Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (2)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (73)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (13)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Coś z Nietzschego
Autor: TresDiscret Data: 2025-04-15, 10:03:34Lusterko
Mam wrażenie, że niektórzy ludzie traktują politykę jak sport. Mają swoją drużynę, której kibicują i najchętniej umawialiby się na ustawki z kibicami drużyny przeciwnej.
Bardzo długo starałam się być apolityczna, ale w pewnych sytuacjach jednak się już nie da.
Unikam rozmów na tematy polityczne zarówno w rodzinie, jak i w pracy. Po prostu trzymam język za zębami i chyba tylko dzięki temu relacje są jeszcze całkiem dobre. Bliżsi znajomi raczej podzielają moje zdanie. Różnimy się nieznacznie.
Ale może największą sztuką jest utrzymywać dobre, czy może raczej poprawne, relacje mimo różnic i ich świadomości?
- RE: Coś z Nietzschego - TresDiscret, 2025-04-15, 10:03:34