Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (12)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (68)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
- Stracona nadzieja, zawód, długi, hazar... (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole
Autor: beatape Data: 2007-04-05, 10:14:30Sądząc po datach komentarzy, czytam artykuł późno...:) Szczęście, że nigdy nie jest za późno, by przeczytać coś wartościowego. Pracuję w szkole średniej na stanowisku psychologa szkolnego. Nadal jest tak, że psycholog-nauczyciel jest ciałem obcym w ciele pedagogicznym. Borykam się z opisanymi przez Panią kłopotami i mogłabym opisać kilka innych. Myślę, że doświadczenia "ciał obcych" to materiał na kolejne artykuły. Pozdrawiam. Beata
Odpowiedz- RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole - beatape, 2007-04-05, 10:14:30