Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (12)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (68)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
- Stracona nadzieja, zawód, długi, hazar... (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole
Autor: Annaga Data: 2009-06-16, 01:19:27Witam wszystkich psychologów szkolnych :)
Pracuję w Zespole szkół. Mam pod swoją opieką uczniów podstawówki i gimnazjalistów.Początki mojej pracy "na skrzyżowaniu interesów" nie były łatwe . Tym wszystkim jednak, którzy z przerażeniem myślą o swojej pracy, pragnę dodać otuchy. Z czasem można sobie wypracować niezależną pozycję w szkole. Nauczyciele, z którymi pracuję coraz lepiej rozumieją mój sposób patrzenia na ucznia .Przychodzą po radę w trudnych sprawach i stosują się do moich zaleceń Miło jest usłyszeć "zrobiłam, jak radziłaś. To działa !" Nie zrażajcie się. Róbcie swoje z życzliwością i cierpliwością. Co do awansu zawodowego.... Trudno jest liczyć na wsparcie opiekuna stażu Trzeba szperać w internecie, stawiać sobie zadania zgodne z własnym rozumieniem swojej roli w szkole, dostosowując wymogi ogólne do specyfiki swojej pracy.
Pozdrawiam :)
- RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole - Annaga, 2009-06-16, 01:19:27