Forum dyskusyjne

RE: Stara miłość nie rdzewieje?

Autor: Cuddy1984   Data: 2020-02-03, 15:31:27               

Chyba nie wyidealizowałam, bo pamiętam też wady. Chyba nie znalazłam nikogo tak mnie uzupełniającego i jednocześnie podobnego do mnie. Może to stąd ta niemoc zapomnienia...? Próbowałam związków, były dłuższe, krótsze, bardziej przyjacielskie, bardziej łóżkowe, różne. Ale związek dochodził do punktu, kiedy trzeba było zacząć zadawać sobie poważne pytania, wiedziałam, że to nie to. Wiedziałam, że wystarczyłoby jedno słowo Mojej Miłości, by rzucić wszystko i wyjechać na koniec świata.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku