Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Niespodziewany problem

    Autor: trop7   Data: 2024-09-11, 14:43:34               Odpowiedz

    Jestem zszokowana. Skontaktowałam się z synem aby umówić spotkanie z wnuczką. Chcieliśmy z mężem ją zabrać do kina, miała także u nas nocować. Syn miał się porozumieć z synową i potwierdzić ustalenia. Niestety nieoczekiwanie odczytałam wiadomość na messengera, która pomyłkowo trafiła na mój profil. Za chwilę zniknęła, ale ja na nieszczęście zdołałam ją odczytać. Skierowana była do synowej, w niewybrednych słowach kazał jej się delikatnie mówiąc odczepić od jego rodziców, czyli nas. Zorientowawszy się, że mogłam przeczytać tą pomyłkowo wysłaną wiadomość syn zadzwonił i wytłumaczył sytuację.Okazało się, że synowa żywi do nas kilkuletnią urazę za sytuacje, których nie mogę zrozumieć. Zażyczyła sobie żebyśmy nie utrzymywali z nią kontaktu.Synowi powiedziała, że tak jej doradziła psycholog !!! Co jest grane, czy psycholog uważa, że to jest sposób na rozwiązanie problemów ???? Jestem cała roztrzęsiona, to jest toksyczna sytuacja. Jest mi wstyd, że jesteśmy wplątani w tak dziwną sytuację. Kochamy naszą wnuczkę i mam nadzieję, że nie będzie blokowała nam kontaktów.



    • RE: Niespodziewany problem

      Autor: fatum   Data: 2024-09-11, 15:32:56               Odpowiedz

      Syn Ci przywiezie wnuczkę. Proste? A przy okazji jak synowa przyjedzie odebrać dziecko, to będzie okazja wyjaśnić sobie co i jak. ? Forum nie rozwiąże Twoich problemów. Znamy tylko Twoje słowa. A nie wiemy jaki jest syn, synowa? Poza tym, gdy czujesz się źle, to idź do specjalisty. Pozdrawiam.



      • RE: Niespodziewany problem

        Autor: trop7   Data: 2024-09-12, 10:56:56               Odpowiedz

        Pytanie moje dotyczy tego czy psycholog powinien doradzać zerwanie kontaktu. Czy to jest właściwa porada?



        • RE: Niespodziewany problem

          Autor: mimbla1   Data: 2024-09-12, 13:02:37               Odpowiedz

          @trop7

          A jakimż sposobem my tu na forum mielibyśmy ocenić, czy jakiś nieznany nam psycholog nieznanej kobiecie i w nieznanej nam sytuacji udzielił właściwej porady?

          Możliwe, że to porada właściwa i równie możliwe, ze zła oraz kretyńska.

          Zerwanie kontaktów to nie byle co tylko poważna sprawa. Bardzo poważna. Taki nie wyjaśniony konflikt nie zniknie samoistnie.
          Naprawdę nie wiesz, o co chodzi? Czy raczej ty uważasz, ze "nic się nie stało" a synowa wręcz przeciwnie?



        • RE: Niespodziewany problem

          Autor: fatum   Data: 2024-09-13, 11:54:01               Odpowiedz

          Idąc Twoim tokiem myślenia, to można to zdanie dowolnie rozszerzać i pytać. A ten mąż, żona, kumpel, itd., to są właściwe osoby,by udzielały porady? Trop7, Ty sobie komedię robisz? Komuś musimy zaufać! Tak?! No,to zrób to i napisz jak poszło?-:)



    • RE: Niespodziewany problem

      Autor: Bastia12   Data: 2024-09-11, 17:27:52               Odpowiedz

      Zerwanie kontaktu jest jedna z mozliwych opcji.
      Co chcialabys wyjasniac? Sama piszesz, ze nie rozumiesz o co jej chodzi, a wiec nie ma sensu.
      Dlaczego jest Tobie wstyd? Boisz sie co ludzie powiedza?



      • RE: Niespodziewany problem

        Autor: trop7   Data: 2024-09-12, 10:59:03               Odpowiedz

        Nie boję się tego co ludzie powiedzą, ale jestem bardzo zażenowana zaistniałą sytuacją.



        • RE: Niespodziewany problem

          Autor: fatim   Data: 2024-09-12, 12:47:47               Odpowiedz

          Ale czym tu być zażenowanym ? Tym, że synowa ma o was zdanie z którym się nie zgadzasz ?



    • RE: Niespodziewany problem

      Autor: DieselSiostra   Data: 2024-09-14, 20:11:25               Odpowiedz

      Nie musisz utrzymywać kontaktów z byłą synową, żeby mieć kontakt z wnuczką. Jeśli b. synowa ma zastrzeżenia do Waszej opieki nad małą - niech je wyartykułuje. Jeśli to stare animozje, to one nie mają znaczenia. Niestety musisz się liczyć z tym, że złośliwie zablokuje kontakty. Z zemsty na Waszym synu, za lojalność wobec niego.