Forum dyskusyjne

RE: Stara miłość nie rdzewieje? Cuddy1984.........

Autor: fatum   Data: 2020-02-02, 10:03:29               

"Też tak myślę, muszę się skonfrontować. Co będzie, to będzie, nie można tak żyć dalej." Wiesz skoro już tak mocno chcesz tego spotkania,to myślę,że faktycznie musisz już to zrobić.To jest już Twój przymus,a takie przymusy mogą być czasem nieco chorobowe.Świetnie,że się zgodziłaś z SD,że Twoje dążenie do spotkania z dawną miłością mogą być sposobem na uciekanie przed problemami,których nie chcesz rozwiązać.Może to,że nie chcesz się zająć prozą życia,a kombinujesz ucieczkę w marzenia,co będzie jak się ponownie spotkacie jest zwyczajnie takie ożywcze jak i niektóre marzenia.Widzę,że chcesz zrobić wiele,by go ujrzeć i z nim porozmawiać.Zatem "daję" Ci pozwolenie-:(.Idź Kobieto i sprawdź to,co nieuniknione.Może historia "Tulu" podana tutaj i Ciebie "ogarnie"?Tak,czy inaczej nie zapomnij się tym doświadczeniem podzielić tutaj z Nami ku zadowoleniu czytelników wierzących w to,że stara miłość nie rdzewieje.Twoja historia dołączy do innych historii.Jaka będzie Twoja?Serio jestem podekscytowana.Nie zapomnij o mnie (mojej ciekawości).Pa.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku