Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (12)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (68)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
- Stracona nadzieja, zawód, długi, hazar... (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Coś z Nietzschego
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-04-14, 21:09:06"...O tym, że nawet anieli straciliby tutaj cierpliwość w pewnych sytuacjach, przekonywać mnie nie trzeba."
No to mi troche kamien z serca spadl, bo juz myslalam ze dopada mnie szalenstwo:)))
I zeby nie bylo, wiem ze to nie do mnie bylo, ale jakie trafne ogolnie .
Ja bylam umowiona z synami na miescie, zeby zjesc obiad.
I tak mnie wcagla ta przepychanka z trollem, ze spoznilam sie na ten obiad.
Co juz jest samo w sobie nienormalne:)
I tak wlatuje do knajpy, mowie przepraszam i jeszcze w amoku, opowiadam ze spoznilam sie, bo probowalam oszolomowi na forum cos wytlumaczyc...
I moj starszy syn z taka kpina w glosie i wyzszoscia powiedzial "i co udalo sie?"
Nawet dziecko wie ze sie tego nie robi ze to nie ma prawa sie udac, ok duze dziecko;)
Musialam ale wyjsc z twarza, wiec powiedzialam mu to co nasi dziadkowie naszym ojcom mowili, a nasi ojcowie nam...
Wiec powiedzialam: "jak pies je to nie szczeka"
Jestem tradycjonalistka:))
- RE: Coś z Nietzschego - Magdasienudzii, 2025-04-14, 21:09:06
- RE: Coś z Nietzschego - TresDiscret, 2025-04-15, 09:38:56