Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Jak wytłumaczyć partnerce co mi się ni... (1)
- Niezdrowa, jednostronna relacja (32)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (19)
- Czy ktoś jeszcze tak ma? Czuję się jak... (2)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (4)
- Zamiana ról (19)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (5)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (96)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
- Headlines (2)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (53)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
Reklamy
Forum dyskusyjne
kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 10:28:58 OdpowiedzJestem tutaj pierwszy raz i bardzo Was wszystkich proszę o pomoc w zrozumieniu mojej sytuacji. A więc do rzeczy: jestem mężatką od 20 lat, ale z moim mężem mamy bardzo luźny układ (czyli on ma kochankę a ja kogoś miałam tak przynajmniej mi się zdaje i obydwoje o tym wiedzieliśmy o sobie,ale bez pretensji) spotkałam się od 1,5 roku z mężczyzną, On też miał podobną sytuację rodzinną, na początku było super, komplementy,wspólne wyjścia,randki,czekoladki,obiady,sex jednym słowem bajka i to tak trwało w takim układzie około roku a później nie wiem co się stało...?coraz częściej nie miał czasu, a to praca u niego, a to domowe obowiązki,nie pamiętam kiedy uprawialiśmy sex,a to bez powodu odwoływał spotkania,przestał odpisywać i czytać moje wiadomości.Choć dzwonił i mówił,ale coraz rzadziej,że jest tak zajęty że nie ma czasu przeczytać wiec woli zadzwonić.Czułam się bardzo zignorowana i zostawiona, bo ileż można zabiegać o jego uwagę?czas? w końcu wybuchłam i napisałam mu,że skutecznie się mnie pozbył, podziękowałam mu za wspólny czas i szczerze mówiąc liczyłam że też coś odpisze a tu cisza, zero kontaktu ;( czuję się okropnie, powiedziecie co zrobiłam źle?czy mnie za dużo było w tym układzie?czy może nie słusznie tak postąpiłam, że mu podziękowałam?czy może On właśnie na to czekał na taką moją reakcję? bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedzi i pomoc.Pozdrawiam Anka
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: Bastia12 Data: 2025-05-19, 11:19:45 OdpowiedzCos taka zdziwiona? ;) Przeciez dawal Tobie do zrozumienia, ze nie jest Toba zainteresowany. Nie pchaj sie tam, gdzie Ciebie nie chca. Troche godnosci :)
Poszukaj sobie kogos nowego. Znowu motylki beda fruwac :))RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 11:58:32 Odpowiedztak myślałam, tylko szczerze mówiąc liczyłam, że po prostu to powie a nie takim dziecinnym zachowaniem...! jeszcze nie tak dawno bo w marcu całował mnie jak szalony... po co to robił? skoro stracił zainteresowanie mną? jednym słowem dawał mi mieszane uczucia, chyba najbardziej boli to,że nie potrafił mi tego powiedzieć wprost, według mnie egoistycznie się zachował z brakiem szacunku. Zastanawiam się jak się zachować wobec niego jak się np. odezwie do mnie? na prawdę jestem cienka w te klocki
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: fatim Data: 2025-05-19, 12:35:59 OdpowiedzWiesz...wybacz ostry ton....ale to właśnie po to ludzie zazwyczaj biorę ślub, żeby sobie coś obiecać a później próbować dotrzymać tej obietnicy.
Wymagać spełnienia nie złożonej obietnicy ? No tu już nieźle lecisz.
Wiesz dam inna radę ale zapewne mi zaraz udowodnisz, że się mylę.
W dorosłym życiu nie można "zjeść ciastka i mieć ciastka"RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 13:01:19 Odpowiedznie będę Ci dawać rady, zapewne masz rację, On też nic mi nie obiecywał ja jemu też nie
bardziej mi chodzi o to,że gdybym to ja straciła nim zainteresownie to bym mu to powiedziała, bo szanuję ludzi i uważam że powinien o tym wiedzieć niż robić sobie nadzieje
dlatego próbuję zrozumieć bo tak jak pisałam nie jestem w tym dobra,a zawsze mi się wydawało, że powinnam szanować innych i tego też bym oczekiwała wobec siebie
powiedź co zrobiłam źle z nim?za bardzo emocjonalnie zareagowałm?za bardzo mi zależało?
z mężem doczytaj to jest luźny i biznesowy układ ! i to od samego początku było wiadomo, ślub był (brzydka nazwa,ale biznes)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: fatim Data: 2025-05-19, 13:36:33 OdpowiedzJasne chętnie odpowiem bo długo głowę zaginalem na różnych sytuacjach tego typu :)
Więc popełniłas pierwszy błąd który ja też stosunkowo często pomimo wszystkiego dalej popełniam . Oczekuje od drugiej osoby że będzie miała kręgosłup moralny co najmniej na moim poziomie...czyli innymi słowy....często nie dowierzam, że ktoś może coś zrobić z tego powodu, że ja bym aż takiego chamstwa nie zrobił.
Druga rzecz....luźne relacje...mają to do siebie, że każdy szuka coraz lepszej zdobyczy dla siebie. Więc myślisz, że ktoś mający reguralnie 3 na boku w różnych interwałach czasowych, ma ochotę się tłumaczyć lub przeprosić ? To właśnie ta niechęć do mówienia tych rzeczy w pierwszej kolejności pchnęła go w związki bez zobowiązań.
Dlatego wybacz....ale samo oczekiwanie na jakieś słowo " przepraszam" już wykracza poza ramy takiego niezobowiązującego związku.
Sam mam pokaźną paczka znajomych zarówno męskich jak i żeńskich, którzy na swoich "partnerów" wybierają osoby w związkach....kiedyś w końcu udało mi się wycisnąć odpowiedź czemu to robią...bo taka osoba w związku przynajmniej w teorii nie zakocha się i nie będzie za nimi ganaic....jak tylko widzą objaw uczucia u takiej osoby odrazu kończą relacje.RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 13:38:17 Odpowiedzjeszcze jedno, może ważne albo i nie
ten pan z którym się spotykałam ma 4 dzieci i każde z inną kobietą
i tak się zastanawiam czy to ma jakiś wpływ ? na jego zachowanie w stosunku do mnie jako kobiety ?RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: fatim Data: 2025-05-19, 13:41:46 OdpowiedzWpływu nie ma...ale ostatnio z psychologii lekko wycofuje się w stare mądre ludowe porzekadła.
Więc czy możesz mi powiedzieć w czym jesteś lepsza od poprzednich 4, że wiesz, że akurat Ty go bys ujarzmila ? :)
Lubie porzekadło...jeśli coś się wydarzylo raz może wydarzyć się i drugi....jeśli wydarzyło się dwa razy na pewno wydarzy się i trzeci.
Od 3 do 4 i wzwyrz wcale nie tak daleko :)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: fatum Data: 2025-05-19, 13:43:11 OdpowiedzBędziesz piąta do kolekcji? Komedia.-:) P.S. Ty mu na pewno urodzisz syna. Jestem tego pewna.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 13:50:59 Odpowiedz;) lubię takie poczucie humoru ;)
nie mam zamiaru się porównywać z innymi jego kobietami, po prostu ich nie znam
dzieci oboje też już nie chcieliśmy
bardziej miało być na zasadzie wspólnego czasu, pogadania
ale z jego strony deklaracje tupu " uwielbiam cię" jesteś moja" i inne nawet większe z jego strony były
a jeżeli ktoś od początku nie chce i zakłada inny scenariusz to powinien chyba o tym powiedzieć
ale, przynajmniej wiem gdzie błąd zrobiłam bo mi powiedziałeś/aś za bardzo mi zależało...RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: fatim Data: 2025-05-19, 13:54:55 OdpowiedzJak myślisz, że to jest przyczyna a mianowicie za mocno Ci zależało....no to sugeruje wrócić do deski kreślarskiej :)
No cóż typowe teksty podrywacza, bezosobowa forma, nieokreślony czas oraz brak zasięgu stałego w tych sformułowaniach.
Nie martw się jeszcze kilku takich i zaczniesz rozroznaic te teksty po jednym zdaniu :)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 14:28:19 Odpowiedzno to mi powiedziałaś, ale dzięki za prawdę ! jest mi to potrzebne !
czy li mam rozumieć, że On to typowy podrywacz tak ?
i pewnie nie ja jedna byłam w jego świecie ?RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 14:35:55 Odpowiedza tak na marginesie, czemu do deski kleśralskiej ?architektem nie jestem ;)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: fatim Data: 2025-05-19, 14:43:50 OdpowiedzJakbyś nagle została ostatnia na placu boju to wtedy by się odezwał. I niewykluczone, że jak inne się wykruszą to wtedy się odezwie :)
To tylko termin z tą deska, że daleko aby tylko to było przyczyna aktualnego stanu rzeczy.
Nie wiem czy typowy czy nie :)
No dobra to podam kolejny trop....
I co mylisz, że znajdziesz następnego który nie będzie podrywaczem ? Weź pod uwagę, że wielu osobom może się nie podobać to, że jesteś w związku....więc odrzuć 50% ludzi dlatego, że co drugiej osobie może to przeszkadzać. No więc jesteśmy już w 50% procentach tej gorszej części populacji bez standardów moralnych i etycznych (wcale nie twierdzę że druga połowa ma te standardy). Z nich odrzuć tych nieatrakcyjnych, kulawych oraz koślawych i jeszcze biednych przecież nie chcemy utrzymanka....ah do tego średnia powyżej 40 roku życia i otwartość i chęć życia aby cię czymś urzekł ? No i jeszcze, żeby mu się w tym wieku chciało za kobietami biegać ?
No no doszliśmy już w ogóle to kolesia który jest w 0.5% procent męskiej populacji ...no no...zabawiłem się tym przykładem aby Ci coś uzmysłowić. Wnioski należą do Ciebie :)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 14:50:51 Odpowiedzok, fajnie że jest taka osoba na tym formum jak Ty
mam nadzieję,że ja przeżyję tą stratę i jakoś się pozbieram i ułożę to sobie w głowie
na męża niestety liczyć nie mogę ;(
każdy potrzebuje tej drugiej osoby w życiu a smotność raczej nie dla mnieRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: adammazow Data: 2025-05-19, 15:40:41 OdpowiedzMoje zdanie jest takie: Umoralnianie Ciebie w kwestii "no przecież masz męża!" jest pozbawione sensu. Różnie w życiu układa się ludziom i nie sposób ubrać tego w sztywne ramy, normy czy zasady. Skoro taki układ pasuje zarówno Tobie jak i Twojemu mężowi - problemu nie dostrzegam. Lub po prostu go tu nie ma.
Jeśli chodzi o Twojego przyjaciela. Cóż. Patrząc na to chłodnym okiem...
Tak, trafiłaś na podrywacza. Wyraźnie widać, że nie jest on zainteresowany budowaniem trwałej, czy w ogóle jakiejkolwiek relacji.
Argumenty jakie podałaś wyraźnie na to wskazują tyle, że Tobie trudniej jest je dostrzec. Czwórka dzieci z różnymi kobietami jest jednym z tych bardziej jaskrawych, aczkolwiek jakby się temu lepiej przyjrzeć, pewnie znalazłoby się ich więcej.
Zapomnij o nim. Zajmij się czymś innym lub poszukaj kogoś innego.
Taka rada osoby "z zewnątrz".RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 16:12:33 OdpowiedzDziękuję z szczerą odpowiedź, muszę zapomnieć i mam nadzieję że dam sobie radę, choć nie jest łatwo... Niestety, ale czuję się bardzo oszukana i zawiedziona
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: Bastia12 Data: 2025-05-19, 17:29:40 OdpowiedzCiesz sie, ze sie skonczylo. Czlowieka poznaje sie po tym nie jak zaczyna ale jak konczy. W sumie ten zwiazek nie zobowiazywal do niczego. Nie rozumiem na co mialas nadzieje...
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 18:41:53 OdpowiedzNa zwyczajną ludzką uczciwość !
Wiedziałam, że małżeństwa z tego nie będzie
Znalazł kogoś fajniejszego ode mnie,ok
Wrócił do żony,ok
Albo ani jedno i drugie, tylko zwyczajnie brak już zainteresowania moją osobą, brak pociągu seksualnego, brak o czym rozmawiać,ok
To jest dla mnie bardzo proste i uszanowała abym jego decyzję i pozostawiła w strefie dalekich znajomych i tyle bez pretensji.
Jak już mnie uswiadomiliscie na czym stoję, to teraz mnie nauczcie co mam zrobić gdyby się niespodziewanie odezwał do mnie? Odpisywać mu? odbierać telefon? co powiedzieć?RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 18:45:25 OdpowiedzI jeszcze jedno, boję się że skoro On nie podziękował mi za wspólny czas spędzony to czy tym pozostawił sobie furtkę do ewentualnego kontaktu?
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: TresDiscret Data: 2025-05-19, 18:58:16 Odpowiedz"czy tym pozostawił sobie furtkę do ewentualnego kontaktu?"
Furtkę można zamknąć na klucz z obu stron. Po tym, co opisałaś w pierwszym poście, raczej nie powinnaś mieć ochoty jej otwierać. Znając jednak życie, to w momencie, w którym zatęskni, znajdzie sposób, żeby Cię przekonać.RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: Bastia12 Data: 2025-05-19, 19:07:55 OdpowiedzNo i bedzie z braku laku dobry kit ;))
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 19:14:36 OdpowiedzNo właśnie i tego się boję! Bo jak mi napisałaś w pierwszym poście " zachowaj godność"
Nie chcę być "kitem" ani jak już lepszej opcji nie będzie lub ta lepsza opcja nie będzie go chciała to nagle sobie przypomni o mnie i będzie tęskniłRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: mimbla1 Data: 2025-05-19, 19:40:07 OdpowiedzNo to skoro nie chcesz - wiesz, co zrobić. Dalej kwestia realizacji - emocje ci się za jakiś czas uspokoją, zajmij się sobą nie panem. :)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: Bastia12 Data: 2025-05-19, 19:42:27 OdpowiedzPo czynach a nie pieknych slowkach czlowieka sie poznaje.
Pokazal Tobie jaki jest. Nieszczegolny okaz ;))
Co z tego, ze bedzie tesknil? To juz jego problem.
A jak Ty masz ten czas przetrzymac?
Napisze nie tak ladnie ale dosadnie.
Nie dasz problemowi zrec to sam zdechnie ;)
Zajmij sie rozpieszczaniem siebie, to zawsze pomaga :)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-19, 20:18:07 OdpowiedzMyślę, że powinnaś to zakończyć bez pretensji,żalu ale też bez nadziei na przyszłość.
Jednak...takie przeżycia często zamykają nas na nowe relacje.
Daj sobie czas,ochlon!
Nie szukaj na siłę miłości.
Czasem to tylko znajomość.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-19, 20:35:22 OdpowiedzDlatego napisałam mu i podziękowałam za wspólny czas i też liczyłam, że On podziekuje mi i temat zakończony, właśnie bez pretensji i żalu wzajemnego
Nie miał czasu, wszystko było ważniejsze to ok, tylko nie wiem na co liczył? Że ciągle będę mieć nadzieję i będę czekać?
Boję się że mam trochę jednak skrzywiony pogląd przez niego na innych
Czytam też inne artykuły i mam wrażenie że miałam "ukrytego narcyza" a to będzie najgorsze bo tacy zawsze wracają i naprawdę trzeba być twardym aby im nie ulegać a ja nie należę do osób twardychRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-19, 20:40:51 OdpowiedzDo pewnego czasu.
Jeżeli jesteś dla siebie ważna, dasz radę!kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-19, 22:11:05 OdpowiedzSą świetne artykuły jak przechytrzyć Narcyza. Warto wypróbować i potem tutaj napisać dla Potomnych.-:)Dziękuję.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-20, 08:17:52 OdpowiedzTak sobie myślę, że jak mogłam dać się tak omamić?bardzo byłam chyba spragniona męskiej uwagi,czułości,docenienia mnie jako kobiety? i nie widziałam wszystkiego. Ależ jestem teraz na siebie zła i wstyd mi przed samą sobą,że się z kimś takim spotykałam.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-20, 08:35:26 Odpowiedz
Nie sądzisz, że ludzie właśnie po to biorą ślub aby nakarmić się tą uwagą?RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-20, 08:45:29 Odpowiedztak właśnie jest i masz rację
ale ja byłam postawiona z innego pułapu i jest jak jest
ehhh życie
jak pomyślę, że robiłam mu obiady i dowoziłam do pracy, że z nim spałam a on w miedzy czasie miał inną to aż mnie zbiera na wymioty
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-20, 11:19:49 OdpowiedzSię wtrącę. Moim zdaniem nie warto teraz wypominać tego spania z nim i robienia mu obiadów,bo nie okłamujmy się,że przecież miałaś z tego dużą przyjemność. Tak uważam. Sądzę,że lepiej pamiętać przyjemne chwile i tyle. Mądrzy ludzie ciągle o tym piszą i zachęcają do pamiętania dobrych chwil. Co mi to da,że będę siebie potępiała za coś tam. Skoro kocham siebie,to pamiętam,że mogę robić_popełniać błędy. Nikt nie! jest doskonały. Miłego dzionka życzę.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-20, 11:12:26 Odpowiedz"Ludzie biorą ślub z wielu powodów, zarówno osobistych, jak i społecznych. Ślub to formalne potwierdzenie miłości i zobowiązanie do wspólnego życia, a także symbol przejścia do nowego etapu życia."
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 13:28:27 OdpowiedzFatim, jakie to wyrozumowane?:((((
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-20, 13:34:43 OdpowiedzAle że, mua ?
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 13:41:01 OdpowiedzNo a nie?
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 13:44:21 OdpowiedzChłop się znudził i tyle.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-20, 13:53:21 OdpowiedzA nie byłem pewny czy tym razem znowu się literówka do kogoś innego nie wkradła :p tak, powodów dalej innych i możliwości może być wiele. Ale chociaż jakiś materiał do rozważań zostawiłem :)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 14:03:36 OdpowiedzNo to
Fatim;)))
Myśleć trzeba, ale nadmiar myślenia szkodzi.To moje ostatnie przemyślenia:)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-20, 14:40:20 Odpowiedz...."i możliwości może być wiele. Ale chociaż jakiś materiał do rozważań zostawiłem :" Logika Twoja jest jasna. Może będziesz wkrótce Moderatorem tutaj? Ja Ci fatim tego życzę,bo facet to facet. ÷÷÷÷
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 14:59:26 OdpowiedzFatim.
W nawiązaniu do propozycji "matrymonialnej"FAT.
Byl na forum kiedys pewien moderator-Anonima63.
Zresztą, prawie Twój bliźniak, Fatimie:):)
Przejawiał zbyt dużo wolności, to się go pozbyła.
A teraz Tobie czyni awanse?:)))
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-20, 15:05:44 OdpowiedzLudzie są aż tak bardzo nie wyjątkowi i powtarzalni, że nawet więcej niż jeden mógł być podobny do mnie ;)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 15:08:50 OdpowiedzNie mów;)))
Ja tam jestem jedyną i niepowtarzalną!
To się Tulus ucieszy!
Zobacz co za Bestie to forum że mnie zrobiło.
Rozumiem, że awanse pasują?;)))RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-20, 15:13:56 OdpowiedzTo Lustro uwielbiała anonima63,bo mnie ciągle usuwał,aby jej robić przyjemność. To prawda. Lustro nie! zaprzeczaj. Ty go lubiłaś, a mnie nie! I tak jest do dziś!
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 16:07:17 OdpowiedzAnonim63
nie znizylby się do takich zachowań.
W jednym masz rację,Bardzo go lubie i szanuję
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 13:45:53 OdpowiedzNie wolno zachęcać nikogo do pielęgnacji złudzeń!
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-20, 15:12:47 OdpowiedzCzy chce tego czy nie i tak będą :) lepiej się cieszyć poki są, niż martwić kiedy ustaną :)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-20, 16:39:35 OdpowiedzNic nie chcę mówić, ale straciłam całkowicie wątek :)) o czym Wy w ogóle piszecie?
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 16:43:13 OdpowiedzA coś Tobie ubędzie?
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-20, 17:01:53 OdpowiedzNie absolutnie nie:) tylko trochę się pogubiłam waszych postach:)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 17:12:17 OdpowiedzAniu, czasem tu tak jest.
Przepraszam.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-20, 17:22:46 OdpowiedzSpoko,nic się nie stało:)
Nie przepraszaj:)
Ja mam niestety kryzys w stosunku do mojego pana...
Staram się trzymać, ale siadło mi na psychikę i mam nadzieję, że nie zrobię głupstwa i nie napiszę do niego...
Trzymajcie kciuki za mnie
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Bastia12 Data: 2025-05-20, 17:41:57 OdpowiedzNie rob glupstwa i nie pisz do niego. To jest tak jakby mysliwemu podrzucic zdechlego jelenia pod nogi ;)
Zadna zdobycz ;)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-20, 17:57:00 Odpowiedz
Wiem, że gdybym napisała to bym się na tacy podała...
Ależ mnie uzależnił emocjonalne od siebie, że aż tak silna mam potrzebę napisania do niego..
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-20, 18:45:41 OdpowiedzAniu, zrób to dla siebie.
Nikt nas nie uzależnia. Same sie uzależniamy.To taki dowód na deficyt naszych uczuć.
Bardzo chcemy, żeby nareszcie ktoś nas kochał.
Ojciec nie kochał, mąż nie kochał, kochanek nie kochał..
Ale...jak siebie nie pokochasz,to każdy będzie Tobą pomiatał
i wykorzystywal.
Nigdy nie można siebie oddawać bez reszty.
Ktoś, kto nas w zdrowy sposób pokocha, to zrozumie.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-21, 22:12:05 OdpowiedzLustereczko:
"Nikt nas nie uzależnia. Same sie uzależniamy.To taki dowód na deficyt naszych uczuć.
Bardzo chcemy, żeby nareszcie ktoś nas kochał.
Ojciec nie kochał, mąż nie kochał, kochanek nie kochał.."
Czy Ty mi w myslach czytasz?;))
Tak, mysle ze tu lezy problem, dlaczego niekturzy tak przezywaja i wrecz "umieraja" z tej rzekomej milosci...
Chyba, jutro strzele posta na tym watku:))
Dzis, "juz czas juz czas myc zeby i isc spac":))
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-21, 22:47:28 OdpowiedzMadziu.
Nie czytam w Twoich myślach ale przeczytałam nie jedna Twoja rozmowę.
I...się naumialam:))))RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-22, 08:52:46 OdpowiedzChello:))
Teoretycznie, to rzeczywiscie da sie naumiec, ale w praktyce, to podoba mi sie rada Mimbla.
Noooo, choc radykalna, ale zeby:"Wyobraź sobie, że napisałaś, a on to odczytuje baraszkując z inną panią, między "uwielbiam cię" a " jesteś cudowna", mówionymi jak najbardziej wcale nie do ciebie."
Ale, to musi bolec, brrrr!!!
Takie wyobrazenie, to jak rwanie zeba na zywca:))
Ale, jak sie ma jakiegos wrzoda, to mozna sie babrac masciami, kremami.....
Ale, nie ma jak radykalnie wyciac dziadostwo:))
I teraz polece patosem....
Wszystko co piekne rodzi sie w bolu.
Tu sie moze WOLNOSC urodzic, przede wszystkim wolnosc od tego uzaleznienia...
Trzymym kciuki!RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-22, 09:57:05 OdpowiedzMagda szkoda,że nie! dodałaś,że Ty tak uważasz. To ważne dodawać,że to są nasze przemyślenia,doświadczenia,itd. To,że teraz włazisz mimbli1 do głowy to mi się w pale nie mieści. Wczoraj nadawałaś na mimblę1, a dziś spijasz z jej dzióbka. Taka postawa jest po prostu błędna! Mocno narzucasz swoją wizję i mocno straszysz! Wkładasz swoje lęki w Anię. To jest okropne, moim zdaniem.Naprawdę.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-22, 10:10:59 OdpowiedzNo, wyjatkowo odpisze Tobie.
Choc, wiem ze to bedzie niczym grochem o sciane:)
Ja, odpowiadam na DANY wpis osoby.
Jeden wpis jest mi bliski...a inny znow nie.
To ze ktos tam cos napisal z czym ja sie nie bardzo zgadzam, przeciez nie przekresla to tej osoby w mych oczach.
Wiem, nie rozumiesz tego pewnie.
To ze nie bardzo mi sie podobalo zachowanie Mimbla, na innym watku, NIE oznacza ze Mimbla mi sie nie podoba.
Wrecz odwrotnie.
I teraz co, dla zasady mam wszystko negowac?
Puknij sie Fatum w glowe:)))
Wyobrazmy sobie ze wszyscy mamy ZAWSZE to samo zdanie, ze ZAWSZE sie zgadzamy....
Horror:))RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-21, 22:53:04 OdpowiedzNiektórzy się pisze.-:)To Magda tak z miłości.-:)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: mimbla1 Data: 2025-05-20, 20:43:33 OdpowiedzWyobraź sobie, że napisałaś, a on to odczytuje baraszkując z inną panią, między "uwielbiam cię" a " jesteś cudowna", mówionymi jak najbardziej wcale nie do ciebie.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-22, 10:04:55 OdpowiedzTo są Twoje mimbla1 wizje i niepotrzebnie straszysz Anię. Tak nie!powinno się pisać. A jeśli tak piszesz,to wlewasz w Anię swoje lęki. To jest złe! Naprawdę!
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-22, 10:18:47 OdpowiedzJa staram się trzymać i absolutnie nie dzwonić i nie pisać do niego ! lekko nie jest tak prawda ! nie wyobrażam sobie nic i nic już nie oczekuję od Pana z którym się spotkałam..
Pozostaje mi to zostawić losowi
Wiem natomiast jedno i tego mnie życie nauczyło "że jeśli komuś zależy na drugiej osobie czy to przyjaźń czy głębsze relacje, ta osoba zawsze znajdzie czas dla drugiej osoby " w moim przypadku chyba tak nie było, dlatego postanowiłam zniknąć z jego życiaRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-22, 10:34:25 Odpowiedz"Ja staram się trzymać i absolutnie nie dzwonić i nie pisać do niego !"
Obys wytrzamala w tym postanowieniu.
Po co trupa reanimowac...
Nie ma sensu trzymac sie czegos, co nie jest warte trzymania.
PozdrawiamRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-22, 11:01:49 Odpowiedz"Ja mam niestety kryzys w stosunku do mojego pana..."
Najpierw sie dziwilam tym "panem", ale hmmmm
No jest on aktualnie panem i wladca emocji.
Aktualnie, bo te tez, no te emocje, opadaja...traca na sile, ba by pozniej okazaly sie obojetne, lub milym czy mniej milym wspomnieniem.
Tu w wpisach, widze jak dziewczyny i chlopaki oczywiscie tez, pomagaja Tobie, to emocjonalne tsunami, przepuscic przez tame rozsadku...
Tak zeby z tego tsunami stal sie strumyczek co szemrze i szumi....
Bo, z woda jest tak ze mozna sie w niej plawic, pluskac i rozkoszowac, ale mozna sie tez utopic.
Wtedy sie utopimy, gdy swe jescestwo budujemy na jakiejs pani czy panu....
Rzucac sie w fale emocji jest fajne i szalenie ekscytujace, ale trzeba miec w sobie "kamizelke ratunkowa", a nia jest jak dla mnie milosc wlasna.RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-22, 12:57:12 Odpowiedzkamizelkę ratunkową powoli szyję w sobie i nie pomylę ściegów
fajnie,że można liczyć na tak Wielkich ludzi jak Wy z pomocą emocjonalną
pewnie długo jeszcze mi to zejdzie i długo będę rozpamiętywać dlaczego tak postąpił ze mną, ale emocje będą już inneRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-22, 13:06:31 OdpowiedzYhhh no muszę bo skisne...
"dlaczego tak postąpił ze mną, " postąpił tak bo mógł i mu na to pozwoliłaś. Niezobowiązujący związek jak wiadomo nie zobowiązuje do niczego...więc samo nadawanie mu wydźwięku, że on postąpił źle jest złe ^^
Bardziej jak już się czepiam zadam pytanie do Ciebie do przemyślenia...zastanów się jakim cudem mąż Cie wymanewrował lub Ty jego w małeżnstwo które nim nie jest i się na to godzicie. Zwykły rachunek zysków i strat....kto zyskuje a kto traci ?
Dopuszczam opcje klasyczna, że to Ty z początku chciałaś mieć wolną rękę i póki miałaś amanta Ci to pasowało...klasyczna pułapka niezobowiązujących związków w którą wpada każdy kto próbuje :)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-22, 13:25:41 Odpowiedz"dlaczego tak postąpił ze mną, " postąpił tak bo mógł i mu na to pozwoliłaś. Niezobowiązujący związek jak wiadomo nie zobowiązuje do niczego...więc samo nadawanie mu wydźwięku, że on postąpił źle jest złe ^^
hmm dla mnie zobowiązuje do postawienia sprawy jasno i klarownie wobec drugiej strony, nawet jeśli jest to luźny układ, ponieważ z luźnego układu (jeśli jedna ze stron nie chce już nic więcej bo się znudziła) można przejść do koleżanki/kolegi i to wtedy jest fer i wzajemny szacunek do siebie
"Bardziej jak już się czepiam zadam pytanie do Ciebie do przemyślenia...zastanów się jakim cudem mąż Cie wymanewrował lub Ty jego w małeżnstwo które nim nie jest i się na to godzicie. Zwykły rachunek zysków i strat....kto zyskuje a kto traci ?
Dopuszczam opcje klasyczna, że to Ty z początku chciałaś mieć wolną rękę i póki miałaś amanta Ci to pasowało...klasyczna pułapka niezobowiązujących związków w którą wpada każdy kto próbuje :) "
przemyślę, ale pozwól że nie będę odpowiadać na to pytanie ;)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatim Data: 2025-05-22, 13:32:47 OdpowiedzOdpuściłem sobie dodanie, że sytuacja mogła być kompletnie przeciwna, i to mąż Ciebie wymanewrował a Ty się zwyczajnie dostosowałaś. Ale oczywiście, nie odpowiadaj jeśli nie chcesz :)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-22, 13:40:11 Odpowiedz:) nie odpowiem
mój temat i prośba o pomoc dotyczyły innej strefy mojego życiaRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-22, 14:24:01 OdpowiedzDroga Aniu! Zapominasz o sytuacjach losowych. A takich sytuacji losowych jest często więcej niż sądzimy. Natomiast sztywne trzymanie się tego,że jak ktoś zechce to zawsze znajdzie dla Nas czas jest tylko Naszym pobożnym życzeniem. Dziś to nawet Kobiety się oświadczają mężczyznom,a Ty boisz się nieznanego? Tego, to ja np. nie rozumiem. Serio.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-22, 18:27:16 OdpowiedzMój Drogi,z dnia na dzień jestem silniejsza w swoich emocjach
SMS żeby komuś odpisać to tylko 10 sekund w mojm przypadku kilkanaście dni albo odczytywanie wiadomości po tygodniu... serio...?
Owszem sytuacji losowych jest dużo i pewnie nawet nie wiemy ile
Co nie zmienia faktu poinformować drugą stronę o zaistniałej sytuacji:)
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-22, 18:35:18 OdpowiedzCzęsto myślimy, że vis się stało. A przyczyny są prozaiczne.
Uniki!
Gdybyś trafiła na kogoś dla siebie, nie miałabyś tych wątpliwości.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-22, 20:00:38 OdpowiedzAnna. Jeszcze jestem Kobietą.-:) ______"
" Co nie zmienia faktu poinformować drugą stronę o zaistniałej sytuacji:)" _______To naturalne jest. _______Warto być dobrym człowiekiem. Taka prawda, moim zdaniem. Dobro wraca do Nas. Po prostu._________________________________Ty siebie, Aniu uważasz za dobrego człowieka?RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-22, 20:28:03 OdpowiedzPrzepraszam
Tak jestem dobrą osobą! Nigdy nie zrobiłam nikomu krzywdy! Przynajmniej świadomie.
Była sytuacja, że ktoś był rozczarowany mną, ale to ja dążyłam do wyjaśnienia sytuacji i powiedzenia przepraszam ale nie zrobiłam tego świadomie i celowo
Dlatego tak mi siedzi emocjonalne to co zrobił facet z którym się 1,5 roku spotykałamRE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: fatum Data: 2025-05-22, 20:39:10 OdpowiedzKiedyś powiedziałam Koleżance,że jeśli już czegoś nie chce [ pić, ćpać, zdradzać,itd.], to musi stanowczo przekonać samą siebie, że już tego czegoś,kogoś nie! potrzebuje. Łatwo nie! jest,ale jest to możliwe prawie w stu procentach. Nie potrzebuję już i tutaj wstawiasz .....)))). Sama próbowałam tej skutecznej metody. Działa, jeśli faktycznie już czegoś tam nie!potrzebujemy! Siebie samego nie! da się okłamać. Przemyśl Ania i spróbuj. Powodzenia.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-22, 22:20:33 OdpowiedzAniu. Boli.
Ale jeżeli mężczyzna nie jest nami już zainteresowany, to trudno.
Ja przynajmniej nie chciałabym takiego człowieka.
Dbaj o siebie. Uwolnij się. Porycz w poduszeczkę. Przeżyj to. Otrzyj oczka i idź dalej.
Rana się zagoi.Po jakimś czasie, będziesz się zastanawiać, czemu aż tak przezywalas.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-23, 07:52:44 OdpowiedzDziękuje za tak miłe słowa !
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-05-23, 18:14:50 OdpowiedzBardzo proszę Aniu.
Pamiętaj o sobie.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-26, 22:59:52 OdpowiedzI jak, annakowalska, wytrzymalas w postanowieniu?
Jesli nie, to nie szkodzi, nawet najlepsi szachisci, miewaja slabsze dni;)RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-27, 11:34:29 Odpowiedzna razie się trzymam jeszcze
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: Magdasienudzii Data: 2025-05-27, 12:46:26 OdpowiedzAnna, to ja dalej trzymam kciuki:)
Tak sobie copomyslalam, ale mam obawy to tu napisac...
Wiec zgone na kolezanke;)
Mi kiedys kolezanka powiedziala: "puknij sie okazjonalnie"
A ja glupia, zapytalam sie czy w czolo:)))
Umow sie sie z kims na randke...na przyklad:)))
Tak czy owak trzymaj sie!RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: annakowalska Data: 2025-05-27, 16:50:04 OdpowiedzSzczerze mówiąc to myślałam o tym 😀
Ale jednak na razie nie, muszę jeszcze poczekać może za jakiś czas z kimś wyjdę na kawę,dobre wino...
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc annakowalska
Autor: mimbla1 Data: 2025-05-27, 20:35:46 OdpowiedzTrzymaj się jako i my za ciebie kciuki trzymamy.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: mimbla1 Data: 2025-05-19, 19:13:14 OdpowiedzPełna moja zgoda, TD - furtka istnieje jako taka, a czy ją, annakowalska otworzysz, to twój wybór. Pytasz co zrobić jeśli się pan odezwie - a to wszak zależy, czego chcesz. Ty.
Nie chcesz mieć z nim do czynienia? To nie odbieraj, nie odpowiadaj i ogólnie zajmij się raczej szukaniem następcy, skoro z mężem macie układ jaki macie.
A jeśli zależy ci na tym konkretnym panu to ...fatim ci ładnie pokazał, na czym stoisz. Pan jest jaki jest, inny nie będzie.
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: annakowalska Data: 2025-05-31, 11:03:23 OdpowiedzKochani jestem w szoku! Dziś rano obudziłam się WOLNA OD TEGO PANA! Niesamowite i dziwne uczucie, aż chce się znów żyć! wytrzymałam i się nie odzywałam do niego a teraz już mi nie zależy czy On się odezwie, czy będzie szukał kontaktu hahaha.To dzięki Wam to wszystko się udało! Dziękuję
RE: kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc
Autor: mimbla1 Data: 2025-05-31, 17:13:13 OdpowiedzNo i super :)