Gorące wiadomości

Depresja - choroba duszy i ciała

Chociaż depresja to przede wszystkim zaburzenia nastroju - smutek, przygnębienie - do podstawowych objawów tej choroby zalicza się również dolegliwości cielesne - podkreśla dr Dariusz Wasilewski, z Zespołu ds. Walki z Depresją przy Ministerstwie Zdrowia. W czwartek obchodzony jest po raz czwarty Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. W tym roku przyświeca mu hasło: "Depresja a choroby somatyczne".

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), depresja jest najczęstszą chorobą psychiczną i obecnie zajmuje czwarte miejsce na liście najpoważniejszych problemów zdrowotnych na świecie. Z prognoz wynika, że do roku 2020 może przesunąć się nawet na drugą pozycję. W Polsce na depresję cierpi ok. 10 proc. społeczeństwa, czyli co dziesiąty Polak.

Mimo że depresja jest tak powszechnym problemem, lekarze w wielu krajach szacują, że około 50-60 proc. cierpiących na nią osób nie korzysta z pomocy medycznej. Zdaniem dr Wasilewskiego, w Polsce statystyki te są zbliżone. Przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka, m.in. brak dostatecznej wiedzy społeczeństwa na temat objawów depresji i konieczności jej leczenia oraz często obserwowana u mężczyzn niechęć do podjęcia terapii.

Jak wyjaśnił dr Wasilewski, podstawowe objawy, które służą do diagnozowania depresji, to zaburzenia nastroju - smutek, przygnębienie, lęki, niechęć do podejmowania aktywności. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że choroba ta może dawać również objawy cielesne (somatyczne), jak bóle głowy, bóle kręgosłupa, zmęczenie, bóle w jamie brzusznej, w klatce piersiowej, świąd lub pieczenie skóry, suchość w ustach, zaparcia, pogorszenie libido, duszności, spadek apetytu, chudnięcie.

Badania przeprowadzone w 15 ośrodkach medycyny rodzinnej w różnych krajach wykazały, że w przypadku 69 proc. osób z depresją objawy somatyczne były główną przyczyną ich wizyty u lekarza. Według dr Wasilewskiego, szacuje się, że u 30 proc. chorych na depresję dolegliwości somatyczne występują nawet przez 5 lat zanim zostanie postawiona właściwa diagnoza.

Zdarza się nawet tak, że objawy fizyczne u chorych na depresję (głównie bóle i bezsenność) wysuwają się na czoło, natomiast samej depresji właściwie nie widać. Jest to tzw. depresja maskowana (nazywana też maską depresyjną lub "depresją bez depresji"), czyli depresja, która objawia się przede wszystkim jako choroba ciała. Taką depresję bardzo trudno jest diagnozować, a leczenie wyłącznie objawów somatycznych nie daje oczekiwanych efektów.

Poza tym, depresja często towarzyszy przewlekłym i ciężkim chorobom cielesnym, jak choroby układu krążenia, choroby mózgu, przewlekły ból, niedobory witamin, nowotwory, zaburzenia hormonalne i przemiany materii oraz wiele innych. Im cięższa i bardziej przewlekła choroba, tym ryzyko wystąpienia depresji jest wyższe - podkreśla dr Wasilewski.

W tym przypadku problemem jest to, że lekarze zazwyczaj koncentrują się na leczeniu ciężkiej choroby podstawowej, a zaniedbują leczenie depresji. Innymi słowy, zajmują się przede wszystkim ciałem, a nie stanem psychiki i to jest błąd, bo depresja może pogarszać przebieg choroby i utrudniać powrót pacjenta do zdrowia.

Ogólnopolski Dzień Walki z depresją jest obchodzony po raz czwarty. Towarzyszy temu akcja informacyjno-edukacyjna w mediach, której celem jest poszerzenie wiedzy na temat depresji w społeczeństwie polskim i przełamanie negatywnych stereotypów na temat choroby. Chętni będą mogli skorzystać z bezpłatnych konsultacji psychiatrycznych w wybranych ośrodkach na terenie kraju, m.in. w Warszawie, Gliwicach, Bydgoszczy. Więcej iInformacji na ten temat można uzyskać na stronie internetowej Stowarzyszenia "Aktywnie Przeciwko Depresji" (www.depresja.org).

By naświetlić problem depresji w chorobach somatycznych, organizatorzy zamierzają też przeprowadzić badania przesiewowe wśród pacjentów oddziałów kardiologicznych, neurologicznych, onkologicznych i innych.

Źródło: Onet.pl


Zobacz więcej wiadomości



Napisz swój komentarz
Zobacz komentarze Czytelników



Zobacz więcej komentarzy