Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (12)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (68)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
- Stracona nadzieja, zawód, długi, hazar... (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Po raz pierwszy: 2 ścieżki skonfliktowana.......
Autor: mimbla1 Data: 2025-05-27, 20:34:33Ech... dusisz się, więdniesz i powoli "umierasz" - takie mam wrażenie. Jakbyś niczym w kajdanach wegetowała. Smutne to.
Nigdy nie chciałaś mieć dzieci ? Nie że potępiam niechcenie dzieci, ale ty sprawiasz wrażenie jakbyś uznała, że "z nim (panem1) macierzyństwo w grę nie wchodzi" czyli jakby sposób funkcjonowania związku cie tu zdeterminował, nie twoje własne chcenie.
Potrzeby i marzenia zostają na potem? A to kiedy to potem nastąpi? Masz jakiś wyznaczony moment, kiedy przestaniesz plany i marzenia odkładać?
Myślałaś o psychoterapii? bywa pomocna.
- RE: Po raz pierwszy: 2 ścieżki skonfliktowana....... - mimbla1, 2025-05-27, 20:34:33
- RE: Po raz pierwszy: 2 ścieżki skonfliktowana....... - skonfliktowana, 2025-05-27, 22:17:24
- Widziałam nekrolog mimbli1 - fatum, 2025-05-29, 12:27:51