Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (12)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (68)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
- Stracona nadzieja, zawód, długi, hazar... (7)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole
Autor: popmart Data: 2007-09-13, 09:36:44Witam . Od września 2007 zostałem starzystą-psychologiem w Gimnazjum w małym mieście w pomorskim, wcześniej miałem okazję pracować w ramach próby przez 3 ostatnie miesiące roku 2006/2007 w tej szkole na stanowisku psychologa.
Muszę powiedzieć że artykuł mi się podoba ze szczególnym uwzględnieniem formalnych analiz.
Muszę również stwierdzić że mam chyba niewiarygodne szczęście ponieważ trafiłem do placówki w której brak jest większości problemów opisanych w tym artykule ... moja praca czy też na razie próba odnalezienia sie w sytuacji jest traktowana poważnie zarówno przez nauczycieli, dyrekcję jak i przez rodziców , a uczniowie chętnie się kontaktują ze mną (może to wynikać z faktu że jestem stosunkowo młody i nie stawiam bariery pokoleniowej pomiedzy sobą a nimi, znam ich język, nie obce sa mi ich zainteresowania i problemy)
Drugą chyba jednak ważniejszą sprawą jest to że moim opiekunem jest wspaniała pani psycholog z wieloletnim starzem w szkole oraz PPP, osoba otwarta i szczerze pragnącawychować następce oraz osobę która odziedziczy po niej schedę ... (moja szkoła to zespół szkół podstawowa+gimnazjum stąd 2 etaty psychologa notabene przez dyrekcję traktowane całkiem serio)
W sumie pocieszyłem się swoją dość komfortową sytuacją i tym że w zawiłym gąszczu jaki każdy młody psycholog-nauczyciel znajduje na swojej drodze ja mam życzliwe środowisko.
pozdrawiam wszystkich i życzę szczęścia na drodze kariery psycholog-nauczyciel :)
- RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole - popmart, 2007-09-13, 09:36:44
- RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole - kain, 2007-09-16, 13:09:15
- RE: Ciało obce, czyli psycholog w szkole - popmart, 2007-09-17, 08:50:17