Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Niezdrowa, jednostronna relacja (29)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (19)
- Czy ktoś jeszcze tak ma? Czuję się jak... (2)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (4)
- Zamiana ról (19)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (5)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (96)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
- Headlines (2)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (53)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
Reklamy
Forum dyskusyjne
RE: Niskie poczucie wartości - zaraźliwe
Autor: beniaminowa Data: 2020-05-05, 10:56:02Witam Kasiu, wasza relacja przypomina trochę moją z moim partnerem. On jest uparty, obraża się na mnie zawsze gdy powiem mu, że coś mi się w nim nie podoba. Nie przyjmuje w ogóle żadnej krytyki. Zawsze problem jest we mnie, ja jestem ta zła bo jak ja mu mogę zwrócić uwagę. Także na początku mnie sobą zafascynował, a z czasem poznałam jego najgorsze strony, zachowania. Mam dość, obawiam się, że z czasem będzie coraz gorzej i tak faktycznie jest. Zawsze tak jest, gdy coś nam przeszkadza na początku w małym stopniu to później to będzie się tylko pogłębiać, będą wychodzić sytuację, w których będziemy bezsilni, sfrustrowani. Zakończcie to zanim będzie za późno. Związek ma unosić nas ku górze, a nie pchać w dół. Chwilami jest fajnie, a chwilami sama wiesz jak. Tylko odpowiedź sobie na pytanie, których chwil jest więcej? I czy tak powinien wyglądać szczęśliwy związek?
Odpowiedz- Niskie poczucie wartości - zaraźliwe - Kasia0101, 2020-04-30, 14:54:02
- RE: Niskie poczucie wartości - zaraźliwe - Anielaa, 2020-04-30, 17:14:54
- RE: Niskie poczucie wartości - zaraźliwe - mimbla1, 2020-05-01, 17:36:12
- RE: Niskie poczucie wartości - zaraźliwe - beniaminowa, 2020-05-05, 10:56:02