Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Czym jest wybaczanie?

Autor: violla   Data: 2016-04-20, 16:21:03               

Chelluniu> pisałam wyżej, ze mama zdecydowała się na zamianę mieszkania na mniejsze w moim mieście. Nie mogę sprzedać jej mieszkania i wziąć do siebie bo nie mam warunków (nie mówiąc, że nie minęło jeszcze 5 lat od śmierci spadkobiercy i sprzedawać nie możemy). Gdy została sama długo nalegała byśmy rzucili prace, szkolę i przenieśli się do niej. Ale kategorycznie powiedziałam, ze nie... albo zostanie tam sama bez pomocy i opieki na starość, albo ona zamienia mieszkanie i przenosi się do mojego miasta. Czego ja się nasłuchałam, ile kłótni, nerwów, płaczu ... szkoda słów. Co mama ma do stracenia? Nie ma szkoły, pracy, znajomych ... nic jej tam nie trzyma. W końcu przystała na ten pomysł ale stale mi to wypomina. Ja bym moze chciała się poświecić i zamieszkać z nią ale moja córka i mąż się sprzeciwiają. A mimo wszystko, to jest teraz moja rodzina i muszę z ich zdaniem się tez liczyć i nie dziwie się, że nie chcą... ja tak szczerze- to tez nie chcę.
A brat prawdo podobnie nie popuści i będzie się domagał zachowku po mamie. Sprawa nie jest wcale taka łatwa, prawnik mnie przeszkolił i wiem czego się mogę po nim spodziewać i jak się bronić. Myślę, że jest już wyzuty z uczuć do mamy, chyba jej już nie kocha. Stał się taki jak jego laska, bezduszny. Nie chce mi się przykładów pisać, które o tym świadczą ale jeśli koniecznie będziesz chciała, to napisze.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku