coś jest nie tak Forum dyskusyjne - Psychologia.net.pl

Forum dyskusyjne

RE: Po raz pierwszy: 2 ścieżki

Autor: skonfliktowana   Data: 2025-05-20, 14:02:21               

Do tej kwestii DDA się nie odniosę, bo nie do końca jestem przekonana, czy to jest to w tym przypadku. Znam ten schemat funkcjonowania, ale w tym przypadku partner nie nudzi i nie żenuje mnie z powodu uspokojenia się i podjęcia terapii, ja po prostu mam obawy, że cała ta rewolucja i nawrócenie to tylko chwilowy zryw, bo miał on zawsze słomiany zapał do wszystkiego, w dodatku zdążyłam przerzucić swoją energię i pozytywne uczucia na drugiego człowieka, z czego trudno mi się teraz wyplątać, bo zapragnęłam tej nowej relacji.

To prawda, że póki nowy Pan jest w internecie, to prezentuje on mi jedynie ułamek swojego prawdziwego JA, ale tu warto wspomnieć, że obecnego partnera również poznałam przez internet i nigdy on mnie na początku tak nie przyciągał i interesował, jak ta nowa znajomość, więc zakładam sobie chyba z góry, że mogłaby ona potencjalnie mieć wyższą jakość po przełożeniu jej na rzeczywistość.

Faktycznie jego (2) wycofanie się z tej sytuacji, mimo że dość bolesne, imponuje mi i świadczy o dużej dojrzałości i samokontroli. Już jakiś czas nie jesteśmy w kontakcie i obawiam się, że perspektywa wypróbowania tej opcji oddala się ode mnie z dnia na dzień. Ale wciąż tli się we mnie płomyczek nadziei, że gdybym już nie była w związku i odezwała się do niego, to spróbowałby tę relację ze mną odbudować.

A partner ma trudność z przyjęciem mojej decyzji do wiadomości, bo sądzi, że zwyczajnie uparłam się, a sytuacja jest tylko przejściowa i jeśli odpowiednio długo odczeka i w tym czasie będzie się starał, to wszystko wróci do normy. Mieszkamy w moim domu rodzinnym z mamą-właścicielką mieszkającą na parterze, my na piętrze.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku