Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Czy psycholog moze stwioerdzic jak sta... (1)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (142)
- Co kochani u was nowego? (7)
- Leki antydepresyjne (3)
- Czy łuszczyca to tylko choroba? Moje d... (5)
- Co tu chodzi? (46)
- Czuję się zdradzona – rodzice sz... (3)
- Chwila dla siebie (41)
- Poczucie wartości (30)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1457)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (97)
- Odrzucenie jak z tym zyc (4)
- Nie wiem co zrobić z sobą (6)
- Brak relacji damsko-meskich po 30stce (1)
- Ośmieszanie w Internecie - udział rodz... (8)
- Boję się, że choroba przekreśli moje m... (2)
- Poczucie odrzucenia przez rodziców (9)
- Tęsknię za uznaniem i wsparciem (1)
- Szukam wsparcia (1)
- Mimo kwalifikacji nie mogę znaleźć pra... (1)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Widziałam nekrolog mimbli1
Autor: skonfliktowana Data: 2025-06-24, 21:31:12A tu mogę akurat zdradzić, co to za sprawy, bo mi się przyznał. Chodzi o poszukanie fajnej, rozwojowej pracy, rzucenie palenia i odzyskanie prawa jazdy (nie miał zatrzymanego, ale tam u niego dają jakieś próbne prawo jazdy, a potem należy odebrać właściwie, co olał kiedyś). Jak mówił, musi odciąć się od komunikatorów, bo ma tendencję do uciekania w nie (odkąd wróciłam to znów bardzo dużo pisaliśmy) oraz gierki, a zależy mu na skupieniu się na swoich celach. Fakt, że do tych trzech misji motywowałam go mocno m.in. ja, ale czuję się trochę ukarana tym brakiem kontaktu :D Mimo kilku potknięć to naprawdę komunikacja z nim jest bardzo przyjemna. Ale nie chcę robić sobie nadziei na coś więcej niż przyjaźń... Obiecaliśmy sobie, że nie pójdziemy w tę stronę i nie chcę nawet, aby odebrał mój powrót jako podstęp, żeby z innej strony go złapać, nie taki był mój cel. Po prostu bardzo go lubię, ten człowiek mnie dostrzega i motywuje, żeby przeć przed siebie... Choć mam wciąż na uwadze fakt, że w końcu może on poznać kobietę, z którą się zwiąże i zapewne kontakt zejdzie do minimum lub zera. Staram się nacieszyć tym czasem, który nam dano.
Odpowiedz- RE: Widziałam nekrolog mimbli1 - skonfliktowana, 2025-06-24, 21:31:12
- RE: Widziałam nekrolog mimbli1 skonfliktowana.... - fatum, 2025-06-24, 23:53:49
- RE: Widziałam nekrolog mimbli1 skonfliktowana.... - skonfliktowana, 2025-06-25, 13:39:58
- RE: Widziałam nekrolog mimbli1 skonfliktowana.... - fatum, 2025-06-25, 16:24:01
- RE: Widziałam nekrolog mimbli1 skonfliktowana.... - skonfliktowana, 2025-06-27, 14:17:44
- RE: Widziałam nekrolog mimbli1 - mimbla1, 2025-06-27, 20:33:24