Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Koncepcja neurotyzmu wg

Autor: ExNerwolka   Data: 2015-01-16, 23:51:55               

Anabelle, wszystko by było ok, bo życie to cierpienie, ból, smutek, złość, ale także radość, szczęście, miłość.
Akceptujesz jedną swoją stronę tylko, pomijasz drugą gdyż z jakiegoś powodu jej nie chcesz i do poznania tego powodu służy terapia.
Ty kompletnie nie wiesz czym jest psychoterapia i akceptujesz jedyną, słuszną, własną definicję.
Nie chcesz siebie POCZUĆ bo taką możliwość daje ci terapia, a jak już byś siebie poczuła, to i zaakceptowała. Stałabyś się autentyczna, a nie taka jaką sobie, siebie wymyśliłaś i stworzyłaś, bo ten obraz siebie który pokazujesz czemuś służy. Najprawdopodobniej zasłonięciu i oddaleniu od siebie lęku, gdyż boisz się być sobą.
Ja myslę, że to co prezentujesz tutaj i pewnie innym jest swoistym wyrazem buntu przeciwko świadomości tego, że świat nie jest takim jaki sobie wymyśliłaś, a ludzie są nie tylko dobrzy, ale też źli.
Nie są idealni, doskonali i ty też nie jesteś i nigdy nie będziesz choćbyś schudła nie wiem ile.
Dążysz myślę tak na prawdę do autodestrukcji. Chcesz zniszczyć tą część siebie która ci nie pasuje i całkiem nieźle ci idzie.
Zobacz tylko ile cierpienia ci to przynosi, po co?
Nie musisz cierpieć.
:)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku