Forum dyskusyjne

RE: Stara miłość nie rdzewieje?

Autor: mrrru   Data: 2025-05-07, 00:28:25               

"Bezwarunkowa miłość między dwojgiem dorosłych, początkowo nieznanych sobie ludzi?"

Początkowo to wszyscy ludzie są sobie nieznani. Z czasem się poznają, hormony się stabilizują i zakochanie przechodzi w miłość. I jak decydujemy się na wspólne życie, to nie ma tylko "ja" i "ty" pojawia się "my".

A z tym wybaczaniem to jest u mnie inaczej, bo ja nie mam czego wybaczać - jeżeli ktoś chce coś dla siebie. Ewentualnie mogę mieć problem, gdy ktoś ingeruje w moje chcenia i potrzeby.

To chyba nawet nie chodzi o bezwarunkową miłość - tylko bezwarunkową akceptację człowieka jaki jest i nie usiłowanie wpasowania go sobie w swoje ramki.

Co do kotów - jedno drugiemu nie wadzi :-)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku