Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- O co chodzi? (25)
- Problemy w małżeństwie lub ze mną (6)
- Sinusoida emocjonalna i ciągłe wahania (1)
- Kursy/ terapie "Doktor miłość " (13)
- Niestabilność emocjonalna u partnerki (4)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1204)
- Szukam bylego lub zawodowego psycholo... (2)
- Mroczna tajemnica (4)
- Czy to normalne? (4)
- Rozwód (2)
- Trauma córki (3)
- Początki depresji partnerki (3)
- Zwiazek z wdowa (32)
- Buu jakie to smutne , przepraszam (7)
- na rozdrożu ... (11)
- Wazny temat dla mnie (12)
- Dziwne zachowanie matki. (2)
- Renta/zasiłek a depresja (2)
- Wampir energetyczny w pracy (23)
- Ciąża córki (8)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: paulo777 Data: 2023-05-25, 07:35:39 Odpowiedz
Witam wszystkich
Po długich poszukiwaniach pracy biurowej (przynajmniej trochę zbliżonej do kierunku ukończonych szkół - psycholog / doradca zalecił mi podjęcie jakiejkolwiek pracy w tym fizycznej i poszukiwanie dalej. Tak zrobiłem - przystałem na 1 ofertę pracy agencyjnej. Nie spodziewałem się, że wszystko będzie pięknie i wspaniale - nigdzie tak nie ma. Poszedłem tam z założeniem max 5 miesięcy jeżeli uda się znaleźć biurową pracę to się zwalniam, ewentualnie zostaje lub po 5 miesiącach zmieniam firmę - bo tych produkcyjnych nie brakuje)
Na rozmowie na hali produkcyjnej dowiedziałem się że nie ma tam czynników ryzyka / szkodliwych w tym hałasu (wyłączyli na ten czas najgłośniejsze 2 maszyny). 2 Bardzo ważny jest czas pracy - nie wcześnie i nie później - przerwy są bardzo ważne.
Pracuje tam kilka osób, po kilku dniach interesowało mnie dlaczego firma istnieje 6 lat a najstarszy stażem pracownik pracuje 8 miesięcy. Zapytałem go i odpowiedział że wcześniej pracujący obcokrajowcy byli specyficzni i leniwi.
Po kolejnych kilku dniach zwróciłem uwagę, temu najstarszemu stażem, że nie przyszedłem się tu inhalować dymem z papierosów i wskazałem zakaz palenia na ścianie. On mi odpowiedział że w tej i takich firmach nie istnieje bhp i nie wie o co mi chodzi z paleniem wewnątrz hali.
Zauważyłem też że to on jest trochę leniwy, innym zarzucał przekraczanie 20 min przerwy o 3 min. siedzenie w kiblu a sam to robi, zajmuje czas przerzucaniem kabla do ładowania prywatnego tel itd. PRzerwę każe mi sobie w ratach robić.
Coraz częściej gdy on "rządzi na zmianie" zauważyłem że pozoruje jakieś zadania a gdy mu się coś nawarstwi mi każe przerwać i robić jego robotę. Faktycznie osoby rządzącej bezdyskusyjnie trzeba słuchać w pracy. Trzeba mu przyznać, że umie znacznie więcej, ma doświadczenie z wcześniejszej pracy ale młodziak za dużo pozwala sobie .
Moim zdaniem to ów młodzian "wykończył" wcześniejszych pracowników bo zawsze (wiem z jego relacji) dochodziło do konfliktu z nimi a kierownik zawsze stanął po jego stronie. Ja nie mm natury włażenie w tyłek.
Tak myślę skoro pracuje na sprzęcie wycofanym chyba na złom z innego kraju (często się psuje) firma nie dba o moje zdrowie, minimalny komfort pracy, udaje że nie ma bhp a palenie jest opcją domyślną. Cokolwiek każą robić robię bez grymasu (ze świadomością jaki jest cel ) Po upływie 480 minut od rozpoczęcia pracy firma mnie nie interesuje, rzucam wszystko i idę do domu.
- Autor: paulo777 Data: 2023-05-25, 07:43:11 Odpowiedz
Dodam jeszcze, że wcześniejszych pracach ( pracowałem już wcześniej na produkcji pracodawcy byli bardzo zainteresowani zdrowiem pracowników. W jednej gdyby się nie zwróciło uwagi nawet dyrektorowi na łamanie prawa najmniej skończyło by się to przynajmniej naganą.
- Autor: fatim Data: 2023-05-25, 08:51:09 Odpowiedz
No to powiem szczerze, że jestem zszokowany. To co odpisujesz to lata 90. Owszem rozumiem jak to w Polsce wszystko do tyłu...no ale żeby koleś mi na stanowisku pracy jeszcze dymem dmuchał ? Widziałem wiele tego typu kolhozow...i w najbardziej bezczelnych sytuacjach to palili te papierosy ewentualnie na nockach gdzieś schowani. A jak on sobie na takie rzeczy pozwala...to kto wie czy to nie jakąś rodzina szefa. Więc nie wiem czy nie lepiej żebyś odrazu poszedł do następnej firmy :)
- Autor: paulo777 Data: 2023-05-25, 09:55:31 Odpowiedz
Dawno bym to zrobił, chcę jeszcze skorzystać z kilku dni urlopu na początku sierpnia gdy moja żona ma urlop. Nowy pracodawca może mi nie dać na starcie urlopu ze zrozumiałych względów. Potem się mogą zdziwić - bo nowi pracownicy nie stoją tłumem za bramą.