Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Refleksje po lekturze książki

Autor: sams2   Data: 2018-11-24, 15:26:17               

To nie tak- cd

(coś zjadło). Ja wiem że to cie martwi i złości, ale to co mówił i tam gdzie był w badaniu psyche Freud jest bardziej inspirujące i mądre niż jakiekolwiek majaki behawiorystów. On sie oczywiście mylił w wielu rzeczach (poczytaj M Onfrey, on przystępnie o tym pisze jak wierzył nie myśląc), ale jednak inspirował i robi to do dziś (ref księgarnia). Problem w tym, że jeszcze tam nie dotarłeś gdzie on był :). Tak jakbyś stał pod wielką górą i mówił " obiecywali piękne widoki a tu nic!" Tak, ale na górę trzeba wejść, żeby zobaczyć, ale ty nie wszedłeś. A teraz mówisz że ani góry nie ma, ani widoków i że cię okłamali. A po prostu jesteś w innym miejscu.

Ja nie zmieniłam zdania-kluczem do człowieka nie są statystyczne tabelki a jego własna podróż do głębi (nie mylić z intelektualną rozrywka jaką tu uprawiasz). Terapeuta nie jest przewodnikiem ani tez kolejką górską- jest towarzyszem.

Ale jak tak wierzysz w swojego guru - zgłoś sie do Witkowskiego po psychologiczną pomoc. Wiara czyni cuda, wiara leczy.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku