Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Miłość i strach? (33)
- Zazdrosc meza (51)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (1)
- Stracona nadzieja, zawód, długi, hazar... (7)
- Niefajni specjaliści (40)
- Zostawienie przez ukochanego (9)
- Coś z Nietzschego (289)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1411)
- Wsparcie psychologiczne w wirtualnym ś... (2)
- Praca w godzinach nocnych (9)
- Patologiczna rodzina (6)
- Bezsenność (6)
- Chorobliwie niska samoocena (8)
- Niedojrzałość emocjonalna. (34)
- Czy to przemoc psychiczna? (34)
- Totalne dno finansowe:/ stres level ha... (10)
- Wszechobecny smutek (26)
- zerwana więź i ból (5)
- Dwie milosci (264)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Czy to jest prawdziwa miłość?
Autor: Vera25 Data: 2025-05-14, 15:51:22 Otrzymuje od chłopaka wiadomości,gdzie on pisze o swoich uczuciach. Cytat:"Ciężko mi z naszych ostatnich rozmów zrozumieć, czy między nami jest już tylko spalona ziemia, brzydzisz się mną i nie chcesz mieć nigdy więcej nic wspólnego. Czy wciąż byłabyś w stanie być ze mną, gdyby rzeczy które są dla Ciebie problemem, zniknęły.
Będę szczery. Zawiodłem się na Tobie, że widząc ile próbuję, decydujesz się mnie ignorować. Nie odbierasz, nie odpisujesz, nie reagujesz na pomysły i propozycje.
Bo tak po ludzku to szkoda tego pierścionka, wspomnień, tej znajomości drugiej osoby. Było przykro, bolało. Trudno, czasami tak bywa, czasami tak musi być, często nie z naszej winy i woli; trzeba się otrzepać i iść dalej. Najgorsze jest to, że w krytycznym momencie, nie udało się wyjść z tej sytuacji. Wspólnie znaleźć rozwiązania.
Starania i ich efekt to dwie osobne sprawy. Oczywiście, źle gdy nie ma efektów. Ale tak długo jak druga osoba próbuje, jak się stara i szuka - jest szansa że wreszcie wyjdzie. Dla mnie osobiście to dobra cecha, i pewnik, że gdy jest trudno ta osoba nie ucieknie. Możesz trafić jeszcze na ludzi, którzy w pierwszych dniach dadzą Ci efekty, ale czy zostaną gdy przyjdzie problem? Może nawet nie będą się starać.
Wiem że jesteś przeładowana obowiązkami. Ale łatwiej nie będzie. Podejście "mam chłopaka na wakacje, ale zrywam z nim co sesja, bo jest trudno", jest niedojrzałe.
Nie zbywaj mnie milczeniem, nie bierz na przeczekanie, nie zostawiaj jako plan B na później. Albo pracujemy razem w takich warunkach jakie są, albo nie.
Ty masz ten komfort, którego ja nie mam. Jest przy Tobie osoba, która Cię pokochała. Pokochała, czyli sukcesywnie zakochiwała się w tym co związane z Tobą. Stabilnie, gdy uwidaczniały się wady, decydowała - zostaję, jest tej trudności warta.
Kochać kogoś, to decyzja, ponawiana każdego dnia. Nawet wtedy gdy czasami ma się ochotę tą osobę udusić. Nawet wtedy gdy uśmiechnie się lekarz Krzysiek. Nawet wtedy sprawia nam przykrość."
Czy w tej deklaracji miłości wszystko jest ok? Czy widzicie coś, co może wydawać się niespójnym? Co sądzicie?
- Czy to jest prawdziwa miłość? - Vera25, 2025-05-14, 15:51:22