Artykuł

Renata Mazurowska

Renata Mazurowska

Przemoc w domu jest przestępstwem


    Co roku ofiarami przemocy domowej jest w Polsce kilkanaście tysięcy osób w wieku 13 – 18 lat. Jeśli jesteś jedną z nich – powiedz stop. Powiemy Ci jak.

Dom rodzinny powinien być miejscem, gdzie panuje miłość i opieka, powinien być bezpieczny i ciepły. Dla niektórych nastolatków jest siedliskiem zagrożenia, strachu, poniżenia i bezsilności. W milczeniu znoszą swoje cierpienie, a przecież przemoc domowa jest przestępstwem.

Właśnie od osób bliskich doświadczamy największych cierpień, częściej niż na ulicy, w pubie, szkole, parku. Jeśli ktoś bliski wykorzystuje swoją przewagę nad Tobą i bije Cię, popycha, szarpie, wyśmiewa, obraża, używa w stosunku do Ciebie wulgarnych słów, nie daje Ci jedzenia, nie masz się w co ubrać, nie możesz spokojnie się uczyć, zamyka Cię w pomieszczeniu wbrew Twej woli, zmusza Cię do do czynności seksualnych – to nie jest Twoja wina! Pełną odpowiedzialność za to ponoszą dorośli. Masz prawo się bronić i przeciwstawić. Od bliskich spodziewamy się opieki i wsparcia, nie powinni sprawiać nam bólu.

Życiowa walizka


Osoby, które dotknęła przemoc domowa najczęściej bardzo się tego wstydzą i ukrywają ten fakt przed innymi. Boją się też odrzucenia, czują się gorsze. Trudno im też przyznać się samym przed sobą, że najbliższa osoba, ojciec lub mama nas krzywdzi.

To wcale nie musi być tzw. rodzina patologiczna. Ofiarami przemocy są często dzieci z ‘normalnych domów’.

- Jestem dobrą uczennicą – opowiada Ela – ale raczej z przedmiotów humanistycznych, gorzej idzie mi z matmą czy z fizyką. Rodzice stawiają mi wysokie wymagania, uważają, że jeśli potrafię nauczyć się historii, to z ułamkami też nie powinnam mieć problemów. Za każdą dwóję muszę odpokutować, nie dają mi kolacji.

Rodzice Eli inteligentni, dośc zamożni, są świadkami Jehowy - jak się ma do tego głoszona przez nich miłość bliźniego? Ela twierdzi, że do niejedzenia można przywyknąć, kara nie odnosi spodziewanego wychowawczego skutku, wręcz przeciwnie – dziewczyna nienawidzi matmy jeszcze bardziej.

Rodzice często nie zdają sobie sprawy, jakie szkody fizyczne i emocjonalne u swoich dzieci powodują nieprzemyślanym lub celowym zachowaniem - ofiary przemocy domowej mają stany lękowe, zaburzone łaknienie, problemy z zasypianiem, są apatyczne, popadają w depresyjny nastrój, wykazują nadmierną potrzebę uczuć albo odwrotnie – zamykają się w sobie, są agresywne, niespokojne. Mogą mieć problemy w szkole, popaść w uzależnienia [alkohol, narkotyki], jąkać się, mieć zaburzoną kontrolę czynności fizjologicznych (np. moczą się).

Rodzice kształtują nasz charakter, życiowe postawy, sposoby radzenia sobie z problemami. Mogą w nas zasiać zaufanie do świata albo niepewność, niepokój i strach. Mogą sprawić, że czujemy w sobie wielką moc albo wzbudzić w nas brak pewności siebie, niską samoocenę. To jest nasz bagaż na resztę życia, nasza walizka na życiową podróż.

Przemoc upokarza, powoduje cierpienie, rodzi nienawiść i pragnienie zemsty.

Sprawcy przemocy


Nieudacznik życiowy, frustrat, niepewny swojej wartości, niezadowolony z siebie i życia – to portret psychologiczny osób stosujących przemoc. Ludzie szczęśliwi, zadowoleni z siebie i z życia nie muszą wyżywać się na innych, są raczej skłonni odnajdywać radość i pozytywy we wszystkim, co ich spotyka. Ci niezadowoleni swoje niepowodzenia odgrywają na innych, słabszych, często na najbliższych, bo są pod ręką, bo najłatwiej ich zranić.

Najczęściej sprawcami przemocy domowej są mężczyźni. Pochodzą z różnych grup społecznych – bogaci i biedni, wykształceni i niewykształceni, z rodzin „szanowanych” i patologicznych. Niemal połowa sprawców przemocy nadużywa alkoholu. Na zewnątrz są to często osoby postrzegane jako czarujące i „normalne”, rzadko kierują swoją agresję na obcych. Według badań Instytutu Psychologii Zdrowia blisko 23% polskich studentów przyznaje, że w ich domach przynajmniej kilka razy dochodziło do przemocy fizycznej, a 37% - że do przemocy psychicznej. Jest duże prawdopodobieństwo, że w rodzinach, które sami stworzą, będą powielać te wzorce, ponieważ takie mechanizmy sa im znane, nie nauczyli się innych.

Przemoc fizyczna


Piotrka ojciec bije sukcesywnie, coraz częściej. – Już nie daję rady – mówi Piotr – chyba w końcu coś sobie zrobię, żeby skończył się ten koszmar. Bił mnie już w podstawówce, gdy źle powiedziałem wierszyk, teraz bije mnie za to, że krzywo spojrzałem. Każdy pretekst jest dobry, gdy mu podejdę pod rękę jak jest pijany. Gdy trzeźwieje płacze, przytula mnie, kupuje drogie prezenty i przysięga, że więcej nie będzie. Błaga, bym nikomu o tym nie mówił. I tak by mikt nie uwierzył – Twój ojciec? Dyrektor takiego przedsiębiorstwa? Może gdyby żyła mama byłoby inaczej...

15-letnią Kasię matka skatowała, bo nie chciała z nią jechać na wakacje do Grecji. 17-letnia Beata dostala w twarz, bo wróciła z koncertu pól godziny później niż zapowiadała. Bartek swoje pręgi na plecach z trudem ukrywał przed kolegami w szatni przed zajęciami z wf-u.

- Nikt nie ma prawa bić drugiego człowieka - mówi pani Wanda Paszkiewicz ze Stowarzyszenia na Rzecz Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”. – Jesteśmy orędnikami szukania innych metod wychowawczych, bo przemoc uczy przemocy. Gdy ludzie sobie nie radzą w rozwiązywaniu problemów, gdy kończą im się argumenty i dają sobie prawo do tego, by wpływać na drugą osobę, to sięgają po rozwiązania siłowe, a to już jest przemoc.

Przemoc psychiczna


Cierpienia i ślady pozostają nie tylko po biciu. Jeżeli Twój rodzic nieustannie Cię krytykuje, upokarza, wymaga zbyt wiele, mówi, że jesteś bezwartościowy, wyzywa Cię, grozi Ci, zabrania spotkań z przyjaciółmi lub bliskimi, grozi Ci, że Cię skrzywdzi - to stosuje wobec Ciebie przemoc psychiczną. Jeśli robi to często, to może doprowadzić do tego, że sam o sobie będziesz źle myśleć i że takie myślenie utrwali się w Tobie na długie lata. W przyszłości możesz przestać ufać ludziom, nie wierzyć we własne siły i marzenia, czarno widzieć świat, co nie pozwoli Ci na normalne funkcjonowanie w życiu, zaburzy Twoje relacje z innymi.

- Mój ojciec nigdy mnie nie bije – twierdzi Sławek – ale potrafi dokopać psychicznie. Jest złośliwy, ironiczny, umniejsza moje sukcesy choć bardzo się staram, wydaje mu się, że kpiąc ze mnie i powątpiewając w moje możliwości zmobilizuje mnie do większej pracy nad sobą, do lepszych wyników w nauce. Kupuje mi pióro ze złotą stalówka, a później miesiącami mi wypomina, że na nie nie zasłużyłem. Mam wrażenie, że jestem dla niego śmieciem, choć on uważa, że chce mi dać w życiu wszystko to, czego sam nie miał. Mam realizować marzenia, na które on sam się nie odważył?

- Przemocy psychicznej jest najwięcej, jest ona dość powszechna – mówi pani Wanda Paszkiewicz. – Rodzice mają dużą przewagę psychiczną w stosunku do swoich dzieci. Dojrzewanie to trudny okres nie tylko dla nastolatków, ale także dla ich rodziców. Nastolatki często negują wartości swoich opiekunów, wchodzą w spór międzypokoleniowy - poglądy się ścierają, że czasem aż iskrzy. Rodzice mogą sobie nie radzić z postawami dzieci, które chciałyby już uchodzić za dorosłe. Młodszym czasami dawali klapsa, teraz siedemnastolatkowi nie wypada, więc używają swojej przewagi psychicznej i ranią słowem.

Jak rozpoznać przemoc?
  1. Gdy czyjeś zachowanie jest rozmyślnie skierowane przeciwko drugiej osobie wbrew jej woli.
  2. Jeżeli przekroczone zostają czyjeś granice, prawa i dobra osobiste.
  3. Jeżeli powyższe zachowania skierowane są przeciw osobie słabszej, podległej, zależnej od sprawcy. Osoba atakowana ma wówczas słabsze możliwości obrony i w związku z tym może ponieść różne szkody.

Dlaczego to robią?


Większość rodziców kieruje się „wypróbowanymi” od lat zasadami:
  1. Dzieci powinny być posłuszne swoim rodzicom
  2. Ja [rodzic] wiem lepiej, co jest dobre dla ciebie [dziecka].

Rodzice używają przemocy, by skłonić albo zmusić do określonych zachowań, jest to dla nich „metoda wychowawcza”. Najczęściej nasi rodzice powielają wzorce zachowań swoich rodziców, nikt ich nie nauczył, jak dziecko wychować z uwagą, miłością i cierpliwością.

Agresywny ojciec lub matka odreagowuje też w ten sposób swoje stresy i frustracje.

- Sprawca musi sobie zdać sprawę z tego, ze na dłuższą metę jego zachowanie jest nieopłacalne – mówi pani Wanda Paszkiewicz. – Jeżeli nadal będzie się znęcał nad rodziną, to może mieć kłopoty prawne. Przemoc w rodzinie jest przestępstwem i jest karana. Reguluje to niedawno powstała ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

Gdzie szukać pomocy


Nie jest łatwo przełamać wstyd i strach i szukać dla siebie pomocy. Osoby gnębione boją się wystąpić przeciwko swoim bliskim, boją się ich gniewu, a także przedstawienia swojej rodziny w mało korzystnym świetle. – Trzeba o tym mówić – przekonuje pani Wanda Paszkiewicz. – Warto porozmawiać najpierw z rodzicami, a jeśli to nie odnosi skutku, bo często rodzice są przekonani, że działają w najlepszej wierze - trzeba znaleźć innych dorosłych, do których ma się zaufanie i poprosić ich o udział w rozwiązaniu problemu. To może być ktoś z rodziny, znajomy rodziców, pedagog szkolny, psycholog. Ofiara przemocy nie zostaje wówczas sama, tworzy mur, za którym stoją jego sojusznicy. Niech tych osób, które mówią „nie zgadzamy się na to, my tego nie chcemy” będzie jak najwięcej, wtedy przeciwwaga będzie mocniejsza. Przy czym sztuka polega na tym, żeby przemocy przeciwstawiać się bez przemocy.

Sojuszników można szukać też na policji, w ośrodkach pomocy społecznej, telefonach zaufania, Niebieskiej Linii.

Pani Wanda Paszkiewicz twierdzi, że to właśnie młodzież jest często pierwszym ogniwem przeciwdziałania przemocy, że to młodzi ludzie chcą naprawiać niedobre relacje w rodzinie. – Przemoc jest najbardziej ‘demokratycznym’ zjawiskiem – twierdzi pani Paszkiewcz – dotyka wszystkie warstwy i środowiska społeczne. Młody człowiek dorastając w rodzinie, gdzie jest przemoc zauważa, że w innych domach jest inaczej, że relacje nie muszą być takie, jakie on zna. Zdobywa też wiedzę poprzez naukę, czytanie, porównanie i zaczyna się przeciwstawiać się modelowi, jaki panuje w jego rodzinie. Sięga po telefon lub przychodzi po radę, co może zrobić.

Ukrywanie przemocy jest destrukcyjne, może narobić wiele szkód, bo sprawcy czują się bezkarni. Nie pozwól, byś stał się ofiarą. Masz prawo żyć bez strachu.

By zapewnić sobie bezpieczeństwo, pamiętaj:
  • porozmawiaj z kimś, komu ufasz, nie wstydź się
  • szukaj pomocy w Ośrodku Pomocy Społecznej, Poradni Odwykowej, Punkcie Konsultacyjnym, Ośrodku Interwencji Kryzysowej, Przychodni Zdrowia – są tam specjaliści, którzy mogą Ci pomóc; możesz też zgłosić problem wychowawcy w szkole;
  • poproś sąsiadów, by reagowali i wzywali pomoc, nie wstydź się, chodzi o Twoje zdrowie i życie;
  • przemoc w rodzinie jest przestępstwem ściganym przez prawo – możesz złozyć doniesienie w prokuraturze rejonowej;
  • wzywaj policję – tel. 997;
  • jeśli zostałes pobity lub została użyta wobec Ciebie przemoc seksualna zwróć się do lekarza po obdukcję (jest płatna) lub zaświadczenie, w którym opisze obrażenia, jakich doznałeś (bezpłatnie);
  • skontaktu się z Niebieską Linią, tel. czynny od poniedziałku do piątku w godz. 9.00-14.00 [022] 499-37-33, e-mail: poradnia@niebieskalinia.org.




    O Autorce
    Artykuł opublikowano w czasopiśmie Cogito.




Opublikowano: 2005-11-23



Oceń artykuł:


Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu