Gorące wiadomości

Problemy psychiczne rosyjskich milicjantów

Departament kadr rosyjskiego MSW opublikował raport z badań psychologicznych pracowników mundurowych – wyniki są alarmujące.

Niemal 2 tys. milicjantów cierpi na zaburzenia adaptacji społecznej, a ponad pół tysiąca ma poważniejsze problemy – podaje „Rzeczpospolita”. Od ubiegłego roku 1,5 raza wzrosła liczba naczelników z patogennym stylem zarządzania. Niezależni eksperci ostrzegają, że te alarmujące dane mogą być zaniżone – MSW bada samą siebie, więc jej wnioski są niemiarodajne. W niektórych rejonach Rosji dochodzi do poważnych zaniedbań podczas badań psychologicznych funkcjonariuszy.

Rosyjski obrońca praw człowieka, Lew Ponomariow nawołuje do reform w tej dziedzinie – reform głębszych niż te proponowane przez Miedwiediewa. Przypomina eksperyment więzienny prof. Zimbardo z 1971 r. - kiedy bezkarność i samowola osób przyjmujących role strażników spowodowały brutalne i aspołeczne zachowania wobec osób im podległych. Jego zdaniem podobne mechanizmy działają w rosyjskiej milicji, jak np. w coraz głośniejszych przypadkach nadużyć i przestępczości funkcjonariuszy. Zdaniem innych, przyczyną takiego stanu jest mała selekcja kandydatów – milicja przyjmuje każdego, więc często trafiają do niej niezrównoważone jednostki.

Tymczasem w internecie pojawia się coraz więcej doniesień o nadużyciach służb – bynajmniej nie chodzi o łapówki, bo te stały się już niemal normalnym zjawiskiem. Coraz częściej funkcjonariusze dopuszczają się pobić, tortur, gwałtów i zabójstw – jak podpułkownik Anatolij Maurin, który zastrzelił kierowcę pługu, po tym jak z powodu złych warunków stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w mistrala. Najgłośniejsza sprawa dotyczyła majora Denisa Jewsiukowa, który urządził strzelaninę w supermarkecie.

Opublikowano: 2010-05-23

Źródło: Netbird.pl


Zobacz więcej wiadomości



Napisz swój komentarz
Zobacz komentarze Czytelników



Zobacz więcej komentarzy