Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Uzależnienie.

    Autor: Adamos325   Data: 2023-07-29, 00:26:57               Odpowiedz

    Jestem taki mądry i oczytany ;) - ale muszę poradzić się Forum... Żebym był bardziej pewny siebie, pływał po powierzchni i nie wpadł jak śliwka w kompot ;)) Bo podobnież uzależnienie się udziela.

    Otóż miesiąc temu poznałem pewną ładną ale zniszczoną życiem i trochę styraną niewiastę. Byłem na wyjeździe, nudziłem się, nie chciało nic mi się robić - i naporęczyła się właśnie ona. Szła przez park podchmielona, szukała pieniędzy - a ja akurat miałem natchnienie i chwilę wrażliwości ;) Zagadnąłem ją, nie przeczę, ładna była, na pewno kiedyś, teraz też jeszcze trochę - no, a lubię ładne kobiety, była też sympatyczna i zaskoczyło ;))

    Rozmowa zaczęła się od banknotu 20zl. Ale ona była szczęśliwa!! Prawie wniebowzięta. Śmiała się do do wszystkich przechodniów i spacerowiczów w parku. Powiedzielismy tam ze 2 godziny, pokazała mi dowód, jest w wieku 40 lat i wypiliśmy bruderszaft ;)) Potem dałem jej jeszcze jeden banknot na jedzenie, ale już była mniej szczęśliwa, choć o większym nominacje ;). Kupiła sobie kosmetyk na poprawienie urody, twarzy i zaczęła przeglądać się w lusterku. Pomyślałem, jak ludziom niewiele potrzeba do szczęścia... :)

    No i tak jeszcze porozmawialiśmy trochę, podpowiadała mi o swoich kłopotach mieszkaniowych i o niedobrym mężu, z którym się rozeszła. Ma 2 córki, tego dnia wracała z jej osiemnastki :) Kręciła trochę, dużo mówiła - ale mówiąc szczerze, ja we wszystko nie wierzyłem, nieufny jestem :) Potem przeszliśmy się jeszcze trochę wspólnie i rozstaliśmy. Zauważyłem jeszcze że ona weszła do Salonu Gier, chyba automaty. Aha - wymieniliśmy się jeszcze telefonami, nie całkiem działam bezinteresownie ;)

    Potem były sporadyczne SMSy. Aha - wieczorem zadzwoniłem jeszcze do niej, dobrała, ale chwilę, powiedziała że zaraz oddzwoni, nie oddzwoniła.

    Teraz znów jestem na wyjeździe, niedaleko jej miasta. Ona myślała że ja mieszkam w jej mieście lub blisko, a to 400km - i aż zaniemówiła ;) Ale powiedziałem prawdę, że będę znów niedaleko i to już chyba ostatni raz w tym roku. Smsowalismy sporo przez drogę. Ale ona zaraz na początku powiedziała że jest chora na nowotwór i ma mieć operację - w co ja znów za bardzo nie wierzę. Że potrzebuje na lekarstwo, nie ma skąd wziąć, 100zl. Żebym zrobił jej przelew Money Gramm. Powiedziałem że jak dotrę na miejsce. Niestety lub stety na miejsce dotarłem na 17 - zjeździłem całe miasto, szukając polskiej poczty ;)) i rezygnując ze zwiedzania. Aż mi się odechciało - i tak nic nie wskórałem, za późno było. Machnąłem ręką, biorę się za siebie, trzeba zwiedzać :) Ona cały czas pisała i dzwoniła, żeby transakcja doszła do skutku. Ja robiłem swoje. Wreszcie dotarłem do hotelu, o 21.30 zadzwoniłem. Ona mówi że apteka jest do 22, żebym szybko zrobił to przez blik. Obcykana trochę, ja nigdy tego nie robiłem, trochę się obawiałem - no ale w końcu myślę, trzeba poznawać świat i iść do przodu ;) Dałem jej tego blika, banknot otrzymała. Szybko poszła do "apteki" Miała zaraz potem oddzwonić, cisza. Piszę SMSa, żyjesz? - w końcu napisała za 2 godziny że po lekach zasnęła, one tak działają... Znów mam wątpliwości

    Teraz zastanawiam się - w co ona jest uzależniona, bo że jest, to wiem na 100 procent!!! Czy w alkohol, czy w hazard czy w narkotyki??? Żeby mnie całkiem nie oczyściła :D:D:D Sympatyczna jest - ale kręcić też potrafi!! Z drugiej strony - ostatnio się nasłuch od jednego faceta, też 40-letniego że kobiety są nic nie warte!! Ale ja nie wierzę w opowieści - muszę sam sprawdzić i doświadczalnie się przekonać ;)) Zresztą, nawet kobieta mi to mówiła sama, inna - że kobiety są okropne!! Żebym uważał ;)) A ja tylko chodzę, jeżdżę i obserwuję świat - czasami kogoś zaczepię ;)) Dla niebotycznego jego szczęścia, dam mu 100zl :) Teraz mamy się spotkać, ma mi wszystko wynagrodzić - tylko nie wiem czy warto... Czy te kobiety są boskie czy zołzy, krętaczki, wolni czy uzależnieni ludzie... Tzn. wiem - ale zdanie innych też chcę poznać, skonfrontować. Wasze

    Pozdrawiam. Szybko piszcie, bo... na decyzję mam 2 dni ;)



    • RE: Uzależnienie.

      Autor: Adamos325   Data: 2023-07-29, 07:13:10               Odpowiedz

      Ps. No, widzę że po tym wczorajszym dniu, to ona lubi mnie coraz bardziej..., jest sympatyczna. Kocha mnie ;D



      • RE: Uzależnienie.

        Autor: fatum   Data: 2023-07-29, 08:55:14               Odpowiedz

        Adamie powiem tak. Uczyń ją szczęśliwą i sam z tego skorzystasz. Nie masz nic do stracenia,a wiele do zyskania. Poza tym gratuluję Ci spotkania na swojej Drodze życia kogoś, kto i Tobie może dać radość, a może nawet i miłość. Adasiu działaj i módl się o dobre dni dla niej i dla siebie.Powodzenia i melduj co i jak. Jestem z Wami sercem i duchem. Hej! Miłej soboty.



      • RE: Uzależnienie.

        Autor: Adamos325   Data: 2023-07-29, 10:02:54               Odpowiedz

        Najbardziej to pasuje mi tu hazard - bo niezależnie od tego ile tych pieniędzy bym jej nie dał, ona jest cały czas trzeźwa, miła, czasami lekko zdenerwowana - i cały czas tych pieniędzy potrzebuje ;)

        Fatum, do miłości to jeszcze daleko, po prostu lubię czasami komuś pomóc i kogoś poznać. No chyba że jutro się spotkamy, to nie wiem co będzie dalej... ;) Ale 400km nie za bardzo mi się widzi jeździć :), no chyba że zabiorę ją do siebie, lub u niej zostanę ;) Po prostu poznaję ją, podchodzę trochę psychologicznie... Nawet się trochę zastanawiam, czy się nią nie bawię, przy okazji podnosząc swoje ego - ale chyba nie, za wrażliwy jestem. Boję się tylko zostać tą śliwką ;))



        • RE: Uzależnienie.

          Autor: fatum   Data: 2023-07-29, 16:00:29               Odpowiedz

          Adasieńku. Prawie każdemu podobnie pisałam,więc i Tobie też to samo napiszę. Daj ją Adasiu tutaj i ja już będę wiedziała co i jak? Tylko się przyznaj,że o niej tutaj piszesz,że jesteś sympatycznym Moderatorem Społecznym,że tutaj uwodzisz Wszystkie-:) Kobiety,itd. Chcesz relacji/związku to zacznij od Prawdy o sobie. Poza tym jeszcze istnieje szansa, że coś Ci doradzi 124she, mrrru, TresDiscret, fatim, inni. Życzę Ci tego. Założyłeś wątek, czyli potrzebujesz pomocy/podpowiedzi, innego spojrzenia na Twoją sprawę,itd. Ty wielu osobom tutaj pomogłeś, to teraz może i Tobie ktoś doradzi? Samo życie. Miłego dnia Ci życzę i owocnych komentarzy.-:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: mrrru   Data: 2023-07-29, 19:39:44               Odpowiedz

            Lek na raka za 100 zł w zwykłej aptece? To trzeba ogłosić światu, niepotrzebnie tyle ludzi umiera.

            Proponuję przy następnej okazji odmówić kolejnej stówki i sprawdzić wtedy temperaturę uczuć. :-)

            Poza tym, https://www.youtube.com/watch?v=xsfqzz_rBSI



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: 124she   Data: 2023-07-29, 22:10:20               Odpowiedz

            Nie wiem czy tu się da coś doradzić. Tak jak ja ten post zrozumiałam to w telegraficznym skrócie: widziałem mnóstwo czerwonych flag w związku z tą tajemniczą kobietą, zdaje sobie sprawę co by rozsądek podpowiadał ale wiem, że i tak zrobię na odwrót;))) Przepraszam Adamos jeśli źle to zinterpretowałam to trochę piszę z przymróżeniem oka. Tylko trochę nie zrozumiałam czemu myślisz, że to osoba uzależniona?



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-29, 22:57:43               Odpowiedz

            Może się mylę - ale jakieś wewnętrzne przekonanie mi o tym mówi ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: 124she   Data: 2023-07-30, 13:30:40               Odpowiedz

            No to robi dużą różnicę czy faktycznie w grę wchodzi jakieś poważne uzależnienie, bo to wydaje mi się jest ciężki kawałek chleba. Chociaż zdarzają się osoby, które się ogarniają i z tego. Czyli w sumie na razie za dużo nie wiesz o tej kobiecie oprócz tego, że jakieś problemy ma tylko dokładnie jakie to niewiadomo.



    • RE: Uzależnienie.

      Autor: Calmi   Data: 2023-07-30, 14:43:15               Odpowiedz

      Adam
      "Teraz zastanawiam się - w co ona jest uzależniona, bo że jest, to wiem na 100 procent!!! Czy w alkohol, czy w hazard czy w narkotyki??? Żeby mnie całkiem nie oczyściła :D:D:D Sympatyczna jest - ale kręcić też potrafi!! Z drugiej strony - ostatnio się nasłuch od jednego faceta, też 40-letniego że kobiety są nic nie warte!! Ale ja nie wierzę w opowieści - muszę sam sprawdzić i doświadczalnie się przekonać ;)) Zresztą, nawet kobieta mi to mówiła sama, inna - że kobiety są okropne!! Żebym uważał ;)) A ja tylko chodzę, jeżdżę i obserwuję świat - czasami kogoś zaczepię ;)) Dla niebotycznego jego szczęścia, dam mu 100zl :) Teraz mamy się spotkać, ma mi wszystko wynagrodzić - tylko nie wiem czy warto... Czy te kobiety są boskie czy zołzy, krętaczki, wolni czy uzależnieni ludzie... Tzn. wiem - ale zdanie innych też chcę poznać, skonfrontować."

      Nie generalizujmy ,to po pierwsze, że wszystkie takie są ;)))


      "Może się mylę - ale jakieś wewnętrzne przekonanie mi o tym mówi ;)"

      Adaś ufaj sobie .
      Poza tym wg mnie to nie jakieś Twoje "wewn. przekonanie", a po prostu fakty Cię o tym informują .

      Spotkałeś podchmieloną kobietę w środku dnia, która w dodatku wyłudza od Ciebie kasę.

      Proszę Cię. Jeśli ktoś nie ma oporów przed proszeniem o pieniądze obcych osób, to raczej pewne ,że stoi za tym jakaś silna potrzeba/uzależnienie.

      Córka urządziła przyjęcie alkoholowe, ale na leki dla matki to juz nie miała ?
      To się kupy nie trzyma przecież,przypuszczam , że tak samo jak i autorka tej tyle oczywistej co nielogicznej ściemy (jak to Mruczek juz wyłuszczył był:)))

      Sorry, ale jeśli chcesz służyć za bankomat to brnij w to ,ale uważam ,że nie musisz kupować sobie uwagi , sympatii ani uczuć ,nomen omen myśle ,że STAĆ Cię na bezinteresowną znajomość :)))

      Co do łożenia na uzależnienie (jakiekolwiek tu co najmniej dwa w jednym) to musisz mieć świadomość ,że w ten sposób stwarzasz komuś komfort bycia/trwania w nałogu ,a to nie jest ani chwalebne ,ani pomocne dla tej osoby, chociaz jej zadowolenie mogłoby świadczć o czymś przeciwnym
      .



      • RE: Uzależnienie.

        Autor: Calmi   Data: 2023-07-30, 14:48:46               Odpowiedz

        PS Adaś mam nadzieję ,że zdążyłam na czas . Intuicyjnie chyba mnie ściągnąłeś tu ,bo dawno nie zaglądałam :)))

        Powodzenia i zwycięstwa zdrowego rozsądku nad mrzonkami Ci życzę :)))

        A Fatumcia to chyba dobrze Ci nie życzy, zachęcając do angażowania się w tak utopijną i wyrachowaną relację ;)))



        • RE: Uzależnienie.

          Autor: Adamos325   Data: 2023-07-30, 18:59:05               Odpowiedz

          Myślałem Calmi że już się nie odezwiesz ;) Tak swoje wiem i wiedziałem. Ale czasem człowiek, coś myśli , łączy. Ana też zachęcała ale nie przyciskała. Zachowała resztki dobrego wychowania i kultury. Choć...,też przez to z drugiej strony człowiek coś tam myśli. Chciałem się po prostu chyba jeszcze trochę podróżować po aPolsce, wykazać się i przy tym porozmawiać miłe. Ona więcej obiecywała - dla pieniędzy ;) Rzuciłem los na wiatr - i wszystko rozwiązane ;) Do rozmowy spotkałem inne miłe panie :) Jadę już do Warszawy. Niepotrzebnie straciłem tylko czas - na zwiedzanie :) Ciekawy tylko jestem kiedy się teraz odezwie?? I co wymyśli? Jej strata i głupota, masz rację, pomagając w uzależnieniu - nie pomagamy, pomagamy bez przyszłości. Głupoty też nie lubię :)

          Jeszcze napiszę gruntowniej jak będę w formie. Teraz wypiłem dobrą kawę i trochę odżylem. Ale przede mną jeszcze 5,5 godziny podróżowania. Lubię, ale też to trochę męczące :)

          Fatum - ona by się tylko kochała i innych zachęcała ;)))) Bez przewidywań i rozsądku. Ja i tak lubię tylko luźne związki, na takie mam tylko siłę - i niczego sobie nie obiecywałem ;) Mile spędzić czas - nic straconego, już niedługo następna podróż, przenoszę się na południe ;)). A Edyta - niech żałuje !! Spać nie będzie mogła - bo... kasy na leki brak :)
          A dziś i tak był fajny dzień, tylko trochę za krótko



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-30, 19:15:14               Odpowiedz

            Luźne związki - tzn. przyjacielskie. Choć serce i inne części ciała trochę protestują - ale trzymam je w ryzach. Choć też... nie wszystko czasami da się przewidzieć - choć mam już swoje lata. Serce to chyba się nie starzeje?? :))) Inna rzecz, że kiedyś mniej rozmawiałem, więcej pisałem - teraz smakuję też w rozmowach. Ubogacające są i czasami też zaskakujące :))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-30, 19:36:50               Odpowiedz

            Chwila szczerości jeszcze. Kiedyś przy niektórych kobietach czułem spięcie - a teraz prawie przy wszystkich przyjemny luzik. I nie jest to kwestia wieku - tylko doświadczenia ;) Dlatego serce i zmysły czasami chcą angażować się głębiej... Cóż ryzyko zawsze jest, coś za coś ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: 124she   Data: 2023-07-30, 22:44:39               Odpowiedz

            "Jeszcze napiszę gruntowniej jak będę w formie"

            Napisz, bo jak się człowiek wciągnie to później jest taka ciekawość jak się historia potoczyła;)

            Calmi ja przeczytałam nie Mruczek tylko Mruczuś i aż mi się miło zrobiło takie ładne, słodkie określenie:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: mrrru   Data: 2023-07-31, 13:55:34               Odpowiedz

            She,

            to bardzo mruczące, co napisałaś :-)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: 124she   Data: 2023-07-31, 22:25:48               Odpowiedz

            Mrrru, spodobało mi się aż za bardzo. Czasem tak mam, że jak coś mi się naprawdę spodoba to się trochę za bardzo ekscytuje aż się muszę ogarnąć i uspokoić;) No ale to jest miłe odczucie:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-07-31, 23:38:59               Odpowiedz

            124she fajnie piszesz. Pozdrawiam.



    • RE: Uzależnienie.

      Autor: Anielaa   Data: 2023-07-30, 20:04:36               Odpowiedz

      No coz, znalazla kobieta sposob na zycie ;)
      Codziennie pewnie te same rzewne historyjki opowiada chetnym do pomocy finansowej. Ale jak lubisz to plac :)



      • RE: Uzależnienie.

        Autor: Adamos325   Data: 2023-07-30, 20:13:47               Odpowiedz

        Masz rację Anielaa - i taki przelew to sekundy. Kobieta dzwoni że już idzie do bankomatu, podajesz jej kod - i słyszysz jaka jest szczęśliwa trzymając banknot w dłoni ;))) Serce się raduje z uszczesliwionej kobiety - przyjaciele mnie potem tylko opieprzają że jestem stary i głupi ;))



        • RE: Uzależnienie.

          Autor: Adamos325   Data: 2023-07-30, 20:21:08               Odpowiedz

          A mówiła mi jeszcze, że ja to mam dobrze tak podróżując - a ona nie ma nawet co do garnka włożyć, miała sprzątać cały dom na mój przyjazd, nasunęły mi wtedy różne myśli, ale już ich nie odpowiedziałem. Napisałem tylko że mam czasami gest ale jestem też oszczędny. Co pewnie jej się nie spodobało że sknera... Leży teraz i w poduszkę płacze ;)))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Anielaa   Data: 2023-07-30, 20:28:52               Odpowiedz

            Ale jest dobra, nawet zainstalowales blik :)
            Jak kiedys dawalam zebrakom to sie lepiej czulam. Ciekawe skad mi sie wzielo to zle sumienie jak zaczelam odmawiac? Ale wyleczylam sie z tego :)
            A swiat niestety jest pelen oszustow.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-30, 20:44:41               Odpowiedz

            Może się jeszcze nawróci. Trzeba więcej pieniędzy ;)) Dobra, kończę bo Warszawa. Rozweseliliscie mnie. Towarzysze podróży nie są za rozmowni. Patrzą tylko w telefony ;)) Co za pokolenie rośnie :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-07-30, 23:47:31               Odpowiedz

            Adam. Przepraszam Ciebie,że moje pisanie Ci nie pasuje. Ja widzę więcej,bo patrzę sercem. Spróbuj i Ty patrzeć sercem. Polecam serdecznie. Kto nie ryzykuje,ten nie! pije szampana. Pieniądze raz masz,innym razem nie masz. Jak masz,to się dziel, jeśli jeszcze możesz. Nigdy nie wiesz,kogo poznasz dzięki tej próbnej Kobiecie.Możesz się bardzo zdziwić.Pa.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 01:32:34               Odpowiedz

            Czyli według Ciebie Fatum, mam płacić. Podróże sobie odpuścić, to swawola - a dawać jej. Widzę Fatum że Ty masz jeszcze większą wyobraźnię, niż ta kobieta ;) Sęk w tym że takich którzy chcą brać - to już znam trochę. Za małe dochody - dla wszystkich nie starczy :) Ona niech bierze leki i śpi - a ja mam podnosić swoje kwalifikacje i więcej zarabiać

            Rozważę tę propozycję. W końcu miłość jest warta każdego poświęcenia. Może nawet zmniejsze porcje jedzenia lub zmienię na gorszej jakości :) Jutro do niej zadzwonię i zapytam czy chce pieniędzy? ;) Niech pod bankomatem cały czas stoi :D

            Zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi... Jestem otwarty, ale samych pieniędzy nie będę tylko dawał. Fatum ma nadzieję, że duże datki, wzruszą jej serce. Chyba w kościele za dużo się nasłuchała ;) Ja trochę eksperymentuję, moja duża wina - ale może do miłości mnie to zaprowadzi?? :))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 01:53:04               Odpowiedz

            Fakt, kobiety są uczuciowe - może się wzruszy nade mną biednym i ofiarnym i kochającym do szaleństwa ;))) Choć... teraz poznałem taką jedną w muzeum , pełną wigoru - i nie mówiła że jestem biedy i ofiarny - tylko właśnie silny i pomysłowy, a ona bierze ze mnie przykład. I nawet mi się to podobało ;)) Nie dopuszczaliśmy - i wspólnie dotarliśmy wszędzie gdzie chcieliśmy, wierząc w siebie :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 09:11:33               Odpowiedz

            Ostatnie zdanie - nie odpuszczliśmy..., powinno być. Po 10 godzinach podróży i po północy, byłem trochę zmęczony ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-07-31, 09:42:16               Odpowiedz

            Chłodne kalkulacje to zły kierunek. W swoim życiu za mało kochałeś. Masz teraz okazję,to kochaj całościowo. A Ty tylko żarty sobie robisz. Jak faktycznie zmniejszysz porcje żarcia,to może wyjdzie Ci to na dobre. Na głodno i chłodno mózg jest bardziej wydajny i pomocny. Adasiu Ty nie umiesz się kompletnie zachować i jakiś taki jesteś mało zaangażowany w tą relację. Znam historię taką,że dziewczyna nie miała z przodu 2 zębów,ale mężczyzna to zniósł,wziął pożyczkę i zaprowadził ją dentysty i dziś są fajnym małżeństwem. On widział w niej piękno. Ale i sam był i jest w środku piękny. Adasiu jaki Ty przyziemny jesteś! Nic duchowego w Tobie już nie ma. Co się Tobie zrobiło z sercem i z wyobraźnią? Wiem przebywasz w takim Otoczeniu,które by własną matkę sprzedało....(). Zmień myślenie i Otoczenie. Adasiu ratuj swoją duszę przed zimną kalkulacją.I jeszcze raz mówię. Daj jej możliwość czytania Forum. Powiedz jej co i jak. Będzie tutaj pisała, to się dowiemy jak idą sprawy z jej strony. To takie trudne powiedzieć jej prawdę? Chyba też byś chciał wiedzieć,gdyby się role odwróciły?! Odważni ludzie są w cenie. Zimne kalkulatory są beznadziejne moim zdaniem. Człowiek nie używający mięśnia sercowego jest do bani.-:) Adasiu wybierz dobrze, bo sercem. Trzymaj się.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 10:09:24               Odpowiedz

            Ona już odrzuciła tę propozycję, bo nie chciała się ze mną spotkać. Ja chciałem. Nawet ponad 100km jechać. Pieniądze dawałem bezinteresownie. Więc to nie ja - to ona ;) Teraz tylko jestem ciekawy, jak będzie się tłumaczyć? Może da radę się jeszcze wszystko uratować :)

            Ps. Masz rację, to wielu spraw teraz podchodzę na luzie. Bo inaczej stres i ból głowy. A tak to lepsza lub gorsza zabawa. Społeczeństwo tak mnie wychowało ;). Poważnie podchodzę, do poważnych ludzi Nawet Ty Fatum tak mnie wychowałaś, rok temu... ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 10:25:33               Odpowiedz

            Ale Cieszyć też się potrafię. Np. wczoraj na koniec pobytu otrzymałem 15 tłustych pierogów ukraińskich w smacznej obfitej śmietanie. To był git prezent, na mój wygłodzony żołądek. I wycalowalem ładną uśmiechniętą 18-letnią kelnerkę ;)) Radość jednych udziela się też drugim

            Dziś wcześniej, w meksykańskiej restauracji, też było fajnie... Dużo by pisać ;). Muszę jeszcze spać, choć dziś dzień kontemplacyjny i dziękczynienia..., błogiego snu i nabierania sił. To też jest fajne!!



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 10:28:56               Odpowiedz

            Dzień wcześniej w meksykańskiej restauracji też było fajnie... - miało być

            I nie dodałem - ten obfity obiad pierogowy, to był za 20zl



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Anielaa   Data: 2023-07-31, 10:18:47               Odpowiedz

            haha fatum, innych namawiasz do rozdawania pieniedzy, a sama masz pania do sprzatania i oplywasz w zbytkach.
            Zacznij najpierw od siebie. Czyjes pieniadze latwo rozdawac jezdzac przy okazji komus po sumieniu ;)
            Czyzbys nie miala serca i wyobrazni? ;))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 10:36:08               Odpowiedz

            Właśnie, dobrze mówisz Anielaa, Fatum jest dwulicowa, nawet jak nieświadomie chce dobrze. Pamiętam jak wiele razy tu pisała - kto chce mieć pieniądze, musi umieć je zarobić, trzeba dać mu tylko na wędkę - leniwi. A teraz walczy o miłość dla mnie ;))), dużym kosztem i poświęceniem :) Manipulantka? Dobrze że inni są bardziej bezinteresowni i mi szczerze pomagają - a nie chcą mnie wkopać



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 10:38:12               Odpowiedz

            Leniwi = leniowi



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 10:48:07               Odpowiedz

            Jeszcze dodam - z tą Edytą to niczego nie żałuję, tych pieniędzy też nie żałuję! Najbardziej to żałuję straconego czasu... - który mógłbym lepiej zagospodarować i miałem przeznaczyć na zwiedzanie. Obdarla mnie z niektórych przeżyć podróżniczych ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-07-31, 15:27:06               Odpowiedz

            Adam powiem Ci prosto w twarz. Dostałeś tak wiele, ale nie chcesz się dzielić. Nie życzę sobie nazywania mnie dwulicową,czy manipulantką. To,że Ty jesteś sknerą,to nie mój problem. Kiedy czytasz moje wpisy,to często ich nie kumasz. Jestem dobrym,empatycznym człowiekiem i zapamiętaj sobie,że to Ty nie umiałeś się modlić do Boga,ogólnie mówiąc. Dostajesz tak wiele od życia, ale zapominasz o spłacaniu długu Duchowego. Ja daję pieniądzę i to duże na różne sprawy. Więc mam prawo pisać tak jak piszę,pisałam. A 124she to nawet modli się za Ciebie i za całe Forum. Ty się modliłeś za Forum? P.S. jesteś taki sprawiedliwy dla mnie jak diabli. Mam Ciebie dość.Pa.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 17:21:50               Odpowiedz

            . A 124she to nawet modli się za Ciebie i za całe Forum. Ty się modliłeś za Forum? P.S. jesteś taki sprawiedliwy dla mnie jak diabli. Mam Ciebie dość.Pa.

            "Niech twoja lewa ręka nie wie co robi prawa" Ja jak modlę się, daję - to nie trąbię tego na cały świat, tylko dyskretnie to robię. Ty to wszystkim ogłaszasz i chyba bardziej to robisz, żeby Cię ludzie chwalili (?) "Tacy otrzymali już zapłatę"



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-07-31, 23:49:06               Odpowiedz

            Adaś masz być miły dla mnie. A Ty ciągle mnie strofujesz. Nie jestem Twoją żoną,ani kochanką. Weź się Ty człowieku ogarnij. Ok? Jeśli coś dałam komuś,to chyba mogę Ci o tym napisać,abyś wiedział. To Ty masz myśli skrajne i mówisz,że ja trąbię. Jak mnie jeszcze bardziej wkurzysz,to tak Ci zatrąbię koło Twojego okna,że przez 3dni nie zaśniesz.-:) Moralista się znalazł. Sam się chwali jak to biega do bankomatu,a potem niewiniątko udaje. Koszmar jeden. Masz nadal minusa u mnie.Pa.P.S. kurierem na przeprosiny róże mi wyślij.-;)





          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-01, 08:59:21               Odpowiedz

            :))

            Przepraszam. Masz Fatum trochę racji. Może przesadziłem trochę wczoraj - ale to dlatego że Ty też mnie pobudzilaś, często mnie pobudzasz ;) - każąc dawać tej kobiecie pieniądze i czekając na cud... Rozumiem bezinteresowność, ale bez przesady :) Zresztą, jak jestem zmęczony, emocje mną kierują - a na dystans i trzeźwą ocenę i wczucie się w drugiego trochę energii już brak... Ale dzięki Temu też lepiej mnie poznałaś, jaki potrafię być namiętny i bezpośredni ;) Róże mogę Ci wysłać, z przyjemnością - a Ty mnie czekoladki, bo myślę że Ty też nie jesteś bez winy... ;)Fakt, trochę za mało się znamy, na rozmowy o wszystkim - ale..., gdzie tu przyczyna? ;)
            Z Tobą tak myślę, jak w piosence - można wędrować "z nieba do piekła" i odwrotnie :))

            A Edyta, uwaga She24;) - napisała po 2 dniach, dziś o 5 rano, że jest w szpitalu - biedaczka ;) Nie kwestionuję tego, może i tak, te pieniądze ją wykończyły i tam zawiodły ;) Wierzę w to na 50%, czyli bardziej niż w poprzedniej kłamstwa - bo w tamte wierzyłem na 10% ;) No chyba że znów pieniędzy potrzebuje... - i ma nowe pomysły :)

            Zresztą posłuchajcie co pisze:

            Jestem w szpitalu

            Rezonans magnetyczny

            Kochanie upadłam na przystanku karetka mnie zabrała ale żyje

            Nie miałam telefonu

            Bardzo Cię przepraszam wybacz mi w tym tygodniu wyjdę ze szpitala

            Oj tak mi głupio ja przyjadę do Ciebie

            A pieniążki Ci oddam jak obiecałam


            Tyle. Miła jest i ładnie podbiera :) Sęk teraz w tym, że mnie się nie chce już z nią za bardzo rozmawiać... Może to minie? Pisać jeszcze mogę ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-01, 09:09:40               Odpowiedz

            Pieniędzy też już jej nie wyślę :( - bo żeby to zrobić, muszę usłyszeć jej głos. Inaczej nie pójdzie ;)) Eh, się narobiło...



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-01, 09:16:54               Odpowiedz

            Adamos, ona Ciebie jeszcze zatrzymuje i podgrzewa ;))
            Pewnie bedzie potrzebowala jeszcze "pomocy".
            Na bilet do Ciebie bedziesz jej musial z piec razy wysylac, bo ona ma tyle zdarzen losowych.
            Bedzie dzwonic do Ciebie nie martw sie :))

            Ale ciekawa opowiesc ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-01, 10:55:20               Odpowiedz

            Adam. Ty się zwyczajnie boisz miłości. Taka prawda. A miłość wymaga czasu i poświęceń. Mój nos mówi,że skoro chce Ci oddać pieniądze,to i myśli o oddaniu Tobie...(), a także swojego cennego czasu i uwagi i kąpania Ciebie w wonnych olejkach,itd. Pomyśl kto z tego Forum kąpie Ciebie w wonnościach?-:) Adaś Ty zacznij myśleć globalnie. I pozwól jej,by się Tobą zaopiekowała swoim sposobem. Brat nieco odpocznie od Ciebie. Taka prawda. Hej! Dzięki za róże. Czekoladki wysłane.-:)Pa.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-01, 12:12:39               Odpowiedz

            Oj Fatum, jaka Ty jesteś Piękna! :)
            Oj Fatum, jak Ty mało wiesz...
            Ty zawsze taka naiwna? ;)

            Może to i by była miłość, gdy Edyta nie była uzależniona i mogła się trochę zmienić... Może nawet było by to możliwe?! Może była by to miłość - gdybym ja był w innej sytuacji, gdybym miał więcej siły i sprawności? A tak to cały czas wracamy do punktu wyjścia - tego że nie spotkałaś się ze mną, bo się bałaś miłości. A niepotrzebnie!! Powinnaś spotkać się teraz z Całymi i szczerzej sobie porozmawiać!! Ona by Ci wszystko mądrze nakreśliła!! ;)) A to to żyjesz trochę w marzeniach i naiwności.... ;)

            Reszta, miło było i cała przyjemność po mojej stronie :)

            Ps. Ja też lubię marzyć... - ale znam realia



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-01, 12:31:55               Odpowiedz

            ... spotkać się teraz z Calmi... Autokorekta :(



          • RE: Uzależnienie. Adamos325.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-01, 16:42:18               Odpowiedz

            Nikt nie jest zwolniony z pogłębiania swojej wiedzy i podnoszenia wibracji świadomości. P.S. czekam jeszcze na wypowiedź TresDiscret. To prawdopodobnie potencjalna jest Moderatorka Społeczna. Ma teraz okazję się wykazać.-:) Może niektórym szczęki opadną?-:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-01, 16:25:55               Odpowiedz

            Tony Bennett, Lady Gaga - Love For Sale

            Adam
            "Powinnaś spotkać się teraz z Calmi i szczerzej sobie porozmawiać!! Ona by Ci wszystko mądrze nakreśliła!! ;)) A to to żyjesz trochę w marzeniach i naiwności.... ;)"

            A gdzie tam ! Nigdy w życiu !!! ;)))

            Nie mam takich aspiracji, ochoty ,ani czasu , żeby z wiatrakami walczyć :))))

            Przecież Fatum już wszystko pojęła i wie najlepiej, jest najmądrzejsza i naj naj naj pod każdym zresztą względem ;))))))

            "Byłaby doskonała, lecz wad jej zabrakło " :))))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-01, 16:35:59               Odpowiedz

            Po prostu milej jest mi mówić z ludźmi kochającymi Jezusa. To wszystko!



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: 124she   Data: 2023-08-01, 19:27:15               Odpowiedz

            "A Edyta, uwaga She24;) - napisała po 2 dniach, dziś o 5 rano, że jest w szpitalu - biedaczka ;) Nie kwestionuję tego, może i tak, te pieniądze ją wykończyły i tam zawiodły ;) Wierzę w to na 50%, czyli bardziej niż w poprzedniej kłamstwa - bo w tamte wierzyłem na 10% ;) No chyba że znów pieniędzy potrzebuje... - i ma nowe pomysły :)

            Zresztą posłuchajcie co pisze:

            Jestem w szpitalu

            Rezonans magnetyczny

            Kochanie upadłam na przystanku karetka mnie zabrała ale żyje

            Nie miałam telefonu

            Bardzo Cię przepraszam wybacz mi w tym tygodniu wyjdę ze szpitala

            Oj tak mi głupio ja przyjadę do Ciebie

            A pieniążki Ci oddam jak obiecałam


            Tyle. Miła jest i ładnie podbiera :) Sęk teraz w tym, że mnie się nie chce już z nią za bardzo rozmawiać... Może to minie? Pisać jeszcze mogę ;)"

            Adamos też mi się mimo wszystko ta historia już bardziej prawdopodobna wydaje niż te poprzednie;) Wydaje mi się, że najważniejsze jest to jakie ktoś ma tak naprawdę intencje czy mimo jakichś problemów jest rzeczywiście drugą osoba zainteresowana czy chce kogoś wykorzystać.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-01, 20:03:29               Odpowiedz

            Jesteś Osobą wierzącą,to nikt Twojej rady nie będzie słuchał. Wiem coś o tym! Daruj sobie przekonywanie kogoś,kto jest przekonany,że On ma zawsze rację. Serio. Szkoda nerwów. Jeszcze Ci Calmi napisze coś brzydkiego,bo ona nic innego nie umie! Ale Adaś ją ...(). Pa.




          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-01, 20:10:56               Odpowiedz

            Dodać chcę,że bardzo Ciebie lubię. Jeszcze raz Ci dziękuję za modlitwę za mnie. Odczułam tą dobrą energię. Dziękuję.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-03, 07:36:09               Odpowiedz

            Fatum to bardziej były moje przemyślenia niż rada;)

            "Dodać chcę,że bardzo Ciebie lubię. Jeszcze raz Ci dziękuję za modlitwę za mnie. Odczułam tą dobrą energię. Dziękuję."

            Dzięki to miłe co napisałaś:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-07-31, 15:36:52               Odpowiedz

            Anielaa nie! jesteś dla mnie partnerem do rozmów. Bye.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Anielaa   Data: 2023-07-31, 16:46:21               Odpowiedz

            Bede pisala kiedy chce. Nie zamkniesz mi buzi fatum.
            To nie sztuka byc wspanialomyslna jak sie ma jeszcze na zbytki. W zamian masz ego milo polechtane i czujesz sie
            wielka ;))
            Bezinteresownie tego nie robisz. Ale powinnas chyba zyc
            w ubostwie? Cos o uchu igielnym slyszalas? :))
            Nie musisz odpowiadac, mi to rybka :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 17:27:09               Odpowiedz

            Nie przeczytałem Anieli, dopiero teraz - i widzę że mnie świetnie w tym wspiera i się rozumiemy... :) Fatum, chwała Ci że to robisz - ale nie musisz tego wszystkim ogłaszać, denerwować się i być wywyższona ;) To dopiero po śmierci - inaczej jesteś faryzeuszką ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 17:34:14               Odpowiedz

            Masz Fatum złotą szatę w której chodzisz... ? ;))

            To może ja podam dane tej kobiety Tobie i będziesz ją ratowała, gdy będzie w potrzebie - jak jesteś taka dobra :) 100zl dziennie chyba wystarczy? ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 18:02:36               Odpowiedz

            Choć wiesz, za bardzo Ci nie wierzę, jeszcze byś na mnie nagadała ;) Może Ci podam swoje dane, będziesz przesyłać mi, a ja jej :) Tobie tylko potwierdzenie, że cel dotarł ;)

            Niczego nie wymyślam - analizuję tylko i stwierdzam fakty! Mogę się mylić, daję sobie taką rezerwę,każdy jest omylny - ale zazwyczaj się nie mylę... :) W głębszym tego podejściu. Co też wiąże się z ryzykiem zarozumiałości - muszę się kontrolować i czasami spowiadać ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-01, 16:38:09               Odpowiedz


            "Znam historię taką,że dziewczyna nie miała z przodu 2 zębów,ale mężczyzna to zniósł,wziął pożyczkę i zaprowadził ją dentysty i dziś są fajnym małżeństwem. "

            Jak mniemam z własnego życia Fatum ta wzruszająca historyjka ;)))

            "I jeszcze raz mówię. Daj jej możliwość czytania Forum. Powiedz jej co i jak. Będzie tutaj pisała, to się dowiemy jak idą sprawy z jej strony"

            Ty Adas rozkaz paniał ??? bo Fatum jest zainteresowana kolejną operą mydlaną !!!

            I nic to, że Edzia zainteresowana tylko pod kontem ( tak ,tak to nie jest błąd ortograficzny, Fatum;)

            ...zasobności rachunku bankowego kolejnego naiwnego ;)))

            Fatumcia widzi w niej wielllki potencjał ...

            czyli siebie .



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-01, 18:07:59               Odpowiedz

            Chyba odpisałem zbyt oschle Edycie - bo od 5 rano nic się nie odzywa ;) Obmyśla nowe strategie :)

            Umysł zaczął mi wibrować ;)) (ps. O czym Fatum myślałaś - bo... słownik podpowiada mi tu słowo "wibrator" ;))

            Ps1. Jedno muszę Ci przyznać, faktycznie, na poziomie duchowym rozmawia się trochę inaczej, czasami bez słów - ale sama wyciągasz takie tematy. Czasami lub często trzeba też umieć oddzielić duchowość od codzienności i realiów. Tzn. umieć w odpowiednim momencie tego użyć - inaczej stajemy się naiwni, niestety. Oczywiście, są też zawsze takie możliwości, że kogoś zmienimy - ale to się nie staje, ot czary mary. Uzależnienie to duża siła, nawet jak ktoś już chce, upada - musi BARDZO chcieć. Wierzę w to - ale to daleka droga... Choć... akurat z kobietami mam tu dobre doświadczenia. Nie częste, ale trochę sumienie mają i są szczere - nawet jak im ciężko i nałóg nimi targa - widzą też moją sytuacją!! Eh, relacje międzyludzkie są skomplikowane...

            A tak poza tym, to przyznaję rację Calmi!! Stać mnie na więcej!! - tyle że tu też współczucie trochę zadziało... A potem okazała się jeszcze miła. Może też chwila potrzeby komuś uwagi. Niestety, potem wszystko roztrwoniła :( A przecież chciałem niedużo... Myślę, że może bała się..., jak Fatum ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-01, 18:17:02               Odpowiedz

            Widzisz Fatum, Ty też połączyłaś duchowość z cielesnością, rozumiem, seksualni też trochę jesteśmy, niektórzy bardziej. Ale to był Twój błąd... Wtedy. Bo... teraz to już nie wiem ;) Musiałem nauczyć się to oddzielać. Wtedy jeszcze nie ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-03, 15:50:18               Odpowiedz

            U Edyty zaczyna się trochę zmieniać, stara się. Widać że trochę się zreflektowała i nasze spotkanie nie przepłynęło jak mgła :) Nie wiadomo na ile wystarczy jej sił - ale dobre choć na chwilę, na trochę lub może na dłużej... Bym powiedział chwała Tobie Panie... :) Widać że dobre uczucia mają moc. Więc prawda leży pośrodku, teraz myślę - Calmi miała rację ze swoim realistyczną oceną i Fatum ze swoją duchową i miłością ;) Miłość to magiczne słowo, prawdziwa i bezinteresowna daje moc!! :)

            Trochę inaczej już teraz pisze... Na początku bardziej emocjonalnie, teraz refleksyjnie... Pieniądze na prawdę chce mi oddać, mówi że dostała 250zl z opieki teraz i szybko zapłaciła za mieszkanie, póki miała i że szuka pracy, chce, np. jako sprzątaczka...

            Więc nasze spotkanie pewne echo zostawiło, pytanie teraz co będzie dalej? Pewnie obydwoje musimy się trochę starać ;) Mi też mile posłuchać jej ciepłych słów, a jej imponuje moja postawa, pisze że dawno nie spotkała takiej osoby...

            Słowem robi się melodramat... Ale to dla obserwatorów ;)) My trochę głębiej, inaczej myślimy - jest nieźle, coś wynikło, a może nawet będzie dobrze - niekoniecznie już w miłości, ale obustronnie i dla przyjaźni :) Choć oczywiście miłość to żar, przyjaźń tylko ogień - ale jak pali się długo i równomiernie to też daje ciepło, przyjemność, spokój, uśmiech..., odpoczynek



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-03, 15:54:33               Odpowiedz

            Ps. Przeczytałem ten swój wpis - i aż się wzruszyłem... :))) Chyba dawno tak ładnie nie pisałem ;) Chyba ostatnio na jesieni ;))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-03, 15:55:35               Odpowiedz

            Ps1. Muszę częściej jeździć do parku... i obserwować ludzi ;))



          • RE: Uzależnienie. Adaś.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-03, 19:37:51               Odpowiedz

            Cieszę się,że nieco zmądrzałeś.-:) Człowieku jesteś taki bojaźliwy? Ludzie nie takie pieniądze tracą i co? A Ty kilka stówek żałujesz? Warto słuchać Intuicji. Adasiu też masz Intuicję. Słuchaj jej. P.S. Adamie życzę Ci dobrych wyborów. Życzę Ci po prostu miłości. Pa.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-03, 19:59:22               Odpowiedz

            To, co opisałeś wydaje mi się dziwaczne i mało prawdopodobne. Ale możliwe, że się tylko wydaje.

            Nie wiem, jak to było z tymi lekami, jak było ze szpitalem, ile z tego, co napisałeś jest zgodne z rzeczywistością i jak by to wyglądało z perspektywy tej kobiety. Nie wiem, jaki facet zaczepia podchmieloną, żebrzącą kobietę w parku, dowartościowuje się tym, że daje jej dwadzieścia złotych i robi wielką sprawę z powodu paru stów, które dał kobiecie, będącej w skrajnie kiepskiej sytuacji materialnej, zupełnie dobrowolnie i zapewne nie do końca bezinteresownie.

            Z drugiej strony nie wiem, jak to jest prosić obcego faceta o pieniądze, ale być może tyle rozmawialiście, na tyle się zbliżyliście i się rozumieliście, że sytuacja i czas wydawały się odpowiednie.

            Jak sobie przypomnę, że niektórzy mężczyźni wręcz wciskali prezenty i zarzucali mi, że nie zachowuję się jak normalna kobieta, która uwielbia przyjmować, mimo że potrzebująca nie jestem, to myślę sobie, że mężczyźni mocno się różnią między sobą (wiem, odkrywcze).


            Dlaczego uważam za możliwe, że to nie do końca tak, jak opisałeś? Bo w momencie, w którym ludzie czują się niedocenieni, ignorowani czy odrzucani, potrafią przypisać innym rozmaite negatywne intencje, by siebie przekonać, że to nie w nich tkwi problem.

            A propos racjonalności niektórych wypowiedzi tutaj dotyczących tego, co może Cię spotkać w przyszłości, jeśli będziesz brnął w tę znajomość - racjonalne mi się nie wydają. Wydaje mi się natomiast, że powinieneś być na tyle trzeźwy i rozsądny, by nie mieć problemu z trzymaniem ręki na pulsie i móc wycofać się ze znajomości, gdyby okazało się, że kobieta jednak zamierzała wyssać z Ciebie to, co się da i nie chodziło jej płyny ustrojowe.

            Fatum natomiast przegięła w drugą stronę. Choć może ten pieprzony racjonalizm, skrajna ostrożność a nawet tchórzostwo jest przyczyną, dla których ludziom tak trudno się otworzyć i ze sobą związać?... Albo mamroczę... Nie wiem...


            P.S. Mam sześć koron porcelanowych na górnych przednich zębach, za które zapłacił mój były niedługo po wypadku, w którym owe zęby zostały uszkodzone. Taka ciekawostka i przypadeczek.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-03, 20:31:25               Odpowiedz

            Gdyby ktoś dopatrzył się nieadekwatności, nieścisłości i bezsensowności w tym, co napisałam na kolanie (sama je widzę), to proszę mi wybaczyć, że nie wejdę w polemikę, ale wytykać można jak najbardziej.



          • RE: Uzależnienie. TD

            Autor: fatum   Data: 2023-08-03, 22:46:16               Odpowiedz

            Nieźle napisałaś. Dziękuję. Czytelnik życzliwy zrozumie przekaz, a nieżyczliwy nie zrozumie przekazu. Wiem jak to brzmi,ale to prawda. Pozdrawiam. P.S. fajnie, że Adaś musi się sprężyć i robić wszystko, by wyjść na swoje.-:) Dobrze mu tak.-:) TD jesteś ....(). A domyśl się,skoro jesteś taka przenikliwa.-:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-03, 22:31:31               Odpowiedz

            Nie wiem, jaki facet zaczepia podchmieloną, żebrzącą kobietę w parku, dowartościowuje się tym, że daje jej dwadzieścia złotych i robi wielką sprawę z powodu paru stów, które dał kobiecie, będącej w skrajnie kiepskiej sytuacji materialnej, zupełnie dobrowolnie i zapewne nie do końca bezinteresownie.

            No Twoja ocena Tresdiscret jest realna aż do bólu ;)) Wcale jej nie zaczepiłem, bo... ona stała i szukała czegoś w trawie. Okazało się że upadło jej 5zl. Chciałem jej pomóc szukać ;)
            O dowartościowywanie się też tu wcale nie chodziło. Po prostu, po prostu to był spontan, reakcja, myśl. Ja już jeździłem trochę po tym parku, robiłem zdjęcia, odpoczywałem - po prostu byłem trochę zmęczony i na coś ciekawszego nie miałem pomysłu i energii, jeździłem, odpoczywałem. Oddychałem świeżością zieleni. Podobało mi się jak ludzie karmią ptaki, dzieci się bawią, psy pływają ;) I nagle ją spotykam. Przyznam się, zwróciłem na nią uwagę bo była zgrabna ;) Choć twarz zniszczona. Ale dobrze zaczęło nam się razem rozmawiać - masz trochę racji, pewnie szukałem, chciałem takiej rozmowy z kimś. Znudziło mi się już jeździć tam samemu... ;) A ona na te 20zl bardzo się ucieszyła - i potem już poszło... Inni spacerowicze patrzyli co to za para, usiedliśmy na ławce - a nam dobrze się rozmawiało ;)
            Ona o pieniądze nie prosiła - sam domyśliłem się, że pewnie potrzebuje. Choć ubrana też była nie najgorszej. Ale miała ze sobą torbę, w której jakby miała cały swój dobytek. Co też mnie zastanawiało?

            Jak sobie przypomnę, że niektórzy mężczyźni wręcz wciskali prezenty i zarzucali mi, że nie zachowuję się jak normalna kobieta, która uwielbia przyjmować, mimo że potrzebująca nie jestem, to myślę sobie, że mężczyźni mocno się różnią między sobą (wiem, odkrywcze

            Oj tam TresDiscret, teraz Ty jesteś skrajna i nieodpowiedzialna ;) Ja byłaś piękną długonogą dziewczyną, elokwentną i z pięknym uśmiechem - to nic dziwnego że panowie chcieli rzucać pieniądze i prezenty do Twoich stóp, sprawiało im to przyjemność ;)) Ale jak z Twojej urody zostały już tylko strzępki, twarz przepisy i prawie odstraszająca (potem ją trochę poprawiła ;) ), żebraczką z całym dobytkiem na plecach - to ciekawy jestem którzy panowie tak by Ci usługiwali I chcieli dawać pieniądze?? Kobiecie w średnim już wieku, 45 letniej. Może jakieś chłopy lub menele by się znalazły ;)) Oczywiście nie była całkiem zła - ale prawie żadnego przeciętnego faceta na kolana też by nie rzuciła... ;) To tylko ja przenikliwy romantyk, widzący jej duszę w dawnym pięknym ciele ;))

            Fakt, mężczyźni się trochę różnią - zwłaszcza mężczyźni po przejściach... ;) Jeden taki, przystojny, obserwuje kobiety, czyta, jest w parze - ale mówi że kobiety to cwaniary i niektóre by chętnie zamordował na ulicy wśród tłumu - dla przestrogi innych kobiet :(

            Jestem otwarty - ale wyssać to ona za dużo że mnie nie wyssie... ;)) To luźna znajomość, niczego sobie nie obiecuję, choć oczywiście może się jeszcze rozwinąć. Ale raczej nie w kierunku tylko pieniężnym, pieniądze to mały incydent i przyjemność ;) Jest dużo szerszych spraw do poznania :)

            Ale dziękuję TresDiscret za ciekawą wypowiedź i różne poruszone wątki, spojrzenie jakby z innych perspektyw :) Też ważne!



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-03, 22:37:48               Odpowiedz

            twarz przepisy i prawie odstraszająca
            Tam w środku powinno być - twarz przepita i prawie odstraszająca... Autokorekta zadziałała :(



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-04, 09:02:43               Odpowiedz

            "Ale dziękuję TresDiscret za ciekawą wypowiedź i różne poruszone wątki, spojrzenie jakby z innych perspektyw :) Też ważne!"

            Do usług ;)

            Nie umiem tego, co napisałeś zinterpretować jednoznacznie. Twoje intencje są dla mnie nieodgadnione ;)
            Bo z jednej strony to, a z drugiej jednak tamto (nie chce mi się wyliczać).

            Pomyślałam jednak, że o tym, iż kobieta to wyrodna sucz, najprawdopodobniej należąca do zorganizowanej grupy przestępczej i tylko patrzeć a zawiedzie Cię na skraj finansowej przepaści, zostało już wystarczająco dużo napisane.

            Za sprostowanie moich interpretacji i wyobrażeń dziękuję;) Bywa, że czytam i rozumiem co drugie słowo ;)

            P.S. Przypomniał mi się kolega - taki Hugh Jackman z tygodniowym zarostem - który w przypływie szczerości przyznał się, że lubi czasem pokazać się w odpowiednim miejscu z kobietą mało atrakcyjną, często otyłą, bo to budzi zainteresowanie tych, na których mu bardziej zależy. Chciał sprawiać wrażenie faceta niepłytkiego i empatycznego i możliwe, że chodziło też o to, by go ratować z objęć tej, która na niego nie zasługiwała ;) Sporo na jego temat mogłabym jeszcze napisać, bo to ciekawa postać, nietuzinkowa taka... ;)

            Tak mi się jakoś skojarzyło, ale spoko, trochę prowokuję. Możliwe, że jesteś mniej wyrachowany, zupełnie prostolinijny facet.

            Zresztą, bez znaczenia.
            Powodzenia.



          • RE: Uzależnienie. TresDiscret...[]....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-04, 15:19:54               Odpowiedz

            TD Twojego kolegi nie znam, ale podobną sytuację widziałam w kilku komediach.Ryczałam ze śmiechu w każdym bądź razie. Komedie pouczające bardzo. Ale Adasieńko komedii o sobie nie ogląda,nie!, bo nie!-:) Pozdrawiam. P.S. udaje się Tobie podnieść RR [ciśnienie]"mojemu" Adamkowi.-:) Super jest. TD zauważyłam,że od momentu jak zostałaś tylko "moją" Moderatorką Społeczną-:) lepiej mi się z Tobą pisze. Nie wnikam jak jest w odwrotną/ przeciwną stronę, bo i po co?-:( Fajnego dnia życzę mojej-:) "Moderatorce Społecznej". Bardzo miłego.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: 124she   Data: 2023-08-03, 23:09:57               Odpowiedz

            "Jak sobie przypomnę, że niektórzy mężczyźni wręcz wciskali prezenty i zarzucali mi, że nie zachowuję się jak normalna kobieta, która uwielbia przyjmować, mimo że potrzebująca nie jestem, to myślę sobie, że mężczyźni mocno się różnią między sobą (wiem, odkrywcze)."

            Tres to w końcu normalna kobieta wg Ciebie przyjmuje prezenty od mężczyzn czy nie przyjmuje?? Bo coś tu nie mogę wyłuskać sensu wypowiedzi a ciekawi mnie to:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-04, 09:04:31               Odpowiedz

            She

            Pisałam o tym, co dla niektórych mężczyzn bywa normą. "Normalna kobieta" to nie moja ocena.

            Dla mnie zarówno kobiety, jak i mężczyźni mogą mieć różnie w różnym czasie i różnych sytuacjach.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-04, 10:13:35               Odpowiedz

            Jesteś zadowolona z tej genialnej-:) odpowiedzi TD? Ja nie za bardzo jestem. Może coś TD dorzuci normalnego===zrozumiałego. To obie będziemy zadowolone?-:) Dobrego dnia Wszystkim życzę.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-05, 17:15:34               Odpowiedz

            Faktycznie nie dowiedziałam się jaka jest odpowiedź na moje pytanie;) A zaciekawiło mnie co inni o tym myślą, bo ja mam niestety też złe doświadczenia i w tym temacie także dobrze wiedzieć jak to powinno być normalnie.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-05, 17:43:52               Odpowiedz

            Zażartuję teraz sobie. Nooorrrmalnie to już było.-:) P.S. życzę Ci, aby Twoja potrzeba wiedzy została zaspokojona. Tylko musisz jeszcze mieć nieco szczęścia do ludzi. Wtedy odpowiedzi dla/do Ciebie posypią się jak z przysłowiowego rękawa. Pewnie mrrru Ci napisze,albo fatim,albo...(). Czekaj. Po prostu ćwicz cierpliwość. Tutaj można się faktycznie uczyć cierpliwości. Wiem coś o tym. Wiem. Pa.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-05, 20:34:32               Odpowiedz

            She

            Rozumiem, że uważasz mnie za kogoś, kto powinien innym mówić, co jest normalne i w zgodzie z jakimi zasadami i poglądami powinnaś układać sobie życie. Ja tak nie uważam, tym bardziej, że całkiem niedawno zostałam tu uznana za "porąbaną", co chyba nie jest synonimem "normalnej". :)

            Ale mogę podać Ci przykład mojej siostry i jej męża, którzy wydają się dość typowi jak na dzisiejsze standardy.

            Poznali się będąc studentami, zakochali w sobie, finansowo było im ciężko na początku, wynajmowali mały pokój w jakimś obskurnym mieszkanku, poźniej pierwsze prace, pierwszy kredyt i mieszkanie, pierwsze dziecko, awanse, lepsze zarobki na podobnym poziomie, budowa domu, drugie dziecko, pies, królik, dwa samochody. Prezenty zawsze robili sobie nawzajem.

            Nic bardziej normalnego do głowy mi nie przychodzi.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: mrrru   Data: 2023-08-05, 21:26:15               Odpowiedz

            "Nic bardziej normalnego do głowy mi nie przychodzi."

            Wspaniały to musi być kraj, w którym własny dom i dwa samochody to norma. :-)

            Ale ten królik to już wcale normą nie jest.

            ----
            Normalny to zgodny z normą, normę wyznacza najczęściej zachowanie większości, co oznacza, że normalny to inaczej przeciętny.

            Jaka jest norma dla przyjmowania prezentów?



          • RE: Uzależnienie. mrrru

            Autor: fatum   Data: 2023-08-05, 23:17:02               Odpowiedz

            Ty przecież wiesz najlepiej jaka jest norma dla przyjmowania prezentów, a udajesz,że nie wiesz? Kot? Nie wie? Jakoś Ci nie wierzę. Pisz prawdę. Prosimy.-:)



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-08, 19:12:32               Odpowiedz

            Na razie mam tylko tyle do powiedzenia:

            https://youtu.be/lwLLFbC1H0c

            To jest tak urocze, że musiałam. ;)



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-08, 19:40:29               Odpowiedz

            Dziękuję TresDiscret. Bardzo, bardzo, bardzo mi się podobało :))) Piękne i wzruszające na końcu trochę... ;)
            :*



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-08, 20:29:27               Odpowiedz

            Niby z przymrużeniem oka, a jednak wzruszające. Można mieć i uśmiech, i łzy na twarzy jednocześnie. A to taka niepozorna amatorska twórczość... :)

            No i ta trąbka..
            Ulubiona..


            Życzę wszystkiego dobrego wszystkim.



          • RE: Uzależnienie. Adaś....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-08, 20:33:39               Odpowiedz

            Ale TD zeżarła te 2ciastka,które zostały na talerzu. Jak tak można?-:) Tobie nawet jednego nie zostawiła,a potem żałośnie wyśpiewuje,że jest sama. Rozumiesz coś z tego?-:)



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-08, 20:57:09               Odpowiedz

            "Wspaniały to musi być kraj, w którym własny dom i dwa samochody to norma. :-)"

            Naogladałam się w młodości zbyt wielu amerykańskich filmów, bo to, co opisałam, kojarzy mi się z tą istotną i pożądaną klasą średnią. A to, co średnie wydaje mi się mieścić w normie.



          • RE: Uzależnienie. TD

            Autor: fatum   Data: 2023-08-08, 23:31:34               Odpowiedz

            "Pamiętacie bajkę La Fontainea o ko­niku polnym i mrówce? On lekko­myślny i leniwy - nie dożył wiosny. Ona - krzątająca się i skrupulatna - cieszyła się obfitymi zapasami do przednówka. Jak dzisiaj opowiedzielibyśmy tę bajkę? Prawdopodobnie tak: mrówka zachoro­wała z przemęczenia na depresję i dopadło ją wy­palenie zawodowe, a konik polny założył włas­ną firmę i właśnie wchodzi na giełdę. Dlaczego? Ponieważ konik polny dbał o higienę psychiczną i od czasu do czasu robił to, na co miał ochotę. Albo nic. Podobnie jak Iwan Głupi (i setki głu­pich Jasiów z bajek i baśni), który leżał na piecu, zbijał bąki, a potem i tak dostawał carewiczównę za żonę i pół królestwa. A wszystko z powodu nicnierobienia. Bo nicnierobienie też jest pracą." P.S. TD odpocznij Ty Kobieto od tego Forum.-:) Pa.



          • RE: Uzależnienie. TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-09, 14:22:52               Odpowiedz

            Babo,

            Policz wszystkie posty, w których domagałaś się mojej reakcji, prześledź charakter wszystkich, w których o mnie wspominałaś, zauważ te, w których byłam przez ciebie chwalona i zastanów się dlaczego ostatecznie jestem wypraszana.

            Nie wydaje mi się, by ta niewielka ilość moich postów tu i 9dpisywanie tylko dlatego, że ktoś się domagał lub wydawało mi się, że tego oczekuje, świadczy o konieczności zaserwowania sobie odpoczynku.

            Przyklej się do kogoś innego.



          • RE: Uzależnienie. TD

            Autor: 124she   Data: 2023-08-09, 22:21:53               Odpowiedz

            Tres, ja nadal czekam na Twoją wypowiedź, nie zrażaj się;) Trochę mam chyba w sobie taką tęsknotę posłuchać jak to powinno być normalnie i upewnić się, że mi się dobrze wydaje:)



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-10, 22:57:03               Odpowiedz

            Czytałaś wpis TD do mnie? Szokujący,prawda? Byłam dla niej miła,ale chyba zupełnie niepotrzebnie. P.S. bardzo się zdziwię,jeśli Tobie 124she normalnie odpowie. Jej huśtawki emocjonalne szkodzą jej bardzo. Strach się do niej odezwać. Pa. Powodzenia Ci życzę cokolwiek to może oznaczać.Hej!*^*



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-11, 18:28:00               Odpowiedz

            Fatum jak już mnie pytasz to Ty też czasami coś niemiłego piszesz do kogoś, nie powiem, żeby to było dla mnie zrozumiałe

            Ja mam specyficzne problemy w życiu i czasami chyba mam taką chęć zapytać się czy coś jest normalne czy to już jakieś przegięcie i muszę uważać. Dzisiaj miałam np. taką historię w pracy, że kolega wyskoczył mi się pokazać bez koszulki i cieszył się, że chcąc nie chcąc zobaczyłam jego nagi tors;) No ale to było w gronie kilku osób, dobrze się znamy i uznałam, że to taki niewinny żart.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-11, 19:23:56               Odpowiedz

            Wiesz ja się nie boję nagich torsów,więc ze mną nie pogadasz w temacie nagości.-:) Ja to bym na 2dzień wypatrywała,czy dalej się będzie kolega rozbierał.-:) Ty byś chyba zaraz uciekła, a ja bym na miejscu została. Pozdrawiam i pozdrów fajnego kolegę ode mnie.-:) P.S. zapytaj go też,czy planuje dalszy ciąg striptizu? I kiedy? Przyjadę na pokaz.-:) Tobie 124she zasłonimy oczy.-:) Pa.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-11, 22:56:21               Odpowiedz

            No to akurat była dosyć zabawna sytuacja to muszę przyznać:) Ale ten sam kolega miał już różne pomysły dotyczące mnie, niektóre zawstydzające i miałam nieraz wątpliwości czy to co robi jest w porządku. A nie jest to jedyna osoba, która ma jakieś dziwne pomysły wobec mnie i to jest dla mnie trudne



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-11, 23:46:11               Odpowiedz

            Napisz o tych różnych pomysłach rzekomo Ciebie zawstydzających. Dla mnie to będzie nowość,bo mnie mało już rzeczy zawstydza. -:( No,taka jestem już duża dziewczynka. Na razie mi nie pisz o tych innych osobach,które też mają wobec Ciebie jakieś dziwne pomysły. Teraz chcę wiedzieć tylko o tym striptizerze. Nie chcę sobie mieszać w głowie natłokiem informacji erotycznych. Ok?Powtórzmy. To jakie to były,inne pomysły zawstydzające Ciebie i pochodzące od tego kolegi,którego ja nazywam potencjalnym striptizerem.-:) P.S. czy to moje pisanie takim stylem żartobliwym pasuje Ci? Ja pamiętam o Twojej chorobie,ale ryzykuję i piszę tak,jak piszę. Może nie zrobię Ci krzywdy? Bóg się Tobą przecież opiekuje. Tak mówiłaś ostatnio. Zatem pisz. Miłych snów.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-13, 19:42:28               Odpowiedz

            Nie wiem czy tak powinnam spamować nie swój wątek;) No ale z takich zawstydzających pomysłów kolegi to np. informowanie mnie jakie to miał sny o mnie (jednoznaczne żeby nie było wątpliwości), różne propozycje czy opowiadanie innym, że niby mamy romans i sugerowanie, że nie wiadomo co razem robimy także przy naszym szefie. Generalnie na dłuższą metę bardzo męczące i się wstydzę jak mnie ktoś w taki sposób traktuje. Zaburzenia związane z traumą to nie jest choroba raczej normalna reakcja w nienormalnych okolicznościach.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 19:50:34               Odpowiedz

            123she - to widać że kolega miał tylko wyobraźnię... - i się chwalił ;) Trzeba było go tylko spoliczkować.

            Ale Ty widzę - że jesteś bardzo grzeczna ;) Tego za bardzo już się nie ceni :(
            Dzięki za Twoją wypowiedź :* No, chyba po twarzy nie dostanę ;)) My czasami też trochę żartujemy..., chyba to zauważyłaś.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-13, 20:17:59               Odpowiedz

            123she to przez co przechodzisz w pracy to molestowanie seksualne.
            Masz zlego szefa, ze nie przejawia zadnej reakcji.
            To oni powinni sie wstydzic, nie Ty.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 21:02:49               Odpowiedz

            Bo 124she im na to pozwala... - i to też tak może jest, że ona się wstydzi, oni to widzą - i jeszcze to wykorzystują, jeszcze to ich podnieca... :( Nie mówię że wszyscy, ale niektórzy. I w takich sytuacjach trzeba od razu walnąć mocno pięścią w stół, zaprotestować, zabronić. Bo potem, jak już to wyczują..., to będzie za późno. To trochę delikatny temat - ale trzeba też się bronić! - umieć



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-13, 21:24:29               Odpowiedz

            Adamos nie pozwalam tylko jestem tym bardzo zmęczona, bo u mnie skala problemu jest ogromna i chciałabym nie musieć się bronić.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 21:46:36               Odpowiedz

            No, to smutne... :(



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 21:49:38               Odpowiedz

            Każdemu należy się szacunek! Tylko problem w tym - że nie każdy to wie... A czasami jest wręcz takie całe otoczenie



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 22:11:06               Odpowiedz

            She
            "Adamos nie pozwalam tylko jestem tym bardzo zmęczona, bo u mnie skala problemu jest ogromna i chciałabym nie musieć się bronić."

            Powiem przewrotnie ,że Adaś ma "trochę racji" ;)))

            She już Ci kiedyś zdaje się pisałam, że prawdopodobnie swoim zachowaniem/reakcjami bardziej lub mniej świadomie dajesz sygnały- zielone światło agresorom.

            Nie można mieć ciastka itd

            tzn tu być zawsze tym "dobrym/nieskazitelnym" , czasem przy stawianiu granic trzeba się nieco pobrudzić niestety ,tu postawić/wykazać nieco agresji, nie tylko się bronić .

            A na czym właściwie ta Twoja obrona polega ?

            Niech zgadnę ...prosisz, żeby dali Ci spokój ?



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-13, 23:48:33               Odpowiedz

            124she ma problem i sama sobie z nim nie poradzi.
            Nie ma jakis stowarzyszen kobiet, gdzie by mogla sie zwrocic po pomoc w sprawie molestowania w pracy?
            W swiecie, gdzie dominuja mezczyzni, kobiety sa zawsze winne.
            Kiedy to sie skonczy?

            Calmi, ja Ciebie rozumiem, ale 124she nie jest w stanie sie bronic. Ma duzo obaw. Dlatego moze lepiej zmienic prace?
            Chociaz to by byla ucieczka tylko na chwile.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-14, 19:31:20               Odpowiedz

            "124she ma problem i sama sobie z nim nie poradzi.
            Nie ma jakis stowarzyszen kobiet, gdzie by mogla sie zwrocic po pomoc w sprawie molestowania w pracy?
            W swiecie, gdzie dominuja mezczyzni, kobiety sa zawsze winne.
            Kiedy to sie skonczy?

            Calmi, ja Ciebie rozumiem, ale 124she nie jest w stanie sie bronic. Ma duzo obaw. Dlatego moze lepiej zmienic prace?
            Chociaz to by byla ucieczka tylko na chwile."

            Anielaa biorąc pod uwagę moje problemy w tym temacie to mi się nawet wydaje, że mam całkiem dobrze w tej pracy.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-14, 21:47:25               Odpowiedz

            124she, widze, ze jest jeszcze przyzwolenie na takie traktowanie.
            To nie ma nic wspolnego z podrywem. To co Tobie serwuje kolega to jest ponizej pasa.
            Ale rozumiem Ciebie 124she. Bycie bardzo ladnym to wieczna "ucieczka" przed oblesnymi mezczyznami. A oni sa wszedzie.
            Nie zrozumie tego nikt kto nie doswiadczyl tego na wlasnej skorze.
            Ale pociesze Ciebie ;) Z biegiem lat uroda przemija ;))



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-15, 07:31:31               Odpowiedz

            "W swiecie, gdzie dominuja mezczyzni, kobiety sa zawsze winne"

            Mężczyżni są bardzo różni i też im w tym świecie niekiedy ciężko, a kobiety bywają wynoszone na piedestał i żyją jak pączki w maśle.
            Mężczyźni potrafią zaskakiwać bardzo pozytywnie, szczególnie ci, którzy na temat miłości nie piszą poematów czy wypracowań, a którzy miłość czy szacunek okazują na wiele rozmaitych sposobów. Teoretycy kontra praktycy.

            Jakiś czas temu największym rozczarowaniem okazał się ktoś, kto najsprawniej o miłości, czyli kochaniu wszystkich kobiet, wolności, empatii, szacunku do kobiet pisał. Kulturalny człowiek niezwykle. Niektórzy mogliby się od niego uczyć. ;))
            W prywatnym kontakcie jednak był zupełnie inny, zdecydowanie bardziej pospolity, zbyt pewny siebie i bezczelny. Poświęciłam mu zbyt dużo czasu, wierząc, że tak naprawdę jest kimś, kogo czytam na forum, tylko w kontakcie ze mną durnieje. ;) Zresztą sam tak twierdził :)

            To była forumowa postać. Gdybym jednak cokolwiek na forum wspomniała niepochlebnego, czy rzuciła jaką złośliwostką, zostałabym przez kobiety upieczona na stosie i pożarta. :D

            Kobiety potrafią bronić mężczyzn własną dorodną piersią zdecydowanie skuteczniej i chętniej, niż odwrotnie. :)


            To właściwie dzisiaj jadę nad wspomniane wcześniej jezioro. Ktoś tam dla mnie (dla nas) ognisko rozpali ;)
            (Znamy się od paru lat - gdyby ktoś się martwił ;D, tylko wcześniej zasłaniali mi go ci, którzy jakieś pokraczne tańce godowe odprawiali)
            ;)



          • TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: fatum   Data: 2023-08-15, 10:31:01               Odpowiedz

            TD...
            ale się cieszę,że będziesz się ogrzewała przy ognisku. Ja Tobie kibicuję od ręki. Uwielbiam jak ludzie są mili dla siebie i potem dla innych. Teraz nie tylko Adaś będzie opowiadał o Edycie,bo teraz i do Ciebie los się uśmiechnął.Najbardziej czekam na pocieszanie Ciebie przez Adaśka. Ty byłaś dla niego "miła" w podsuwaniu Adaśkowi Edytki,więc teraz i Adam się Tobie odwdzięczy pomocą. Jak ma na imię-:) Twój ten pospolity,zbyt pewny siebie i bezczelny mężczyzna z którym miałaś prywatny kontakt? Nie wiem, czy dobrze rozumiem Twój wpis. W razie co,to uściślij to,czego nie skumałam. Wiesz ja lubię tematy damsko- męskie i aż oczy mi się śmieją,gdy widzę wpis o tej tematyce. Dzięki TD,że okazujesz się być całkiem fajną "powieściopisarką" i wysuwasz się na plan pierwszy,a Adasieńko siłą rzeczy zostaje w tyle, czyli 2miejsce ma. P.S. chyba będziesz musiała założyć jednak swój wątek, bo jest długaśny i ciężko się przewija. Ale to jak chcesz. Nie naciskam, tylko wspominam mimo chodem. Ok? P.S. fajnie, że zależy Ci na Nas. Super jest. Dobrego dnia. Hej!*^*




          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: fatum   Data: 2023-08-15, 14:06:10               Odpowiedz

            Oczywiście poprawnie to: mimochodem. P.S. pisanie z TD zobowiązuje do poprawnego pisania.-:)



          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-15, 14:28:21               Odpowiedz

            Fatum, Ty bierzesz coś ostatnio? - jakieś dopalacze, LSD, Marysię? - czy to miłość tylko miłość Cię tak podpala?? ;)


            Dzięki TD,że okazujesz się być całkiem fajną "powieściopisarką" i wysuwasz się na plan pierwszy,a Adasieńko siłą rzeczy zostaje w tyle

            A bardzo się tu mylisz Fatum. Kiedyś faktycznie tak, gdyby ktoś powiedział że jestem drugi, słaby - to bym się bardzo stresował i zastanawiał... Zależało mi na opinii innych po prostu, inni mi imponowali. A dziś.... - mam to w nosie, mogę być nawet ostatni - przy wzroście mojej pewności siebie i poczuciu własnej wartości ;) Robię swoje!! A wiem że źle nie robię... - nawet gdy popełniam małe błędy :) Dziś przegrywam, innym razem wygrywam!! Nie zawsze się wygrywa. Tzn. tylko w wyjątkowych okolicznościach ;)



          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: fatum   Data: 2023-08-15, 15:46:34               Odpowiedz

            Adamo pięknie napisałeś. Będę Ciebie też czytała. Nie martw się o to. TD też Ci pomoże w pisaniu.-:)Ty jesteś bajkopisarz,a ona "powieściopisarka". Forum się rozwija.-:) Takie głowy tu piszą,że aż miło tu być. Adamie, gdzie jesteś? Z kim? Co robisz? Co piszesz? Jak na spowiedzi mi tu,proszę napisz. A teraz cmok w policzek i idę do Maryi.Ty już byłeś? To ok.Pa.



          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-15, 22:44:16               Odpowiedz

            Adaś jest ze mną na kocyku pod Wawelem na Wisłą odpoczywamy sobie teraz ,jest romantyczny wieczór pod rozgwieżdżonym niebem w świetle tysiąca małych lampek ze statków, byliśmy na super kolacyjce w tajskiej knajpeczce, pojeździliśmy na dwóch kółkach po Krk, tym razem to Adaś mnie gonił .Jest super :))))



          • RE: Calmi

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-15, 23:05:19               Odpowiedz

            Zycze Wam cudownych chwil. Szalejcie! :))



          • RE: Calmi

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-15, 23:18:05               Odpowiedz

            Dzięki Aniołku :***tak, trochę żeśmy poszaleli ,zwłaszcza Adaś ,bo kolację postawił, ale wiesz ze względu na Edzię nie miałam wyrzutów sumienia .Staram sie jak mogę tłuczkiem mu ją z głowy wybić ;)))))))



          • RE: Calmi

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-15, 23:51:46               Odpowiedz

            Calmi, tak trzymac (ten tluczek) ;))



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-18, 19:21:33               Odpowiedz

            Jestem, jestem - przeżywam jeszcze te chwile które były w Krakowie... ;)) Dziękuję Calmi :*
            Przyznam, Calmi wybiła mi trochę Edytę z głowy. Jakoś tak pośrednio :) Edyta dzwoni, pisze, ale nie czuję się już tak zobligowany odpowiadać na każdą jej prośbę. Większy spokój i dystans. Zresztą, poszerzył mi chyba znów mój punkt widzenia ;)

            Ps. Do innych treści też mam większy spokój i dystans. Będę reagował tylko w ostateczności, wulgarności i natręctwie. Wrażliwość przerosła moje możliwości ;)



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-18, 19:42:29               Odpowiedz

            A Calmi była tego dnia wyjątkowo PIĘKNA i wysportowana, nie mogłem oderwać oczu - chociaż byłem trochę zmęczony, przy niej odzyskiwałem Energię. Kobiety potrafią zaskakiwać ;) :* Przy niej wszyscy nam usługiwali. Mój czar trochę przygasł - ale nie żałuję, przecież gwiazdy nie mogą być dwie ;)



          • RE: Calmi

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-18, 20:45:42               Odpowiedz

            Adamos, pieknie piszesz o Calmi.
            Hmm...Twoj czar troche przygasl? Nie przejmuj sie, przeciez wiadomo, ze mezczyzni to brzydka plec ;))

            A Edytka to pewnie tylko prosby o pieniazki? A kiedy i jak zamierza Tobie oddac?



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-18, 21:55:43               Odpowiedz

            Edytka - Bastia
            Może w naturze... - ale na razie nie chce powiedzieć kiedy ;) Jedno jej przyznaję - jest trochę kulturalna. Jak dzwoni, pisze sms'a, ja nie odbieram, nie odpowiadam - to nie naciska, wycisza się



          • RE: Calmi

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-18, 23:11:56               Odpowiedz

            Adaś chcesz fatum wpędzić do grobu obsypując mnie komplementami ??? ;)))))

            Oczu nie mogłeś oderwać, bo chyba się bałeś, że mnie z nich stracisz i się zgubisz ,a piękna bo głównie od tyłu mnie widziałeś...to tak jak w tym powiedzeniu z tylu liceum z przodu muzeum ;)))))))

            Nie mam już dziś siły na nic mądrzejszego sorrki, cieszę się bardzo, że wracasz do formy :))))



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-19, 00:21:24               Odpowiedz

            Nie Calmi, widziałem Cię całościowo, ja nie jestem mężczyzną pospolitym ;) Takie były moje obserwacje głównie z restauracji i z nad Wisły. A od tyłu, to tak dodatkowo ;) Ta zwiewna sukienka zapadła mi w pamięć, na rowerze nieźle się prezentuje ;)) A usta słodkie... :d A wzrok... - tu Fatum może coś dopisze?



          • RE: Calmi

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-19, 08:22:18               Odpowiedz

            Miałam już nie pisać, ale...

            Będzie szczerze, jak na spowiedzi u podekscytowanego tym, co zaraz ma usłyszeć, księdza.

            Nie traktuję tu ludzi w kategoriach "lubię / nie lubię", bo nie chcę tworzyć na forach relacji, podobnych do tych realnych, które by mnie absorbowały. Zbyt dużo czasu poświęciłam kiedyś tego typu znajomościom, zaniedbując i nie doceniając to, co dostępne.
            Mam doświadczenia z innego forum i to, co dzieję się tutaj jest niemalże kopią tego, co tam, tyle że tam działo się znacznie wcześniej, bo nawet kilkanaście lat temu. Różnica polega na tym, że tam były poruszane tematy z niemal każdej dziedziny i chyba wszystko zostało przegadane i przewałkowane i każdy, najpoważniejszy nawet temat kończył się schodzeniem w prywatne rejony, zabawą, flirtem, wygłupami na pograniczu głupawki. Tutaj (nie)stety moderacja czuwa. ;) Były miłości, zazdrości, lubienia, nienawiści nawet. Były opisy realnych spotkań, tych rzeczywistych lub zmyślonych dla wzbudzania wspomnianej zazdrości. Jakże to wszystko ludzkie... :))

            O kobietach, które były czymś w rodzaju otoczki dla kilku sensownych mężczyzn, ci sami mężczyźni wypowiadali się czasem na privie w sposób mało pochlebny. Takie doświadczenia powodują, że raczej nie widzi mi się być w czyjejś forumowej świcie. Mówiąc narcyzowato: za bardzo się cenię, by mieć potrzebę bliższych kontaktów z mężczyznami na forach. Realnie poznałam ich całkiem sporo i całkiem sporo Harlekinów dla Fatum mogłabym na podstawie tych doświadczeń napisać. Jednak nie mam takich ambicji. Nie mam ambicji konkurowania z kimś o laur najlepszego forumowego pisarza, opisując przeżyte czy przeżywane historie mniej lub bardziej miłosne. I - zapewniam - nie mam ambicji moderowania tego forum. :D

            A propos mojego "lubienia" bardziej lub mniej, żeby już nikt nie miał wątpliwości:

            Fatum jest dla mnie kimś przedziwnym, niezwykle irytującym niekiedy, czasem napisze coś sensownego, a czasem nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ma większe niż większość problemy zdowotne natury psychicznej. Na przykłąd, kiedy zachwyca się moim pisaniem, jakby się zadurzyła we mnie po uszy. Ani trochę mi jej zachwalanie nie schlebia. Raczej zastanawiam się w takich momentach, czy aby ze mną jest wszystko w porządku. Fatumowe klaskanie w łapki, kiedy wydaje jej się, że będziemy wespół i za pan brat przygadywać tym, do których nie czuje sympatii, budzą we mnie niesmak, a nie chęć integracji.

            Adamosa "nie lubię", bo ma już wystarczająco dużo wielbicielek. Jedna więcej, jedna mniej nie robi różnicy. ;)
            Wierzę, że z pana Adama, wbrew moim skojarzeniom, za które, nota bene, już przeprosiłam, jest persona niezwykła, aczkolwiek, ktoś kto całkiem niedawno uznał mnie za "porąbaną", żeby Fatum... nie wiem.. połechtać? wesprzeć? w pisaniu kocopołów na mój temat, pozostanie kimś nie na tyle ciekawym, by tę ciekawość zaspokajać.


            Pozdrawiam i powodzenia.




          • TresDiscret nie lubi komplementów?...............

            Autor: fatum   Data: 2023-08-19, 08:35:52               Odpowiedz

            TD jest mnóstwo informacji o ludziach,którzy mają problemy z akceptacją komplementów. Dlatego,że są w sieci dostępne wiadomości o takich osobowościach,to proponuję Ci TD doczytam na swój temat. Osobiście znam w Realnym świecie takie osoby,które nie tolerują komplementów i faktycznie nie da się z nimi normalnie rozmawiać,a już o przyjaźni to mowy nie! ma. TD Ty siebie nie lubisz, nie kochasz i dlatego komplementów nie kumasz. Fatalnie! Zatem idź swoją Drogą. Pa.



          • RE: TresDiscret nie lubi komplementów?...............

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-19, 10:58:52               Odpowiedz

            Prawienie komplementow, aby cos uzyskac jest duza manipulacja.
            Nie kazdy komplement nalezy lykac jak pelikan ;)



          • Bastia12..........................................

            Autor: fatum   Data: 2023-08-19, 17:09:06               Odpowiedz

            Bastia12. Wiesz ja tylko jestem Dobrą Polką i chyba jednak Ciebie nie rozumiem. Proszę,abyś już do mnie więcej nie pisała.Czy to w formie pośredniej, czy też w formie bezpośredniej! W żadnej formie nie pisz! do mnie! Hej!



          • RE: Bastia12..........................................

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-19, 18:20:39               Odpowiedz

            Piszac posty fatum wymieniasz nicki innych, to i ja tez mam prawo :)) Czyzby Twoj nick byl pod ochrona? ;))



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-19, 19:17:31               Odpowiedz

            Jak widać, dzień za dniem swoją drogą i swoimi wyborami, każdy znów jest sobą :)

            Tak, zmiana to proces, praca, wymagająca wysiłku, czasami wieloletnia...

            Ja właściwie nie oceniam ludzi na tym Forum w kategoriach, lubię, nie lubię, bo... za mało takie osoby znam. Na początku wydawało mi się że lubię Fatum, komunikatywną, rozgadaną, z seksownym głosem - ale były to tylko pozory, z czasem okazała się dużym rozczarowaniem, choć jeszcze szczyptę ją lubię za niektóre wypowiedzi, czytam :) Ale to tak bardziej teraz w kategoriach psychologicznych i praktycznych. Pierwsze zauroczenie może wynikało też z tego, że jako pierwsza poświęciła mi dużo uwagi ;)

            Calmi - zawsze podobał mi się jej humor, ale na jej wypowiedzi, treść, na początku zwracałem mniejszą uwagę. Rozmawiałem też sporo z Lustereczkopowiedz vel Chello i to były mądre rozmowy, choć czasami też trochę intrygujące, ale treści zawsze cenię! Z innymi też oczywiście stałymi uczestnikami Forum rozmawiałem, wszystkich nie będę wymieniał :) I... tu Calmi ma rację - po tych wszystkich rozmowach i doświadczeniach, przyszedł taki moment, kiedy Fatum mnie bardzo rozczarowała, zagrała, wkurzyła - a Calmi bardzo zaskoczyła - i nawet nie tym pierwszym spotkaniem, na które po doświadczeniach z Fatum, jechałem z lekkim dystansem, ale tym drugim!! No i przez to Calmi ma teraz u mnie małe ulgi i fory ;), których pewnie nie potrzebuje. A do tego okazała się atrakcyjną kobietą... Czego mężczyzna więcej potrzebuje?? :)

            TresDiscret - z tą porąbaną, to może się zapędziłem..., przeprosiłem już chyba, jeśli trzeba to jeszcze raz przepraszam. Lubię Twoje wypowiedzi, czasami bardzo sensowne, mądre i w punkt - np. jak ta, miło się czytało :) Czasami się trochę różnimy, ale też chyba nie we wszystkim musimy się zgadzać, ważniejsze żebyś coś wzajemnie z tego wynosili. Z Calmi też na pewno nie we wszystkim się zgadzam! ;)

            Pozdrawiam. Spokojnego wieczoru wszystkim...

            Ps. Fatum jak często to robi, się wykręciła - no to ja dokończę, wzrok, oczy Calmi były ciepłe i serdeczne...



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-19, 21:27:55               Odpowiedz

            Przemieniłem trochę, w pierwszej wersji miałem napisać, że oczy Calmi były ciepłe i spokojne... Mam nadzieję że tak moje ;) Ciepłe i serdeczne to trochę podobne znaczenie.



          • RE: Calmi

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-20, 19:23:01               Odpowiedz

            Adamos,
            czyzby fatum zrobila Ciebie w balona?
            Moze tak mialo byc. Jedno doswiadczenie wiecej.
            Bezcenne :)
            W osobie Calmi zyskales moze przyjaciolke.
            Oczy sa przeciez zwierciadlem duszy :))



          • RE: Calmi

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-20, 22:20:43               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=dS1pzT1mMaw

            Przepiekne. Twoje klimaty:)



          • RE: Adamos

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-25, 19:42:41               Odpowiedz

            Przeslalam Tobie piekna piosenke do wysluchania w wykonaniu Paddy. Przegapiles ;) a on ma taki cudowny glos :)
            Wyslalam tak pod wplywem impulsu :)
            Bylam kiedys (dawno temu) na koncercie The Kelly Family. Niektorzy nazywali ich pchlim cyrkiem :)) Ale ja bylam zachwycona.

            PS. Co slychac u Edytki?



          • RE: Adamos

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-25, 20:10:07               Odpowiedz

            :O - Bastia. Rzeczywiście, przegapiłem Twój wpis i zaproszenie. Bardzo ładne!! - wykonanie.

            Edytka - zawieszona w próżni, ja chory, leczę się. Wszystko prawie i wszyscy zawiedzeni w próżni - w tej chwili liczy się tylko ja i lekarz ;) Na więcej brak sił :(



          • RE: Adamos

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-25, 21:22:16               Odpowiedz

            Zycze duzo zdrowka!
            Wierze, ze lada chwila dojdziesz do formy :)



          • RE: Adamos

            Autor: Bastia12   Data: 2023-09-02, 21:59:56               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=Xg7p3LJZngU

            Zapraszam do mojego swiata :)


            PS. Troche na temat ;))



          • RE: Adamos

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-02, 23:21:16               Odpowiedz

            Dziękuję. Też ładnie. Można posłuchać i się zagłębić i oddać nastrojowi chwili, melodii, nuty, piękna, słów... :) Najważniejsze znaleźć własną cząstkę, źródło i żebyśmy się nawzajem szanowali



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-03, 22:37:37               Odpowiedz

            UZALEŻNIENIE. Nie stać mnie na bycie sponsorem.

            Nadszedł czas na napisanie znów paru słów o Edytce - bo znów mnie zaskoczyła, niestety negatywnie.

            Jak wiecie, niektórzy może nie ;) ostatnio chorowałem, dość długo,przez 3 tygodnie. Edytka trochę pisała, ze 2 razy chyba zadzwoniła, za bardzo nie byłem w stanie i nie chciało mi się rozmawiać. Ale na SMS-y odpisywałem. Pisałem że jestem chory, za bardzo nie jestem w stanie nic robić, żadnych przelewów - oczywiście, wprost tak nie rozmawialiśmy, jakoś pośrednio. Ale obydwoje się rozumieliśmy. Edyta kulturalnie odpowiadała, była miła, pościła, nie naciskała ;)

            W końcu wczoraj mówię, piszę że już czuję się trochę lepiej, możemy jutro porozmawiać, tzn. dziś :)
            No i Edytka dziś odpowiada że od razu, pisze, że potrzebuje na lekarstwo, 100zl by jej się przydało ;) - dodatkowo pisze, przyjadę do Ciebie za 2 tygodnie, wszystko wynagrodzę. Ja napalony, wierzę w to tyle co nic ;))) Ale słucham, kontynuuję zabawę i grę :)
            To było już o 8 rano, nawet nie zauważyłam tego SMSa, dopiero później, nie myślałem że ona tak wcześnie wstanie ;) Piszę jej że dobrze, ale dopiero o 14.30, najpierw musisz przejść próbę siły i cierpliwości, w domyśle ;)) A ona znów o 12.30 pisze że jest już koło bankomatu, dzwoni. Ja nie idę na wrażliwość, uległość - piszę że o 14.30, zresztą nawet nie miałem właściwego telefonu. W końcu o 14.30 ja już gotowy, przejąłem inicjatywę - ona dopiero tym razem piszę, że wychodzi z domu ;) No w końcu zadzwoniliśmy do siebie, ona cały czas idzie, rozmawiamy trochę o trochę o tamtym, o mnie, o niej. W końcu dochodzi do tego bankomatu, realizujemy transakcję. robione. Ona mówi że przechodzi przez ulicę, musi się rozłączyć, ale puści sygnał, gdy już będzie bezpiecznie. I przypomniało mi się - ona tak za każdym razem, gdy już widzi banknot, to poza nim świat przestaje widzieć :))) Gdzieś zaraz leci, pędzi. Musi być silnie od czegoś uzależniona!!! Straciła w moich oczach. Ja jej sponsorem nie będę - nie stać mnie na to!! Tylko tak pomyślałem, jak pieniądz i uzależnienie może rządzić człowiekiem, jak silną ma nad nim władzę. Ona dla tych paru złotych, to by wszystko zrobiła :((( Wszystko powiedziała.

            Tak że niestety, nie zanosi się na ciąg dalszy tej znajomości i sponsorowania ;) Znów zapadam w chorobę, teraz miesięczną ;) Dłuższa zwłoka może coś zmieni w jej postępowaniu, bardziej zahartuje lub skłoni do refleksji :)) Czy wybiera Don Kichota z Manchy, miłość, czy te marne srebrnik i zniewolenie ;)

            Dobranoc



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-03, 22:50:09               Odpowiedz

            Nie dodałem, że Edytka oczywiście nie puściła tego sygnału, nie oddzwoniła - gdzieś z tymi pieniędzmi, 100zl przepadła, zapadła się pod ziemię, zstąpiła do piekieł ;))) Do czasu... zmartwychwstania - jak znów będzie potrzebowała, będzie dzwoniła, pisała i się łasiła. FIGA!!! Biorę ją teraz do szkoły hartowania, akurat nadszedł dobry czas, rozpoczęcie roku - ciekawe jakie osiągi osiągnie, jak mocna jest, ile wytrzyma?? ;)) Po hartowaniu, może przyjdzie czas na miłość :)



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 10:22:14               Odpowiedz

            " jak znów będzie potrzebowała, będzie dzwoniła, pisała i się łasiła. FIGA!!!"

            Jesteś zły bardziej na nią ,czy na siebie ?



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: mimbla1   Data: 2023-09-04, 10:25:38               Odpowiedz

            " jak znów będzie potrzebowała, będzie dzwoniła, pisała i się łasiła. FIGA!!!"

            Fajnie jest czuć władzę ?
            Nie zauważyłeś, że z tej kobiety czynisz sobie zabawkę?



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 11:21:53               Odpowiedz

            Mimbla

            Jaką zabawkę? - ona sama chce się ze mną bawić. Jak ona nie pisze, nie dzwoni, to ja też tego nie robię - wcale mnie nie ciągnie. Czasami mnie tylko ponosi wrażliwość, współczucie, chęć pomocy... - co oczywiście może się też wiązać z jakąś tam formą władzy. Ale NA PEWNO pomagając, najpierw myślę o wrażliwości - z racji tego że sam często z tej pomocy korzystam, od innych ludzi. Tylko nie materialnej - a bardziej fizycznej. Wy takich doświadczeń nie macie, więc rozumiem że nie do końca rozumiecie. Ja z pomocy innych ludzi korzystam około 10 razy dziennie, nie licząc rodziny ;), to są całkiem obcy ludzie których spotykam często pierwszy raz.



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 12:20:16               Odpowiedz

            " z racji tego że sam często z tej pomocy korzystam, od innych ludzi. Tylko nie materialnej - a bardziej fizycznej. Wy takich doświadczeń nie macie, więc rozumiem że nie do końca rozumiecie. Ja z pomocy innych ludzi korzystam około 10 razy dziennie, nie licząc rodziny ;), to są całkiem obcy ludzie których spotykam często pierwszy raz."

            Adam ja Ciebie rozumiem bardziej niż Ci się wydaje,(zresztą miałam namiastkę tego z czym Ty się musisz zmagać na co dzień) i masz rację ludziom trudno to zrozumieć dopóki sami nie doświadczą tych trudności, ale to nie to samo .

            W czym Ty jej pomagasz ? Widzę ,że Ty nie rozumiesz mnie . Poczytaj może nieco o uzależnieniach, a dowiesz się ,że pomagając w ten sposób robisz jej pod górkę, krzywdzisz ją .



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 12:49:28               Odpowiedz


            W czym Ty jej pomagasz ? Widzę ,że Ty nie rozumiesz mnie . Poczytaj może nieco o uzależnieniach, a dowiesz się ,że pomagając w ten sposób robisz jej pod górkę, krzywdzisz ją .

            No o uzależnieniach za dużo nie wiem, przyznaję, tylko się domyślam. Ale ja jej pomagam sporadycznie..., chcę jej trochę ulżyć w jej cierpieniu ;) Gdybym pomagał jej codziennie, to faktycznie, bym ją coraz bardziej pogrążał. Ale raz na 2-3 tygodnie, to chyba raczej bardziej nie wpadnie w jeszcze większe uzależnienie... Zastanawiam się tylko, czy ona trochę rozumnie to pomaganie - czy bardziej nałóg nią kieruje, zdobycie pieniędzy - a wszystko inne "ma w dupie" przysłowiowej. I żeby też wyrwać się z tego nałogu. Raz tylko zadzwoniła, z domu, ze swojego srodowiska - jakiś tam facet klął, a ona do mnie, słyszysz i żebym wyrwał ją z tego środowiska... Ale to dla mnie nie takie proste... Od tej pory niewiele o tym mówi. Wczoraj tylko tłumaczyła, tzn. wcześniej mówiła że musi zdobyć jakąś pracę, potem że dostała wsparcie z MOPS, 250zl, zaraz szybko zapłaciła za mieszkanie, a wczoraj mówiła, że ona jest chora i do żadnej pracy fizycznej się nie nadaje, nie jest w stanie... Najlepiej to tak myślę, zakończyć tę znajomość i "związek"... ;) Bo ona mnie raczej nie wciągnie i ja też nie jestem w stanie jej pomóc. Choć jeśli potrzebuje na lekarstwo, to czasami mógłbym jej coś dać... Nawet wczoraj podała nazwę tego leku, on się nazywa Bunandol 0/2 Tylko znów nie wiem ile jest w tym prawdy...? :(



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 13:02:43               Odpowiedz

            "Nawet wczoraj podała nazwę tego leku, on się nazywa Bunandol 0/2 Tylko znów nie wiem ile jest w tym prawdy...? :("

            Nie wiem , nie znam ,ale od leków też się można uzależnić i to jeszcze jak .



          • Uzależnienie - Edytka Adaś325.....Adamos325.....

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 12:26:10               Odpowiedz

            W Niebie Piotr zapyta,a co Ty Adasiu dobrego zrobiłeś dla innego człowieka? Wtedy powiesz. Pomagałem Edytce,bo mogłem chociaż w taki skromny sposób [100zł] oddać dług,który codziennie! zaciągam u ludzi. Jestem osobą niepełnosprawną,ale mam się w miarę dobrze. Najbardziej Święty Piotrze,to mam zasługi z tytułu Edytki. Nie oceniałem jej zbyt krytycznie,bo sam wyciągam nogi i ręce o pomoc. Dlatego lepiej rozumiem Edytkę,która ma gorzej ode mnie. Ale jako osoba myśląca nie odrzucam Edytki,bo i do niej się może Los uśmiechnąć i np. wygra dużo pieniędzy. Takie rzeczy się zdarzają.Wtedy to już Edytka może mnie nie potrzebować. Ale w ramach wdzięczności, że jej te 100zł systematycznie dawałem, to Edytka przyjechała do mnie super furą i cała wieś mi zazdrościła,że ją znam. Byłem zadowolony,że pokonałem swoje słabości i słuchałem serca i pomagałem Edytce. Teraz Św. Piotrze oceń mnie dobrze i skieruj mnie w stronę prawą, w stronę Nieba. Dziękuję.-:)



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adaś325.....Adamos325.....

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 12:56:32               Odpowiedz

            " Ale jako osoba myśląca nie odrzucam Edytki,bo i do niej się może Los uśmiechnąć i np. wygra dużo pieniędzy. Takie rzeczy się zdarzają.Wtedy to już Edytka może mnie nie potrzebować. Ale w ramach wdzięczności, że jej te 100zł systematycznie dawałem, to Edytka przyjechała do mnie super furą i cała wieś mi zazdrościła,że ją znam."


            To rzeczywiście powód do dumy i szlachetne pobudki do pomocy,to duzo mówi o tobie;)))

            a fatum to osoba "mysląca" ...tylko trochę inaczej

            Nawet jeśli twoje dziecinne konfabulacje by się ziściły, to Edytka zaraz tę kasę przerżnęła by w kasynie i/lub zapiła by się na śmierć :((( ale jesli ktoś jest uzależniony od kiepskiej jakości oper mydlanych to i nic dziwnego, że projektuje takie farmazony ;)))






          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 11:27:55               Odpowiedz

            Jesteś zły bardziej na nią ,czy na siebie ?

            Właściwie to po połowie, i na nią i na siebie. Ale chyba trochę bardziej na siebie, bo ona jest uzależniona..., ja nie. Choć idąc tokiem myślenia Mibmli - może ja też jestem uzależniony, od władzy?? To nowe odkrycie ;) Teraz nie wiadomo, które uzależnienie jest gorsze? :))



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 12:34:58               Odpowiedz

            " może ja też jestem uzależniony, od władzy?? To nowe odkrycie ;) Teraz nie wiadomo, które uzależnienie jest gorsze? :))"

            Mi to wygląda bardziej na uzależnienie od miłości.

            Z drugiej str sam przyznałeś ,że chciałbyś skłonić ją do jakiejś refleksji, zmiany zachowania, za pomocą manipulowania pieniędzmi. Czy to nie jest chęć kontrololwania jej zachowań ?

            A posiadanie kontroli to władza, nieprawdaż ?

            Może z tym uzależnieniem od niej to przesada ,ale nie zmusisz jej do miłości.

            Jeśli w niej nie ma chęci zerwania z nałogiem ,nic nie wskórasz. Chęć zaspokojenia głodu zawsze wygra .








          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 12:39:26               Odpowiedz

            Sw. Piotr powie : głupio kochałeś, bo zagłaskałeś kotka na śmierć ;)))



          • Uzależnienie - Edytka,Calmi nie wierzysz przecież.

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 20:39:12               Odpowiedz

            Calmi jesteś osobą niewierzącą i się wypowiadasz w sprawie Św. Piotra? Nie rób! wioski?! Adaś wierzy w Boga,więc rozmawiam z nim w temacie. Ty się nie wypowiadaj w tematach Tobie nieznanych! Ok? Dziękuję.P.S. i włącz,proszę myślenie logiczne. Będziesz bardziej strawialna.



          • RE: Uzależnienie - Edytka

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 10:18:25               Odpowiedz

            Adam
            "Dłuższa zwłoka może coś zmieni w jej postępowaniu, bardziej zahartuje lub skłoni do refleksji :)) Czy wybiera Don Kichota z Manchy, miłość, czy te marne srebrnik i zniewolenie ;)"


            Moim zdaniem tylko wzmoży głód , ale nie miłości, tylko zależności.



            "Tylko tak pomyślałem, jak pieniądz i uzależnienie może rządzić człowiekiem, jak silną ma nad nim władzę. Ona dla tych paru złotych, to by wszystko zrobiła :((( Wszystko powiedziała."

            Sorry Adaś ,ale moim zdaniem nic w ten sposób nie ugrasz. Miłości nie kupisz:(stwarzasz jej jedynie komfort picia/ćpania etc., karmisz nadzieją na szybkie zaspokojenie tego głodu - pogrążasz ją.

            Niestety nie ma to też nic wspólnego z miłością i pomaganiem :(((

            Chcesz się karmić złudzeniami, bawiąc się z nią w kotka i myszkę ? Wytresować ?

            Masz aspiracje stać się psychoterapeutą uzależnień ???

            Pamiętaj "Primum non nocere"



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 12:45:51               Odpowiedz

            Szykujesz sobie nieciekawą przyszłość. To tylko chcę Ci powiedzieć. Jak Ty osoba bez serca! możesz udzielać rad Adasiowi? Kim Ty jesteś!! P.S. nie znasz Kobieto ani dnia,ani godziny,gdy ....()! Ludzie naprawdę są dziwni. Mogą pomóc,to nie pomagają! A potem robale ich zjedzą i taki będzie ich koniec. Wierzę, że Adaś już nigdy! Ciebie nie będzie słuchał. Jesteś...()! Mi np. z Tobą nigdy nie było po drodze. Ale ja mam serce! Pa.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 13:07:04               Odpowiedz

            Właśnie Fatum, za bardzo jesteś spontaniczna - my jesteśmy też racjonalni, a racjonalność też czasami jest ważna. Zwłaszcza w uzależnieniach

            Czasami to też tak myślę, że może życie za bardzo ją boli... - i w tych momentach chce zapomnieć na chwilę, dlatego bierze te tabletki?? Choć też mówiła że jest chora na raka...W tym wszystkim nie wiem, gdzie leży prawda?



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Bastia12   Data: 2023-09-04, 13:43:33               Odpowiedz

            Adamos, wez poznaj fatum z Edytka. Obie maja wybujala fantazje :))
            A komus pomagac i oczekiwac wzajemnosci to chyba nie jest tak tylko z serca? To handel wymienny ;))



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 14:09:41               Odpowiedz

            Adamos, wez poznaj fatum z Edytka. Obie maja wybujala fantazje :))

            No, Bastia, dobra puenta... ;) Wybujałą fantazję i w tym samym kierunku. Ja też mam, ale chyba trochę inną :)

            Z tą drugą częścią też się poniekąd z Tobą zgadzam Bastia. Ale może za bardzo wchodzimy na szczyt, nie wymagajmy od ludzi, żeby tu na ziemi byli już świeci ;) Jak oni żyją między niebem a ziemią, a często im bliżej do ziemi :) Zresztą, zawsze wizja nagrody, raju, towarzyszyła ludziom w ich poczynaniach, więc bezinteresowna miłość nigdy tak naprawdę nie była realizowana. Jedynie życie Jezusa było całkowitą bezinteresownością.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Bastia12   Data: 2023-09-04, 16:32:51               Odpowiedz

            "Z tą drugą częścią też się poniekąd z Tobą zgadzam Bastia. Ale może za bardzo wchodzimy na szczyt, nie wymagajmy od ludzi, żeby tu na ziemi byli już świeci ;)"

            Nie wymagam od ludzi swietosci, ale zdziebko mnie jeszcze denerwuja swietojeb..wi. Tacy maja wiele do powiedzenia jak inni powinni zyc;) A sami sa zwyczajnymi kupczykami ;))
            Ciesze sie, ze jestes tez przyziemny. Grunt to rownowaga :)



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi... Bastia12....

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 20:31:31               Odpowiedz

            A jak pojutrze mąż Ci na raka złośliwego zachoruje, to kto Ci pomoże? Może mógłby taki Adamos325 się Tobie trafić,ale moim zdaniem się Tobie nie! trafi. Koniec i kropka. Nie ma w Tobie Kobieto miłosierdzia. Ani kropeleczki nie! ma. Będziesz zatem cierpiała. Proste?! I prawdziwe.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi... Bastia12....

            Autor: Bastia12   Data: 2023-09-04, 20:57:56               Odpowiedz

            Straszysz fatum. Jak Ty ludziom zle zyczysz "milosierna" kobieto wrrr...



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi... Bastia12....

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 21:29:17               Odpowiedz

            Mówię o realiach życia. Ty się boisz i tak bojaźliwie reagujesz.Akurat ja mam wiedzę o Miłosierdziu. Jestem wierzącą osobą. Zatem nie pouczaj mnie, tylko czytaj o Miłosierdziu. Może coś skumasz. Życzę Ci tego skumania. Hej!*



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 14:07:58               Odpowiedz

            "i w tych momentach chce zapomnieć na chwilę, dlatego bierze te tabletki?? Choć też mówiła że jest chora na raka...W tym wszystkim nie wiem, gdzie leży prawda?"

            Bunondol
            lek na receptę, tabletki podjęzykowe,
            Buprenorfina (buprenorphine)
            , Polfa Warszawa

            środek psychotropowy

            Ceny refundowane ze wskazaniami
            0
            Wybrane opakowanie: 30 tabletek (0,4 mg).
            Bezpłatny
            0,00 zł
            Nowotwory złośliwe

            Rak to nowotwór złośliwy o ile mi wiadomo .



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 14:15:21               Odpowiedz

            No i właśnie Calmi - z tego wynika że Edyta znów mówi nieprawdę :( Lub półprawdę. Jedno wiem - na pewno te pieniądze są jej silnie do czegoś potrzebne!! Teraz trzeba wynająć detektywa, może jest jakiś na Forum? ;)
            Fatum, może Ty byś to prześwietliła, liczymy na Cienie ;d



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 14:17:09               Odpowiedz

            liczymy na Ciebie... - literówka



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 14:30:37               Odpowiedz

            "Fatum, może Ty byś to prześwietliła, liczymy na Cienie ;d"

            heheh A może to Freudowskie przejęzyczenie ?

            Jeszcze wyjdzie kto tu jest marionetką w czyich rękach ;))))

            https://kwejk.pl/obrazek/3899523/anatomia.html



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 14:40:53               Odpowiedz

            Pomagaj póki żyjesz! Albo słuchaj niemądrej Calmi. Wybór masz. Poza tym możesz Boga zapytać o wiele rzeczy. Ale Ty wolisz unikać duchowości. To będziesz więcej cierpiał. Tyle. Pa.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 15:28:06               Odpowiedz

            Zasadnicza różnica, punkt wyjścia w naszych poglądach. Miłość nie skazuje nikogo na cierpienie... Tobie łatwo szastać słowami. Kto poznał Miłość, wierzy tylko w miłość. Bóg jest miłością!
            Ty trochę jak średniowieczna inkwizycja ;)



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 15:43:21               Odpowiedz

            https://www.facebook.com/photo/?fbid=2251344548319330&set=a.2249428358510949&locale=pl_PL


            ;)))))))



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 17:11:12               Odpowiedz

            Jeszcze jedno - sprawiedliwość, którą kieruje się Fatum wynika z braku pokory - i czucia się kimś lepszym od innych. Ale może stop - za bardzo odchodzimy od tematu wątku znów, zaraz wkroczy Mimbla ;)



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: mimbla1   Data: 2023-09-04, 18:47:11               Odpowiedz

            Już pisałam - ten wątek został założony przez Ciebie, Adamos - ponieważ jesteś moderatorem ja tu nawet palcem nie kiwnę choćbyście wytworzyli milion offtopów, zaczęli się błotem obrzucać i gardła sobie przegryzać bez znieczulenia czy cokolwiek innego byście wykombinowali. Ten wątek to tylko Twoje poletko i jeśli chcesz powrotu do tematu - sam pilnuj i interweniuj, na mnie nie licz i nie używaj mnie jako "straszaka":)




          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 18:58:32               Odpowiedz

            Przyjmuję Twoje słowa Mimbla z pokorą... - i obiecuję poprawę ;)



          • RE: Uzależnienie - mimbla1 TD

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 21:37:31               Odpowiedz

            Mimbla1 muszę Ci napisać,że się bardzo pomyliłam w ocenie TD na Moderatora Społecznego. To chciałam Tobie napisać. Pozdrawiam i fajnie piszesz do/dla "mojego" Adasia/Adamosa325. Dziękuję Ci. Pozdrawiam Cię.*^*



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 21:20:05               Odpowiedz

            Przychodzę dzisiaj do ciebie, święty Stanisławie, patronie osób uzależnionych, aby cię błagać o ratunek. Błagaj za mną Boga, aby udzielił mi łaski wyzwolenia z więzów mojego uzależnienia... (wymień), które mnie zabija dzień po dniu.

            Wyjednaj mi łaskę wewnętrznej wolności wzmocnienie woli, odwagę i zdecydowanie w odrzuceniu pokus, bo własnymi siłami nie mogę zerwać z nałogiem. Jestem bezradny i tylko w Bogu jest moja nadzieja i siła.

            Wyproś mi u Boga o zdrowie duszy i ciała. Niech z ufnością powierzam się jego miłosierdziu i uzyskam przebaczenie. Niech gorliwie podejmuję dzieła pokuty i wszelkie wysiłki, abym naprawił wszystko, co zniszczyłem przez moje uzależnienie.

            Proszę cię, czuwaj nade mną w mojej drodze wyzwalania się z uzależnienia, którego nie chcę i pragnę jak najszybciej się od niego uwolnić. Amen. P.S. wyślij Edytce i niech się modli. Ty też odmawiaj razem z nią. Następnie podziel się radością.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-09-04, 21:34:37               Odpowiedz

            Dziękuję Fatum. Ale ja nie wiem do końca czy ona jest uzależniona od czegoś? Tylko się domyślam. A jak się obrazi? :)
            Ona nie do końca się zachowuje jak osoba uzależniona - daje pieniądze, bierze, nic już nie widzi - mówię że nie, przyjmuje, nie naciska, siedzi spokojnie i cierpliwie.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Adamos325 Adamos325.

            Autor: fatum   Data: 2023-09-04, 21:46:03               Odpowiedz

            Po prostu jej wyślij. To chyba możesz zrobić?! Pa. P.S. sam też się módl tą modlitwą. Po prostu to rób. Pa.



          • RE: Uzależnienie - Edytka Calmi...

            Autor: Calmi   Data: 2023-09-04, 16:23:00               Odpowiedz

            Adam
            "Jedno wiem - na pewno te pieniądze są jej silnie do czegoś potrzebne!"

            Do czego prawdopodobnie się nie dowiesz ,ale tu może się dowiesz ,że pieniądze szkodzą uzależnionemu .



            Fragment rozmowy


            "Przez głaskanie i pomaganie, wzmacnia się komfort picia uzależnionego

            Bartosz Burzyński
            06.10.2018, 14:44 • 19 min czytania

            Tomasz Wachowiak zarządza w czterech ośrodkach. Jest magistrem resocjalizacji, certyfikowanym psychoterapeutą psychoterapii uzależnień od alkoholu i narkotyków. Porozmawiał z nami o chorobie alkoholowej i walce z tym wyniszczającym nałogiem.

            Jedno wiem - na pewno Dużym sukcesem jest, gdy człowiek przyzna się przed sobą i światem, że jest chory?

            "Jednym z większych. Bardzo ważna rzecz, by przyznał się przede wszystkim przed sobą.

            Dawid przyznał się przed sobą i światem, bo napisał książkę, a mimo to twierdzi, że terapeuci są do kitu, bo gadają o wódce.

            Być może jest na głodzie. Jeśli terapeuta jest do niczego, to mowa tutaj o powątpiewaniu w terapię, czyli klasyczny objaw głodu. Jemu chce się pić. Widocznie jeszcze doznał za mało szkód. Nie osiągnął właściwego dna. Na siłę się mu nie pomoże. To nie jest jeszcze jego czas, by wytrzeźwieć. Obecnie ten człowiek nie jest gotowy na trzeźwienie. Nie wierzy, że wyjście z tego jest realne.

            Wyciąganie do niego ręki w tym momencie jest dla niego szkodliwe? Mam na myśli szukanie mu zajęcia, hobby, pracy.

            Najpierw trzeba mu pomóc upaść, a dopiero później zająć się innymi sprawami, o których pan wspomniał. Osobę chorą czasami trzeba odciąć od wszystkiego i pozwolić jej na poniesienie wszystkich konsekwencji. Przez głaskanie i pomaganie, wzmacnia się komfort picia uzależnionego. Wszelkie propozycje pracy czy hobby będą mu szkodzić, jeśli nadal pije.

            Jego matka przyjeżdża do niego i go ogarnia. Także wyrządza mu niedźwiedzią przysługę?

            Oczywiście. Tak się nie postępuje. Pomóc takiej osobie możemy tylko w jeden sposób. Musimy ułatwić upadek, czyli odciąć od wszystkiego i siebie.

            Bardzo ryzykowne i bolesne.

            Takie coś nazywa się twardą miłością i faktycznie jest bolesne. Kłóci się taka pomoc z uczuciami. Trzeba jednak pamiętać, że działamy dla jego dobra. Gdy alkoholik wraca i kładzie się na wycieraczce przed drzwiami, nie powinno się go ruszać. Niech tam śpi i niech zobaczą go sąsiedzi. Powinien ponosić konsekwencje swoich działań, a wtedy może wytrzeźwieje.

            Czy książka może mu zaszkodzić?

            Jeśli pieniądze nie trafią do niego, to raczej nie. Ma już gotowy bilans zysków i strat. Teraz czas na prawdziwą refleksję i walkę. "



          • RE: Calmi

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-21, 11:31:33               Odpowiedz


            Basti
            "Adamos,
            czyzby fatum zrobila Ciebie w balona?"

            Żeby tylko jego jedynego, ona przecież wszystkich robi na szaro ;((((

            "Rozmową ", a często nawet "pomocą" nazywa swoje prowokacje i wymuszanie na forumowiczach tłumaczenia się z jej absurdalnych pomówień, zarzutów i oskarżeń ,także w zakładanych przez nią groteskowych wątkach, a potem jeszcze odwraca kota ogonem, że to osoba broniąca się przed jej paranoicznym szaleństwem, bez niej żyć nie może .
            heheh no tak, komedia ;)))))

            Najlepszy sposób to nie dawać się wciągać w te jej chore gierki .

            Więc ludzie stąd odchodzą, a ona myśli ,że wygrała i jest the best .

            To bardzo TYPOWE NARCYSTYCZNE zachowania - taka GRA pt Zrobię z ciebie idiotę, bo dzięki temu lepiej się polczuję.

            SD kiedyś mądrze ją podsumowała ,że "wcześniej nogi wyciągnie niż przestanie nękać ludzi", a że nie ma innego sposobu na życie, to i całymi dniami siedzi w necie i gra do upadłego (w realu wszystkich już odstraszyła),bo zawsze musi mieć ostatnie zdanie , co daje jej złudzenie ,że jest "lepsza" od innych i łata tym niskie poczuciwe własnej wartości.

            Bo tak naprawdę to pogardza ludźmi, pielęgnując przy tym swój całkowicie fałszywy i wyimaginowany dla własnych potrzeb obraz "świątobliwej altruistki".

            Mnie nie cierpi ,bo ją przejrzałam i punktuję , podobnie jak Bastik, Fatim, TD, SD, Mimbla, Lustereczkopowiedz, Chellunia ,Madziabanka, Sams ,Fela ,Pasja, Anonim i wielu wielu innych (naprawdę trudno zliczyć i wymienić wszystkich )



          • RE: Calmi

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-21, 21:11:49               Odpowiedz

            Calmi, no coz, dla niektorych uczucia to zabawki :(
            A jak ktos sie zaczyna bronic i oddaje pieknym za nadobne to fatum zaraz leci na skarge udajac ofiare.
            Na jej miejscu poszlabym na terapie i to dlugoletnia.



          • : Calmi Bastia12 mimbla1 Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2023-08-21, 21:26:52               Odpowiedz

            "Autor: mimbla1 Data: 2023-08-18, 12:29:34
            To jest wątek założony przez Adamosa, który jest moderatorem. Byłoby mocno nietaktowne, gdybym tu się brała za miotłę i robienie porządków. Z tego nie będzie nic, tu Adamos rządzi niepodzielnie " P.S. i on tylko może kierować na długoletnią terapię. Pewnie zacznie Bastia12 od Ciebie! I słusznie!



          • RE: Calmi

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-21, 22:19:02               Odpowiedz

            Czytam, czytam - ładnie napisaliście, dużo. Kiedyś faktycznie, to co piszecie miało by na mnie wpływ i na podejmowane przez mnie decyzję. Dziś tylko przeczytałem i się zastanawiam - mam swoje zdanie, swoje wnioski i go nie zmienię - nawet gdybyście tu napisali jeszcze kilkanaście wątków na ten temat ;) Stałem się dorosły - i z niektórymi Wami tak trzeba. Lubicie pociągać za sznurki ;)

            Fatum ładnie pisze, przekonująco - ale swoich zdań i wniosków niczym nie popiera. Puste przemyślenia. A ja potrzebuję mocnych dowodów ;) Inaczej tylko woda i wiatr :(

            Calmi tak - jest parę rzeczy które nas łączą, podobne widzenie świata, podobne odczuwanie. Ale też nie mówię że wszystko, że wszystko nas łączy ;) Ile? - to musimy jeszcze określić, na kolejnych spotkaniach ;) Jeszcze jedno - Calmi szanuję, Fatum niestety straciła z tego szacunku. Ale brama jest nie całkiem zamknięta... ;)

            Dzięki za ubogacenie mnie znów swoim wypowiedziami - będę lepiej spał ;)



          • Adamos325...puste przemyślenia?...................

            Autor: fatum   Data: 2023-08-21, 22:48:17               Odpowiedz

            Ty tak o mnie piszesz? Zatem wojna.-:) We śnie będę Ciebie tak długo dręczyła,że odwołasz te skandaliczne pomówienia. I to w trybie pilnym. Czas pokaże co Ty robaczku stracisz. Na pewno Edytkę to na bank. Ale masz jeszcze pewne szanse,bo brama nie jest całkiem zamknięta.-:) P.S. wątpię,abyś potrafił mnie ubogacić swoimi wpisami tutaj,więc chyba będę dobrze spała jak zawsze. Twoje sny są przeznaczone do pełnej edukacji Ciebie i to prawie na wszystkich poziomach. Też straciłeś w moich oczach sporo szacunku. Trudno go Ci będzie odbudować. Bywa i tak. Pa.




          • Calmi chętnie przeczytam peany na Twoją cześć....

            Autor: fatum   Data: 2023-09-06, 10:14:55               Odpowiedz

            Się napisałaś o mnie. Rączka nie zabolała?-:) Powiedz Calmi czemu Ty wciąż wspominasz osoby,które rzekomo opuściły Forum przeze mnie? Masz dowody? Nie masz! Zatem jesteś niewiarygodna i w dodatku mnie obmawiasz! Czy serio nie przychodzi Tobie do głowy,że osoby za którymi Ty tak "płaczesz", to były osoby,które obrzucały mnie błotem i serio chciały mi bez znieczulenia przegryźć gardło.!!! Nie wyszła im ta gra. To przegrały. Przyjmij to Kobieto wreszcie do świadomości. Będziesz zdrowsza. Serio. P.S. może tak dla odmiany napisz coś ekstra o sobie tutaj. Adamos325 ciągle coś ekscytującego pisze,a Ty nie potrafisz?-:) To jakim to cudem on się "koleguje" z Tobą? Chciałabym się zwyczajnie o tym dowiedzieć. Jestem Kobietą. Może inna Kobieta mnie czegoś nauczy? Wiem,że cuda się zdarzają. A ja jestem teraz na takim etapie,że słucham także osoby,które za Bogiem nie przepadają. Pozdrawiam i pisz poemat Calmi.-:)Wiem,że pisać umiesz.-:)*^*



          • RE: Calmi

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-21, 11:56:39               Odpowiedz

            PS
            "W osobie Calmi zyskales moze przyjaciolke."

            Na pewno tak ,bo łączy nas zamiłowanie do sztuki, muzyki rzeczy pięknych i dobrego jedzenia:)))
            Podobna wrażliwość .
            Liczę ,że jeszcze nie raz odwiedzimy ciekawą wystawę ,obejrzymy intrygujący spektakl , zachwycimy się operą i wykonamy rajd z przeszkodami podziwiając piękne zakątki:))))

            Może nie w tym roku, bo czeka mnie bardzo długa i daleka podróż ,ale Adasiu co się odwlecze ... ;)))



          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: fatum   Data: 2023-08-15, 23:24:08               Odpowiedz

            Jesteś Calmi deczko ciężka,więc się zachowuj przyzwoicie. Dziś jest poważny czas i dzień,to się dostosuj do okoliczności.-:)Zaczekamy na Adasieńka,by potwierdził Twoje słowa. I tak nie masz szans z Edytką. Mogę się założyć z Tobą Calmi. Jesteś przyziemna taka,a Edytka to klasa. Czytałaś przecież znaczenie Imienia:Edyta. Same plusy tam są.Adam ma prawo do szczęścia,ale Ty tego nigdy nie zrozumiesz. Mówię poważnie. Ty jesteś mało poważna,więc kończę. TD Ciebie podsumuje w swoim czasie. Ona jest bystra. Dobranoc.



          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-15, 23:44:35               Odpowiedz

            "Jesteś przyziemna taka,a Edytka to klasa."

            Zwlaszcza po dwoch piwach z rana;)
            Edyta ma najwyrazniej problem alkoholowy.




          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: fatum   Data: 2023-08-16, 08:39:06               Odpowiedz

            Każdy może mieć jakiś problem. Ty nie masz? Tutaj chodzi o troskę o drugiego człowieka. Twoja troska jak widać sprowadza się do tłuczka. No, Anielaa Ty z takim nastawieniem przemocowym, to faktycznie jesteś użyteczna. Szok!



          • RE: TresDiscret zadurzona w forumowej postaci......

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-16, 10:56:04               Odpowiedz

            Od kiedy bagatelizujesz problem alkoholowy?
            To wez Ty sobie Edytke do siebie i zatroszcz sie o nia.
            Nie sztuka byc wspanialomyslnym kosztem innych :))



          • Aniela

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-16, 11:25:08               Odpowiedz

            "Od kiedy bagatelizujesz problem alkoholowy?"

            Od kiedy zamieniła go na uzależnienie od tego forum i internetu :(((

            W chorej głowie fatum ubzdurało się, że ja z Edzią rywalizuję ;)))

            Nie sądzę, żeby szczęściem dla kogoś była relacja w której ktoś okazuje Ci życzliwość tylko wtedy kiedy liczy ,że dostanie od Ciebie cash, a jeśli odmawiasz dotacji, to przestaje się do Ciebie odzywać :(((


            Śladem TD zaraz jadę ze swoim chłopakiem nad wodę , dziwnym zbiegiem okoliczności mój też mi ognisko obiecał ,ale nie dziś na szczęście, bo za gorąco .Może to ten sam ? ;)))

            Fajnie TD, że zmieniłaś kryteria doboru partnera , mam podobnie chociaz mój jest też złotousty . Zobaczymy na ile spełni obiecanki ,a obiecał dużo, jak to wytrawny polityk przed wyborami . Na razie u mnie jak i u Adasia trwa faza testów ;))))

            Miłego dnia wszystkim :)))



          • RE: Aniela

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-16, 11:43:30               Odpowiedz

            PS
            Jeszcze mi wciska, że ja życie Adamowi układam, projektując ich szczęśliwe życie we dwoje domniemane masaże, mycie nóg przez Edzię etc kiedy jej tylko o kasę idzie.

            Noo chore to :(((dla człowieka uzależnionego tylko spełnienie jego potrzeb związanych z tym uzależnieniem jest ważne ,Adaś jest tylko narzędziem do ich spełnienia .Niestety to moja ocena sytuacji:((( życie pokaże ...tym razem naprawdę chciałabym się mylić :)



          • RE: Aniela Calmi

            Autor: fatum   Data: 2023-08-16, 14:01:45               Odpowiedz

            Ja i mój Dobry Kraj, Polska pomagamy jak umiemy potrzebującym. Kto wie,ten wie,że serio pomagam potrzebującym. Dlatego się wypowiadam w tematach pomocy. Nie przepadam tylko za ludźmi,którzy bredzą na każdy temat,a tak naprawdę są egoistami i szukają marnych argumentów,by samemu nikomu nie pomóc i jeszcze zniechęcać tych,którzy chcą pomagać,ale się lekko wahają,bo taki mają słabawy charakter i czasem kręgosłup. Tacy ludzie serio plotą takie bzdury,że lepiej ich nie słuchać/ nie czytać! Najbardziej irytujący są tacy doradcy,którzy kompletnie nie mają wyobraźni i nie przyjdzie im do głowy,że sami mogą potrzebować tego lub tamtego. A Los sprzyja tym,którzy są dobrzy. Po prostu Los oddaje im to, co oni dali od siebie innym. Czy to jest taka trudna do pojęcia filozofia Najwyższego? Bez przesady. Nikt,dosłownie nikt nie!!!! ma prawa żałować drugiej osobie czegokolwiek. Oczywiście nie można brać dosłownie tych słów. Warto użyć wyobraźni i nawet,jeśli ktoś umie/potrafi pomodlić się, pobłogosławić osobę/y, które mają gorzej w życiu. A nie obiadać się i nie myśleć,że ktoś w tym czasie nie ma nawet na bułkę. Temat rzeka. Mądrej głowie dość dwie słowie. P.S. TD jest ok. Trzymam za nią kciuki.Hej!@



          • RE: Aniela Calmi fatum

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-16, 22:27:06               Odpowiedz

            fatum, przeprowadz sie do lepianki. Nie bedziesz potrzebowala sluzacej. Bedzie wiecej kasy na pomoc.
            W Afryce tez tej katolickiej co kilka minut umiera dziecko.
            Jak Ty mozesz zyc z taka swiadomoscia, ze nie dajesz z siebie wszystkiego?




          • RE: Calmi

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-16, 22:09:29               Odpowiedz

            "Nie sądzę, żeby szczęściem dla kogoś była relacja w której ktoś okazuje Ci życzliwość tylko wtedy kiedy liczy ,że dostanie od Ciebie cash, a jeśli odmawiasz dotacji, to przestaje się do Ciebie odzywać :((("

            Edzia nie ma dofinansowania na piwo, to po co bedzie sobie jezyk strzepic ;)
            A fatum jak to fatum. Od dawna nie ma juz kontaktu z rzeczywistoscia. Lubi krytykowac i obrazac ludzi na forum. Taki charakter i taki jej urok ;)





          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-16, 23:14:29               Odpowiedz

            "Jakiś czas temu największym rozczarowaniem okazał się ktoś, kto najsprawniej o miłości, czyli kochaniu wszystkich kobiet, wolności, empatii, szacunku do kobiet pisał. Kulturalny człowiek niezwykle. Niektórzy mogliby się od niego uczyć. ;))
            W prywatnym kontakcie jednak był zupełnie inny, zdecydowanie bardziej pospolity, zbyt pewny siebie i bezczelny. Poświęciłam mu zbyt dużo czasu, wierząc, że tak naprawdę jest kimś, kogo czytam na forum, tylko w kontakcie ze mną durnieje. ;) Zresztą sam tak twierdził :)

            To była forumowa postać. Gdybym jednak cokolwiek na forum wspomniała niepochlebnego, czy rzuciła jaką złośliwostką, zostałabym przez kobiety upieczona na stosie i pożarta. :D"

            Tres rozumiem emocje ale czy to na pewno dobry pomysł wywlekać jakieś szczegóły znajomości publicznie (bo Ty i ta osoba rozumiem piszecie tu na forum) ? Ludzie się poznają, nie każdy każdemu musi odpowiadać. Zdarza się.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-16, 23:28:53               Odpowiedz

            "Tres rozumiem emocje ale czy to na pewno dobry pomysł wywlekać jakieś szczegóły znajomości publicznie (bo Ty i ta osoba rozumiem piszecie tu na forum) ? Ludzie się poznają, nie każdy każdemu musi odpowiadać. Zdarza się."

            Absolutnie nie.
            Nie pisałabym o kimś, kto tu pisze w ten sposób. Nie tylko dlatego, że tu pisze, ale też nie mam powodów.

            Jednak glupotą było pisanie o tym, bo to tylko moja prawda, a ktoś inny pewnie ma swoją i sama też nie jestem ideałem.

            Za wszelkie skojarzenia, sugestie i porównania przepraszam.





          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-17, 11:06:19               Odpowiedz

            Tres nie miałam nic złego na myśli, raczej, że to lepiej dla samego siebie, bo emocje opadną a wpisy pozostają;)



          • RE: Uzależnienie. 124she jak Matka.....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-17, 00:25:45               Odpowiedz

            Kurczę okazuje się,że Ty 124she potrafisz być jak Matka dla TD.Szoku doznałam. I teraz nic się już nie dowiemy od TD. Zadowolona jesteś? To pisz sobie teraz z Calmi. Jej nikt nie czyta. A TresDiscret czytają ludzie. Ale zrobiłaś temu Forum przysługę? Chyba mimbli1 się podlizałaś bo nie będzie teraz miała pracy ani czytelniczej, ani kasowniczej. Gratuluję!



          • RE: Uzależnienie. 124she jak Matka.....

            Autor: 124she   Data: 2023-08-17, 19:02:47               Odpowiedz

            "Kurczę okazuje się,że Ty 124she potrafisz być jak Matka dla TD.Szoku doznałam. I teraz nic się już nie dowiemy od TD. Zadowolona jesteś? To pisz sobie teraz z Calmi. Jej nikt nie czyta. A TresDiscret czytają ludzie. Ale zrobiłaś temu Forum przysługę? Chyba mimbli1 się podlizałaś bo nie będzie teraz miała pracy ani czytelniczej, ani kasowniczej. Gratuluję!"

            Fatum to przez co przechodzę jest bardzo dziwne ale czasami to co Ty napiszesz jest jeszcze dla mnie dziwniejsze. Jak Cię coś zaciekawiło to proponuje zapytaj:) Ja teraz się czuję zniechęcona do pisania szczerze mówiąc.



          • RE: Uzależnienie

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-17, 20:16:55               Odpowiedz


            She nie przejmuj się opiniami ludzi pokroju fatum , ona jak zwykle manipuluje faktami ,wpuszcza w poczucie winy, oskarża , ocenia , byle się lepiej poczuć dokopując słabszemu ze swojego "wysokiego" poziomu i zza anonimowego ekranu, bo tylko wtedy może się lepiej poczuć "górując" miedzy "płaszczakami":( żałosna egzystencja )

            Tak jak z Edzią ,"nie widzi" ,że jest zasadnicza różnica , gdy ktoś chce na bułkę z masłem ,a na wódkę ,czy hazard , ale co tam takie "drobne" przekłamania , najważniejsze byle jej było "na wierzchu "oczywiście tylko w jej mniemaniu;)bo koń jaki jest każdy widzi doskonale .

            Ciebie się czepiła ,bo jest wściekła na mnie o to, że Adaś się ze mną widział i miło spędziliśmy czas ,więc odreagowuje na oślep jak zwykle :(((


            Co do Twojego problematycznego kolegi (oraz fatum)to mam pytanie : dlaczego po prostu nie powiesz mu o tym, że jego zachowanie nie jest dla Ciebie miłe, rani Cię, dotyka etc ?




          • RE: Uzależnienie

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-17, 20:18:51               Odpowiedz

            PS
            I nie przejmuj się "spamem" Adaś jak widziałaś jest Ci bardzo życzliwy ,a po za tym póki co odpoczywa po podróży.



          • RE: Uzależnienie

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-17, 20:39:09               Odpowiedz

            TD do Adama
            "Sracie, nie macie. :) Niedługo zaczniesz fruwać ponad innymi jak Fatuś, bufonie ;)"

            TD do mnie
            "Wrażenie mam też takie, że to Ty jesteś przesadnie pewna, czasem niemal agresywnie pewna ;)"

            heheh
            Każdy sądzi wg siebie ? ;))))

            A ja mam wrażenie ,że Ty Adama nie lubisz dużo bardziej od fatum ;)))

            Też byłam kiedyś na niego zła, za to ,że jej ciągle pobłażał i bagatelizował jej agresywne zachowania, ale to było wtedy kiedy miał "klapki na oczach", zmienił się i przecież przyznał ,że był zaślepiony.

            Gdybyś go poznała osobiście jestem pewna, że też byś zmieniła opinię na jego temat. To niezwykle pogodny, uroczy człowiek ,pełen pokory, dobra i szacunku dla ludzi.





          • RE: Uzależnienie

            Autor: 124she   Data: 2023-08-18, 19:53:38               Odpowiedz

            "Co do Twojego problematycznego kolegi (oraz fatum)to mam pytanie : dlaczego po prostu nie powiesz mu o tym, że jego zachowanie nie jest dla Ciebie miłe, rani Cię, dotyka etc ?"

            Calmi jasne, że mówiłam. Wspólnego kolegi też się pytałam czemu tak robi i wg niego "to wiesz jaki on jest, musi cię zaczepiać, nie przejmuj się".



          • 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: fatum   Data: 2023-08-17, 20:57:06               Odpowiedz

            No,jasne zwalaj na mnie,że nie chcesz pisać, żyć,itd. Przewidział to: Howard Thurman Washington i takie słowa Ci zostawił 124she. "Nie pytaj,czego świat potrzebuje. Pytaj o to,co sprawia,że chce ci się żyć,i właśnie tym się zajmij.Bo świat przede wszystkim potrzebuje ludzi,którym chce się żyć". P.S. 124she głupio Ci napisałam,że masz pisać z Calmi. To błąd. Sorki. Z nią pisać nie możesz,bo ona jest niedobrym człowiekiem. Resztę o niej wiesz,bo ją przecież czytasz. Dlatego nie pisz z nią. Po prostu nie! Jeśli chodzi o TresDiscret to z nią warto pisać moim zdaniem. Pozdrawiam i bądź! człowiekiem,któremu się chce żyć. Przyciągniesz do siebie podobnych ludzi. Wiem o tym. Z własnego życia. Hej!@*^*




          • RE: 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-17, 21:19:54               Odpowiedz

            "Jeśli chodzi o TresDiscret to z nią warto pisać moim zdaniem."

            Taaa warto też nauczyć się czytać ;))))



            Autor: TresDiscret Data: 2023-08-14, 07:56:43
            Na forum było kiedyś trochę więcej tych, które zarzucały ci brak reakcji lub stawanie w rozkroku, kiedy koleżanka Fatum robiła tu gnojówkę zarzucając innym i przypisując im wszystko, co jej do głowy przyszło. Trudno się bronić przed czyimiś urojeniami, kiedy nie chce się publiczność forum informować o zbyt wielu szczegółach ze swojego życia, Najwyraźniej Ty nie masz takiego problemu - inna wrażliwość.
            Samo traktowanie tej kobiety jak kogoś w rodzaju dobrej znajomej czy przyjaciółki jest dla mnie nieco dyskredytujące Ciebie jako człowieka i w stosunku do kogoś takiego na pewno będę utrzymywać dystans. I nie odbieraj tego jako konieczność zmiany u siebie, a jedynie jako fakt.


            Autor: TresDiscret Data: 2023-08-14, 14:09:45
            "Zacząłem się zastanawiać czy ona ma dobrze w głowie? ;((("
            Szybko żeś się zorientował :D


            Autor: TresDiscret Data: 2023-08-14, 00:47:59
            Ja poznałam wrażliwość Adama, kiedy stawał po stronie Fatum pierniczącej na mój temat krzywdzące brednie. Nie raz oczy mi się że zdumienia otwierały, gdy ktoś napisał to, co napisał.

            Zrozumieć jestem w stanie znacznie więcej, niż się wydaje, ale nie zawsze chcę i nie zawsze muszę rozumieć lub nie zawsze chcę i nie zawsze muszę to zrozumienie okazywać.

            Dlatego....
            Nie mój cyrk, nie moje małpy.
            "



            fatumcio naucz się czytać ze zrozumieniem .

            To było o TOBIE nie o mnie :)))

            A gdyby TD była moderatorem, to zapewne juz dawno nie było by cię na tym forum ;))))




          • RE: 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-17, 23:05:28               Odpowiedz

            "I nie przejmuj się "spamem" Adaś jak widziałaś jest Ci bardzo życzliwy ,a po za tym póki co odpoczywa po podróży."

            Calmi, umeczylas Adasia zabawa w berka :) to teraz nie ma juz sily na myslenie o Edzi. I tak ma byc :))


            PS. Nick Anielaa jest za grzeczny. Mam teraz nowy-stary:)



          • RE: Aniela............

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-18, 10:08:03               Odpowiedz

            Coming out Anieli ;)))

            To się co poniektórzy zdziwią ,nawet fatum zatkało ;))))))))))

            I tak Basti będę do Ciebie mówić po "staremu-nowemu" per Aniołku :)))



          • RE: Aniela............

            Autor: Bastia12   Data: 2023-08-18, 20:40:26               Odpowiedz

            "Coming out Anieli ;)))"

            "I tak Basti będę do Ciebie mówić po "staremu-nowemu" per Aniołku :)))"

            Czasami jestem Aniolkiem :))
            Myslisz Calmi, ze ja dobrowolnie zrezygnowalam z mojego starego nicku? ;) Nigdy :))
            Zreszta wtedy wiekszosc wyleciala z forum, ale nie fatum hmmm...



          • RE: 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: 124she   Data: 2023-08-18, 20:18:03               Odpowiedz

            "No,jasne zwalaj na mnie,że nie chcesz pisać, żyć,itd. Przewidział to: Howard Thurman Washington i takie słowa Ci zostawił 124she. "Nie pytaj,czego świat potrzebuje. Pytaj o to,co sprawia,że chce ci się żyć,i właśnie tym się zajmij.Bo świat przede wszystkim potrzebuje ludzi,którym chce się żyć". P.S. 124she głupio Ci napisałam,że masz pisać z Calmi. To błąd. Sorki. Z nią pisać nie możesz,bo ona jest niedobrym człowiekiem. Resztę o niej wiesz,bo ją przecież czytasz. Dlatego nie pisz z nią. Po prostu nie! Jeśli chodzi o TresDiscret to z nią warto pisać moim zdaniem. Pozdrawiam i bądź! człowiekiem,któremu się chce żyć. Przyciągniesz do siebie podobnych ludzi. Wiem o tym. Z własnego życia. Hej!@*^*"

            Fatum z Tobą dłużej rozmawiam niż z jakimkolwiek terapeuta/tką i mimo dziwnych rzeczy, które piszesz ja to naprawdę doceniam! Ale ledwo się trzymam jak się jeszcze czymś przejmę to słabo i muszę uważać. Bardzo bym chciała chcieć żyć ale to póki co nie jest mi dane.



          • RE: 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: fatum   Data: 2023-08-18, 21:09:56               Odpowiedz

            Piszę dziwne rzeczy,które Ty 124she doceniasz? To dopiero jest dziwne.-:) Czemu znów piszesz,że coś tam nie jest Ci dane? A może zacznij pisać,co już dostałaś od Losu? Natychmiast to docenię i napiszę wiersz o Tobie. Serio. Umiem pisać wiersze. Zatem Ty piszesz wszystko co warto już dziś docenić,a ja już wymyślam 1zwrotkę wiersza. Ok? To super. Pa. P.S. wyrazem miłości jest odkrywanie i próba zaspokojenia potrzeb drugiej osoby. Ja to czynię i serdecznie też i Tobie polecam. I jeszcze na dobry sen dla Ciebie św. Augustyn."Początkiem dobrych czynów jest wyznanie złych". Święty Augustyn. Uważam,że zło powinno być rozliczone,nazwane,zmierzone.C.d.będzie.-:)*:(



          • RE: 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-18, 22:07:43               Odpowiedz

            Fatum, nie bierz tego do siebie - tylko tak ogólnie, takie spostrzeżenie.

            Jechałem teraz do Częstochowy, pociągiem - i od razu dało się zauważyć pewną panią. Na każdy temat miała coś do powiedzenia, mówiła głośno. Aż czasami było słychać w następnym przedziale. A jednocześnie była bardzo zdolna, inteligentna, mówiła wiersze, wszystko wiedziała, o całym świecie. I swojego stanowiska broniła zdecydowanie i głośno. Od razu też można było zauważyć że ma coś z głową - do czego się sama przyznała. To taka refleksja.

            A Edytka, jest trochę pedagogiczna ;) Myśli że spokojem i miłymi słowami - prędzej osiągnie swoje cele.



          • RE: 124she no, pewnie zwalaj na mnie.................

            Autor: fatum   Data: 2023-08-18, 23:25:38               Odpowiedz

            Adaś,a Ty uważasz,że z Twoją głową jest zdecydowanie wszystko ok?-:) Wklej tutaj świeże zaświadczenie o swoim dobrym stanie psycho-fizycznym.-:) Już sam fakt,że kolegujesz się z Calmi mówi prawie wszystko o Tobie.-:) Człowieku ona to dopiero psuje Ci opinię i Twój dobry wizerunek. Ale cóż. Ty nie widzisz tego,co inni już od dawno widzą i wiedzą. Ty nadal żyjesz iluzją,że Calmi życzy Ci dobrze. Nie jest! to prawda. Tutaj nie mogę Ci napisać,że Calmi życzy Ci źle. Sam się wkrótce przekonasz. Szkoda tylko,że przy okazji stracisz twarz. Pa. Mimbla1 powiedziała mi,że w Twoim wątku Calmi może pisać na mój temat co tylko chce. Żenada. Po prostu żenada. P.S. mam dobre przeczucia,jeśli chodzi o Edytkę.Bardzo dobre.Adam,czy to jest moralne,abyś tak myślał,że skoro wątek założył Moderator to Calmi może mnie wciąż obrażać? To nie jest poważne! Powiem Ci szczerze,że czekam na wypowiedź TresDiscret na temat Calmi i na Twój. Może się doczekam,a może się nie doczekam,ale zaczekam. Wbrew opinii Calmi,która napisała mi,że TD jak zostanie Moderatorem Społecznym to mnie wywali z tego Forum,to mam dobre przeczucia,że będzie zupełnie inaczej cokolwiek to znaczy. Na pewno nie może być mowy,by Calmi na Twoim wątku mi groziła wywaleniem mnie z Forum. Adaś pomyśl o tym. Calmi serio mi dokucza i jeśli Ty to tolerujesz,to nie jest to mądre. Dajesz nieciekawy przykład i przyzwolenie na nieciekawe zachowanie Calmi na Forum. Czemu ona ciągle wykorzystuje fakt,że Ciebie zna w Realu? Już o tym wspominała TD. Zwróciłeś może na to uwagę? Inni też to czytali. Szok. Tylko mi nie mów,że to były żarty ze strony Calmi. Nie były!



          • no, pewnie zwalaj na mnie............fatum ; )))

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-19, 15:29:58               Odpowiedz


            fatum do Adama
            "Tutaj nie mogę Ci napisać,że Calmi życzy Ci źle."

            Taak , nie mogem ,ale muszem ;)))))))))))


            do mnie
            "Zaczekamy na Adasieńka,by potwierdził Twoje słowa. I tak nie masz szans z Edytką. Mogę się założyć z Tobą Calmi. Jesteś przyziemna taka,a Edytka to klasa. Czytałaś przecież znaczenie Imienia:Edyta. Same plusy tam są.Adam ma prawo do szczęścia,ale Ty tego nigdy nie zrozumiesz. Mówię poważnie. Ty jesteś mało poważna,więc kończę. TD Ciebie podsumuje w swoim czasie."



            A ty jesteś bardzo poważna myśląc, że Adaś będzie kierował się Twoimi przeczuciami oraz wymyslonym przez kogos znaczeniem imienia , zamiast własnym doświadczeniem ,zwłąszcza gdy sugerujesz ,że to z jego głową jest coś nie tak i żądasz zaświadczenia lekarskiego ? ;)))


            Ty żadnej z nas nawet na oczy nie widziałaś .Nie widziałaś też Adama .

            Przecież to jest totalnie niepoważne heheheh

            Jak w tym dowcipie o przyłapanym przez żonę mężu z kochanką in flagranti ,który mówi :Ja cię nie zdradzam! "To Nie ! jest prawda". Ty wierzysz swoim oczom ,czy moim słowom ?

            ;))))))))))))

            TY kierujesz się tylko własnymi "chceniami" ...
            niechęcią do mnie oraz przemożną chęcią zdyskredytowania mnie , bo demaskuję twoje chore zapędy i manipulacje na tym forum( to samo robisz zresztą z innymi użytkownikami)


            To Adam nas widział , nasze zachowania w realnym świecie ,to ON z nami rozmawiał i to ON wreszcie decyduje (nie TY) ,kto ma klasę , a kto jej nie ma i jak wygląda rzeczywistość o której ty zielonego pojęcia nie masz :)))

            Ty miałaś swoją szansę zweryfikowania swojego wizerunku w realu, ale stchórzyłaś i nie spotkałaś się z nim (pewnikiem zbyt dużo masz do ukrycia ;) Zrobiłaś go w bambuko i naiwnie oczekujesz ,że on będzie wobec ciebie nadal bezkrytycznie lojalny ???

            Zapamiętaj .

            Ani Adam ,ani nikt inny nie jest tak głupi i podatny na twoje manipulację jak ci się wydaje.



          • RE: no, pewnie zwalaj na mnie............fatum ; )))

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-19, 15:37:54               Odpowiedz

            "P.S. mam dobre przeczucia,jeśli chodzi o Edytkę.Bardzo dobre."

            A ponieważ twoje przeczucia i proroctwa co do podsumowania mnie przez Adasia i TD totalnie się nie sprawdziły ,wręcz przeciwnie TD i to bardzo niepochlebnie zbilansowała CIEBIE , myślę ,że podobnie będzie z twoimi wyssanymi z palca "rewelacjami " na temat Edzi ,bo te "chcenia" nie mają nic wspólnego z rzeczywistością - liczą się fakty i to one weryfikują.



          • RE: no, pewnie zwalaj na mnie............fatum ; )))

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-19, 15:46:56               Odpowiedz

            PS

            "Wbrew opinii Calmi,która napisała mi,że TD jak zostanie Moderatorem Społecznym to mnie wywali z tego Forum "
            "Na pewno nie może być mowy,by Calmi na Twoim wątku mi groziła wywaleniem mnie z Forum."


            To jest oczywiste kolejne kłamstwo i twoja manipulacja fatum, ale cóż nie od dziś wiadomo ,że przekręcasz/zakłamujesz fakty ,nie dostrzegając przy tym ,że to tylko ciebie i twoje intencje całkowicie obnaża.

            Koń jaki jest każdy widzi z wyjątkiem konia, co to ma klapki na oczach ;)))))



          • Jesteś żałosna. Załóż swój wątek i wtedy zobaczysz

            Autor: fatum   Data: 2023-08-19, 16:52:17               Odpowiedz

            Powtarzam. Załóż swój wątek i wtedy się przekonasz jak dużo osób będzie z Tobą pisało. Ale Ty ze strachu siedzisz tutaj u Adamosa325,bo sądzisz,że on Ciebie uchroni? Komedia. Pisałaś,że jak TD będzie Moderatorką Sp.to mnie wywali. Poczytaj swoje wpisy i nie kłam więcej! Adaś trzymając Ciebie tutaj robi sobie krzywdę! P.S. ostatni raz Ci mówię. Załóż swój wątek i jak mimbla1 taka dobra, to może i u Ciebie na Twoim wątku [ oczywiście nie jesteś Społecznym Moderatorem,a to pech!]nie będzie miotły używała? Calmi bądź taaaaaka odważna jak tutaj,ale na swooooimmm wątku! Jeśli nie założysz swojego wątku, to jak się ludzie dowiedzą o Twoich dobrych intencjach,itd.? Myślę,że na swoim wątku już o mnie nie będziesz pisała,aby móc w ogóle napisać jakiś komentarz. Zawsze przepisujesz moje komentarze,by wyglądało,że to Ty piszesz tak długie komentarze. Gdy nie będziesz mogła już wykorzystywać mnie na swoim wątku,to pewnie będzie ciekawiej,cieplej,itd. Calmi to moja ostatnia,ale mądra propozycja,abyś wreszcie pokazała światu swoją klasę! Tylko załóż swój wątek! Już wystarczy korzystania z pleców Moderatora Społecznego Adamosa325. Wystarczy!






          • RE: Jesteś żałosna. Załóż swój wątek i wtedy zobaczysz

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-21, 11:47:11               Odpowiedz

            fatum
            " Pisałaś,że jak TD będzie Moderatorką Sp.to mnie wywali."

            To wierutne i oczywiste kłamstwo .

            Odniosłam się do słów TD :" nie jej cyrk i nie jej małpy ", bo gdyby był jej, już by cię dawno tu nie było (czas przeszły, nie przyszły ,ale rozumiem ,że nie odróżniasz i dlatego nie umiesz czytać ze zrozumieniem ;))) a raczej jak zawsze celowo manipulujesz :(


            "Zawsze przepisujesz moje komentarze,by wyglądało,że to Ty piszesz tak długie komentarze...ostatni raz Ci mówię. Załóż swój wątek "

            Znów mierna i miałka manipulacja .

            Nie mam przymusu jak ty piertrollenia na forum niestworzonych farmazonów wyssanych z palca , więc oczywistym jest ,że staram sie pisać jak najzwięźlej :)))).


            "Już wystarczy korzystania z pleców Moderatora Społecznego Adamosa325. Wystarczy!"

            Latami to ty jeżdziłaś na pleckach moderatorów(dali się wciągnąć w twoje gierki), więc nie dziwię się ,że teraz żal i zazdrość doopkę ściska , że się hossa skończyła ;))))))))


            "może mimbla1 nie wymiecie mnie z Forum"

            Uważaj ,bo wykraczesz i twoja marna egzystencja całkowicie straci sens .





          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-14, 17:56:26               Odpowiedz

            "A na czym właściwie ta Twoja obrona polega ?

            Niech zgadnę ...prosisz, żeby dali Ci spokój ?"

            Calmi umiem się bronić i potrafię naprawdę ostro zareagować jak widzę, że się coś złego dzieje. Tylko w takich sytuacjach jak np. z tym opisanym kolegą to nie wiem co myśleć. To mój kolega i on uważa, że nic złego nie robi to tylko takie żarty i "komplementy".



          • RE: Uzależnienie. 124she i Kolega z pracy.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 21:32:28               Odpowiedz

            Dziewczyno Ty daj się podrywać. To jest fajne uczucie być adorowaną Kobietą. Luzik. Kiedyś trzeba się zaangażować w związek. Teraz się ucz na Kolegach. Oni Ciebie lubią. Nie czujesz tego?-:) Ty też ich zacznij lubić i będzie ok. Jesteś taka młoda. Korzystaj z życia. P.S. nie widziałam wcześniej Twoich wpisów. Dlatego dopiero teraz odpisuję. Ale Ci kibicuję i życzę Ci pięknych,romantycznych chwil. Adasia będzie skręcało,że on takich nie ma. Przecież Calmi mu nie zapewni Romantyzmu, bo domyślasz się sama dlaczego? I masz rację.-:) Calmi nie zna takiego pojęcia jak romantyczność. Smutne. Wiem. Pa. Miłego odpoczynku jutro.Hej!@




          • Uzależnienie. 124she i Kolega z pracy. Anielaa.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 22:20:53               Odpowiedz

            124she nie słuchaj Anieli. Plecie jak potł. Serio. Takie rady,to serio są poniżej pasa. A Ty się jeszcze modlisz Dobra Kobieto za ludzi z tego Forum. Przesada. Pozdro. P.S. czemu nie piszesz,że niektóre odpowiedzi Ciebie przerażają? Może mimbla1 zareaguje?!Oby! Hej!



          • RE: Uzależnienie. 124she i Kolega z pracy. Anielaa.

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-14, 22:32:20               Odpowiedz

            Sluchaj fatum. Jak Ciebie pobudza to jak faceci robia sobie z Ciebie obiekt seksualny, to nie znaczy, ze wszyscy tak maja



          • RE: Uzależnienie. 124she i Kolega z pracy. Anielaa.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 23:11:19               Odpowiedz

            A Ty nie udzielaj infantylnych podpowiedzi.Pa.



          • RE: Uzależnienie. Fatum

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-14, 23:37:37               Odpowiedz

            Wedlug mnie sa ok :)
            Nie zamkniesz mi buzi umniejszajac mi. Znam na wylot Twoje manipulacyjne pisanie i splywa to po mnie jak woda po kaczce ;))



          • RE: Uzależnienie. Fatum Anielaa

            Autor: fatum   Data: 2023-08-15, 00:17:21               Odpowiedz

            Może zaczekajmy na werdykt 124she?-:) Jak 124she powie Ci,że napisałaś dla niej z życzliwością, to będziesz mogła być zadowolona z siebie. Ja zwieszę głowę w pokorze.-:)Pa. Śpij dobrze.I kochaj bardziej ludzi i siebie. Będzie dobrze.Hej!@



          • RE: Uzależnienie. Fatum Anielaa

            Autor: 124she   Data: 2023-08-16, 22:50:46               Odpowiedz

            "Może zaczekajmy na werdykt 124she?-:) Jak 124she powie Ci,że napisałaś dla niej z życzliwością, to będziesz mogła być zadowolona z siebie. Ja zwieszę głowę w pokorze.-:)"

            Jakbym wiedziała co o takich sytuacjach myśleć to bym się nie pytała. Przykład tego kolegi o którym pisałam to mi się wydaję być co najmniej nie w porządku. Tym bardziej, że on wie o moich trudnościach (o tym, że tu ktoś mnie zaczepia, tu za mną chodzi), bo sam był świadkiem. Niestety różne takie sytuacje mocno ciągną mnie w dół.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: 124she   Data: 2023-08-05, 21:59:20               Odpowiedz

            Tres, ja założyłam, że Ci bardziej chodzi o przyjmowanie prezentów przez kobiety od wielbicieli i byłam ciekawa Twojego zdania czy standardem jest, że się przyjmuje czy nie. Z osobą bliską to wiadomo, że jest inaczej.



          • RE: Uzależnienie. 124she

            Autor: fatum   Data: 2023-08-09, 14:18:38               Odpowiedz

            Nienawiść(wiersz klasyka)
            Wisława Szymborska
            Spójrzcie, jaka wciąż sprawna,
            jak dobrze się trzyma
            w naszym stuleciu nienawiść.
            Jak lekko bierze przeszkody.
            Jakie to łatwe dla niej - skoczyć, dopaść.

            Nie jest jak inne uczucia.
            Starsza i młodsza od nich jednocześnie.
            Sama rodzi przyczyny,
            które ją budzą do życia.
            Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
            Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje.

            Religia nie religia -
            byle przyklęknąć na starcie.
            Ojczyzna nie ojczyzna -
            byle się zerwać do biegu.
            Niezła i sprawiedliwość na początek.
            Potem już pędzi sama.
            Nienawiść. Nienawiść.
            Twarz jej wykrzywia grymas
            ekstazy miłosnej.

            Ach, te inne uczucia -
            cherlawe i ślamazarne.
            Od kiedy to braterstwo
            może liczyć na tłumy?
            Współczucie czy kiedykolwiek
            pierwsze dobiło do mety?
            Zwątpienie ilu chętnych porywa za sobą?
            Porywa tylko ona, która swoje wie.

            Zdolna, pojętna, bardzo pracowita.
            Czy trzeba mówić ile ułożyła pieśni.
            Ile stronnic historii ponumerowała.
            Ile dywanów z ludzi porozpościerała
            na ilu placach, stadionach.

            Nie okłamujmy się:
            potrafi tworzyć piękno.
            Wspaniałe są jej łuny ciemną nocą.
            Świetne kłęby wybuchów o różanym świcie.
            Trudno odmówić patosu ruinom
            i rubasznego humoru
            krzepko sterczącej nad nimi kolumnie.

            Jest mistrzynią kontrastu
            między łoskotem a ciszą,
            między czerwoną krwią a białym śniegiem.
            A nade wszystko nigdy jej nie nudzi
            motyw schludnego oprawcy
            nad splugawioną ofiarą.

            Do nowych zadań w każdej chwili gotowa.
            Jeżeli musi poczekać, poczeka.
            Mówią, że ślepa. Ślepa?
            Ma bystre oczy snajpera
            i śmiało patrzy w przyszłość
            - ona jedna.



    • RE: Uzależnienie.

      Autor: fatim   Data: 2023-07-31, 11:09:22               Odpowiedz

      Ja bym sugerował żebyś się z tego wypisał.
      Niesympatyczne nie są obcykane bo im nie trafia się co chwilę ktoś kto sypnie groszem ;)

      Z grubsza nawet jakbyś był na jej poziomie kombinacji to byś raczej nie miał zbyt dużych szans żeby wyjść z tego obronną ręką. Alko to jedno, do tego moga dochodzić faktycznie automaty lub narkołyki.



      • RE: Uzależnienie.

        Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 13:55:32               Odpowiedz

        Dzięki Fatim. Tak. Bliski kolega mnie nawet nastraszył, zasugerował, że ona umówi się z koleżkami i oni mi wszystko dobiorą. Też o tym myślałem. Nie jestem strachliwy - ale pewne ryzyko i możliwość przy uzależnionej osobie, środowisku też taka jest...

        Więc rzuciłem los na wiatr - i tak wyszło, być może dobrze wyszło... :) Strzeżonego Ban Bóg strzeże, Fatum :)



        • RE: Uzależnienie.

          Autor: Adamos325   Data: 2023-07-31, 13:57:17               Odpowiedz

          Dobiorą = zabiorą



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatim   Data: 2023-07-31, 14:02:56               Odpowiedz

            Przy dostatecznie długiej krzywej kontaktów z tą panią i jej środowiskiem które przy danym kursie działań najpewniej też byś prędzej czy później poznał...to tak...któryś pewnie w końcu wpadnie na taki pomysł bo oni zawsze na takie wpadają :)



    • RE: Uzależnienie.

      Autor: RubasznyBuzdygan   Data: 2023-08-11, 21:44:11               Odpowiedz

      Zainteresowanie tylko gdy jest wizja wydębienia kasy. Jakikolwiek jest to problem, czy uzależnienie czy wieczne zadłużenie oznacza to problemy.

      Gdy nie znasz środowiska drugiej strony zaproś ją do jakiegoś lokalu razem z jej przyjaciółmi. Powinien to być jakiś w miarę uczęszczany lokal. Po znajomych poznasz ją dokładniej.

      Ale i tak symptomy są grubo niepokojące i pierwszy strzał to, że jesteś chodzącym bankomatem. Świadczy chociażby o tym, że odpisuje od razu gdy coś potrzebuje a jak to dostanie to jest zajęta czymś innym.



      • RE: Uzależnienie.

        Autor: Adamos325   Data: 2023-08-11, 23:32:57               Odpowiedz

        Dziękuję Rubasznybuzdygan za dobre i warte rozważenia wskazówki.

        Co do tej kobiety, znajomość się trochę rozwija i cały czas mnie ona trochę zastanawia? Dziś już tak nie określam jej jednoznacznie. Oczywiście, pewien problem ma - nie wiem dokładnie, ale się pomału dowiem ;) - czy to tylko problemy finansowe, słabe zakwaterowanie, czy choroba, czy też jakieś uzależnienie?? Rzeczywiście, może pewne sprawy ją przyłączają, może jest chora? - i bierze, chce, potrzebuje na te leki? Jakieś uspokajające. Ale jest też przy tym bardzo delikatna - czuje się niezręcznie gdy prosi o wsparcie, przeprasza - a jak mówię stanowczo nie, to nie naciska, wycofuje się. Choć tych pieniędzy potrzebuje!! Trochę taka wycofana, a zarazem miłą osoba, kobieta. Tak dużo i często też nie chce, 100zl tygodniowo jej wystarczy ;) Trochę rozmawiamy, dzwoni, pijana też nie jest. Czasami coś by chciała sobie kupić lub zjeść lub doładować telefon... Ciekawy sam trochę jestem dokąd nas to zaprowadzi? ;) - ale ogólnie to jest spokojnie i miło. 100zl na tydzień to też mnie nie okrada :) Może ja, moja osobowość ma na nią taki wpływ - że dalej się nie posuwa, a zarazem nie chciała by prosić. Choć tych pieniędzy trochę potrzebuje... Ale 100zl tygodniowo, jeśli dalej będzie miło i szło do przodu - to mogę się poświęcić :) Dzwoni i rozmawia też ze mną coraz częściej - nawet bez pieniędzy prośby ;) Ona jest sympatyczna, od razu to wiedziałem ;) - tylko ma właśnie jakieś przejścia. Myślę że przy niedużych kosztach z czasem rozwiążemy tę sprawę, a zyski może będę też nieporownywalnie większe, i dla niej samej i dla mnie :)



        • RE: Uzależnienie.

          Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-12, 08:11:06               Odpowiedz

          Czyli tak jak mi się zdawało - kobieta w kiepskiej sytuacji życiowej, która być może tylko przez tę sytuację nie ma oporów, by pieniądze przyjmować, albo nie widzi obecnie innego wyjścia. Dopóki Ty nie masz problemów, żeby dawać, wszystko jest w porządku. Życzę, byście jak najdłużej byli równie kompatybilni. ;)


          @She
          Nie jestem wzorem normalności i nie lubię przemawiać z pozycji autorytetu. Napisać tylko mogę, że często czuję się niekomfortowo coś przyjmując lub po prostu wybijam z głowy chęć kupienia mi czegoś. Nie wszyscy jednak muszą mieć tak jak ja.



        • RE: Uzależnienie.

          Autor: fatum   Data: 2023-08-12, 09:24:15               Odpowiedz

          Adasiu. Dobrze ją oceniłam?-:) Cieszę się,że robisz coś wartościowego,czyli pomagasz. Jak się w Niebie spotamy,to pogadamy o tym. Pozdrawiam. P.S. fajne jest to,że włączyłeś swoją empatię i jednocześnie jesteś szczery wobec samego siebie. Będą z tego owoce.Hej! Pisz i do/dla mnie tutaj i tam.Uściski.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 09:05:02               Odpowiedz

            Masz rację TresDiscret - kobieta w ciężkiej sytuacji życiowej i ciężkim otoczeniu...

            Fatum - Ty jak zawsze jesteś skrajna, od razu chcesz spotykać się w niebie ;) - najpierw trzeba po ziemi trochę pochodzić i przez nią przejść. Umieć się zachwycić i poradzić sobie z trudnościami. A Ty siedzisz w złotym salonie ;))) - i czekasz na diamentowy... ;Do

            Edyta, każdy dzień przynosi nowe emocje, im więcej jest kontaktu. Niestety, zderzyły się chyba trochę dwa światy, jej świat i mój świat. Teraz ona mówi że miała szczęście że mnie spotkała. Tylko nie wiem czy jest to do końca "szczęście" dla niej - bo ona porównując teraz chce żebym ją zabrał z jej świata, trudnego otoczenia, dzwoni, płacze. Pieniądze to było małe piwko ;)) A to wszystko nie jest takie proste i robi się trochę skomplikowane... Dla niej też. Związek to jednak odpowiedzialność - a ja wszystko mogę, przynajmniej nie tak od razu. Nie wiem czy też by jej się spodobało moje otoczenie i jak by się zachowywała? Rozumiem, chętnie wyrwała by się ze swojego środowiska - ale gdzie?? Czy w innym środowisku potrafiła by funkcjonować tak na dłuży czas... To też jest chyba praca na dłuższy okres, choć wierzę też że mogłoby być dobrze. A Fatum już chcesz rozmawiać w niebie ;)) Znalazłem się trochę w kropce i nowych doświadczeniach - spotkanie z drugim człowiekiem to nie tylko przyjemność, pieniądze i chwila relaksu ;))

            Ale może dobrze..., może ja za bardzo chciałem żyć w złotej bańce ;)) Dziękuję Ci Boże za te doświadczenia i nowe spojrzenie... :)

            Czekam na spotkanie z Tobą Calmi, Ty będziesz spokojnie i realnie potrafiła mi to rozwinąć :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-13, 12:14:12               Odpowiedz

            Mam propozycję ;)

            Podaj mi kontakt do Edyty.
            Calmi będzie doradzać Tobie, ja jej.
            Szanse wtedy będą trochę bardziej wyrównane. Trochę bardziej.

            Oczywiście żartuję, ale też zastanawiam się, czy ona ma się kogo radzić i czy jest choć trochę świadoma tego, że jest obiektem obserwacji i doświadczeń. :)

            Kobieta jest słabsza od Ciebie pod każdym względem, a Ty jeszcze o pomoc wołasz?

            Sorry, ale jak Cię czytam, mam mieszane uczucia.




          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 12:33:53               Odpowiedz

            No dobra TresDiscret - dziękuję za rozmowę i pomoc. Nie obrażaj się... ;) :* Po prostu Calmi znam bardziej całościowo - i chciałbym usłyszeć jej zrozumiały i wyważony punkt widzenia :)
            Ciebie też oczywiście chętnie słucham i czytam - ale mniej sobie Ciebie wyobrażam ;) WIEM jak chcesz, że potrafisz też pomóc ;) i się angażujesz... Dobrze że jesteś! - t hasło trochę katolickie, ale mam nadzieję że mi wybaczysz i przyjmiesz ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-13, 12:57:49               Odpowiedz

            Nie obraziłabym się nawet bez tych dziwnych zapewnień o mojej przydatności.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-13, 13:47:07               Odpowiedz



            Właśnie dlatego unikam wszelkiego rodzaju chętnych pomagaczy i radzę sobie sama. A jeśli przyjmuję pomoc, to się odwdzięczam czymś podobnym, by nie czuć się dłużnikiem.

            By nikt na mój temat nie pomyślał lub nie napisał tego, co Ty tutaj.

            Nigdy nie byłam w tak marnej sytuacji, jak ta Edyta, ale był czas, że marzyłam o tym, by móc zjeść kostkę czekolady. Naprawdę nie było mnie na nią w tamtym momencie stać. Pewnie dlatego trochę mi kobiety żal i trochę się identyfikuję. Pewnie dlatego uznałam, że nie ma złych zamiarów. Jednak nawet wtedy do głowy mi nie przyszło, by poprosić jakiegoś faceta o pomoc, choć niejeden by się znalazł.

            Teraz jestem pewna, że słusznie.

            Ja tu bardziej pisałam o swoich odczuciach, niż pomagałam. Najwyraźniej taką miałam potrzebę.
            A chęć rozmowy bardziej z kimś, kogo zna się lepiej i realnie rozumiem doskonale.

            To tyle.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 14:37:18               Odpowiedz

            Właśnie dlatego unikam wszelkiego rodzaju chętnych pomagaczy i radzę sobie sama. A jeśli przyjmuję pomoc, to się odwdzięczam czymś podobnym, by nie czuć się dłużnikiem

            A nie zgadzam się - bo przeprosić i przyjąć pomoc to też pewna trudna sztuka, której trzeba się nauczyć, która czasami jest potrzebna. Jak widać, Ty jej jeszcze nie opanowałaś ;) Mi też dość trudno ona czasami przychodzi - ale uczę się, nawet na tym Forum... :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-13, 15:12:33               Odpowiedz

            Tak, tak, wiem, czytałam i słyszałam o tym wielokrotnie.

            Przyjmowanie pomocy, kiedy jest szansa w najbliższym czasie się odwdzięczyć - jak najbardziej.

            W przeciwnym wypadku - nie. To, co napisałeś na temat tych, którym pomagasz, utwierdza mnie w tym przekonaniu. Niech się ludzie dowartościowują pomocą innym. ;)

            Oczywiście mam w życiu kilka zaufanych osób, do których mogę się zwrócić z każdym nawet drobiazgiem i vice versa. Nikt nie jest całkowicie samowystarczalny.


            Postaram się już nie pisać, bo mam wrażenie, że niektórym odbieram chęć udzielania się. :)


            Pozdrów Edytę. ;)




          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 16:36:06               Odpowiedz

            TresDiscret - Ty jak sama pisałaś, brałaś kiedyś prezenty w obfitości i Ci to nie przeszkadzało. Mężczyźni rzucali je i rzucali się pod Twoje stopy. Aż tak się zmieniłaś? ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 14:52:41               Odpowiedz

            Ja nawet bardziej szanuję tę kobietę, za to że potrafiła poprosić o pomoc, choć może lepiej się z tym czuję. Ja bym miał trudniej, tak bezpośrednio to zrobić. Choć raz już to robiłem, gdy byłem pod kreską, w sytuacji bez wyjścia, wydawało mi się wtedy. To też zależy w jakim środowisku się obracamy - jeden pomoże naprawdę z życzliwością i sercem, i ta pomoc nie obciąża. A drugi z wyższością i takiej pomocy lepiej unikać, ona nie rokuje dobrze na przyszłość i nie pomaga tak naprawdę, pozostawia kaca.

            Mam nadzieję że Edyta ze mną nie poczuła tego kaca, a przynajmniej nie głęboko ;) Drugim też nie jesteśmy, co on czuje.

            Ja też nigdy nie głosowałem - ale wiem gdy trzeba było sobie ograniczać, czasami nawet bardzo ograniczać, bo nie było na półkach. Dlatego też teraz, nauczony w dzieciństwie - ograniczanie, np. w jedzeniu, nie jest dla mnie dużym poświęceniem. Jeść też mogę wszystko - niektóre tylko potrawy bardziej mi smakują lub są zdrowszego.

            Zresztą, jedzenie to też psychika - kiedyś jadłem coś w dużych ilościach, a teraz już nie, bo np. jest niezdrowe, nie służy mi - i nie jest to nawet żadne poświęcenie, bo mój organizm sam to akcentuje, nie smakuje mu to, źle się potem czuję, nawet gdybym chciał żeby było jak dawniej ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 12:41:24               Odpowiedz

            Ps. Ja jestem bardzo słaby, fizycznie - tylko wyglądam na silnego, psychicznie ;) No ale niestety, to przez trudy życia - poszedłem w psychologię i co mam teraz z tym zrobić ;), wyrzec się tego?

            Ona nie jest obiektem obserwacji i doświadczeń - na początku tak było, teraz naprawdę chciałbym jej pomóc, gdy poznaję ją i jej środowisko - tyle że to jest trudne i prawie nierealne, trzeba było było iść na całość, radykalizmu ;))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 17:57:13               Odpowiedz

            "Ona nie jest obiektem obserwacji i doświadczeń - na początku tak było, teraz naprawdę chciałbym jej pomóc, gdy poznaję ją i jej środowisko - tyle że to jest trudne i prawie nierealne, trzeba było było iść na całość, radykalizmu ;))"

            A powinna być . To jest przecież dopiero początek Waszej znajomości.


            Adaś , błagam Cię ! :)
            Ile Ty ją znasz tak realnie ? Pół dnia ? Nie chodzi mi o rozmowy telefoniczne.
            Mówisz ,że ma przepitą zniszczoną alkoholem twarz , zazywa jakieś leki ,a z darowanymi pieniędzmi udała się natychmiast do salonu gier hazardowych.

            I na czym ta Twoja pomoc miałaby polegać ? Bo nie wiem, czy dobrze zrozumiałam ,że obca osoba z podejrzanego środowiska oraz dużymi problemami, gdzie te finansowe zdają się najmniejsze z nich ,bo są jedynie konsekwencją innych, chce Ci się "zwalić" do domu ,w tym wszystkie swoje problemy na Twoje barki (???)

            Toż to czerwona latarnia ....

            morska ;))))

            Ja wiem ,że bary masz konkretne , ale proszę nie bądż naiwny i zachowaj zdrowy rozsądek. Sam widzisz najlepoej, że "to jest trudne i prawie nierealne ".



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 17:59:46               Odpowiedz

            PS
            Aha i zapewne też była bym dla Ciebie bardzo miłą , gdybyś co tydzień przelewał mi stówę ;))))))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 18:35:44               Odpowiedz

            Realnie, znam ją 2 godziny - no może w porywie, 2,5 godziny ;)) Nie liczyłem czasu...

            Calmi



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 18:47:45               Odpowiedz

            Adaś ja wiem ,że szczęśliwi czasu nie mierzą ;)))

            Ale kiedyś przychodzi refleksja i zderzenie z rzeczywistością .

            /zwłaszcza kiedy samemu nie robi się nic w kierunku uzdrowienia własnej sytuacji życiowej/

            Oprócz wyciągania ręki po kasę oczywiście .



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 19:29:43               Odpowiedz

            No właśnie, po wstępnym teście na tej kobiecie - tak zacząłem realnie swoje myślenie. Ale potem Fatum mi trochę pomieszała w głowie i przyszedł też trochę mały książę i wrażliwość. A miłość to jeszcze przed nami ;) - oprócz tego że wstępnie podobała się trochę jej osobowość. Ale gdzie praca... - obiecanki mogą być piękne, ale już jakiś w nich nie wierzę, gdy ktoś sam nic dla siebie nie robi :( Jedyne wytłumaczenie to trudne dzieciństwo i potem środowisko, które się za tym ciągnie... Tu można podać rękę - ale też tak od razu iść na całość??? Ryzyko może być wielkie. Co wybrać - realność, czy duchowość? ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Anielaa   Data: 2023-08-13, 20:32:33               Odpowiedz

            "Co wybrać - realność, czy duchowość? ;)"

            Adamos, placisz stowke tygodniowo, zeby byc na haju?
            To i tak niedrogo ;))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 20:57:08               Odpowiedz

            :)))

            No, Anielaa, nieźle ;) Jeszcze Twojego zdania brakowało w naszej rozmowie :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 12:51:31               Odpowiedz

            Kobieta jest słabsza od Ciebie pod każdym względem, a Ty jeszcze o pomoc wołasz?

            Tak trochę mówisz TresDiscret jak mój brat i bratowa, mądrala - ale im samym szukać to już się nie chce..., chcą plik pieniędzy podany na tacy... ;)) Zresztą, nawet nie o to chodzi, chodzi mi o głębsze i bardziej wartościowe życie dla nich, a to samo nie spadnie!! Sam wszystkiego nie zrobię, nawet gdybym BARDZO chciał... Lubię ich, Kocham ich - ale oni żyją po swojemu... Nawet przykład, jest teraz tyle warzyw smacznych, świeżych, dla zdrowia i przyjemności - ale oni jedzą marynaty na szybko, bo... im się nie chce na chwilę przygotowania - a potem źle się czują i chorują ;(



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 13:32:33               Odpowiedz

            I jeszcze a propos mojej słabej siły fizycznej, rzeczywiście jestem bardzo słaby - ale codziennie ćwiczę i sprawia mi to przyjemność, jestem usatysfakcjonowany gdy widzę żebrka na brzuchu, po zjedzeniu fasolki szparagowej, kalafiora, pomidorów, piersi z kurczaka i dobrego twarożku ze szczypiorkiem. A inni, palą, piją, brzuchy im rosną, narzekają - i nic nie robią w kierunku żeby sobie pomóc ;) Nawet wymiana uśmiechu z drugim człowiekiem - chwila i już endorfiny rosną, przyjemność jest ;) A niektórzy..., potrafią naprawdę spojrzeć w oczy i przeciągle ;) Przykład - spotkałem taką panią konduktor na stacji, obok siebie przeszliśmy, obydwoje jednocześnie powiedzieliśmy dzień dobry, lekki uśmiech, choć była zmęczona pracą - i ja ją pamiętam już miesiąc ;)) Na drugiego, patrzę cały czas, często - i go nie pamiętam ;) Żeby nie było jednostronny, konduktorów też pamiętam - ale tych bardziej ze słów i rozmowy :)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-13, 15:50:52               Odpowiedz

            Adaś, a Edyta myłaby Tobie stopy. Robić Ci może też masaże, a Rodzina sobie w tym czasie odpocznie. Włącz Ty robaczku logiczne myślenie. Pomyśl o tych masażach.-:) Przestań sobie zabraniać przyjemności. Idź z tą Edytą na całość. Dorosły przecież jesteś.-:) A Ty się cykasz i cykasz. Odwagi mężczyzno 21wieku!-:) Pozdro.





          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 16:41:48               Odpowiedz

            Fatum
            A jak ona mnie wciągnie w alkoholizm?? Na niektóre osoby jestem cały czas podatny... - choć inne wypier... ;)

            Wczoraj płacząc mówiła, że wypiła tylko 2 piwa, to było rano, choć głos jej się łamał, był niewyraźny, widać że miała ciężką noc. Od tej pory absolutna cisza. Wcześniej dzwoniła o 3-4 rano. Widocznie czeka na mój ruch ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 16:46:54               Odpowiedz

            Jej środowisko i moje środowisko to dwa inne światy. U mnie cisza, przyroda, książka - u niej hałas, gwar miejski, mężczyźni, szybkość



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: RubasznyBuzdygan   Data: 2023-08-13, 17:27:46               Odpowiedz

            Cześć.

            Ad vocem do sprawy. Nadal podtrzymuję swoje zdanie. Dodam, że to dziwne jeśli ktoś potrzebuje hajsu na sprawy, które nie są do końca jasne. Ja rozumiem, że ktoś może mieć wstydliwą chorobę, ale może też mieć 10 podobnych chłopów w telefonie i od każdego ściągnąć w tygodniu te 100 PLN i wcale nie chcieć żebyś o tym wiedział.

            Romantyzm piękna sprawa, ale kobiety są znacznie bardziej pragmatyczne od facetów i to należy wiedzieć. Póki co podrzucam materiał, który otwiera oczy na pewne sprawy opowiedziane przez drugą stronę. Naprawdę warto przesłuchać.

            Link tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=Qx4sEiqvZFU

            Przy okazji chcę przeprosić za swój bezpośredni ton. Jestem świadom, że może być odbierany jako zbyt ofensywny, ale tak już to bywa ze mną. W sprawach, w których mam pewność zwykle nie ma miejsca na bujanie w obłokach. A pewność mam, że trzeba patrzeć na czyny, a nie na słowa. Inwestujcie w relację po równo. Obserwuj czerwone flagi. I pamiętaj, że idziesz w stronę związku a nie opieką nad pacjentem. Nie angażuj się emocjonalnie w związek z kimś kto wymaga pomocy. Etyka lekarska zdecydowanie tego nie poleca, jak myślisz czemu? Chodzi mi tutaj o to, że sprawa powinna być postawiona jasno, masz swoją postawą mówić, że jesteś, jesteś wartościowy i oczekujesz tego, tego i tego i co w tej sytuacji ona może zaoferować.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 17:39:39               Odpowiedz

            Romantyzm piękna sprawa, ale kobiety są znacznie bardziej pragmatyczne od facetów i to należy wiedzieć.

            O TAK, TAK, TAK - zgadzam się!! I coraz bardziej to wiem ;)

            Np. taka Fatum, ona jest tylko romantyczna w porywach, a jak przychodzi co do czego, pragmatyczna aż do bólu!! ;)) Potrafi tylko w głowie mieszać, mocniej niż jakikolwiek alkohol ;)) A po niektórych związkach pijanym i mieć kaca, można być potem kilka lat ;))


            Dobrze i mądrze piszesz Rubasznybuzdygan



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-13, 23:30:54               Odpowiedz

            Adaś ten cały Rubasznybuzdygan to nic nie! wie o miłości. Takie zimno od niego wieje,że pewnie Wszystkie Kobiety od niego wieją. Nie słuchaj go! To jest jakiś facet lodowiec. Strach się bać. Serio Adamie.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-13, 23:54:30               Odpowiedz

            O jakich Ty związkach człowieku, Adamie mówisz? Adaś,czy Ty chcesz zmarnować jedyną i ostatnią szansę na ciepły związek? Książki Ci włosów nie umyją.A Edyta Ci umyje i nawet pięknie uczesze Twoje lśniące, czarne włosy. Delikatnie ułoży Ciebie do snu. Twoi domownicy nie są tacy delikatni jak ona,Edyta. Poza tym lubię imię Edyta. Sam wpisz w Wyszukiwarkę znaczenie Imion i poczytaj o Edycie. Jest co czytać. Adaś, czy Ty nie rozumiesz,że czas ucieka? Doprawdy jesteś za bardzo bojaźliwy. No,jak tak można bać się miłości. Jak można zabraniać sobie słuchania szczebiotu od Kobiety? Toż to sama przyjemność i radość. Ogarnij się Adamie i dzwoń do niej zaraz po przeczytaniu moich proroczych słów. Pisz też od ręki jak Ci poszło. Jeszcze nie śpię. Przeczytam. Pa.-:)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 00:07:54               Odpowiedz

            Fatum, jak tak piszesz - to coraz większe rosną we mnie opory ;)) I nie od razu, po dwóch godzinach i dniach znajomości ;) Opiekunki nie szukam, jestem coraz bardziej samodzielny :) - a miłości do niej jeszcze nie odkryłem :) Już bardziej do tej konduktor - którą widziałem tylko przez mgnienie oka ;)
            Idę spać - bo jutro 4 miasta muszę odwiedzić ;) Tam też są parki ;))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 18:19:13               Odpowiedz

            TD
            "Oczywiście żartuję, ale też zastanawiam się, czy ona ma się kogo radzić i czy jest choć trochę świadoma tego, że jest obiektem obserwacji i doświadczeń. :)

            Kobieta jest słabsza od Ciebie pod każdym względem, a Ty jeszcze o pomoc wołasz?

            Sorry, ale jak Cię czytam, mam mieszane uczucia."

            A skąd Ty TD wiesz ,że ona jest słabsza pod każdym względem ? Ja mam podejrzenia graniczące z pewnością, że na pewno jest mocniejsza co najmniej pod paroma .

            I czyja to odpowiedzialność ,że kobieta nie ma się do kogo zwrócić ?
            Ale,ale, czy aby na pewno ?

            Może Buzdygan dobrze przypuszcza ,że takich naiwnych jest wielu ?

            No ale tak naiwnych ,żeby kobietę "z ulicy", zaraz do domu zabierać ...
            no to chyba niewielu.

            Tak bajki są piękne ,ale to tylko bajki.
            Sorry ,ale z niej żaden Kopciuszek, tak jak i z Adama Książę ;(No ale, co ja tam wiem ...może on i błękitnokrwisty ? ;)))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 18:34:00               Odpowiedz

            PS
            Z tym ,że jest nieświadoma to się absolutnie z Tobą zgodzę ,ale nie tyle swojej "obserwacji i doświadczeń"(to by jej raczej tylko na dobre wyszło) co tego, że Adaś nie jest zbawicielem i zdecydowanie trudno o takiego w realnym świecie, zwłaszcza kiedy samemu nie robi się nic w kierunku uzdrowienia własnej sytuacji życiowej.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 18:39:14               Odpowiedz

            Małym Księciem to ja już byłem... - i jeszcze trochę jestem ;) Innych szlachetności i sfer nie próbowałem ;)

            Calmi



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-13, 18:53:26               Odpowiedz

            "Innych szlachetności i sfer nie próbowałem ;)"

            Szlachetne to pobudki komuś pomagać, ale trzeba to robić z głową i na trzeźwo, nie sądzisz ?

            Ty jesteś nieco o/za/durzony , sorry ;)))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 19:34:42               Odpowiedz

            Jestem ZADURZONY :)))) Sorry Calmi, to Twój punk widzenia. Ale nawet mi się to podoba ;)) Może i jestem trochę zadurzony - dlatego lubię rozmawiać z Tobą :)) Widzisz ile zyskujesz ;)), tzn. obopólnie :*



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 19:44:46               Odpowiedz

            ZADURZONY = zaburzony ;)



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-13, 23:11:49               Odpowiedz

            "A skąd Ty TD wiesz ,że ona jest słabsza pod każdym względem ? Ja mam podejrzenia graniczące z pewnością, że na pewno jest mocniejsza co najmniej pod paroma ."

            A takie odniosłam wrażenie. I pisałam nie raz, że to moje odczucia, nie wiedza i pewność. Wrażenie mam też takie, że to Ty jesteś przesadnie pewna, czasem niemal agresywnie pewna ;)

            "I czyja to odpowiedzialność ,że kobieta nie ma się do kogo zwrócić ?
            Ale,ale, czy aby na pewno ?"

            A tu też nie twierdzę, że na pewno.
            A propos konsultacji z innymi: kiedy jakiś rok temu spotykałam się z kimś, to trochę mnie zdziwiło to, że mój każdy ruch przekazywany jest i obgadywany z kuzynką. Kuzynce ze zdjęć i z opowieści o mnie wyszło, że mam zrobione policzki (właścicielka dużego salonu kosmetycznego)i skoro mieszkam w takiej dzielnicy, to muszę być żoną mafioza, który obecnie przebywa w zakładzie penitencjarnym. Takiej głupoty na swój temat to nawet od Fatum bym chyba nie usłyszała.;) Ludzie potrafią wymyślać nieziemskie farmazony i to zdawałoby się poważni i dojrzali.

            W moim świecie nie spotkałam się z kobietami, które chciałyby wycyckać faceta tak bezpardonowo. Ale też nie spotkałam faceta, który byłby jakoś szczególnie naiwny.

            No ale tak naiwnych ,żeby kobietę "z ulicy", zaraz do domu zabierać ...
            no to chyba niewielu.

            Czy ja wiem, czy niewielu i czy to zawsze naiwność? W ciągu kilku lat spotkałam dwóch (a wcale nie szukam, bo mam dość prób), którzy po tygodniu, czy kilku, znajomości już mnie namawiali na przeprowadzkę do nich. Raczej pewni siebie, apodyktyczni zarządcy, nie naiwniacy. To ja miałam podejrzenia co do intencji, bo wydawało mi się zdecydowanie za wcześnie na tego rodzaju decyzje. Te podejrzenia z kolei ich irytowały, co budziło moje kolejne.... Co prawda nie chcieli brać z ulicy, ale obaw żadnych nie mieli, mimo krótkiego czasu znajomości.

            Pewnie z powodu własnych doświadczeń oceniam tę sytuację tak, jak oceniam.

            I chyba nadal nie rozumiem, jak można zainteresować się zniszczoną alkoholiczką. Więc wychodzi mi, że albo ona jednak super babka i niezwykła osobowościowo, albo on coś kręci, bo naiwność do faceta w tym wieku jakoś mi nie pasuje.




          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 23:42:49               Odpowiedz

            I chyba nadal nie rozumiem, jak można zainteresować się zniszczoną alkoholiczką

            = każdemu należy się szacunek :) I tu trochę wchodzimy na teren wiary i duchowości. Którego Ty nie rozumiesz, lub nie do końca :)
            Szczerze TresDiscret - jak spojrzałem pierwszy raz z boku, to nawet była niezła. Ale jak spojrzałem w jej twarz - to trochę mnie odrzucało ;) Ale mi to nie przeszkadzało - bo widziałem głębiej i szerzej. Smutny widok, a zarazem atrakcyjna kobieta. I dziś, gdybym przed tym stanął drugi raz, z nią czy jakimś bezdomnym - jeśli byłaby taka moja decyzja i chęć, to postąpiłbym tak samo!! Niczego bym nie zmienił :) Nawet jakby ten ktoś nawet za to nie podziękował...
            Wiem, ludzie widząc moją sytuację, na wózku - mają opory od przyjmowania ode mnie pieniędzy. Kiedyś taką babka siedziała, grała, nawet mi się podobało - zbierała pieniądze, od innych patrzyła, żeby dali jak najwięcej. Gdy ja podjechałem, zacząłem szukać portfela - od razu zaprotestowała, jakby chciała uciekać. Ale przekonałem ją!! ;) - i się uśmiechnąła...



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-13, 23:48:24               Odpowiedz

            A uśmiech kogoś zniszczonego i obolałego przez życie - to też jest cenna nagroda



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 00:00:17               Odpowiedz

            Adamie patrz sercem. Wyżej pisałam do Ciebie. Zerknij,proszę. Jeszcze nie śpię,to odczytam wiadomość od Ciebie. Poza tym mądrze piszesz.Hej!



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 00:07:24               Odpowiedz

            Rodzina i miłość
            Kto chce mieć reprezentacyjną partnerkę - trawił w dziesiątkę! Edyta bez dwóch zdań nadaje się do tej roli. Zakasuje wszystkie inne kobiety i doda uroku każdemu mężczyźnie, któremu odda swe serce. Jest o co walczyć, bo to niebywała osoba! Bardzo kobieca, bardzo zmysłowa - urokliwa kokietka, gotowa przychylić nieba swojemu wybrankowi. Zanim jednak to nastąpi - złamie serce niejednemu mężczyźnie i sama nieraz będzie cierpieć z powodu złych decyzji uczuciowych. Niestety Edyta często idealizuje wszystkich, których tak naprawdę kocha, dlatego ma wiele problemów sercowych. Cierpliwie daje kolejną szansę, temu który ją zawiódł, ale jak go już porzuci - to bezpowrotnie! Potrafi odciąć się od tego, co ją unieszczęśliwia. Dom Edyty będzie uporządkowany, wystawnie urządzony i otwarty dla każdego przyjaciela rodziny. P.S. O Edycie jest więcej,ale resztę sam Adasiu doczytaj. Hej!@



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 00:11:18               Odpowiedz

            Napiszę Ci jeszcze tylko jedno - Edyta znów się odezwała :) Na to liczyłem..., dlatego nie odzywałem się pierwszy. Miłość musi przejść próbę czasu ;)



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 00:25:08               Odpowiedz

            Jeszcze jedna refleksja, nie dacie mi spać ;) Jak spojrzałem pierwszy raz na twarz Edyty - to pomyślałem, zniszczyło cię nieźle życie... :(



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 00:38:44               Odpowiedz

            Śpij już Adaśiu spokojnie. Wszystko się zapewne pomyślnie dla Ciebie ułoży ,wedle życzenia :)))



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 09:50:01               Odpowiedz

            Oboje jesteście sobie potrzebni. Ty też masz w pewnym sensie zniszczone swoje życie. Zatem głębiej czujesz jej życie. Czy faktycznie jej współczujesz? Ona moim zdaniem Tobie współczuje. Kiedy połączą się dwie, głębokie wrażliwości to może tylko nastąpić Miłość. I tej miłości Wam życzę. Po prostu zażyjcie jeszcze radości. Wszystkie przeszkody usunie! Miłość. To wiem na tysiąc procent. Bóg Jest Miłością Adasieńku. I patrzy na Was Ojcowskim Okiem. Chce Waszego uśmiechu. Bardzo chce. Wierzysz Bogu? Adamie? Wierzysz?



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 10:45:50               Odpowiedz

            :))))

            Przeczytałem Wasze wpisy - pierwsza reakcja, nieźle się uśmiałem. Calmi pewnie też. Potem to rozwinę.

            Uściski. Świat jest piękny. A z wariatami i realistami jeszcze bardziej ;)

            Fatum - spotykam kobietę na ulicy, innej już nie widzę, jestem zakochany. NIEŹLE ;))) W ten sposób to ja mogę zakochiwać się co sekundę. Jestem otoczony MIŁOŚCIĄ :)))))



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 10:47:38               Odpowiedz

            Nawet Edyta by tego nie wymyśliła ;) Miałem Cię za mądrzejsza - coś się zmieniło w Twoim życiu?? Masz słabość do Edyt?



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 08:52:24               Odpowiedz

            Edyta jest Ci przeznaczona na końcówkę Twojego życia. Kto uważa inaczej nie jest Tobie życzliwy i tyle. Człowiek dobrze Tobie życzący będzie Ciebie popierał. A tak sam jest nieszczęśliwy i pisze do/dla Ciebie te szpetne gadki, byś zapomniał o swoich przyjemnościach. Calmi to już w tym przoduje. Chce,abyś był taki smętny jak ona. To taki charakter. Mi jest niedobrze,to i Tobie ma być źle. Taka jest Calmi. I nic nie poradzisz Adamie. Na pewno nie jest w stanie zarazić Ciebie optymizmem,bo sama jest totalną pesymistką. Zawału dostanie Calmi,jeśli Ty będziesz szczęśliwy. Jej zdaniem Ty nie masz prawa do szczęścia. Calmi zniechęci Ciebie totalnie. Zadaj sobie Adamie proste pytanie, czy Calmi chce dla Ciebie dobra? Serio? Mam wątpliwości. Pa.



          • RE: Uzależnienie. Adam....

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 00:36:28               Odpowiedz


            "Kto chce mieć reprezentacyjną partnerkę - trawił w dziesiątkę!"

            Szkoda, że ten bajkopisarz, tak okrutnie chybił w tym przypadku ;)))

            "Bardzo kobieca, bardzo zmysłowa - urokliwa kokietka, gotowa przychylić nieba swojemu wybrankowi. "

            I to tylko za stówę tygodniowo ! ;)))

            "Dom Edyty będzie uporządkowany, wystawnie urządzony i otwarty dla każdego przyjaciela rodziny."

            Pod warunkiem ,że Adaś udostępni jej swój ;)))

            Co do przyjaciół ... JW

            Ech ubawiły mnie te proroctwa ;)))





          • RE: Uzależnienie. Calmi....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 09:18:40               Odpowiedz

            Ty obśmiejesz wszystko i robisz wszystko,by tylko wyszło na Twoje. Powiem Ci,że robisz wielką krzywdę Adamowi. Przekaz od TresDiscret jeszcze bardziej uwidocznił Twoje paskudne zapędy,by zrobić wszystko [i Ty to robisz],aby Adam już nigdy nie był uśmiechnięty. To trzeba nie kochać ludzi. Ty nie kochasz nikogo. Powinnaś milczeć! w takich sercowych tematach. Jeszcze raz przeczytaj TD. Pisze rzeczowa w niektórych miejscach. I dobrze Ciebie podsumowała. Mądry pojmie w mig. A Ty? TD ma kwalifikacje na Moderatora Społecznego, więc czytaj ją uważnie. Czytaj ją też pomiędzy wierszami. Tam są same smaczki. Tylko,czy Ty to potrafisz czynić? A Adam Ci tak ufa! A Ty nie pragniesz jego ani dobra, ani szczęścia. Jesteś moim zdaniem okrutna! I serio źle mi się z Tobą pisze. Czuję tą Twoją złą wolę,która wynika z Twojego smutnego życia. Nie możesz dać radości,bo w Tobie jej nie ma. Adam przez Ciebie zgnuśnieje. Tego chcesz? Żenada. Chętnie bym Ci przyłożyła w sempiternę za to,że nie jesteś życzliwa dla Adama. Hej!



          • RE: Uzależnienie. Calmi....

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 12:24:49               Odpowiedz

            Niektórych zdań to nawet nie chce mi się komentować... Nie ma co komentować ;(((



          • RE: Uzależnienie. Calmi....

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 12:30:36               Odpowiedz

            "Niektórych zdań to nawet nie chce mi się komentować... Nie ma co komentować ;((("

            heheh no właśnie ,napisaliśmy to samo w tym samym czasie :))))

            Przyjemnej i spokojnej podróży Adasiu, mimo niewyspania :)))



          • RE: Uzależnienie. Calmi....

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 14:11:21               Odpowiedz

            Przeczytałem Calmi wpisy, wypowiedzi, pisaliśmy w tym samym czasie - i tylko mogę powiedzieć AMEN ;))

            Wyspany jestem, nie obawiaj się ;)) - wstałem o 7.30, po dawce ćwiczeń - w pociąg o 10.00 i na miejscu jestem o 13. Najadłem się, wysikałem ;), poprawiłem urodę :) - i czekam na znajomych. Wyjechali o 6 rano, o 8 byli w Warszawie - a na miejsce przybędą o 15. Zła koordynacja :D

            Jeszcze coś chcecie wiedzieć? ;) Dzieje się tyle że jakbym pisał o wszystkim, to nic bym nie robił. Muszę się bardzo ograniczać - bo dużo się rozglądam :)

            Do jutra Kochanie ;) :*



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 00:21:00               Odpowiedz


            TD
            "Wrażenie mam też takie, że to Ty jesteś przesadnie pewna, czasem niemal agresywnie pewna ;)"

            Oczywiście zgadzam się z Tobą, że czasem duża naiwność wręcz mnie drażni i wyzwala we mnie pierwotne instynkty . A wiesz dlaczego czasem jestem tak pewna swego zdania, bo wielokrotnie życie i ludzie pokazują mi, że się nie mylę :(
            mimo to i tak wiem ,że nic nie wiem ,spoko ;)))


            "Pewnie z powodu własnych doświadczeń oceniam tę sytuację tak, jak oceniam."

            Pewnie tak, a to ,że Ty nie spotkałaś takich kobiet i mężczyzn nie znaczy ,że tacy nie istnieją ,prawda ?


            "I chyba nadal nie rozumiem, jak można zainteresować się zniszczoną alkoholiczką. Więc wychodzi mi, że albo ona jednak super babka i niezwykła osobowościowo, albo on coś kręci, bo naiwność do faceta w tym wieku jakoś mi nie pasuje."

            No widzisz Ty możesz nie rozumieć, ja chyba rozumiem, ale świadomie nie chcę tu Adasia tak całkowicie obnażać ;)))

            I chyba nie jest trudno być "niezwykłą osobowościowo super babką" ,przez chwilę i to na telefon , aby uzyskać stówę tygodniowo ,zwłaszcza jak się leci na chemicznych wspomagaczach ?

            Naiwnym u niego wydaje mi się, branie tych oznak zainteresowania z jej strony , za przejaw bezinteresownego zaangażowania oraz rojenie sobie ,że zbawię/uratuję niewiastę , za co ona będzie mi niechybnie dozgonnie wdzięczna ...

            i zyli długo i szczęśliwie...;)))

            Ja widzę tu odpowiedzialność Adama i od początku o tym pisałam , nie polemizując z Tobą , ale znam też jego wrażliwość i pewne niuanse o których Ty możesz po prostu nie wiedzieć i tyle .



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-14, 00:47:59               Odpowiedz

            Ja poznałam wrażliwość Adama, kiedy stawał po stronie Fatum pierniczącej na mój temat krzywdzące brednie. Nie raz oczy mi się że zdumienia otwierały, gdy ktoś napisał to, co napisał.

            Zrozumieć jestem w stanie znacznie więcej, niż się wydaje, ale nie zawsze chcę i nie zawsze muszę rozumieć lub nie zawsze chcę i nie zawsze muszę to zrozumienie okazywać.

            Dlatego....
            Nie mój cyrk, nie moje małpy.




          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 06:47:26               Odpowiedz

            Ja poznałam wrażliwość Adama, kiedy stawał po stronie Fatum pierniczącej na mój temat krzywdzące brednie

            Gdzie i kiedy to było, w którym roku? To pewnie było pół serio - a Ty to wzięłaś na poważnie?

            Inna wrażliwość - pewnie dlatego niektóre obszary, są dla niektórych ludzi zamknięte...



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-14, 07:56:43               Odpowiedz

            Na forum było kiedyś trochę więcej tych, które zarzucały ci brak reakcji lub stawanie w rozkroku, kiedy koleżanka Fatum robiła tu gnojówkę zarzucając innym i przypisując im wszystko, co jej do głowy przyszło. Trudno się bronić przed czyimiś urojeniami, kiedy nie chce się publiczność forum informować o zbyt wielu szczegółach ze swojego życia, Najwyraźniej Ty nie masz takiego problemu - inna wrażliwość.
            Samo traktowanie tej kobiety jak kogoś w rodzaju dobrej znajomej czy przyjaciółki jest dla mnie nieco dyskredytujące Ciebie jako człowieka i w stosunku do kogoś takiego na pewno będę utrzymywać dystans. I nie odbieraj tego jako konieczność zmiany u siebie, a jedynie jako fakt.

            Z innej beczki:

            Znasz się z Calmi realnie, cenisz ją, lubisz niewątpliwie, odnosi się wrażenie, że jesteście przyjaciółmi, a jednak wydaje się, jakbyście utrzymywali kontakt jedynie za pośrednictwem forum. Wspominam o tym tylko dlatego, że gdybym ja miała problem, uważała, że ktoś kogo znam jest kimś, kogo zdanie chciałabym poznać i kimś, kto rozumie mnie doskonale, zna potrzebne do tego zrozumienia niuanse, po prostu bym do tego kogoś zadzwoniła. Uważam kontakt telefoniczny za zdecydowanie lepszy z wielu powodów. Na miejscu Calmi też bym zadzwoniła, wiedząc, co się dzieje i miałabym w nosie to, co na forum. Oczywiście jeżeli brak tej lepszej - w mojej ocenie - formy kontaktu jest tylko moim wydajemisię, to przepraszam

            I jeszcze bardziej bezczelnie:
            Dlaczego nie pogłębicie Waszej relacji? Toż tu potencjał dla budowania jest niebagatelny - sympatia, zrozumienie, czułość....
            I tu też przepraszam za moje zapędy w swataniu. ;))




          • RE: Uzależnienie. TD

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 09:33:44               Odpowiedz

            Dawanie dobra nie jest takie trudne.Spróbuj.-:)P.S. pozdrawiam z pozycji tylko Dobra.Hej!



          • RE: Uzależnienie. TD

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 09:37:39               Odpowiedz

            Jeszcze dodam,że Ty TD masz nosa w sprawie Calmi. Ona nie dopuści do tego,aby Adam był uśmiechnięty. Czemu są tacy okrutni ludzie na tym padole łez? P.S. o Calmi napisałaś w punkt! Serio. Hej!



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 12:27:43               Odpowiedz

            TD
            "Na miejscu Calmi też bym zadzwoniła, wiedząc, co się dzieje i miałabym w nosie to, co na forum. Oczywiście jeżeli brak tej lepszej - w mojej ocenie - formy kontaktu jest tylko moim wydajemisię, to przepraszam"

            Tak, to Twoje wydaje mi się, bo Adam skontaktował się ze mną prywatnie i prosił abym ustosunkowała się w jego wątku na forum. Nie jestem dzięki Bogu dla niego Alfą i omegą .

            A mi wydaje się ,że ceni sobie wysoko zdanie innych w tym także Twoje TD - chce mieć szersze i obiektywne spektrum widzenia jego problemu i czas na przemyślaną odpowiedź i polemikę ,czy to dziwne ?
            Nie wydaje mi się ;)))

            Mnie dziwi tylko ,że ludzie mają jeszcze odwagę mówić tu o swoich prywatnych sprawach z uwagi na wiadomą personę non grata ,ale o tem potem, jak znajdę chwilę :/

            Wiesz TD mi zwyczajnie szkoda już czasu na zajmowanie się tym dziwem natury ,który ze wszystkimi tutaj koty drze, to jej przymus i potrzeba. Wszyscy stali bywalcy doskonale o tym wiedzą i nie traktują jej chorego słowotoku poważnie, nawet Adam i tak dobroduszna osóbka jak She też ją już przejrzeli ;)))

            A z Adasiem spotkamy się niebawem osobiście i pogadamy od serca zapewne .
            Lubię go i cenię po prostu, ma wiele zalet :)))

            Jak i Ciebie zresztą za przedstawianie swojego zdania, co nie znaczy, że zawsze się z nim zgadzam ,ale jest dla mnie niezwykle cenne.
            Pozdrawiam Cię tymczasem :)))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 12:42:32               Odpowiedz

            TresDicret

            Kiedyś to ja byłem zauroczony Fatum, gdy poświęcała mi uwagę i nie widziałem innych kobiet - a teraz to mnie rozczarowuje, teraz totalnie. Zacząłem się zastanawiać czy ona ma dobrze w głowie? ;(((

            "Ta kobieta" - nie jest dla mnie ŻADNĄ przyjaciółką. Po prostu miałem taką potrzebę, a potem moja wrażliwość się uaktywniła.

            I nie będę nic zmieniał u siebie - bo... jakaś kobieta tego chce, w dodatku w innym mieście ;) Jesteście straszenie radykalni ;)) A my, ja i Calmi KOCHAMY wolność ;))

            Z Calmi dobrze się rozumiemy, nadajemy na podobnych falach - ale przyjaciółmi to chyba jeszcze nie jesteśmy... To trochę za duże słowo, choć być może na to się zanosi ;) Ja czasami po prostu jestem bezkrytyczny do ludzi - i na wyrost dobrze o nich myślę. I to nie dotyczy Calmi - tylko tak ogólnie.

            Niektóre sprawy omawiamy bezpośrednio z Calmi - a niektóre ogólne, bardziej publicznie :) Żeby więcej ludzi, dyskutantów mogło wypowiedzieć - znów się kłania moja wrażliwość, myślę też o innych ;)

            My nie pogłębiamy naszej relacji - nie jesteśmy mądrzy, realni i przewidywalni. Spotkaliśmy się i wiemy co o sobie myśleć, jak się razem śmiać i bawić, miło i konstruktywnie spędzać czas. A nie jak Fatum, bujamy w obłokach, na granicy szaleństwa ;))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 12:46:13               Odpowiedz

            My nie pogłębiamy naszej relacji - nie jesteśmy mądrzy, realni i przewidywalni.

            Tu pomyłka - zamiast "nie" powinno być "bo" Bo jesteśmy mądrzy, realni i przewidywalni...



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 12:48:12               Odpowiedz

            A właściwie to pogłębiamy ją - tylko inaczej niż inni myślą, by chcieli - bo... mamy większą wyobraźnię ;)



          • RE: Uzależnienie. Adamos325....

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 14:12:00               Odpowiedz

            Adam. Calmi mówiąc Ci różne brednie wyssane z jej palca, zatrzymuje Ciebie przy sobie, ale jakoś związku Ci nie proponuje! A wiesz chociaż dlaczego Calmi nie proponuje Ci związku? My Wszyscy tutaj na Forum wiemy! Zapytaj np. TresDiscret o to. Albo inną osobę zapytaj,dlaczego Calmi udaje przed Tobą kogoś kim nigdy nie będzie? Teraz też się popisuje,że wie,gdzie jedziesz itd. Ty przy niej tracisz swój końcowy czas życia, który Ci jeszcze pozostał,a ta fałszywa "przyjaciółka" Tobą rządzi. Adam Ty serio chcesz tkwić przy kimś takim jak Calmi? To nie jest mądre. Nie wmawiaj sobie,że ona jest Ci do czegoś potrzebna. Nie jest! Manipuluje Tobą i nie pragnie Twojego szczęścia. Wejdź Ty dziś Adamie do Kościoła i pomedytuj przed Jezusem. Tego nie usłyszysz od Calmi. Przykre to jest. Pa. I nie rozbawiaj mnie pisząc, że jestem niemądra. Ty jesteś niemądry,bo masz słabą wiarę. Ja Ci nie naleję mojej wiary. Adam,Adam,Adam.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-14, 14:09:45               Odpowiedz

            "pewne niuanse o których Ty możesz po prostu nie wiedzieć i tyle ."

            Szybko żeś się zorientował :D


            Chodziło mi o pogłębianie przyjaźni;D
            Zastąpienie jednej, z którą jest problem, tą, która problemu nie stanowi. Byłoby to jakieś rozwiązanie i nie trzeba by było już wątku wałkować ;D

            Mój radykalizm polegał na spojrzeniu na panią Edytę okiem bardziej łaskawym. :)

            "A właściwie to pogłębiamy ją - tylko inaczej niż inni myślą, by chcieli - bo... mamy większą wyobraźnię ;)"

            Sracie, nie macie. :) Niedługo zaczniesz fruwać ponad innymi jak Fatuś, bufonie ;)

            Masz jakieś pierdyknięte przekonanie, że mnie jakoś szczególnie obchodzi, co robisz, z kim i jak. Zdecydowanie bardziej obchodzi mnie moje życie, więc docen, kiedy ktoś na twój problemik uwagę zwraca, bo to jego dobra wola, spojrzenie z własnej perspetywy, jakieś propozycje, a nie chęć zmiany Ciebie :D












          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-14, 14:11:55               Odpowiedz

            "Zacząłem się zastanawiać czy ona ma dobrze w głowie? ;((("

            Pierwszy cytat tym sobie zastąpcie. Moja pomyłka.



          • RE: Uzależnienie. TD TD TD-:)

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 14:32:23               Odpowiedz

            ..."Sracie, nie macie. :) Niedługo zaczniesz fruwać ponad innymi jak Fatuś, bufonie ;)"....P.S. o mało mi się kawa nie wylała, jak zobaczyłam Twój wpis. Miałam rację, że jesteś w stanie tą Calmi wycisnąć jak cytrynę. Układa Adamowi życie! Niech swoim życiem się zajmie, nieprawdaż?-:) P.S. jesteś TD niemożliwa z tym trafianiem w punkt, jeśli chodzi o Calmi. Jeszcze Ci powiem,że gdy Ty celnie ją punktujesz to wątki Twoje zostają. A jak ja bym podobnie jak Ty TD pisała,to zadurzony Adaś by mnie usunął.-:) Ważne,że Ciebie można czytać. Co Calmi z tym zrobi,to już będzie tylko zależało od jej wyobraźni.-:), którą Calmi ma, jaką ma.Na pewno ma inną wyobraźnię niż Ty masz i ja mam.-:) Ale zadurzony Adaś nie widzi nic niepokojącego w zachowaniach Calmi. Sam sobie szkodzi! Hej! TD.



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 17:14:35               Odpowiedz

            Psy szczekają, a karawana i tak idzie sobie spokojnie dalej :)))



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-14, 17:18:18               Odpowiedz

            Do miłego Adasiu :)))



          • RE: Uzależnienie. Calmi

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 17:50:19               Odpowiedz

            "Pierwszy cytat tym sobie zastąpcie. Moja pomyłka." -:) Autor: TD



          • RE: Uzależnienie.

            Autor: TresDiscret   Data: 2023-08-14, 18:48:56               Odpowiedz

            "Psy szczekają, a karawana i tak idzie sobie spokojnie dalej :)))"

            Co prawda jedzie, nie idzie, ale zaledwie 80 km do oazy, znaczy nad jezioro. ;))
            Pamiętajcie o ciszy nocnej ;)



          • RE: Uzależnienie. TD TD TD-:)

            Autor: Adamos325   Data: 2023-08-14, 18:48:45               Odpowiedz

            Ja ZADURZONY, ZADURZONY, ZADURZONY ;))) We wszystkich chyba :) Słucham siebie ;) Jak ja ten rok spędziłem bez Calmi...? Nic dziwnego że zaczynam chorować na serce i tak wyschłem... ; Do Fatum wszystko wie, dobry prorok!

            Teraz biorę w objęcia Calmi - i żegnam to Forum do środy ;)) Edyta jest bardziej intuicyjna, wie że jestem u Calmi i się nie odzywa ;)



          • RE: Uzależnienie. TD TD TD-:) Adamos325

            Autor: fatum   Data: 2023-08-14, 19:24:40               Odpowiedz

            Uspokój się!.... Na serce to raczej wkrótce.....zachoruje....,ale.....
            Calmi...jak będzie nachalnie Ciebie odwiedzała,a Ty będziesz w jej obecności... czule obejmował Edytkę. Wrzuć tutaj,... proszę zdjęcie miny Calmi. Ja widzę bez zdjęcia, ale inni nie widzą. P.S. gdzie będziesz Adamo?-:)



          • Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: fatum   Data: 2023-08-18, 10:40:08               Odpowiedz

            Piszą Calmi i Anielaa? Pytanie jest zasadne,bo Ty i mimbla1 kasowaliście mnie za nietrzymanie się tematu wątku. Bądź łaskaw i potwierdź,czy ich wpisy wiążą się z Twoim wątkiem? Jeśli nie!, to przenieś ich rozmowy do wątku neutralnego: Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszystkim-:) (597). Adamie przecież wiesz,że zasady to zasady. Obowiązują też i Calmi i Anielę. Dziękuję za poważne potraktowanie mojego pytania. Z szacunkiem Twoja-:)fatum.



          • RE: Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-18, 11:01:52               Odpowiedz

            "Jeśli nie!, to przenieś ich rozmowy do wątku neutralnego"

            Fatum jesteś niepoważna , dyktując innym jak mają postępować.

            A ja absolutnie nie chcę być przenoszona do twojego wątku "rozmowy o niczym";))), a Adam jest dorosłym i do tego moderatorem, więc ma prawo do swoich zasad i decyzji, do tego w swoim wątku.

            I daj mu proszę w spokoju odetchnąć, She zresztą też.

            Jeśli musisz to wyżywaj się na mnie, mi to i tak egal :)))



            Kaczusia ;)))



          • Uzależnienie fatum

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-18, 11:13:27               Odpowiedz

            "Pytaj o to,co sprawia,że chce ci się żyć,i właśnie tym się zajmij.Bo świat przede wszystkim potrzebuje ludzi,którym chce się żyć"


            Szkoda fatum, że tobie żyć chce się tylko wtedy, gdy jeździsz po innych, uprzykszając im to życie :(((



          • RE: Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: fatum   Data: 2023-08-18, 11:23:51               Odpowiedz

            Przepraszam mimbla1,że tutaj piszę, ale Ciebie też proszę o zwrócenie uwagi Calmi i Anieli,by pisały w swoich wątkach do siebie,albo w tym wątku neutralnym do którego Ty sama mnie też kilka razy przeniosłaś, za co Ci przy tej okazji dziękuję. Wątek neutralny Ty i Adamos325 poparliście,więc chyba i Calmi i Anielę też obowiązują zasady?! Dziękuję za wysłuchanie mojej,poważnej prośby. Jestem za porządkiem! Pozdrawiam Cię serdecznie mimbla1.



          • RE: Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-18, 12:02:32               Odpowiedz


            "Jestem za porządkiem! "

            To może zaczniesz od pucowania swoich "umazanych kałem luster" ??? ;)))



          • RE: Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: Calmi   Data: 2023-08-18, 12:18:28               Odpowiedz

            "Pozdrawiam Cię serdecznie mimbla1."

            Szkoda, że nie byłaś dla Mimbli tak "serdeczna", gdy obsmarowywałaś jej uczucia i relacje z ojcem (w akcie zemsty za jej moderację) oraz ,że jesteś miła, tylko wtedy kiedy chcesz się innymi posłużyć :(((naiwnym jest przekonanie, że ludzie są ślepi i dadzą się w nieskończoność nabierać na twoje lizusostwo koniu ;)))



          • RE: Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: mimbla1   Data: 2023-08-18, 12:29:34               Odpowiedz

            To jest wątek założony przez Adamosa, który jest moderatorem. Byłoby mocno nietaktowne, gdybym tu się brała za miotłę i robienie porządków. Z tego nie będzie nic, tu Adamos rządzi niepodzielnie :)



          • RE: Adam potwierdź, czy w tym wątku mogą pisać tak jak

            Autor: fatum   Data: 2023-08-18, 12:39:11               Odpowiedz

            Mimbla1 zatem dziękuję Ci za wyczerpującą wiadomość. Pozdrawiam piątkowo.Hej!



          • RE: Uzależnienie. Słodki Adamos325............

            Autor: fatum   Data: 2023-10-13, 14:16:15               Odpowiedz

            Adaś chcę Ci powiedzieć,że na tym Forum,którego jesteś fajnym Moderatorem Społecznym poznałam osobę o nicku: Natalie1. To jest tak dla mnie interesująca osoba,że zapragnęłam się z Tobą Adasieńku podzielić moją radością. Nie ukrywam [ jestem do szpiku prawdomówna, serio] Adasiu, że czekam jak ona z Tobą będzie pisała. Jestem ciekawa. Teraz Natalie1 czyta wszystkie wątki,które chce i musimy czekać, aż zacznie być aktywna pisemnie.-:) Jeszcze dodam,że dziewczyna jest wyjątkowo spostrzegawcza i co tu kryć, polubiłam ją i nawet zażartowałam sobie, że chyba ją zaadoptuję. Moja córka,biologiczna też jest też nieco do niej podobna lub ona do mojej córki. Adaś się odezwij,bo jakoś mi smutno bez Twojego dokuczania mi.-:) Uściski piątkowe.-:)







          • RE: Uzależnienie. Słodki Adamos325............

            Autor: fatum   Data: 2023-10-13, 15:05:57               Odpowiedz

            P.S. okazuje się, że powinnam napisać adoptować, bo jest bardziej poprawne. Adam dam Ci zwiastun, bo może skorzystasz z mojej podpowiedzi? Pozdrawiam cieplutko.Pa.



            https://youtu.be/g1_1fYFoiI4?si=7Jp6_M7zLptNKlt4