Forum dyskusyjne

RE: Stara miłość nie rdzewieje?

Autor: darialeci   Data: 2020-02-01, 18:40:12               

Opowiem Ci moją historię. Mam 22 lata. Mając 17 lat zakochałam się w chłopaku. Zerwałam z nim po 7 miesiącach. Żałowałam tego 4 lata. Pakowałam się w różne związki, obiecywałam sobie singielstwo, bo nie chciałam nikogo innego. W KAŻDYM DOSZUKIWAŁAM SIĘ JEGO. W koońcu dopięłam swego. Odezwałam się, wyznałam wszystko, byliśmy znowu razem, ale nie na długo,na szczęście.
Dlaczego?
Po tych 4 latach, to nie był ten sam człowiek, którego zamknęłam w gablotce z podpisem "ideał". A co dopiero po 18 latach?
Oboje się zmieniliśmy i samo uczucie nie wystarczało. Jesteśmy zwyczajnie innymi ludźmi z nowym bagażem kilku lat. Potrzebowałam szoku i bodźca, żeby się raz na zawsze z nim pożegnać.
Czy żałuje? Nie. Udowodniło mi to, że stara miłość rdzewieje. Co prawda potrzebowałam się sama o tym przekonać będąc z nim ponownie.
Uwierz, że jesteś w stanie pokochać kogoś innego i to mocniej. Jestem teraz w szczęśliwym związku.
Potrzebujesz zwyczajnie bodźca, który Ci powie: "Idź w to!" bądź "Nie rób tego!".
Dlatego jak najbardziej odezwij się, ale bierz pod uwagę, że może to być bolesne. Nawet jeżeli się nie uda to RAZ NA ZAWSZE SIĘ UWOLNISZ.
Czasami trzeba oderwać plaster, szybko.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku