Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle emocjonalnym
    Przeczytaj komentowany artykuł

    Autor: bywalec11   Data: 2009-05-21, 16:51:12               Odpowiedz

    do poprawnego leczenia potrzebni sa jeszcze zdrowi terapeuci
    którzy nie widza we wszystkich mężczyznach pedofilów
    bo to swiadczy ze ci terapeci nie pamietaja wlasnego życia
    i nie nadaja się na psychyterapeutów



    • RE: Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle em
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Baltus   Data: 2009-07-03, 04:38:51               Odpowiedz

      Bardzo fajny artykol. Ciekawi mnie tylko jedno. Czys sa pomysly na konstroktywne wykorzystanie amnezji? Np. Osobie z trauma zdziecinstwa, "wrzucic" to zdarzenie do drugiej osobowosci by nie musialo sobie z tym przezyciem radziec. Tylko osoba taka musiala by nie powracac do tej drugiej osobowosci...



      • RE: Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle em
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: infamis   Data: 2009-07-04, 11:51:10               Odpowiedz

        wykorzystanie amnezji?trudno powiedzieć czy to dobry sposób.z jednej strony osobnik zapomni jak sie nazywa/niebedzie rozpoznawał najbliższych/nie trafi do swojego domu.z drugiej strony niepotrzebnego spamu w pamięci w postaci traumy i niepotrzebnych wydarzeń nie da sie usunąć i ze spamem w mózgu przyjdzie ci żyć tak do usranej śmierci.więc albo całkiem sformatować pamięć i usunąć wszystkie dane albo zostawic pamięć w spokoju i żyć ze śmieciami i gwozdziami w mózgu których nigdy sobie nie wyjmiesz.



    • RE: Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle emocjonalnym
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: cobra   Data: 2009-07-20, 16:03:33               Odpowiedz

      Bardzo ciekawy artykuł, być może wyjaśnienie tego, co mnie spotyka chyba od kilkunastu już lat - i dokładnie odnosi się do zaburzeń pamięci autobiograficznej...

      Nie mam najmniejszych kłopotów z pamięcią krótkotrwałą, przyswajaniem wiedzy, pamięcią proceduralną, bardzo dobrze znam jeden z popularnych języków obcych i posługuję się nim bez przeszkód, itp.

      Natomiast nie potrafię sobie przypomnieć "podejrzanie" wielu wydarzeń z mojego życia osobistego na przestrzeni wlaśnie kilkunastu lat. Można z tym żyć, ale dyskomfort jest poważny.

      Niestety, w artykule zabrakło mi informacji nt. metod diagnozowania takich przypadków.
      Czy prócz subiektywnej - siłą rzeczy - autodiagnozy, istnieją w ogóle jakieś ustandaryzowane i zobiektywizowane kryteria diagnostyczne?

      Ciekaw jestem możliwości konsultacji z autorką tekstu.

      Pozdrawiam



    • RE: Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle emocjonalnym
      Przeczytaj komentowany artykuł

      Autor: Faustus   Data: 2010-03-21, 02:35:09               Odpowiedz

      Chodzi mi przede wszyskim o zaburzenia dysocjacyjne tożsamości. Jest wymieniona w artykule taka obserwacja, iż stwierdza się co raz więcej przypadków tej '' dolegliwości''.
      Po okresie w którym nauka rozglądały się za człowiekiem integralnym, jednolitym, konkretnym, dosłownym, wzrasta zapotrzebowanie na człowieka nieuchwytnego, będącego grą sprzeczności, fontanną wytryskającą z antynomii, systemem nieskończonej kompensacji.
      ''Niestety'' te wzrastające przypadki można nazwać pokoleniem nadchodzącym, człowiekiem nowoczesnym. Gdyby nauka zwróciła uwagę na to, że nasze życie funkcjonuje ciągle szybciej, to by dostrzegła przyczynę tych zmian w tożsamości człowieka. W obecnych czasach, przy takim dynamiźmie i zmienności życia, jedna tożsamość nie poradzi sobie w życiu. Gdyż role społeczne, tak szybko trzeba zmieniać, w tak różnorodnych okolicznościach, że pojedyńcza tożsamość jest niewystarczająca. Role społeczne są tylko pewnymi wzorami, które człowiek odgrywa. Kiedyś świat był bardziej stabilny, więc uważano daną role społeczną, za integralną z osobowością. Niestety człowiek wiecznie uchyla się własnym definicją, które sam co jakiś czas na swój temat tworzy. Dopiero przy przyśpieszeniu życia, zobaczyliśmy, że role społeczne nie są jednoznaczne z samopoczuciem człowieka, on się z nimi nie utożsamia, często je zmienia i widzimy, że to co kiedyś było brane za autentyczne jest tylko determinatem, skrawkiem jakiegoś świata i między tymi skrawkami, człowiek zaczyna przywdziewać i opuszczać dane role. Jest to potrzebne , aby mógł w takim jak teraz świecie funkcjonować. Brak elastyczności w tym świecie będzie skazywała ludzi i powoli skazuje, na wszelkiego rodzaju zaburzenia psychiczne.
      Napisałem tę rzecz powyżej z perspektywy filozoficznej, gdyż filozofia od jakiegoś czasu, już rzuciła snop światła na te sprawy.



      • RE: Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle emocjonalnym
        Przeczytaj komentowany artykuł

        Autor: impresja   Data: 2010-03-21, 21:06:29               Odpowiedz

        Faustus
        a może spróbuj nieco z psychologicznego jeszcze punktu widzenia?
        Wszkże te nauki filozofia i psychologia nieco,a nawet bardzo wiążą się niejdnokrotnie w kilku miejscach?
        Warto zadać sobie nieco trudu i pomyśleć w których?
        A może nie warto?
        Doktorze filozofie?
        Forum psych. zadba o pochwały.-:).



        • RE: Dysocjacje, czyli zaburzenia pamięci na tle emocjonalnym
          Przeczytaj komentowany artykuł

          Autor: Faustus   Data: 2010-03-21, 22:45:53               Odpowiedz

          Ten artykuł jest przestarzały, obecnie, ten materiał w psychologii jest zmieniany. Jest teraz dużo rzeczy na temat wieloosobowości i teorii dialogowej. Sama sprawdź, to bardzo ciekawe, bo powstał nowy gatunek sztuki przez te odkrycia ,nazywa się Metaweryzm.



          • RE: Faustus
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2010-03-22, 09:28:22               Odpowiedz

            Także mam dla Ciebie coś do przemyślenia.
            Ten materiał łatwy nie jest,ale pogłówkować nie zawadzi?
            Faustus jak wiesz z Zapisów wiemy,że Anioł przeszedł do Kobiety (Maria),a przecież mógł "to" zagadnienie omówić
            z mężczyzną,a wynik byłby taki sam,bo także w wyniku posłuszeństwa.
            Jednak Kochany Anioł rozmawiał tylko z Kobietą,bo doskonale wiedział/zdawał sobie sprawę z........?
            Życzę owocnych przemyśleń.
            Niekoniecznie tutaj.
            Możesz materiał wykorzystać do doktoryzowania się np.
            Twój wybór.
            Oczywiście.



          • RE:
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: Monochromatyczny   Data: 2010-03-22, 15:21:38               Odpowiedz

            cyt
            "Możesz materiał wykorzystać do doktoryzowania"

            ...a później pracę doktorską użyć do podpalenia kościoła



          • RE:Monochromatyczny
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2010-03-22, 18:09:40               Odpowiedz

            Nie jesteś przypadkiem zbyt niecierpliwy?
            Zaczekajmy na Faustusa,niech samodzielnie się wypowie?
            Na początek musi poczytać duży materiał,lub kogoś zapytać?
            Warto,warto.
            Święty Piotr wpuści Go do Raju jako pierwszego?
            Cierpliwości.



          • RE: Faustus
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-22, 18:42:52               Odpowiedz

            Impresja
            Zmieniłem nicka, bo z tamtego nie mogę się zalogować, ale nie wiem o co ci chodzi, bo '' anioły'' najczęściej przychodzą do tych..wiesz...w pasach. Chcesz rozmawiać o tym, że biblię w większości pisali psychicznie chorzy i naśladownictwo wywołuje indukowanie zaburzeń obecnym osobą.?




          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2010-03-22, 18:59:17               Odpowiedz

            Mała podpowiedź.
            Bóg poprzez Anioła wybrał Kobietę do urodzenia wyjątkowego Człowieka,Jezusa.Tak?
            Maria natychmiast zgodziła się (totalne posłuszeństwo).
            A jak wiesz,wtedy Kobiety były całkowicie poddane mężczyznom.
            Zatem Anioł powinien rozmawiać tylko z mężczyzną do którego należała.Taki mężczyzna swoim autorytetem "kazałby" Marii zgodzić się z Aniołem.
            Itd,itd....
            Jednakże Anioł rozmawiał tylko i wyłącznie z Marią.
            I to jest pytanie do Ciebie,dlaczego?
            Pozdrawiam.
            P.S.
            I tylko nie mów,że Pismo Święte w tym miejscu zostało sfałszowane,bo to nie fer by było.



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-22, 19:07:55               Odpowiedz

            Impresja
            W tamtych czasach była poligamia jeszcze, oceniasz przeszłość z obecnych czasów.
            To człowiek stworzył Boga, a nie Bóg człowieka, objaw chorobowy polega na tym, że przypisuje się własne czyny rzeczą nie istniejącym. Więc jeśli już trzeba się zastanowić co przeżywał człowiek piszący te słowa, a nie co robiły urojenia.





          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: adam48   Data: 2010-03-22, 19:14:17               Odpowiedz

            fantomie - czy wiesz, że Szwedzka Akademia oczekuje Ciebie by wręczyć Tobie Nagrodę !
            Prześlij pod wskazany adres racjonalne dowody na stworzenie Boga przez człowieka i podaj nazwisko twórcy oraz numer swojego rachunku bankowego.

            Gratuluję,



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-22, 19:30:47               Odpowiedz

            adam48
            Przecież to wiadomo od 300 lat, to Kantowi trzeba by dać nobla, tylko wteczas tej nagrody nie było. Poza tym Kant określił średniowiecze jako zejście ludzkości w niedojrzałość, gdyż nie stanowili o sobie, a stworzyli wymysł, tatusia , czyli byli niedojrzali, i miał rację. To jest doświadczalnie opisane. A mnie denerwuje to, że kk uwstecznia Polskę, a uwsteczniony kraj dostaje ...wiesz w co...





          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: adam48   Data: 2010-03-22, 19:37:52               Odpowiedz

            fantomie

            ciekawy kierunek myśli, ale nie uda się Tobie okantować Kanta.
            Życzę czasu na zapoznanie się z tym co powstało w tych średnich wiekach, chociażby państwowość tego skrawka globu który stanowi Twoją ojcowiznę.

            Pozdrawiam



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: monochromatyczny   Data: 2010-03-22, 19:47:55               Odpowiedz

            idźmy dalej, jeśli zdefiniowałeś nową chorobę psychiczną, potrafisz określić jej przyczyny, objawy i sposoby leczenia przysłużyć się nauce prawdopodobnie jak nigdy dotąd. Przyniesiesz ulgę cierpiącym, sklasyfikujesz i zdiagnozujesz jednostki chorobowe, rozwiążesz problemy na które cierpi 33% populacji ludzkiej, sława i zasługi dla nauki i medycy nie zostaną nigdy zapomniane...



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-22, 19:57:08               Odpowiedz

            monochromatyczny
            Ta diagnoza jest już od dawna znana, są ludzie którzy tak nienawidzą siebie, że uciekają w dogmatykę, dlatego widzimy, że dogmaty są najważniejsze kosztem ludzi, dlatego ten co nienawidzi siebie, nienawidzi też innych. Dlatego mordowano ludzkość w imię dogmatów i prześladuje się do tej pory. Nic nowego. I tu nie chodzi o wiarę, bo filozofia dała dowód pośredni na istnienie Boga, ale o kk, który nie ma z Bogiem zupełnie nic wspólnego, tylko władzą.





          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: monochromatyczny   Data: 2010-03-22, 20:39:53               Odpowiedz

            nie znam instytucji której władza nie uderzyła do głowy,
            nie powinno się utożsamiać działań władz kościelnych które służyły często prywacie z Kościołem ogólnie, który z definicji stanowi zgromadzenie wiernych. Jest to typowy przykład wilka w owczej skórze, niestety owcom się niepotrzebnie dostaje. Były owieczki które nie dostrzegły przebrania i ślepo wierzyły w słuszność postępowania owego wilka, ale tak już jest z ludźmi, zawsze znajdą się tacy którzy aż proszą się żeby ich nabrać baaa zamienić we własną broń przeciwko tym którzy przebranie dostrzegli.



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: sunflower   Data: 2010-03-23, 09:11:01               Odpowiedz

            Ta dyskusja przekracza wszelkie miary antylogiczności mieszają się tu poglądy:zaciekli ateiści próbują udowodnić że Wiara to dno ludzkiego istnienia.Inni nawiedzeni pytają dlaczego Anioł przyszedł do Kobiety a nie do Faceta ludzie czy wy jesteście już aż tak poważnie chorzy???.Wiary nie da się badać metodami fizycznymi i logiką ponieważ jest to Wiara i dogmat,a Nauka ma swoje prawa zaklęte w logice: matematyce,fizyce,biologii i in.
            Nie liczcie ilości diabłów na czubku noża bo to chore i nienormalne jak robi to impresja pytając dlaczego Anioł nie dogadał się z mężczyzną.Niech impresja dobrze przeczyta Pismo Święte i się poważnie zastanowi nad zawartą tam prawdą dogmatyczną.
            Z taką prawdą się nie dyskutuje i albo się ją przyjmuje bezdyskusyjnie albo się ją ostentacyjnie odrzuca jako legendę i bajkę.- i tyle - albo białe albo czarne albo wiedza albo Wiara w to co niewidzialne pozazmysłowe niepoznawalne za życia i nielogiczne.
            Nie dajmy się zwariować porządkujmy życie.Chyba że mamy dużo czasu i chcemy "pobić tu trochę piany".SF



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-23, 11:54:01               Odpowiedz

            sunflower
            Możesz nie szufladkować ludzi, bo kto tu jest ateistą? Wiary tutaj nikt nie neguje, ale skandaliczne dogmaty kk, które wszystkim wychodzą bokiem, a jednocześnie nic a nic nie mają z dobrem tylko z niszczeniem i złem, władzą i kasą. I nie ma czegoś takiego aby ślepo wierzyć, bo wtenczas się nie myśli. Tym zaślepieniem zaprzeczasz wierze , jak kk.
            Bo wiara nie jest czynikiem zewnętrzym i za pomocą dogmatów się do ludzi tę wiarę przypina, ludzie odtańcują bezmyślnie i mam folwark kpinę, jak w kk. Wiara wyrasta z człowieka i wierzący aby godnie postępować, nie może życia zastępować ślepotą, gdyż to lenistwo umysłowe, brak moralności ,tandeta , a każda sytułacja jest inna. Jak będzie szukał w sobie, to będziesz widział innych ludzi i postępował humanitarnie. Nie prawdy są ważne, ale ludzie, to jest Chrystusowe i jak wiemy on nie mógł znieść faryzeuszy, a kk to jeden wielki faryzeusz.




          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: sunflower   Data: 2010-03-23, 13:45:30               Odpowiedz

            Faustusie vel fantomie zatrzymaj się i zastanów na jakim poziomie są twoje emocje.Podejdź do tego uczciwie wszak spowiadasz się sam przed sobą lub sam do siebie oceń siebie i swoje intencje.Grasz w górnym C otóż uporządkuj swoje myśli bo gonisz z emocjami.Określ najpierw swój światopogląd jest to konieczne w cywilizowanym świecie inaczej błądzisz i bijesz na oślep tego kto się nawinie pod rękę za byle co bo jesteś sfrustrowany.Określ sobie człowiecze czy jesteś gnostykiem czy agnostykiem to na początek konieczne bo to jest punkt wyjścia do dalszych rozważań nad sobą i swoim z góry ustalonym losem ("kto się urodził musi niestety umrzeć").Potem ustal w co wierzysz w Wielki Wybuch czy w Wielkiego Sprawcę Wszechrzeczy.Można też wstrzymać się od głosu przed samym sobą i uczciwie przyznać:NIE WIEM w co wierzyć i takich jest najwięcej.Więc wtedy powiem głośno wszem i wobec że: poszukuję i.... błądzę niestety.Ładnie to wygląda i jest dobrze widziane przez innych a świadczy to niestety o małej wiedzy i małej wierze osoby zainteresowanej tym problemem.Gdy zbudujesz swoją wiarę zacznij szukać instytucji zarządzających twoim paradygmatem wszak potrzeba ci sojuszników i innych ludzi którym wygłosisz swoją prawdę( wszak nie jesteś pustelnikiem) - (naukowcy lub duchowni do wyboru).Kościół niczego nie narzuca Kościół proponuje.Kościół jedynie uczy o dogmacie.Dogmat to treść przyjmowana na wiarę bez przytaczania jakichkolwiek dowodów.Paradygmat spolaryzowany do nauki gdzie wymagane są tylko dowody poparte rachunkiem probabilistycznym.Kościół to instytucja bogato "zadministrowana"obfitująca w umundurowanych funkcjonariuszy tej instytucji(grzesznych i pysznych często) zarządzająca naszymi duszami na drodze dobrowolnego wyboru każdego z nas.Dlaczego się wściekasz na Kościół wszak masz człowiecze narzędzie apostazji.Kościołów różnych wyznań jest dużo na tym świecie.Nie cierp za innych cierp za siebie,nie szamocz się w zeznaniach nie atakuj - zatrzymaj się i pomyśl jak to jest z tą pamięcią i dysocjacją i jak to trzeba było wobec takiego stanu rzeczy zmieniać nicka - jak to się stało w twoim przypadku.Niech dobry Bóg ma Cię w swojej opiece.SF



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-23, 15:03:56               Odpowiedz

            sanflower
            Kościół to obecnie polityka, a nie wiara, a swoim uwstecznionym umysłem=dogmatyzmem, zamkniętym na rzeczywistość, tak jak kiedyś niszczył, tak teraz niszczy i wpływa przez politykę na społeczeństwo, fałszuje historię, manipuluje i zakłamuje cały wszystko co było i jest w konsekwencji dobre .. Tylko beton, ludzie bez osobowości określają się w ideologii, a katolicka jest największym zamordyzmem na tej planecie. Chwilunia , Faszyzm razem ze Stalinizmem to są dokładnie takie same systemy jak kościół katolicki i dlatego, że były ochydą i zamordyzmem ludzkości , powiedziano im, nigdy więcej, dlatego największemu z systemów ucisku mówimy, nie.
            Tego co nauczał Jezus, jest w całkowitej sprzeczności z kk. Gdyby Jezus jeszcze raz przybył, to kościół by go jako pierwszy ukrzyżował, bo dokładnie dogmatyzm faryzeszy, był tym co powiesiło na krzyżu Jezusa, Gdyż prawdy się zmieniają i między prawdami zawsze były wojny, a Jezus to widział i wiedział również ich pod prawdami są ludzie i na nich trzeba patrzeć. Tu u Jezusa ateista porzuci prawdy, muzłemanin porzuci prawdy, bo są tylko ludzmi i tylko jako ludzie znajdą porozumienie. Więc ty się zastanów, dlaczego wybrałeś zło, a nie miłość Chrystusa.





          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: sunflower   Data: 2010-03-23, 15:46:49               Odpowiedz

            Człowieku nie emocjonuj się choćbyś miał rację,twoja świadomość nie jest pro publico bono,męczysz się z tą świadomością.Przecież ja piszę dokładnie to samo tylko "nieortodoksyjnie" tak jak ty.. Jezus Chrystus nasz Pan gdy był na tym świecie przyszedł w czasie i miejscu gdzie dominowała przecież imperialistyczna religia rzymska i miejscowa religia żydowska tworzące swoisty koktail i tworzące wielką politykę państwa żydowskiego. Naprzeciw przemocy preferowanej przez te religie przedłożył nasz Zbawiciel filozofię Miłości stał się przez to niebezpieczny politycznie.Funkcjonariusze tamtych religii też przecież dobrem nie pałali(vide sztylet i kamień i ew.krzyż) dla każdego kto był inny i myślał inaczej
            Tak to jest z tymi kapłanami wszech maści.Człowieku odpuść sobie daj Kościołowi odpocząć od siebie,mimo wielkich wad porządkuje on jednak wiele prostych problemów społecznych,dyscyplinuje ludzi uczy mądrej filozofii.
            A hieny polityczne i duchowe są wszędzie niestety.Trzeba umieć wybierać.Weź sobie fantomie tabletkę albo idź na trening autogenny albo na rozmowę indywidulną,..nienawiścia daleko nie zajedziesz także na tym forum.
            Więcej liberalizmu i tolerancji także dla siebie bo PZP blisko a Prawda jest jak wiadomo względns.SF



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-23, 17:17:29               Odpowiedz

            sunflower
            Nie kochany, kościół idzie coraz bardziej w to czym zawsze był , czystym stalinizmem, i nie można milczeć jak Staliniści wyją na homo, lesb, aborcje, antykoncepcje, poniżają kobiety itd; gdzie już od lat dziewiędzisiątych homo to norma, a ataki to choroba. Nie można zgadzać się aby chorzy mordowali ludzi swoją nienawiścią, jak też mordują każdego z nas, bo każdy jest inny i to zwalcza też naszą indywidualność. Nie można siedzieć jak ludzi motłoch chory i nienormalny morduje i prześladuje.
            Sam widzisz jakie artukuły pojawiają się nawet tutaj, fobie są indukowane społecznie, ludzie przez te fobie zapadają na zdrowiu i otoczenie też cierpi.
            A dokładnie wiemy, że każdy psycholog kto uzna, że niewyleczalne czyli normę się leczy, jest wyklucznany z grona psychologów...a jakie homoficzne tu mamy artykuły?.
            Moją znająmą od psychitrii też trzęsie, jak to widzi , bo jak mówi= ci misjonarze u niej na zakładzie , pod jej opieką mają być, a nie uczyć ludzi nienawiści i choroby psychiczne indukować. Polska jest uciskana i krzywdzona i ja czuje się Polakiem, więc po moim trupie tu będzie niszczył ten kraj kościółek.



          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: fantom   Data: 2010-03-22, 19:49:05               Odpowiedz

            Adam48
            Ten kościół tą państwowość cały czas niszczył. Gdyby nie zaprzedał się Rosji, to nie było by rozbiorów. Zaraz znajdę ci linki jak Kościószko wieszał bisków za zdradę Polski. Poza tym ja nie opisuje żadnych nowości z tym Kantem, ludzkość w swojej wiedzy dawno spogląda na to zjawisko ,... kk jako najwięksi mordercy ludzkości, chorzy psychicznie i kto tam łazi..tylko ciemnota, ale bolesne jest to, że kk to system ucisku, taki sam jak stalinizm i jak narazie ci niedojrzali próbują rządzić normalnymi. Tak jak ostatnio czytałem psychiatrę o granicach wytrzymałości społecznej, to dość dobrze stwierdził, iż jak ci ''ludzie'' jeszcze bardziej będzią starali się zdoktrynizować polskę, to pęknie granica i przepędzimy chołotę.





          • RE: Faustus/fantom
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: adam48   Data: 2010-03-22, 20:06:11               Odpowiedz

            fantomie

            na dzisiaj ponownie zaplanowałem poznawanie doktryny M.Kopernika . Wybacz , nie pozwoli mi to prowadzić z Tobą dialogu.

            Pozdrawiam

            PS. Obserwacje są dzisiaj niemożliwe z uwagi na znaczne zachmurzenie. Dlatego poświęcę czas na poznawanie teorii.



          • RE: adam48
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: impresja   Data: 2010-03-23, 20:17:42               Odpowiedz

            Gołym okiem widać,że boisz się rozmawiać z Młodymi Duchem.-:).
            Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.
            Młodzi Duchem są interesujący i mają wiele do przekazania,a naszym obowiązkiem jest wysłuchać i albo przyjąć,albo odrzucić. Wybór jest naszym wyborem.
            Pozdrawiam.



          • RE: adam48
            Przeczytaj komentowany artykuł

            Autor: adam48   Data: 2010-03-23, 23:53:28               Odpowiedz

            impresjo

            dokonałem wyboru,

            oddaję młodym pole do popisów, gdy dojrzeją do prawdziwej Młodości, zasieją na tym zoranym polu "ziarno" swoich marzeń i uniesień