Forum dyskusyjne

RE: Poczucie bycia samemu z problemem mimo terapii

Autor: 123she   Data: 2020-12-22, 22:55:36               

Zdaje sobie sprawę, że tak się z tego wychodzi, że przerabia się te traumatyczne wspomnienia a ja na razie nawet większości nie pamiętam i tak mi się powoli przypomina i to jest okropnie przykre. Też u mnie to nie jest tak, że to chodzi tylko o jedno potworne wydarzenie tak naprawdę to odkąd zaczęłam dorastać to się zaczęło i tak ciągnie nadal, dlatego ja miałam całą część życia wypartą. Chociaż teraz to rozróżniam, że to nie jest nic złego, że się komuś podobam i to nie znaczy, że ktoś mi od razu będzie chciał krzywdę zrobić ale mimo wszystko ile było tych złych rzeczy to jest przerażające. Od tego jak mnie ktoś próbował załapać i na siłę pocałować i jeszcze pieniądze mi proponował jak jeszcze dzieckiem prawie byłam do tego w jakich okolicznościach mi się przypomniało. To nie zdarzyło się przypadkiem, ktoś mi sponsoring zaproponował i ja się wtedy strasznie zaczęłam bać nie rozumiałam dlaczego tak się czuje, że zamiast się wkurzyć to ja się boję i wtedy mi się zaczęło wszystko układać w całość jak puzzle. A jedna z pierwszych rzeczy jakich pamiętam po tym jak mi się przypomniała to jak wyszłam do sklepu i jakiś facet mnie zaczepił, żeby mi dać znać co mu przyszło na myśl jak mnie zobaczył. A ile po drodze było takich rzeczy to ciężko jest w to uwierzyć. Pomijając cierpienie to ciężko widzieć sens takiego życia kiedy człowiek nigdy się nie czuł bezpiecznie. Moje ciało nieświadomie zaczęło się oszpecać żebym miała lepiej w życiu co jest też bardzo przykre dla mnie a i tak to nic nie dało. W większości mi się udawało uciec jak już nie miałam jak to się prosiłam, że jestem miłą osobą, żeby mi ktoś krzywdy nie zrobił :(

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku