Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Faustus/fantom

Autor: sunflower   Data: 2010-03-23, 13:45:30               

Faustusie vel fantomie zatrzymaj się i zastanów na jakim poziomie są twoje emocje.Podejdź do tego uczciwie wszak spowiadasz się sam przed sobą lub sam do siebie oceń siebie i swoje intencje.Grasz w górnym C otóż uporządkuj swoje myśli bo gonisz z emocjami.Określ najpierw swój światopogląd jest to konieczne w cywilizowanym świecie inaczej błądzisz i bijesz na oślep tego kto się nawinie pod rękę za byle co bo jesteś sfrustrowany.Określ sobie człowiecze czy jesteś gnostykiem czy agnostykiem to na początek konieczne bo to jest punkt wyjścia do dalszych rozważań nad sobą i swoim z góry ustalonym losem ("kto się urodził musi niestety umrzeć").Potem ustal w co wierzysz w Wielki Wybuch czy w Wielkiego Sprawcę Wszechrzeczy.Można też wstrzymać się od głosu przed samym sobą i uczciwie przyznać:NIE WIEM w co wierzyć i takich jest najwięcej.Więc wtedy powiem głośno wszem i wobec że: poszukuję i.... błądzę niestety.Ładnie to wygląda i jest dobrze widziane przez innych a świadczy to niestety o małej wiedzy i małej wierze osoby zainteresowanej tym problemem.Gdy zbudujesz swoją wiarę zacznij szukać instytucji zarządzających twoim paradygmatem wszak potrzeba ci sojuszników i innych ludzi którym wygłosisz swoją prawdę( wszak nie jesteś pustelnikiem) - (naukowcy lub duchowni do wyboru).Kościół niczego nie narzuca Kościół proponuje.Kościół jedynie uczy o dogmacie.Dogmat to treść przyjmowana na wiarę bez przytaczania jakichkolwiek dowodów.Paradygmat spolaryzowany do nauki gdzie wymagane są tylko dowody poparte rachunkiem probabilistycznym.Kościół to instytucja bogato "zadministrowana"obfitująca w umundurowanych funkcjonariuszy tej instytucji(grzesznych i pysznych często) zarządzająca naszymi duszami na drodze dobrowolnego wyboru każdego z nas.Dlaczego się wściekasz na Kościół wszak masz człowiecze narzędzie apostazji.Kościołów różnych wyznań jest dużo na tym świecie.Nie cierp za innych cierp za siebie,nie szamocz się w zeznaniach nie atakuj - zatrzymaj się i pomyśl jak to jest z tą pamięcią i dysocjacją i jak to trzeba było wobec takiego stanu rzeczy zmieniać nicka - jak to się stało w twoim przypadku.Niech dobry Bóg ma Cię w swojej opiece.SF

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku