Artykuł

Agata Rybus

Agata Rybus

Mediacja - sposób na rozwiązanie konfliktu


Trudno nie zgodzić się z poglądem zaprezentowanym po raz pierwszy przez norweskiego socjologa i kryminologa Nils?a Christie, zgodnie z którym państwo zawłaszcza pojawiające się w jego ramach konflikty społeczne. Zaistniałe spory najczęściej rozstrzygane są przez przedstawicieli władzy państwowej - sądy i sędziów, a miejsce niejako wykluczonych z procesu sądowego osób stanowiących strony konfliktu zajmują odpowiednio przygotowani reprezentanci ? prawnicy. W konsekwencji bezpośrednio zaangażowane w konflikt, realnie istniejące osoby zostają w procesie sądowym zdegradowane do nośników wymagających szybkiego rozwiązania problemów prawnych. Ich potrzeby, uczucia, faktyczne interesy, a także dalsze wzajemne stosunki są nieistotne - liczą się zaprezentowane przez przedstawicieli stron tzw. suche fakty.

Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, że od ponad trzydziestu lat na świecie i kilkunastu lat w Polsce istnieje możliwość podjęcia próby rozwiązania sporu w inny sposób, bardziej samodzielny i świadomy - poprzez mediację. W mediacji aktywny udział stron w wypracowywaniu rozwiązań jest obowiązkiem, nie przywilejem, podział na wygranych i przegranych nie dochodzi do głosu, w miejsce walki pojawia się dialog oraz oczywiście każdy ma rację i prawo do satysfakcji.

To wszystko staje się możliwe dzięki obecności osoby "trzeciej" - mediatora. Źródłosłowy terminu "mediacja" - z języka łacińskiego od słowa mediare, oznaczającego "bycie w środku" oraz od greckiego medus, tłumaczonego jako "pośredniczący", "nieprzynależy do żadnej ze stron", "neutralny" świetnie oddają istotę roli pełnionej przez mediatora w konflikcie. Mediator to osoba bezstronna, niezwiązana z żadnym z podmiotów sporu i obojętna na jego racje. Jej celem jest ułatwienie komunikacji między zwaśnionymi stronami, wsparcie podjętej przez nie próby samodzielnego wypracowania porozumienia na warunkach satysfakcjonujących wszystkich zainteresowanych. Mediator nie jest arbitrem - nie rozstrzyga sporu, nie narzuca gotowych rozwiązań.

Tworząc atmosferę bezpieczeństwa i poufności, a także dbając o równoważność stron, umożliwia im wzajemne wysłuchanie, przedstawienie własnych potrzeb, oczekiwań czy propozycji rozwiązania sporu.

W zasadzie każdy rodzaj sporu może zostać poddany mediacji. Przykładowo, rozwiązanie konfliktów między współpracownikami, partnerami biznesowymi, uczniami ? rówieśnikami czy rozwodzącymi się małżonkami ułatwić mogą stworzone w tym celu mediacje cywilne. Prowadzi się je na podstawie zgłoszeń osób prywatnych, firm lub instytucji bądź też wydawanych przez sądy okręgowe i rejonowe postanowień o skierowaniu sprawy do mediacji na wniosek strony/stron lub sędziego. W dowolnym momencie cywilnego procesu sądowego każda ze stron może zgłosić chęć podjęcia próby rozwiązania konfliktu na drodze mediacji. Podobnie sprawa wygląda w przypadku procesów karnych, także w przypadku nieletniego sprawcy. Sędzia, prokurator, policja, poszkodowany lub sprawca (w przypadku niepełnoletności sprawcy jego opiekun) mogą złożyć wniosek o poddanie konfliktu procedurze mediacyjnej.

Gdy już zdecydujemy się na skorzystanie z usług mediatora, w naszych głowach pojawi się myśl - gdzie go szukać? W Polsce funkcjonuje kilka/kilkanaście organizacji zajmujących się mediacją. Informacje o nich można zdobyć w sądzie rejonowym lub po prostu - w internecie. Warto skorzystać z usług doświadczonych, profesjonalnie wyszkolonych mediatorów, reprezentantów organizacji cieszących się w "branży" mediacyjnej nieposzlakowaną opinią.

Najstarszą polską organizacją prowadzącą mediacje jest Stowarzyszenie Polskie Centrum Mediacji. Stanowią je ponad 40 oddziałów i filii rozmieszczonych w 39-ciu miastach kraju. Chociaż Stowarzyszenie powstało w maju 2000 roku, historia z nim związana sięga znacznie dalej, do roku 1992. Wtedy to grupa pracowników ówczesnego Biura Interwencji Senatu wraz z reprezentantami Zarządu Głównego Stowarzyszenia Penitencjarnego "Patronat" (organizacji pozarządowej stawiającej sobie za cel niesienie pomocy osobom pozbawionym wolności, zwolnionym z zakładów karnych oraz ich rodzinom) w trakcie wizyty w Kolonii zapoznała się z działalnością niemieckich ośrodków mediacji. Zdobyte informacje i doświadczenia nakłoniły członków ekspedycji do założenia w grudniu 1995 roku Zespołu ds. Wprowadzenia Mediacji w Polsce.

Najważniejszym celem przyświecających działaniom Zespołu było wprowadzenie mediacji do polskiego wymiaru sprawiedliwości. Cel, dzięki ciężkiej pracy i wsparciu wielu nieocenionych osób osiągnięto i zgodnie z literą prawa możemy dziś w pełni korzystać z możliwości, jakie daje nam - potencjalnym stronom konfliktu procedura mediacyjna.

W 2000 roku członkowie Zespołu ds. Wprowadzenia Mediacji w Polsce rozszerzyli swoją działalność, przekształcając organizację w Polskie Centrum Mediacji (PCM). W ciągu niespełna 15-ciu lat działalności Zespół, później Stowarzyszenie przyjęło ponad 1000 członków, przeszkoliło ponad 2500 mediatorów i przeprowadziło ponad 9000 mediacji w całej Polsce. PCM może poszczycić się sporymi osiągnięciami, jeśli chodzi o promowanie i popularyzowanie idei mediacji wśród przedstawicieli polskiego wymiaru sprawiedliwości, ale także wśród szerokich kręgów polskiego społeczeństwa. Osoby związane ze Stowarzyszeniem organizują i biorą udział w prowadzonych przez różne organa konferencjach i seminariach poświęconych problematyce pozasądowego rozwiązywania sporów, także międzynarodowych. Polskie Centrum Mediacji nieprzerwanie prowadzi też działalność edukacyjną, organizując warsztaty rozwiązywania sporów dla nauczycieli, uczniów i studentów, szkolenia informacyjne dla sędziów, prokuratorów, kuratorów sądowych etc. oraz oczywiście kursy przygotowujące kolejnych mediatorów.

Przyjrzyjmy się teraz przebiegowi mediacji. Po zgłoszeniu sprawy do stosownej instytucji odbywają się wstępne posiedzenia informacyjne, prowadzone przez mediatora osobno z każdą ze stron. Strony dowiadują się o zasadach mediacji, potwierdzają dobrowolność swojego uczestnictwa, mediator poznaje przedmiot sporu oraz stanowiska stron. Jeśli strony wyrażą gotowość spotkania, dochodzi do sesji wspólnej z udziałem mediatora, jeśli nie, prowadzona jest tak zwana mediacja pośrednia, w której mediator spotyka się ze stronami oddzielnie i pośredniczy w przekazywaniu między nimi informacji dotyczących ich potrzeb oraz wzajemnych oczekiwań. Posiedzenie trwa zwykle do 2 godzin. Strony przedstawiają swoje punkty widzenia i wspólnie poszukują rozwiązania konfliktu. Pomaga im w tym mediator, stosując techniki ułatwiające komunikację takie jak: odzwierciedlanie (mówienie rozmówcy, jakie wg nas przeżywa emocje), parafrazowanie (powtarzanie własnymi słowami tego, co powiedział rozmówca) czy klaryfikacja (zwracanie się do rozmówcy z prośbą o skupienia się na sprawach najistotniejszych).

Jeśli stronom uda się dojść do porozumienia, stworzyć wspólne ustalenia na przyszłość lub wyjaśnić przyczynę sporu - podpisują ugodę. Średnio do podpisania ugody prowadzą 2-4 sesje mediacyjne.

Warto pamiętać o kilku naczelnych zasadach przebiegu mediacji, z których najważniejszą wydaje się być zasada dobrowolności. Nikt nie może zmusić nas do uczestnictwa w mediacji - nawet sąd czy prokuratura. Decydujemy się na nią dobrowolnie i w każdym momencie możemy się wycofać. Możemy być pewni, że mediator nie będzie próbował wywierać na nas presji. Do swojej pracy podchodzi bezinteresownie, zawarcie ugody nie jest dla niego źródłem korzyści. Dodatkowo, w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, możemy poprosić o zmianę mediatora. Nikt nie ma prawa narzucić nam swojej decyzji w tej kwestii.

Warto nie martwić się o brak dyskrecji mediatora. Wszystko, co poruszane jest na spotkaniach nie ma prawa wyjść poza krąg uczestników mediacji. Mediatora wiąże zasada poufności, za złamanie której mogą spotkać go nieprzyjemne konsekwencje. W rezultacie, do instytucji takich jak sąd czy prokuratura trafia jedynie protokół lub sprawozdanie, zawierające nazwiska osób biorących udział w mediacji oraz informację o liczbie spotkań i miejscu, w którym się odbyły. Sam przebieg mediacji pozostaje tajemnicą mediatora.

Kolejne ważne zasady to bezstronność i neutralność mediatora. Strony konfliktu są jednakowo traktowane, mediator odnosi się do nich z szacunkiem, nie ocenia ich decyzji, nie narzuca swojego światopoglądu i wartości.

Oczywiście nie każda mediacja musi zakończyć się zawarciem satysfakcjonującego strony porozumienia. W przypadku, gdy nie uda się wypracować ugody, sprawa zostaje odesłana do rozstrzygnięcia do stosownej instytucji, która uprzednio przesłała ją do mediacji. Gdy mediują strony prywatne, w przypadku braku porozumienia muszą szukać innych sposobów rozstrzygnięcia sporu, we własnym zakresie.

Warto pamiętać, że to umożliwienie komunikacji między zwaśnionymi stronami, a nie zawarcie ugody jest głównym celem procedury mediacyjnej.

W trakcie sesji zwaśnione strony mogą przekonać się, że nawet przy silnych emocjach rozmowa o problemach jest możliwa, że warto i trzeba rozmawiać, że w rozmowie tkwi potencjał rozwiązania każdego konfliktu. Mediacja postawiła na rozmowę, my postawmy na mediacje.







Opublikowano: 2010-10-23



Oceń artykuł:


Skomentuj artykuł
Zobacz komentarze do tego artykułu

Zobacz więcej komentarzy