Forum dyskusyjne

RE: Zmęczona w związku

Autor: mimbla1   Data: 2023-05-28, 20:55:10               

Raczej nie da się zawrzeć wszystkiego, co by się chciało, w jednym poście. Tym niemniej ja wiem tyle, co napiszesz. stad pytanie.
Domyślam się, że jesteście w wieku, w którym te 7 lat to jeszcze naprawdę spora różnica. Może nie pokoleniowa, ale spora.
Ale w moim odczuciu nie o wiek tu biega, ale o inne sprawy, choć mogą być z wiekiem jakoś tam powiązane.
I wychodzi na to, że bardzo wiele Was dzieli, wspólnie to tak z zewnątrz patrząc nie za bardzo macie wspólnie co robić ku obustronnemu zadowoleniu. Na zauroczeniu i podobaniu się mniej więcej 2 lata daje pociągnąć... i chyba to się zdarzyło w Twoim związku.
Nie zostałaś postawiona w żadnej sytuacji, znalazłaś się w niej dobrowolnie - minęło zauroczenie, witaj realu.
On jest jaki jest. Lubi inną muzykę, woli hotel od działki czy namiotu, knajpy też inne mu pasują, zdrowie ma jakie ma...
Co tu przełamywać? jesteście różni na tyle, że bliki związek wziął się za umieranie śmiercią naturalną i moim zdaniem lepiej oboje wyjdziecie na pokojowym rozstaniu. Za chwilę go znienawidzisz, bo czujesz się uwiązana i zamknięta. Po co to ciągnąć? Są kobiety co ze sportu najbardziej lubią szachy, za nic nie spędzą wakacji pod namiotem itd. Nie lepsze od Ciebie ale inne, bardziej do niego dopasowane. Są faceci co i po 50-ce biegają w maratonach, latają po skałkach i urlop spędzają najlepiej w jakiejś dziczy na hotel krzywiąc się z niesmakiem. Nie lepsi i nie gorsi od Twojego partnera obecnego, po prostu inni. Poszukaj kogoś bardziej podobnego sobie :) taka "dobra rada ciotki z kanapy".
Jeśli jeszcze na dodatek dochodzi tak zwany "problem kasy" naprawdę, ja tego dalej nie widzę nie tylko w różowych kolorach ale w ogóle nie widzę.


Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku