Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- jak nie zamykać się w sobie? (10)
- Niespodziewany problem (7)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1175)
- Była = miłość życia (2)
- Niesamodzielna oporna na pomoc starsza... (4)
- Problem małżeński (14)
- Mam poważne pytanie (3)
- Powracająca przeszłość (5)
- Straciłem kobietę swojego życia (4)
- Problem (5)
- Była. Bardzo była. (3)
- Zęby (2)
- Nadopiekuńcza rodzina-help (2)
- Przestałam kochać męża? (49)
- Synek czterolatek wszystkich teroryzuj... (2)
- Ankieta do pracy magisterskiej - osoby... (1)
- Przerwana ciąża (1)
- jaką drogą iść dalej ? (6)
- Jak walczyć z problemami, niepowodzeni... (2)
- Czy to ból istnienia (3)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: arletta210 Data: 2023-08-19, 10:27:37 Odpowiedz
Hej, pierwszy raz dodaje post na takiej stronie, bo już po prostu mam tego dosyć i strasznie mnie to męczy. Chodzi o to, że wszystko, dosłownie wszystko mnie stresuje. Wpadam w jakaś pętlę myśli i później ciężko mi z tego wyjść. Stresuje mnie praca, mimo że dobrze sobie w niej radzę. Stresują mnie ludzie z pracy. Jak widzę z kim będę danego dnia na zmianie i wiem, że jest to osoba "surowa",to już nie mogę spać dzień przed mimo że jak rozmawiam o tym z innymi pracownikami, to każdy mówi że ma wywalone na takie rzeczy. Teraz jestem na zwolnieniu lekarskim i stresuje mnie to, że jestem w domu i już nie zarobię tyle ile mogłabym zarobić, gdybym na tym zwolnieniu nie była. Stresuje mnie to, że w ogóle jestem na tym zwolnieniu i może ktoś w pracy pomyśli że udaje chorobę mimo, ze naprawdę jestem chora. Stresuje mnie wyjście gdzieś samej. Generalnie to wszystko mnie stresuje, nawet to że teraz mam bałagan w mieszkaniu, a źle się czuje żeby to ogarnąć. Nie umiem wyluzować, jestem jakaś spięta i ciągle o wszystkim rozmyślam. Dodatkowo nie potrafię znaleźć sobie swojego miejsca. Mam pracę, w której bardzo dobrze zarabiam, a czuje że to nie jest miejsce dla mnie. Po prostu czuje dyskomfort na myśl o tym miejscu. Nie potrafię skupić na byciu tu i teraz i cieszyć się chwilą. Kiedyś taka nie byłam. Wszystko zaczęło się od pandemii, mam wrażenie że od tamtego czasu wszystko się zmieniło i nic już nie jest takie jak kiedyś.
- Autor: smyk20 Data: 2023-08-22, 20:21:57 Odpowiedz
A co czujesz w emocjach? Jak jesteś w tej pracy albo na zwolnieniu lekarskim, to co czujesz? Jak wyraziłabyś czucie siebie w tych sprawach?
Mówienie o stresie generalnie jest dobrym sygnałem, bo zauważasz, że funkcjonujesz w warunkach "przetrwania". W każdej pracy są lepsze i gorsze dni, są lepsi i gorsi ludzie, ale jeśli nie ma rozróżnienia na "good" i "bad", tzn. że coś się złego podziało.
Dlaczego pytam o uczucia? A no dlatego, że pod słowem "stres" mogą się kryć różne odczucia - lęk, przerażenie, zobojętnienie, poczucie gorszości. Jest tego tak ogromna ilość, że ciężko w jednym poście to napisać.
Dlatego zostawiam Ci otwartą drogę do dalszego uzewnętrznienia się. Napisz proszę coś o odczuciach i emocjach, i spróbujemy dalej coś znaleźć. - Autor: fatum Data: 2023-08-22, 21:32:12 Odpowiedz
Czemu wspominasz o pandemii? To jest bardzo ciekawe moim zdaniem. Ja przykładowo kompletnie nie pamiętam już o pandemii. Było, minęło. U Ciebie widzę,że jest inaczej. Sugerujesz samej sobie,że główna przyczyna Twojej niedyspozycji może tkwić w pandemii? Ja tak nie uważam. Pozdrawiam.
- Autor: Anonm090 Data: 2024-01-01, 19:50:06 Odpowiedz
Witam,
Trochę to straszne bo jakbym czytała o sobie. Uczęszczam już parę lat na terapię, ale pewne rzeczy dalej sprawiają że potrafię nie spać w nocy. Jestem ciekawa czy zaczęłaś działać jakoś w kierunku żeby zmienić tę sytuację? Czy wszystko po staremu? Zwłaszcza temat pracy jest dla mnie interesujący, sama zawsze mam problem z odnalezieniem się wśród współpracowników, dostaje pochwały i premię, więc swoje obowiązki wykonuje dobrze ale ciągle czuję że to nie to, z jednej strony jakbym nie wykorzystywała swojego potencjału a z drugiej jakbym bała się bardziej zaangażować.
Bardzo jestem ciekawa co u Ciebie, czy coś sie zmienilo? Daj znać:)
Pozdrawiam:)