coś jest nie tak Forum dyskusyjne - Psychologia.net.pl

Forum dyskusyjne

RE: Po raz pierwszy: 2 ścieżki

Autor: mimbla1   Data: 2025-05-23, 12:40:26               

Tu go znasz - ja wiem o nim tyle, co napisałaś czyli praktycznie niemal nic z wyjątkiem jakichś tam faktów dotyczących związku, zatem to, co go przeraża jak mniemam masz większe szanse rozeznać prawidłowo. :)
Strach bywa mocnym motywatorem do zmiany, tyle że jak strach minie motywacja znika i jeśli po prostu się przestraszył to na tym długo nie pociągnie. O ile tak jest jak piszesz - ja w nim nie siedzę. Za to wiem, że bywa też tak, że strach przed utratą taki solidny powoduje u niektórych coś na kształt olśnienia pt."no teraz dopiero widzę, na czym mi zależy tak naprawdę". Trochę to wróżenie z fusów, takie spekulowanie o tym, co w drugim człowieku tkwi i czemu robi, co robi i co mu z tego wyjdzie.

Tak czy tak ja bym się nie skupiała na nim ale na sobie w twojej sytuacji. Co jego przerażą to mniejsza, w tym momencie ważniejsze co ciebie trzyma na tym płocie. Też strach chyba, z tego co pisałaś. Jakbyś spróbowała rozebrać ten twój strach [ogólnie to on jest "przed zmianą"] na składowe to czego się boisz?

Przez 10 lat związku można się nieźle "zlać" z tą drugą osobą, o zwykłym przyzwyczajeniu wspominałam, wcale nie jest taką bagatelą. I trochę zapomnieć o własnej odrębności. No a mówimy o twoim dalszym życiu. W sumie jedno pytanie powtórzę - czy z takim panem1 jakim jest teraz chcesz żyć do końca swych dni? Chcesz? nie czy dasz radę, nie czy to prawdopodobne że zmiana jest trwała tylko czy chcesz.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku