Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

    Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-03-30, 15:16:19               Odpowiedz

    Witajcie.
    Czasem Was podczytuje.
    Zawsze ciekawie piszecie.
    Ja już w sumie nie mam problemów.
    Dzieci usamodzielnione. Mam cudne wnusie.
    Zajrzałam tu w celach towarzyskich;);)
    Chciałam przywitać Calmi, Basti, Magdę, Siostrę Diesel,Fatima, mrru...
    Zarzekałam się,jak żaba błota, że nie wrócę nigdy już. Ale się za Wami stęskniłam.




    • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

      Autor: Bastia12   Data: 2025-03-30, 18:10:45               Odpowiedz

      Witaj Lustereczko. Ale sie ciesze, ze jestes. Jak pisala chyba Madzia to tylko krowa nie zmienia zdania ;))



      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-03-30, 18:55:59               Odpowiedz

        Witaj Bastyjko!
        Czytam wpisy i przypominam sobie, jak bardzo chciałam wówczas przeczytać panaceum na moje bolączki w jednym zdaniu:):):):)
        A to są procesy przecież, wiedzą podszyte.
        Kontakt z Calmi,z Tobą, z Madzia, z Anonimem pozwoliły mi dotrzeć do sedna sprawy.
        Siostrze Diesel też dziękuję.
        Surowa była dla mnie, czasem ostra jak brzytwa ale otwierała oczy.
        Dziękuję Wam serdecznie.
        Dzisiaj nie mam już tych ciężarów.Dzieci skończyły studia.
        Mają swoje domy, dzieci.
        Jestem na emeryturze i trochę dorabiam.
        Mam przyjaciółki w realu, rodzinę,wnuczki.Mieszkam nieopodal teatru i kina i korzystam z wielu propozycji.
        Bastyjko, będę czasem zaglądać, żeby Was poczytać.




        • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

          Autor: Bastia12   Data: 2025-03-30, 19:15:35               Odpowiedz

          hehe w jednym zdaniu chcialas? Dobre :)) Ty teraz to juz pewnie mistrzow przeroslas? Nie ma to jak wlasne doswiadczenie. Wiesz jak to jest? Teoria teoria... a zycie sobie ;)



    • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

      Autor: mrrru   Data: 2025-04-01, 11:56:45               Odpowiedz

      Lustereczko, dziękuję za pamięć.

      Ja to często wchodziłem do tej samej rzeki, bo tam kąpielisko było i się kąpałem. Coś robiłem nie tak? ;-)



      • . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

        Autor: fatum   Data: 2025-04-01, 13:36:34               Odpowiedz

        Jeśli wychodziłeś na 4łapach to moim zdaniem wszystko jest, było i będzie ok. P.S. dobrze, że jest kanał_Forum publiczne,to Lustro nie! może mnie "skrócić"? Z radością może mnie lubić, tolerować,pisać do_dla mnie [ naturalnie, że tylko mądrze-:)], itd. Zgodnie z IQ i z Wyobraźnią.-:) P.S.2. mrrru też nie! tęsknię za Tobą. Ale na bezrybiu to i rak ryba.-:) Uśmiecham się do Ciebie tylko dziś.^^^



        • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

          Autor: fatum   Data: 2025-04-01, 15:50:00               Odpowiedz

          "Mówimy "na bezrybiu i rak ryba", mając na myśli to, że gdy nie ma rzeczy, na której nam zależy, musimy się zadowolić jej namiastką.". P.S. i tak robię mrrru,Ty namiastko. -(*'*)-



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-01, 18:11:02               Odpowiedz

            Lepsze było by: "Na bezrybiu i kot ryba".

            Może bym też docenił?



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-01, 18:53:20               Odpowiedz

            Ogon kotem kręci?
            Eeee,kot się nie da;)



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-01, 19:58:05               Odpowiedz

            Lustereczko
            "Ogon kotem kręci?"

            Oooo widzę, że "zakręcona" i u Ciebie też juz mąci ;)))

            Noo cóż, to było do przewidzenia.



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-01, 20:05:11               Odpowiedz

            "Oooo widzę, że "zakręcona" i u Ciebie też juz mąci ;)))"

            Bo to jest pospolita maciwoda!
            Nawet pasuje do rzeki:))



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-01, 21:25:33               Odpowiedz

            Gdzie?
            Mrrruu ugotował z niej zupe.
            Ale koty są mądre, wybredne. Nie jedza byle czego.



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 10:47:33               Odpowiedz

            Lustro=== uboga w słowa mówię Ci,że mrrru lubi mnie,bo wie, że ze mną można pogadać na wszelkie tematy. Także doceniam jego żarty,bo są na dobrym poziomie. Będziesz pamiętała? Tyle ode mnie. ÷



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-02, 10:53:07               Odpowiedz

            Chello, mam nadzieje ze znasz jedynie sluszna odpowiedz na wysrywki fatum!

            Zaprawde powiadam Tobie ze jest to POMOIDOR;)





          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-02, 13:37:18               Odpowiedz

            Madziulka nie boj.
            Oczywiście,że pomidor!;);)



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ? Chello.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 14:18:41               Odpowiedz

            Chello jestem zachwycona,że zmądrzałaś i wróciłaś. Pamiętam, że raz lubiłyśmy się, a potem mniej się lubiłyśmy. Jeśli o mnie chodzi, to serio cieszę się, że żyjesz. Pozdrawiam. I na pewno nie obrażę Ciebie. Naprawdę.-:)÷



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?Magda.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 15:00:22               Odpowiedz

            Sama zaprosiłaś Chello, a teraz w sposób pospolity zniechęcasz ją? Kto zatem jest dziwadłem? Ja nic nie mam do chello. Nic. Raczej ty Magda boisz się pisać z chello. Tak uważam! ÷



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-02, 13:44:44               Odpowiedz

            Oesu!
            Znowu powynaucza!
            Pomidor!!!!



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-02, 14:08:31               Odpowiedz

            Mrru tak trolla lubi, że kiedyś nie wytrzymał i wirtualnie w pyssk od niego dostała, ale se "wytłumaczyła", że to do kogo innego było, bo prawda mocno zabolała ;)))

            Kto ją tu lubi ???

            Sama siebie okłamuje.

            Pouczał Marcin Marcina, a sam goopi jak świnia.

            A Ty Madziulka ciekawie piszesz w innych wątkach ,przeczytałam ,ale odpisać nie mam teraz czasu. Sorrki .






          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 14:50:48               Odpowiedz

            Calmi mrrru ma przewagę nad Tobą,bo jest facetem. Tego nawet nie!wiesz? Pewnie chwilowo nie! masz żadnego faceta. To zmień swoje nastawienie do ludzi. Ja lubię ludzi. Możesz mnie zacząć naśladować. Proste? To rób to!÷÷÷



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-02, 15:54:18               Odpowiedz

            Od tego zaczne ze jestem zbulwersowana bledami interpunkcyjnymi, jakie wali fatum, az sie cala trzese:))

            Ale, po sprawiedliwosci musze przyznac racje fatum, bo rzeczywisci mrrru ma przewage, bo ma laske i umie ja klasc, wrecz po mistrzowsku, na to co fatum pisze:))

            Dziewczyny spoko, my mamy pomidory, tylko jeszcze nie umiemy tak mistrzowsko ...pomidora klasc na pitolenie fatum:))

            Jestem tego przykladem.



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 16:02:05               Odpowiedz

            Magda, Ty do ogona mrrru nawet nie! sięgasz. Daj se siana ze mną,bo się tylko pognębiasz! Po prostu jesteś, jaka jesteś i wyżej siebie samej nie! podskoczysz. Natomiast mnie Wszyscy kochają. Jedni mocniej,inni mniej. Wracając do mrrru,to Ty nie! mów za niego. Ok?÷



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-02, 16:04:04               Odpowiedz

            Wiem, wolalabys laske.....
            Ale, ja mam dla Ciebie POMIDOR!



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-02, 20:58:32               Odpowiedz

            Madziulka i Calmi, trzasnęła mi bateria w lazience.Moi hydraulicy na wyjeździe. Zanim kogoś znalazłam trochę potrwało.
            Musiałam działać.

            Mrrruu,rzeczywiście ma bardzo ciekawe wpisy i riposty.

            Fatum musisz się jeszcze dużo naumiec, bo mrru Tobie chleb zabiera.
            A My to w przyjaźni nigdy nie będziemy.Pojmij to, pogódź się z tym.
            Ja nie mam zamiaru Ciebie wynauczac. Repetujesz tu tyle lat i nic..i nic.
            Bye



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 21:21:52               Odpowiedz

            Lustro lepiej pomódl się za chwilkę za Świętego Jana Pawła II. Dziś 20 rocznica Jego śmierci. Za chwilkę cały świat będzie się modlił. Dołącz i Ty Lustro.Naprawdę warto.



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-02, 21:31:32               Odpowiedz

            Znowu powynauczasz?
            Nie uważasz,że to moja osobista decyzja?



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-02, 21:39:30               Odpowiedz

            Z tym całym światem to chyba lekuchna przesada.
            Poza tym zaś za świętych się katolicy nie modlą, bo świętym te modlitwy niepotrzebne. Po katolicku można się modlić do Boga za wstawiennictwem świętego. Tak od strony czysto teoretycznej.



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-02, 21:53:38               Odpowiedz

            "można się modlić do Boga za wstawiennictwem świętego..."

            Czyli zeby sie Swiety wstawil do Boga w nasze sprawie?
            Jak w korporacji:))

            Ja jak bylam mala, to ciagle gubilam cos, najczesciej klucze do mieszkania.
            A ze balam sie mamy....to modlilam sie goraco i z calego serca do Sw Antoniego.
            Bezposrednio do niego, bo tak mi babcia radzoila.

            P.S. Sama sie usmialam teraz z tego "bezposrednio":)))



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 21:59:24               Odpowiedz

            Wyrzuciłaś moje ważne [4] komentarze i co? Lepiej się czujesz? Dziś można uzyskać od św. J.P.II wiele łask. Może spróbuj być pokorną i poproś św. Na pewno masz o co poprosić. Wiem o tym doskonale.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-02, 22:19:54               Odpowiedz

            Ja tam jestem ostrozna...
            Odrwdzam by w modly mieszac czlowieka, ktory tuszowal pedofilie.
            A mial wladze i mogl choc troche ograniczyc cierpienie dzieciom...
            Moze nic nie rozumiem, moze uprawiam teraz bluznierstwo, ale nie chce wstawiennictwa takiego.
            Niech mnie juz Bog kara czy nagradza za to jaka jestem, jaka sie staram byc i jaka nie chcialabym byc......

            Napisze teraz cos strasznego:))
            Bylam kiedys na wyciczce, takiej poznawczej.
            I tematem tej wycieczki byla wystawa o Islamie.
            Na zakonczenie wycieczki zaproszeni bylismy do Meczetu i tam nam objasniamo na czym polega modlitwa i muzulmanska.
            I byl tam taki momen komuni, czyli komunikacji z Bogiem.
            Ze staje sie na moment przed Bogiem , takim jakim sie jest.
            Z wadami, ot po prostu stajesz pzed panem jaka jestes.
            I pozniej sie tam modlisz na tym dywaniku.
            I widzalam jak przychodzili wlasnie ludzie i tak stawali w lekkim rozkroku z opuszczonymi rekami przed ...
            A poznie, no to wiecie te sklony itp

            Mi sie to spodobalo.
            Ta komunia i ta prostota wrecz przerazajaca.

            A tu prosze, trzeba sobie protekcje wymodlic u Swietych i swietych:(

            Ja z tradycji jestem katoliczka, bo z wiary nawet chrzescijanka...
            Ale, za nic na swiecie nie wierze ze Pan Bog jest katolikiem:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-02, 22:28:04               Odpowiedz

            "A tu prosze, trzeba sobie protekcje wymodlic u Swietych i swietych:("

            Można też zapłacić księdzu w kościele za taką protekcję ;)))

            "Ja z tradycji jestem katoliczka, bo z wiary nawet chrzescijanka...
            Ale, za nic na swiecie nie wierze ze Pan Bog jest katolikiem:))"

            Ech Madzia teraz to sie posikałam ze śmiechu :))))))))))))))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-02, 22:38:40               Odpowiedz

            "Można też zapłacić księdzu w kościele za taką protekcję ;)))"

            W swietle tego, ze nie kokonca ufam tym Swietym, po tym zo Kosciol nawyprawial, to zaplacenie Ksiedzu za protekcje jest dla mnie bardziej ok:))))
            Nawet jak by to mialo byc w Dabrowie Gorniczej:)))

            Kosciol potrzebuje reformy, bo inaczej umrze swiercia naturalna....i nawet juz sobie sam grob kopie.

            Mnie najbardziej wku...o jak widzialam politykow PiSu na ambonach na Jasnej Gorze.
            Gdybym zyla w Polsce, wypisalabym sie z tego dziadostwa.
            Ale, tu gdzie jestem place podatek, dzwi w kosciele zawsze otwarte i z ambony nikt nie szczuje na innych ludzi....



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-02, 23:02:29               Odpowiedz

            'Kosciol potrzebuje reformy, bo inaczej umrze swiercia naturalna....i nawet juz sobie sam grob kopie.'

            A komu niby zależy na takich reformach, a grób już dawno wykopany :)))

            Starzy purpuraci myślą, aby tylko do śmierci w tym swoim luksusie i nieróbstwie dotrwać, a po nas choćby potop ;)))

            Dobranoc Robaczki :***
            Mnie jutro nie tylko montaż, baterii czeka ,ale całego aneksu kuchennego.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-02, 23:18:51               Odpowiedz

            Uuu, robaczku!!!
            Życzę Tobie powodzenia!
            Trzymam kciuki.Dobranoc.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 22:37:09               Odpowiedz

            Magda BÓG JEST DOBRY. Bóg Ciebie też kocha. Tyle ode mnie. P.S. na pewno lepiej jest mówić, myśleć pozytywnie o Św. Janie Pawle II. Naprawdę.



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-02, 22:22:24               Odpowiedz

            "Natomiast mnie Wszyscy kochają."

            To jest kawał dnia - uśmiałam się soczyście ;)))))))



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?Calmi..

            Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 23:54:12               Odpowiedz

            Śmiałaś się, bo Bóg na to pozwolił. Chyba nie wierzysz,że jesteś,bo Rodzice Ciebie urodzili? Jesteś, bo Bóg Stworzył ludzi,a więc i Ciebie poprzez Twoich Rodziców. Warto zająć się życiem duchowym,gdy się jest już w Twoim,Calmi wieku.Planujesz coś i co? Sądzisz,że to tylko od Ciebie zależy?Nic bardziej mylnego! Naprawdę.Należysz do Stwórcy i On zadecyduje o Tobie. O Twojej śmierci, o Twoim zdrowiu,itd. Więcej bym mogła napisać,ale mądrej głowie dość dwie słowie. I oczywiście, że dodam. Bóg Ciebie kocha. Kocha Wszystkie dzieci, Jego dzieci. Dlatego mówimy i wierzymy,że jesteśmy dziećmi BOGA. Jesteśmy!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?Calmi..

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-03, 00:10:29               Odpowiedz

            @fatum, nie rozpędzaj się tak, nie stoisz na ambonie, Są tu też ludzie niewierzący, nie chrześcijanie też się mogą trafić.
            Osobiście mam uzasadnione wątpliwości czy Bóg ludzi stworzył, samo istnienie osobowego Boga poddaję w wątpliwość i niespecjalnie lubię, jak mnie ktoś usiłuje na siłę ewangelizować. I chyba nie jestem odosobniona.



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-03, 11:42:43               Odpowiedz

            Nie możesz decydować za ludzi,czy mogą mnie czytać. Ty usuwasz moje rozważania i nie! pozwalasz ludziom,aby sami decydowali co chcą czytać_kogo chcą czytać. I to jest niewłaściwe! i Ty o tym wiesz. A jednak decydujesz za ludzi.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-03, 17:48:09               Odpowiedz

            Nic nie dało myrdanie ogonem przed mrrru?;);)

            Wiara jest sprawą osobista.
            Zapewne, gdyby nie było Boga, to bym sobie go wymyśliła.Moze jestem naiwna? Może? Wierząc, czuje się bezpieczniej.
            Ale, jak słusznie zauważyła Mimbla1 Fatum się zapędza i znowu powynaucza dorosłych jak dzieci.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-03, 20:11:33               Odpowiedz

            "Zapewne, gdyby nie było Boga, to bym sobie go wymyśliła"

            Lustereczko, fajna jestes :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-03, 20:35:24               Odpowiedz

            Każdy człowiek potrzebuje wsparcia i opieki.
            Zawsze byłam Zosia samosia.
            Tak zostałam od dziecka przyzwyczajona.I często się odnosze do wielkiej siły!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-03, 22:23:31               Odpowiedz

            Lustereczko pewnie, ze kazdy potrzebuje wsparcia i opieki.
            Tez bylam Zosia samosia, ale moj organizm sie zbuntowal i klops byl ;) Potrzebowalam pomocy. Ja, ktora zawsza dawala a nigdy nie brala. Koniec swiata ale bylam stuknieta ;))
            Teraz interesuje mnie tylko rownowaga, bo palcem nie rusze.
            W sumie jak Tobie wiara w Boga pomaga, to dlaczego nie :)




          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-03, 21:01:03               Odpowiedz

            Basti,nie lubię hipiokryzji.
            Basti bardzo szanowałam JP II, ale nie wierzę, że nic nie wiedział o molestowaniu dzieci przez księży.
            Był inteligentny.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-03, 22:30:03               Odpowiedz

            JPII jak wszyscy w tej organizacji wiedzieli i wiedza o molestowaniu dzieci.
            Pamietam jak dawno dawno temu ktos powiedzial, ze to przestepcza organizacja to bylam strasznie oburzona.
            Nie rozumialam tez jak mozna nie wierzyc w Boga. Uwazalam ich za biednych :) Bylam na etapie fatum ;))
            Potem zaczelam samodzielnie myslec :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1.

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-07, 14:41:04               Odpowiedz

            Lustereczko:
            "Basti bardzo szanowałam JP II, ale nie wierzę, że nic nie wiedział o molestowaniu dzieci przez księży."

            Tu nie ma co wierzyc czy nie wierzyc.
            To jest udowodnione ze wiedzial.
            Nawet wydal dekret zeby o tym milczec.

            I to jest wlasnie tragedia ludzi, ktorzy swoja wiare opieraja o dowody, o rzekome autorytety, cuda i inne takie "ludzkie sprawy".....
            Autorytet nagle okazuje sie takim zwyklym grzesznikem, cud oszustwem....A dowod zaprzeczeniem wiary.
            Do z definicji wiara polega na tym ze wierze w cos, choc nie ma na to dowodu.

            Jak wybuchla wojna na Ukrainie, jak strasznie pokocilam sie z kolezanka z ktora kolezankowalam sie, a chyba ze 20 lat.
            A zaczelo sie od tego ze (i tu nie powinnam wchodzic w szczegoly), powiedzmy ze stwierdzilam ze rosyjskim i ukrainskim dezerterom, powinniem sie nalezec azyl.
            I nagle sie dowiedzialam ze maja walczyc, ginac i zabijac....
            Ja mowie "zabijac?"
            Mowie jej ze jest taka katoliczka i nie zna przykazania "nie zabijaj itp itd.
            A ona mi na to ze Kosciol pozwala na jakies tam wojny sprawiedliwe.
            I ja wtedy ze no moze Kosciol, ale Jezus nie.
            I dawaj ona znow ze Kosciol to tamto.
            I w tej wymianie zdan wyrwalo mi sie ze ja to taki Koscol mam w du..e!
            Przykazanie mowi "nie zabijaj", a nasz szanowny zepsuty Kosciol twierdzi, noooo nie zabijaj ALE...
            I w du..e mam ich "ale".
            Kosciol to tez duzo zla...

            Ale, bylabym niesprawiedliwa, gdybym na podstawie polskiego zdegenerowaniego Kosciola oceniala wszystkich katolikow.
            Mialam tez dziwne przezycie....
            Jak 2916 naplynelo duzo uchodzco do Europy, w mym miescie (nie w Polsce) mial powstac duzy osrodek dla uchodzcow.
            Prawicowe ugrupowania w tym duzo neofaszystow zorganizowalo protest, ale lewicowe organizacje zorganizowaly kontramanifestacje.
            Wiec, jade tam, widze ze policja naprawde odgrodzila te manifestacje dobrze.
            Wiara prawicowa i lewicowa, zjechala sie z calego kraiu i ja tak ide na ta lewa strone i slysze dzwony koscielne.
            Zaczely wtedy dzwonic, jak zaczynal taki znany neofaszysta przemawiac...
            I wiecie co, tak sie poczulam jakby duch swiety na mnie splynal.
            Nigdy nie bylam tak pewna sercem, ze po dobrej stronie stoje.
            Dlatego ja radykalna w pogladach nie jestem, ale wciskac kitu tez sobie nie dam:)

            Ale dalam teraz pozywke ketchupowi:))



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-07, 17:08:07               Odpowiedz

            @Magda - jak ja uwielbiam to twoje dobre serducho to nie masz pojęcia :)
            Ale, jak to mimbla, miewam zwyczaj bronić faktów.
            Kościół Katolicki wystarczająco narobił zła rzetelnie i na własny rachunek żeby mu nie trzeba było dowalać pomówieniami.
            Na pojęcie "wojna sprawiedliwa" na przykład Kościół Katolicki patentu nie ma, i nie katolicy to wymyślili. Nawet nie wiem, czy wymyślił to judaizm czyli religia zauważalnie starsza. Nie wykluczam pojawienia się w myśli filozoficznej starożytnych Greków czy jakichś innych starszych tekstach. Wiem na pewno, ze pojęciem "wojna sprawiedliwa" posługiwał się jeden z najsłynniejszych strategów w historii świata, niejaki Sun Zi. Zdefiniował je starannie, na piśmie i bez nijakiego związku ani z chrześcijaństwem (bo żył zanim ono powstało), ani z judaizmem, bo o istnieniu judaizmu pojęcia nie miał, podobnie jak pojęcia nie miał o istnieniu Europy czy Ameryki.

            Przykazanie "nie zabijaj" w wersji pierwotnej brzmiało "nie morduj", co stanowi ogromną różnicę. Zabicie kogoś, kto na ciebie napada celem zabicia cię i/lub zawłaszczenia twoich dóbr było dla ówczesnych oczywistością i koniecznością umożliwiającą fizyczne przetrwanie. Takie czasy. Że to ewoluowało do "nie zabijaj" inna bajka. Że w Kościele Katolickim pod "nie zabijaj" podciągnięto działania z zabijaniem powiązane dosyć odlegle i pod "nie zabijaj " jest też antykoncepcja to też inna bajka. Koncept " każde życie to wartość sama w sobie" bliższy jest myśli buddyjskiej, tak od strony fundamentów filozofii.

            Nauczanie Jezusa z Nazaretu od iluś lat, coś koło stu, może ciut więcej jest strasznie lukrowane. Jego postać jawi się jako miły, delikatny ktoś, brat dobry co wszystko i wszystkich rozumie, łagodny i strasznie miękki. Jak z tego lukru odskrobać...no nie jest już taki milusi. Moc to ma, ale jest to nauczanie przerażająco radykalne i miejscami, wedle naszych dzisiejszych ocen, zwyczajnie okrutne i bezwzględne. Tekstu mówiącego "nigdy w żadnej sytuacji żadnego człowieka nie pozbawiaj życia" w żadnej Ewangelii nie znajdziesz.





          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-07, 17:32:01               Odpowiedz

            Mimbla1:

            "jak ja uwielbiam to twoje dobre serducho to nie masz pojęcia :)"

            Jest mi bardzo milo i dziekuje:))
            Tylko, ja znow czuje sie zawstydzona, mam uczucie ze nie bardzo zasluguje.....

            "Ale, jak to mimbla, miewam zwyczaj bronić faktów."

            Ale, widzisz mimbla, tu w sumie nie o fakty chodzi.
            Tych tak naprawde nie znamy, ba nawet nie wiemy czy ten Najwyzszy Pan istnieje i kto te tabliczki gliniane pisal....kto poprawial itp


            Ja, choc sie do swietych ksiag nie bardzo przykladalam, to akurat wiedzialam ze RZEKOMO pierwsza wersja byla "nie morduj" i tysiace interpretacji.
            Mozna by tak debatowac - tylko, to nic nie zmienia jesli chodzi o moja wypowiedz poprzednia.
            Bo idac na wojne, IDE MORDOWAC.
            Na przyklad.
            Prawa KK, to taki zlepek ludzkich przykazow i nakazow, bardziej lub mniej zgodnych w Pismem Swietym.
            A nawet i nie wieadomo jak z tym Pismem Swietym bylo.
            Mi chodzilo zupelnie o cos innego.
            I jak babcie kocham - napisze o co.
            Ale, po kolacji, bo od 1.01 jadam salate na kolacje o 18:))
            Probuje, noooo musze wcisnac sie w te sukienki na lato:))

            Wioec, cdn!
            Napewno.
            I napewno bbronic Kosciola nie mam zamiaru, ALE....
            No, po 18, bedzie ale;)



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-07, 19:12:19               Odpowiedz

            Zjadlam salate, 2 jajka na twardo i prawda jest taka ze moglabym jeszcze pol swini zjesc, noooo ale ...:))

            To lece z koksem:))
            Na czym to stanelam?
            A na tym:
            "Mi chodzilo zupelnie o cos innego."

            Mi nie chodzi o debate o tym z jakiego drewna byla jakubowa drabina:))
            Czyli, nie o to czy religia, i obojetnie jaka, jest falszem czy prawda.
            Ja juz wczesniej pisalam ze za Chiny ludowe, nie wierze ze Pan Bog jest katolikiem.
            Tylko skoro moja kolezanka slusznosc wojny argumentowala "bo, Kosciol mowi...", to ja zaargumentowalam to tym ze mam w du..pe co Kosciol mowi;)
            I mam prawo ten Kosciol tam miec.
            Dlatego, ze ja jednak czuje slusznosc slow "nie zabijaj" i nie widze w tym zwrocie mozliwosci interpretacj, ot ewentualnie widze mozliwosc spekulacji.
            To jest MOJE CZUCIE i calkowicie to czucie ma w nosie geneze tego przykazania.
            A po drugie tak zaargumentowalam, bo ona argumentowala religia, calkowicie niepotrzebnie.
            Inaczej nie potrafi, zabardzo Kosciol zryl pod beretem.
            I mam wrazenie ze tacy ludzie sa praktykujacy a nie wierzacy:)

            Pewnie kloci Ci sie to teraz z tym co napisalam o uczuciu mym gdy slyszalam dzwony koscielne, ktore zagluszaly przemowienie neofaszysty.
            Nooooo, nie da sie ukryc ze polaryzacja tu zachodzi:))
            W pewnym sensie takie dzwony byly takim symbolem duchowosci, ze jesli ktos Ci szepcze do prawego ucha prawicowe poglady, a inny ktos inny ktos lewicowe poglady do lewego ucha....
            I choc swoj rozum masz, to czujesz ze nie mozesz mu uwac....ze mozesz zostac faryzeuszem lub ze wodzona jestes....
            To wtedy najbezpieczniej jest kierowac sie dobrem i miloscia....i w tym uczuciu, te dzwony to byly taka wisieka na torcie:)
            I jakby nie bylo, tu gdzie zyje, Kosciol nie wtraca sie do polityki, nie jest radykalny....
            No wiadomo swiety nie jest:))




          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-07, 19:40:22               Odpowiedz

            Napisalam:
            "I mam prawo ten Kosciol tam miec."

            Zle to napisalam, poprawka.
            Mam prawo miec w nosie co na ten temat Kosciol mowi.
            Bo, nie wieze w Koscil, tylko ewentualnie w Boga.
            I te dwie rzeczy czesto sie kloca....
            Z tradycji jestem katoliczka, wiec i dzwony ruszyly we mnie to czym za mlodu nasiaklam:))

            Nie wiem czy jest Bog....
            Nie splynela na mnie laska wiary.
            Ale, gdzies tam czuje ze wszystko jest cudem, ze w nas boska czastka jest.
            To dobro w nas jest boskie nooo jak Bog, to ze chwytamy za reke krora uderza slabych, ze wyciagamy reke by poglaskac psa....lub dac sobie kota na kolanka:)
            Ale, niestety nie tylko to w nas jest....
            Wiec, jak tak zsumowac, to nie ma nic....
            Dobra, chyba z glodu majacze:))



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-07, 19:46:40               Odpowiedz

            Wiem, nie uwierzycie ale to ze napisalam "wieze", to byla literowka.

            Najbardziej w polskim kosciele razi mnie szczucie ludzi!
            Na lgbt, na Zydow itp itd...
            Mysle, ze Jezus by sie zdenerwowal, jak by tak poszedl na msze we Wloszczowej:))
            Az ja musialam wyjsc w czasie kazania, bo krew mnie zalewala od gloszenia nienawisci!



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-08, 18:39:35               Odpowiedz

            "Najbardziej w polskim kosciele razi mnie szczucie ludzi!
            Na lgbt, na Zydow itp itd...
            Mysle, ze Jezus by sie zdenerwowal, jak by tak poszedl na msze we Wloszczowej:))
            Az ja musialam wyjsc w czasie kazania, bo krew mnie zalewala od gloszenia nienawisci!"

            Ludzie sami sobie robia kuku ;) nienawiscia do lgbt, Zydow itd. A moze diabel ich opetal? ;))
            Jezus by sie zdenerwowal? To on nie wie, ze on swoje a ksiadz swoje? ;) No...szopka.



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-08, 19:00:31               Odpowiedz

            "Jezus by sie zdenerwowal? To on nie wie, ze on swoje a ksiadz swoje?"

            Oto wielka tajemnica wiary :-)



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-08, 20:14:44               Odpowiedz

            ""Jezus by sie zdenerwowal? To on nie wie, ze on swoje a ksiadz swoje?""

            Noooo, nie wiem czy to wielka tajemnica wiary, bo raz juz tak bylo ze Jezus sie kw..l i i rozwalal w swiatyni wsystko, ukreconym biczem, wiec cierpliwosci Bastia:))

            Tak mi sie teraz przypomnialo, jak przed wyborami bylam w Polsce i wypadalo mi isc do kosciola.
            I tak jak pisalam ze jak ksiadz glosil tam glodne kawalki, ostentacyjnie wyszlam komentujac to pod nosem.
            Po mszy moj chrzesny, podlecial do mnie i dal mi niezly wycisk w stylu "myslisz ze wszystkie rozumy zjadlas itp itd"
            No, pokornie wysluchalam, bo ja lubie mojego chrzesnego, bo taki z niego "medrzec zyciowy":))
            Ale, jedno mi w glowie utkwilo, bo powiedziel tez takie zdanie:
            "Magda, nie pluj w niebo, bo ci to na glupi ryj spadnie"
            Mily wujek:))
            Wiec, ja mowie, "wujku, ale to nie baedzie kara boska, tak po prostu dziala grawitacja"
            Wujek z szarmanckim usmiechem powiedzial "zaraz wezme pasa i ci wp..le".
            Pozniej buchlismy smiechem:))

            Ot, kwintesencja religijnosci:)))





          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-08, 20:27:01               Odpowiedz

            "Ludzie sami sobie robia kuku ;) nienawiscia do lgbt, Zydow itd. A moze diabel ich opetal? ;))"

            Noo tak, odrazu wszystko zwalic na biednego diabla:)))

            Ale, to sa w sumie madre slowa, ze ludzie sami sobie tobia kuku nienawiscia do innego czlowieka.
            Przeciez to uczycie nienawisci niszczy nienawidzacego i zaburza mu spokuj ducha, bo odbiorca tej emocji moze mniec gleboko w nosie to ze ktos go sobie nienawidzi.
            Tym razem niech bedzie ze w nosie:))

            I ten wpis jest "strefa wolna od religii":))



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-08, 21:02:16               Odpowiedz

            Magda, paradoksalnie to tym jest właśnie (między innymi) kazanie na górze. O nadstawieniu drugiego policzka, oddaniu płaszcza itp.
            No i to "miłujcie nieprzyjaciół waszych".

            To tyle teoria :-)
            No a mamy https://www.youtube.com/watch?v=Q1NipppqA4Y



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-08, 21:21:14               Odpowiedz

            Mrrru, DZIEKUJE!!

            "No a mamy https://www.youtube.com/watch?v=Q1NipppqA4Y "

            Dziekuje za ta piosenke.
            Nie znalam.
            Teraz przesluchalam 3 razy i jestem pod wrazeniem.
            I pomyslec ze ta piosenka ma tyle lat, a jakie aktualne slowa....jeszcze, mam nadzieje, aktualne.

            Jestem pod wrazeniem.



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: fatum   Data: 2025-04-08, 23:03:38               Odpowiedz

            Spokój, spokój, spokój.÷÷÷Pokój,pokój,pokój.÷÷÷ BÓG.÷÷÷÷÷÷



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-08, 21:09:40               Odpowiedz

            Jakby Jezus przyszedl na ziemie to ludzie powybijali by mu okna. Zobacz co sie dzieje u Owsiaka.

            No widzisz jak Ci wujek po ludzku wytlumaczyl, zebys troche spokorniala ;)) Dobrze, ze w zartach.

            A tak swoja droga, to znowu mi sie przypomnialo , ze bedac dzieckiem w zlosci rzucilam chlebem to dostalam solidne baty, bo chleb jest swiety.
            No ludzie, czyzby religia czasami oglupiala? Czego mnie ta akcja chciano nauczyc?



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-08, 21:40:13               Odpowiedz

            "A tak swoja droga, to znowu mi sie przypomnialo , ze bedac dzieckiem w zlosci rzucilam chlebem to dostalam solidne baty, bo chleb jest swiety.
            No ludzie, czyzby religia czasami oglupiala? Czego mnie ta akcja chciano nauczyc?"

            Zeby nie rzucac chlebem:))

            Ok, to jest straszne.
            Przeciez miloscia i wyrozumialoscia sie wiecej osiaga ...
            mysle ze teraz dzieci sa duzo lepiej wychowywane.

            Moj dziadek mial takie zapedy "swietosci" i jak bylam na wakacjach u dziadkow, to wieczorami czytal nam Biblie.
            Oczywiscie nie wolno sie bylo wtedy nawet wiercic na stolku:)
            I jak weszlam w taki wiek ze wydawalo mi sie ze rzeczywiscie rozumy zjadlam, to skomentowalam jakas tam przypowiesc biblijna "ale, bzdury".
            Dziadek zerwal sie, chwycil pas strazacki i do tej pory nie wiem czy chcial mnie zbic czy postraszyc, no nie wiem bo spier...lam do ogrodu:)
            I tak tam stalam i stalam...az babcia przyszla i z taka dobrocia mi tlumaczyla i prosila zebym przeprosila.
            Pamietam jak mowila "w nauce tez sa cuda i niewyjasnione rzeczy"...
            Kladla serce na dloni...byla smutna a nie zla....

            I wiesz, czego mnie nauczyla?
            Zeby jednak nie pluc w niebo, ba nawet w czyjes niebo...
            I rzeczywiscie, nie raz nie dwa zycie mi w glupie rylo dalo ja "za bardzo madra i pewna bylam".
            I nie chodzi mi tu o religie, wiare czy inne tam koszalki opalki:))
            Chodzi mi o pokore, bo malo wiemy ...zeby pewnie kogos pasem lac czy slowem gnabic.

            Babcia osiagnela cel po przez milosc, wyrozumialosc...
            Pewnie gdybym tym pasem dostala, to jeszcze bardziej bym butna i nienawistna byla.

            Kur..a, co jest ze mna, jakies kazania prawie, patosy wypisuje:))
            Ale, akurat tak czuje i sie dziele.
            Mozecie miec to w nosie, nie obraze sie:))



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-08, 21:53:46               Odpowiedz

            Wlasnie, chlebem juz nigdy nie rzucilam :) Ale nauczylam sie nie okazywac zlosci.
            Wyglada na to, ze zawsze bylas bunczuczna.
            A praw kazania, sa ciekawe i z polotem napisane :)



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 00:13:55               Odpowiedz

            "Twój" jasnowidz. Dla Ciebie.÷ "
            RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ? Magda.

            Autor: fatum Data: 2025-04-07, 17:39:45 Odpowiedz
            Przewidywalna jesteś do bólu. Jednak napiszesz wkrótce to, czego nie chciałaś! Nie! wytrzymasz i napiszesz! Będzie to ...))))! I to ostatecznie zmusi Ciebie do....! Kwestia czasu! Krótkiego!" ___________________________________________Sama widzisz,że nie poradzisz sobie ze mną, jasnowidzem.-:) Życie. Samo życie. Fajnie, że 7niebo nienawiści zapamiętasz i możliwe,że przekażesz Wnukom_Wnuczkom.÷÷÷÷



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 06:43:50               Odpowiedz

            Kazimiera:
            "bla bla bla senilne pitolenie bla bla bla"

            Pani Kaziu, mam dla pani POMIDORA



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-09, 08:59:25               Odpowiedz

            La Tomatina?;)
            I jeszcze jej mało?

            Madziu," kto wiarę nasza ukradł"
            To też wypis z tekstu piosenki.

            Takie właśnie,"biedne diabły".
            Ja już głupotę przyjmuje coraz czesciej z politowaniem.
            Dlatego cenie wpisy mrru.

            Mnie się jeszcze złośliwość zdarza, niestety.




          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 09:30:09               Odpowiedz

            "Mnie się jeszcze złośliwość zdarza, niestety."

            Lustereczko bo nie ma ludzi tylko dobrych. W nas jest tez ciemna strona i czasami wylazi jak... ;) Zdajac sobie z tego sprawe jestesmy w stanie bardziej trzymac ja w ryzach.
            Jak mam brzydkie mysli to mysle sobie, ze to tylko mysli i pozwalam im przeplywac. Nie daje im pozywki, a jak wiesz czego sie nie nakarmimi to samo zdechnie ;))
            Nie wiem czemu mnie natchnelo na napisanie tego, ale puszcze w eter :))



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-09, 08:33:25               Odpowiedz

            Basti, w mojej rodzinie robilo się na chlebie znak krzyża.
            To taka prośba do Boga, żeby nigdy chleba nie zabrakło.
            Wiedzieli, jak ciężko się pracowało na chleb i cenili te kromkę chleba szczególnie.

            I wychowywali ...za pomocą kapcia, gdy ktoś chleba nie szanował.
            Ale ja wiem, że Ty to wiesz.To taka moja dygresja.



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 09:41:56               Odpowiedz

            U nas tez robilo sie znak krzyza. Do dzisiaj nie zrozumiem jak mozna mnie bylo zbic za to. Przeciez bylam kumata. Jak bylam jeszcze mala to dostalam baty od ojca za brak dwoch kartek w zeszycie. Za oceny nie mogl mnie zbic, bo uczylam sie bardzo dobrze. Noz kurcze chyba musialam to z siebie wyrzucic i teraz musze wewnetrznie wybaczyc.
            Jak ktos popiera bicie dzieci czy nawet klapsa to mnie az trzesie.



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-09, 09:58:41               Odpowiedz

            Basti, mnie nigdy nie bito.
            Mama mi mówiła:jesteś mądra. Madrzejsza ode mnie.Cwanuara.
            Ale za to obarczała mnie ogromną odpowiedzialnością.Nakladala obowiązki nad moje możliwości.
            Podam jeden przykład.
            Majac 5 lat musiałam się opiekować młodszym bratem.
            Potem przez całe życie miałam takie poczucie obowiązku.
            Biegalam do wszystkich pożarów.
            Gdzie byłam w tym wszystkim?
            To tylko czubek góry lodowej.



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 10:16:50               Odpowiedz

            No tak, czym skorupka za mlodu nasiakla...
            Dalej latasz pewnie do pozarow, bo to teraz kwestia przyzwyczajenia?



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-09, 10:53:42               Odpowiedz

            No nam te skłonności;);)
            Ale wówczas tłumacze sobie:
            Jak Ciebie poproszą i mozesz
            To tak!;);)

            Bastyjko, ja bardzo lubię żartować a już z Tobą, Madzia, Calmi, to szczególnie.
            Lubię też mrrruczenie Kota;);)

            Zaraz mi Fatum wlizie w szkodę i... mnie zaraz...
            A będę musiała zachować umiar:):):)



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 11:10:04               Odpowiedz

            Jak poprosza to docenia :)) Nie ma co na sile uszczesliwiac ludzi.
            Za kilka dni jade do Polski. Cosik mam dzisiaj lenia, a jeszcze tyle do zrobienia. Ale robota nie zajac nie ucieknie ;) Musze tylko pomyslec, ze jestem szczesliwcem, ze mam co sprzatac i co prac to moze len ucieknie:) Nauczylam sie doceniac to co mam, a nie tracic czasu na rozmyslania nad tym czego nie mam. Jak bum cyk starzeje sie ;))



          • RE:wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Magda

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 10:34:48               Odpowiedz

            Lustereczko, fajnie, ze jestes na forum. Kurcze musimy znowu zaczac rozrabiac na forum jak kiedys. Co ja sie nasmialam :)



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 10:03:22               Odpowiedz

            A jak ludzi codziennie zabijają, to też Tobą trzęsie?! P.S. chyba nie możesz być taka wybiórcza!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 10:22:15               Odpowiedz

            fatum, nie wszystko mnie dotyczy osobiscie. Przejmowanie sie calym swiatem nie jest zdrowe. Dzieci sa pod szczegolna ochrona. Nie potrafia sie same obronic. A juz pedofilia to skur...stwo.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 12:07:01               Odpowiedz

            Nie dałaś dobrej odpowiedzi. Uciekłaś w powtórkę. A przecież ważny jest dzień dzisiejszy.A każdy dzień składa się z wielu zdarzeń,elementów. Warto się skonfrontować ze sobą [ z samym sobą], by dowiedzieć się o sobie jak najwięcej. O wybiórczości też. Kocham 47Prezydenta Donalda Trampa. Tylko on może zakończyć bezsensowną wojnę! Tylko on. Kochany jest.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 12:35:16               Odpowiedz

            Taaa...zakonczenie wojny bez gwarancji bezpieczenstwa na przyszlosc. Za rok moze byc powtorka napasci.
            I w czym ma pomoc Twoje kochanie tego pomaranczowego czlowieka?
            Ja przynajmniej nie udaje, ze jestem swieta :))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 12:45:13               Odpowiedz

            Widać i słychać i czuć, że Ty kochasz, ale Donalda Tuska. Powodzenia. P.S. faktycznie jeszcze świętą nie jestem,ale jestem wiedzącą, że USA to mocarstwo,potęga. To Wielkość!To właśnie bezpieczeństwo dla Polski! Będziesz o tym pamiętała? Rodzinie się pochwal jak Ciebie edukują na polskim Forum,bo masz braki. Pa.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 12:57:34               Odpowiedz

            Mylisz sie. Ja nie kocham zadnych politykow. Moge tylko ewentualnie sympatyzowac. Jak bedzie potrzeba to USA jeszcze doplaci, zeby pozbyc sie Polski. Oni nie maja przyjaciol, oni maja interesy.
            Masz za duze mniemanie o sobie. Wiesz, kto wysoko lata ten nisko upada. A wiec byc ostrozna :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-09, 13:17:50               Odpowiedz

            Fatum, czy możesz nie kochać jednocześnie Trumpa i mnie? Bo to deprecjonuje tą miłość. Albo on, albo ja ;-)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 14:01:06               Odpowiedz

            Mruczku! Ty zwykły kocie,Ty mi nie zapewnisz bezpieczeństwa. A Trump trzęsie globem. Oj! trzęsie! I nie! powiedział jeszcze ostatniego słowa. Będzie koniec wojny,bo ekonomia dotyka każdego. I jest nadzieja na pokój. Jest! P.S. dla osłody zawiązałam Ci na ogonie piękną kokardę w różnych kolorach.÷÷÷



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-09, 16:05:20               Odpowiedz

            Trumpowi w życiu żaden interes nie wyszedł. Majątek odziedziczył, a udało mu się doprowadzić do upadku nawet kasyno. Dlatego za bardzo bym nie liczył w jego osobiste zdolności zarządzania czymkolwiek.

            A co do bezpieczeństwa i wypełniania traktatów przez USA:

            "W 1991 r. Ukraina posiadała trzeci co do wielkości arsenał nuklearny na świecie, którego pozbyła się w zamian za gwarancje bezpieczeństwa, zapisane w Memorandum Budapeszteńskim podpisanym w 1994 r. przez Stany Zjednoczone, Rosję i Wielką Brytanię.
            Kraje te zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy oraz niestosowania wobec niej przymusów ekonomicznych. Te postanowienia w 2014 r. złamała Rosja, anektując należący do Ukrainy Krym i angażując się w konflikt w Donbasie."

            Tymczasem administracja Trumpa nawet nie wie, kto z kim i dlaczego: "Ukraina zwróciła broń jądrową Rosji. Ona nie była ukraińska. To niewygodny fakt" - przekazał współpracownik Donalda Trumpa Richard Grenell, nawiązując do wydarzeń z 1994 roku.

            W Polsce w 1939 myśleli tak samo, jak Ty, dzięki sojuszowi z Wielką Brytanią i Francją, gwarantującym udzielenie wsparcia militarnego którejkolwiek ze stron w obliczu zewnętrznej agresji. A jak wyszło to wiadomo.



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?mrrru...

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 17:07:12               Odpowiedz

            Daj sobie spokój. Mam mądrych Przyjaciół i oni mówią, że Trump zmienia świat. Papapa. Dziękuję za rozmowę. O polityce wolę w Realności wymieniać swoje myśli. Miłego. Może znajdą się tacy, którzy będą podzielali Twoje poglądy. Mi z nimi nie! po drodze. Ściskam.÷÷÷



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-09, 17:24:16               Odpowiedz

            Się produkujesz Mruczek jakbyś miaaał nadzieję ,że coś dotrze do zkutego łba :)))

            To fakt, że splajtował wielokrotnie, a doopę uratowali mu oligarchowie rosyjscy, między innymi kupując jego posiadłość za wielokrotność jej ceny, co pozwoliło mu wypłynąć, stąd tak wielki sentyment do ruskich.

            A majątek Trumpów zapoczątkował dziadek pomarańczowo-żółtego, dorabiając się na burdelu w czasach gorączki złota ;)))

            Trump i jego administracja opierają się głównie na narracjii putlera, stąd te rewelacje, ale po prawdzie to fakt ,że broń nuklearna należała wcześniej do Rosjji.
            W tamtych czasach Rosją jak wiadomo rządził Gorbaczow, który pozwolił na odłączenie niektórych republik radzieckich, dlatego Ukraińcy zgodzili się na oddanie tej broni, jego juz wówczas "następcy" Jelcynowi. Były to czasy odwilży nuklearnej i polityki "zmniejszania" tej broni na świecie.

            Takie obiecanki macanki ;)))

            Ja bym na miejscu Ukrainy postąpiła podobnie ,podpisała jakiś rozejm z podobną "gwarancją", że Ukraina nie wejdzie do Nato, a na boku dogadała się z Unią.

            Wydaje się, że Europa ,a zwłaszcza Niemcy już zmieniły podejście do Rosji, ale nigdy nie wiadomo, czy kolejny kanclerz nie "dogada się" z putlerem na boku, no i co na to Orban ? :O

            Ech "polityka dla mnie to w krysztale pomyje" za Kaczmarskim i nic się nie zmienia .



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-09, 17:41:03               Odpowiedz

            Calmi, broń nie należała do Rosji, tylko do Związku Radzieckiego. To jest istotna różnica, bo Ukraińska SSR była jego pełnoprawnym członkiem i przy podziale ZSRR ta broń im przypadła. Rosja wtedy nie istniała jako państwo. Tego właśnie nie kumają Amerykanie.

            Niezależnie od genezy zresztą tym traktatem można sobie teraz podetrzeć. To tyle są warte traktaty i artykuł 5 nie jest wyjątkiem.

            Coś tam było też o nie wywieraniu presji ekonomicznej na Ukrainę? Bo to chyba też umknęło panom Amerykanom.

            Zresztą, zobaczymy jak ten zmieniony świat będzie wyglądał.
            Afekt fatum do Trumpa trochę nie dziwi. Się dwa narcyzy dobrały :-)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-09, 18:01:59               Odpowiedz

            Noo toś mię zagioł :O bo wiadomix ,że ZSRR, ale to Ruś jakby nie było od zawsze .Tak tez i Polska była przez pewien czas PRLem ;)))

            "Afekt fatum do Trumpa trochę nie dziwi. Się dwa narcyzy dobrały :-)))"

            Juz dawno do tego doszłam w podobnej dyskusji ;)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-09, 18:40:03               Odpowiedz

            Widzisz Mruu PRLu ni ma, Zssru ni ma, a pisane przez TW raporty zostały ;)))



          • : wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Calmi.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 17:59:29               Odpowiedz

            Jeszcze raz mnie obrazisz [nie rozmawiam z Tobą],to się przeliczysz i to bardzo. Co Ty sobie w ogóle wyobrażasz? Sądzisz,że pozwolę Tobie,abyś mnie zaczepiała i obrażała? Jeszcze raz tak do mnie napiszesz,to się zdziwisz. Bardzo!



          • RE: : wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Calmi.

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-09, 18:07:20               Odpowiedz

            Ja do ciebie trollu nie odzywałam się wcale i to jest fakt.

            Uderz w stół, a nożyce się odezwą ;))))

            Nie strasz ,nie strasz ,bo sie ...

            ble ble ble kocopoły ble ble ble

            Pomidor



          • RE: : wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Calmi.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 18:22:10               Odpowiedz

            Piszę raport na Ciebie i tyle mam do powiedzenia. Dość Twojego nękania mnie. Mimbla1 nie zwraca uwagi na Twoje zachowania,więc muszę się bronić sama,ale z właściwą OSOBĄ!



          • RE: : wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Calmi.

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-09, 18:31:41               Odpowiedz


            ble ble ble

            Jesteś tu warunkowo, to pierwsza polecisz.



          • RE: : wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Calmi.

            Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-09, 18:45:56               Odpowiedz

            Fatrump

            A nie lepiej z zażaleniem tu się udać?

            https://x.com/realdonaldtrump

            Przy okazji miłość można wyznać, okazać czołobitność i w pomarańczową* dupkę soczyście ucałować. Myślę, że w tym przypadku akurat masz spore szanse na odwzajemnienie.



          • RE: : wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Calmi.

            Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-09, 19:03:02               Odpowiedz

            Ja wiem, że amerykańscy aktorzy to w kwestii polityki znacznie słabsze autorytety, niż fatumowi Przyjaciele, ale...

            https://m.youtube.com/watch?v=0ud5WDeXkGU

            Z tego, co mi się jeszcze o oczy obiło, to m.in. Robert de Niro, Meryl Streep czy Arnold, który sam jest republikaninem, również są mocno zaangażowani w publiczną krytykę.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: fatum   Data: 2025-04-09, 13:54:44               Odpowiedz

            Dzięki za ostrzeżenie. Ciebie też namawiam do patrzenia pod nogi.-:)Chwilowo patrzysz w chmury. A drony też i dołem latają. Bądź więc uważna. Polski to ktoś inny chce się pozbyć! I na pewno o tym wiesz! Polacy też! ________



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 18:54:13               Odpowiedz

            "Polski to ktoś inny chce się pozbyć! I na pewno o tym wiesz! Polacy też! ________"

            Po co nowego wroga szukac jak stary za plotem?;)
            Aha zapomnialam, ze Ty z Twoim guru dzielicie Polakow.
            Zywicie sie podzeganiem i nienawiscia. Tylko osoby sklonne do nienawisci, zazdrosci i zaborczosci lapia sie na to jak lep na muchy ;)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 20:44:27               Odpowiedz

            Bastia:
            "Po co nowego wroga szukac jak stary za plotem?;)"

            No widzisz, a ja zagwozdke mialam, kim jest ten wrog.
            Zaczelam chodzic po pokoju niczym Lenin z rekami z tylu i rozkminiac...
            Kogo to mam nienawidziec, kto moj wrog, komu ewentualnie z bani przywalic, czy rusek czy niemiec, a moze Ukrainiec.
            No byc tu madry i pisz wiersze;)

            I to nie pierwszy raz mialam taki dylemat.
            Jak chodzilam do liceum, musialam wybrac drugi jezyk.
            Do wyboru byl francuski, lacina, greka i rosyjski.
            Bo, angielski to byl wiadomo od podstawowki.
            Ja, chcialam system edukacji przechytrzyc i pomyslalam ze rosyjski podobny do polskiego, pol swiata nim gada - biore.
            Moj wychowawca byl panem od historii i plotki krazyly, ze lubi sobie wypic.
            Poszlam sie zapisywac, i mowie ze chce na rosyjski i niech da mi te arkusze zeby mama podpisala.
            A on dawajac mi te arkusze, mowi: "matka ci leb urwie".
            I dla mnie bylo jasne ze chyba dal sobie w szyje, jak mawia Jarek zawsze dziewica:)
            W domu sie ta sensacja podzielilam i jakie bylo moje zdziwienie jak sie dowiedzialam ze jemu chodzilo o to ze Rosja to jest Polakow wrog.
            No nie wiedzialam, bo jednak w "innym swiecie" bylam chowana;)
            I tak nic z tego nie wyszlo, no z tego rosyjskiego, bo zamalo chetnych bylo.

            I zeby sie tradycji stalo zadosc, to juz tak z rozmacho kanfidentce Kazi, daje POMIDOR.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 20:47:49               Odpowiedz

            Rusek, Niemiec -z duzej litery.
            To ze napisalam z malej, nie bylo specjalnie.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-09, 20:49:28               Odpowiedz

            Córka też wybrała rosyjski. Nawet jak wróg, to powiadają, że dobrze znać język. ;-) I dużo dobrej literatury w nim napisano. Była jedyną uczennicą z tym językiem i lekcje miała 1:1 z nauczycielką :-)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 20:56:59               Odpowiedz

            U mnie chyba nie bylo takiej mozliwosci zebym 1:1 miala te lekcjie.
            Ale, jak moj syn chodzil do szkoly, to rosyjski byl bardzo popularny, ale ten wywrotowiec wybral francuski.
            I meczyl sie, na korki majate wydalam:))
            Wybralam lacine, ktora o dziwo bardzo mi sie pozniej przydala.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-09, 21:00:46               Odpowiedz

            Ja miałem łacinę jako trzeci. Choć po jakimś czasie odpuściłem, nie była obowiązkowa



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 21:07:43               Odpowiedz

            Ja opuscic nie mogla:))
            A co do tego ze jeszyk wroga warto znac, to jesli ten wrog z zaplotu to Niemiec, no to sie jakos z nim dogadam;)))

            Czyli, mysle, ze miales Angielski jako pierwszy a drugi?
            I tak z czystej juz calkowicie ciekawosci, to sie zapytam czy studiowales kierunek humanistyczny?
            Zdziwilabym sie, bo po wypowiedziach to raczej "scisly umysl" jestes;)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 21:20:47               Odpowiedz

            Opuscic...hmmm to jaky nie powiedzic nic;)
            Ja, sie tak meczylam i tak przeklinalam ta lacine, uciekac chcialam ze by nie powiedziec po lacinie ze spieprzac chcialam gdzie pieprz rosnie:))

            "Tylko osoby sklonne do nienawisci, zazdrosci i zaborczosci lapia sie na to jak lep na muchy ;)"

            Zebys wiedziala ze tak!
            I kochanie polityko, przywodcow, führerow i innych tam....koncylo sie, nooo wiadomo jak.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 21:28:49               Odpowiedz

            Fatum i jej guru widza wszedzie wrogow. To juz paranoja ;)
            Ale mozna tym sposobem zgromadzic poplecznikow.

            Ja zakonczylam edukacje na LO. Mialam ruski, angielski i lacine. Lo matko nic juz nie pamietam :)
            A poza tym to mialam do szkoly pod gorke:)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 21:31:02               Odpowiedz

            Ale w Niemczech bedac juz stateczna matrona zasiadlam za lawka i jakis tam papierek mam :))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 21:35:54               Odpowiedz

            "ruski, angielski i lacine....."

            Basti, az 3 obce jezyki????
            To ja bym nie dala rady, no wykonczylabym sie:)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 21:46:43               Odpowiedz

            Uczylam sie tych jezykow, ale sie nie nauczylam :)
            Najbardziej to niemiecki by mi sie przydal, bo przyjezdzajac do Niemiec nie umialam niemieckiego nic a nic.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 21:54:53               Odpowiedz

            "Najbardziej to niemiecki by mi sie przydal, bo przyjezdzajac do Niemiec nie umialam niemieckiego nic a nic."

            Ja, tez nie, no ale ja dzieckiem bylam.
            I teraz to mi sie wydaje ze zawsze umialam:))

            Jak juz sie tak z zgadywanki bawie, to myslie ze Lustereczko, tez raczej jest z tych "scislych".
            Zawsze logiczne wypowiedzi - to musze przyznac.
            Taka dyskretna matematyczka:))
            I chodzi mi tu o matematyke dyskretna, noooo jest taka:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 21:59:42               Odpowiedz

            Mimbla, to historyczka chyba, albo kulturoznastwo ewentualnie socjologia....

            A Calmi, to nie chciala mi zdradzic....nawet po piwku:))
            Mysle ze jest psychologiem.

            Strzelam na oslep:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 22:13:25               Odpowiedz

            Madzia :) Pewnie pilyscie bezalkoholowe?



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 22:19:42               Odpowiedz

            "Madzia :) Pewnie pilyscie bezalkoholowe?"

            :))))
            Ona chyba!
            Calmi, ty oszustko, teraz wiem czemu jak sie nawalilam jak szpadel, a Ty, prosta jak swieca bylas i jeszcze mnie odprowadzilas:))))))
            Dziekuje Ci, Basti, ze mi oczy otworzylas:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 22:10:56               Odpowiedz

            Moze Lustereczko i Mimbla uchyla rabka tajemnicy?
            Duzo uzdolnionych osob na tym forum :) Fajnie.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 22:16:37               Odpowiedz

            Noooo, ja sie napewno do uzdolnionych nie zaliczam:))

            Choc, czuje ze powinam podskakiwac, tancowac, kwiatki wachac, malowac pejzae, szlochac do pelni ksiezyca z zachwytu, spiewac i wierszem gadac....no, swiat by tego nie zdzierzyl:))




          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-09, 23:24:53               Odpowiedz

            Miałam dużo szczęścia do mądrych ludzi.Moj pierwszy chłopak ukończył Fizykę na UG;);););)

            Moje przyjaciółki sa oczytane, ciekawe życia.
            W dorosłym życiu pracowałam z kilkoma Prezydentami miasta.

            Wykształcenie? Ekonomiczne.
            -Administracja i Finanse publiczne
            -Zarządzanie Projektem Unijnym.

            Nie jestem ścisłym umysłem.
            Mam umysł 50/50 :):):)
            Uwielbiam historię,historię sztuki.Interesuje się malarstwem, architektura.Lubię dobrą muzykę.

            No i mam bardzo madrych przyjaciół z Forum;););)














          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-10, 10:17:54               Odpowiedz

            Lustereczko same szychy na tym forum :)

            "No i mam bardzo madrych przyjaciół z Forum;););)"

            Dziekuje za komplement.
            Wczoraj nazbieralam tez komplementy od Madzi :)
            Az cieplej na serduchu i chyba troszke uroslam ;))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 11:34:42               Odpowiedz

            Byłam na kierowniczym stanowisku ale nigdy nie byłam szycha.
            W sumie jestem zwykłą kobieta,matka,babka.
            Kocham moja rodzinę, miejsce, w którym żyje, przyjaciół.

            Poprzedni rok był dla mnie ciężki.Odeszlo wielu moich przyjaciół, w tym Adaś(Adamos).
            Odeszła przyjaciółka, która znałam od dziecka, odszedł jej mąż, kolejna przyjaciolka i parę jeszcze osób.
            Wpłynęło to na moja psychikę.

            Życie choć piękne, krótkie jest.
            Dlatego ta ciągła licytacja na forum nie jest budująca.

            Cieszę się dziewczyny,kocie, że jesteście.





          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-10, 13:11:55               Odpowiedz

            @Lustereczko,
            dla mnie ktoś, kto rozeznaje te unijne projekty to ktoś zbliżony do geniusza :) słowo honoru.
            Matematykę i fizykę oraz parę innych dziedzin uwielbiam miłością nieodwzajemnioną. Mam analityczny bardzo umysł, musiałam sobie coś wykombinować, gdyby nie antytalenty pewnie bym w ścisłe poszła. I nie, nie jest to pedagogika specjalna, to moje bazowe.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-10, 13:46:51               Odpowiedz

            Mimbla

            Mnie to, co napisałaś skojarzyło się z kierunkiem na "k". Jednak nie wiem, od kiedy on istnieje w Polsce. :)

            Oczywiście do odpowiedzi nie nakłaniam :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-10, 13:57:07               Odpowiedz

            Ale cudnie, chyba po praz pierwszy w życiu jestem tajemnicza :)

            Szanse na trafienie z kierunkiem moich studiów macie w okolicach zera bezwzględnego. Nie dlatego, żeście mało inteligentne czy pomysłowe, tylko dlatego, że to w ogóle nie miało prawa zaistnieć, ten mój pakiet. Sama jestem zdziwiona, jak to wyszło. Jakoś tak.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 13:53:36               Odpowiedz

            Mimbla1 w mojej rodzinie występują talenty organizacyjne, ale też analityczne, ale też artystyczne. Moja mama była bardzo uzdolniona artystycznie.
            I tak dziubnelam od każdego po trochu :):):)
            Projekty Unijne wymagają takiego szerszego spojrzenia, są ale również znajomości ustaw,znajomości wnioskowanego tematu,jak i spójności planu z wykonaniem.
            Bardzo złożone zadanie.Troche się napracowalam. Dlatego teraz Pracuje bez tych obciążeń.
            Pozwala mi to zaopiekować się wnuczka, gdy jest chora. A przynosi ze żłobka wirusy;(
            A poza tym mam swoje środki.Jestem niezalezna i mogę jeszcze pomoc dzieciom.

            Ale czymże są moje talenty przy kimś, kto jest fizykiem, matematykiem...Chylę czoła.





          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-10, 13:59:21               Odpowiedz

            Czymże są twoje talenty ? Tym, że fizyk za nic w świecie nie umiał by dobrze robić tego, co ty, Lustereczko. A coś, co robisz jest potrzebne tak samo jak fizyka.Znaczy wnosisz wkład w całość:)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 14:16:45               Odpowiedz

            Dziękuję.
            Teraz mieszkam przy teatrze i kinie.
            Chodzę na transmisję Metropolitan Opery.
            Ostatnio podziwiałam na scenie Daniela Olbrychskiego, Ewe Kasprzyk.
            Idę do swojego kochanego Mietusa;)Dużo czytam.

            Mimbla1, nie tylko praca żyje.
            Wrocilam na forum, bo mam kilka istotnych tematow do przemyślenia.
            Kiedyś rozdygotana, bo rozpadł się mój domek z kart, znalazłam tu pomoc i ciekawych ludzi.
            Niektórzy sa jeszcze na forum.




          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: fatum   Data: 2025-04-10, 14:48:33               Odpowiedz

            Duża już jesteś i chyba warto pochwalić publicznie te osoby,które Tobie pomogły. Ja na pewno bym to zrobiła_uczyniła. To się im należy jak psu buda.-:) Chętnie tym osobom,które Tobie pomogły oddam im należyty szacunek. Z mojej perspektywy to Forum mało pomaga,a tu Lustro pisze,że pomoc otrzymała? To niech Lustro poda do publicznej świadomości_wiadomości, by i inni mogli skorzystać z pomocy tych, chwilowo tajemniczych osób. Mówię poważnie jak zawsze_zwykle. Lustro...)))) wydaj te osoby na pożarcie zazdrośnikom.-:)÷÷÷Miłego myślenia.-:(*



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 15:06:55               Odpowiedz

            Pomidorowa!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 15:20:41               Odpowiedz

            Najpierw to musze sama siebie pochwalic:))
            Prawie zegadlam czym sie kochani zajmujecie ha ha ha
            Jednak z wpisow na forum, da sie wyczytac wiecej niz by nam sie zdawalo...

            Fajnie ze uchylamy troche przylbice:)

            A pani kazimiera, dalej sie "awanturuje":))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 15:42:22               Odpowiedz

            W ktoryms tam wpisie, napisalam ze :
            "Pamietam jak mowila "w nauce tez sa cuda i niewyjasnione rzeczy"..."
            I wiecie co, jako matematyk, moge to potwierdzic.
            Fizyka sama mowi, ze w zasadzie to co glosi to sa tylko teorie, ot teorie co to pewnie ktos pozniej obali:))
            A na przyklad matematyka, jaka jest uzyta do np teorii Kaluzy-Kleina to abstrakcja i cudy niewidy:))
            Wiec, ja bym nie przeceniala ....
            Jak dla mnie krolowa nauk jest filozofia, ktora nota bene jest z matematyka bardzo zwiazana.

            Wiecie co!
            Pomyslalam teraz, je jesli Bastia miala az 3 jezyki obce w szkole i w tym lacine, to moze chodzila do medyka?
            Ja, uwielbiam pielegniarki, to sa takie dobre siostry:)

            Ale, kombinuje jak kon pod gore:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 16:10:09               Odpowiedz

            A,że tak prowokacyjnie zapytam.
            Jaka ścieżkę edukacji mogła przejść, według Ciebie Pomidorówka?

            Też uważam filozofię za cesarzowa nauk!
            Kupiłam w swoim czasie dla moich dzieci i dla siebie, przyznaje," Swiat Zofii".Córka lyknela a chłopaki powiedzieli chórem"nuda"!;););)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 16:21:43               Odpowiedz

            Ja, kiedys juz pisalam, ze tak z wpisow, to wyglada mi na to ze Kazimiera Pomidorowa, jest przedszkolanka lub pania od prac recznych.
            I to nie ze ja nie cenie tych zawodow, ba ja przedszkolanki to podziwiam bardzio!!
            I to przedszkolanka starej generacji.
            Te jej wstawki "lubie jak madrze piszesz", a ktos glupoty walil, lub "zrobist to? To fajnie dziekuje" - noooo jak przedszkolanka lub pani od prac recznych, co w sumie dzieci nie lubi.


            A co do "swiat Zofii", to KOCHAM KOCHAM KOCHAM:))
            To powinna byc lektura obowiazkowa.

            Chlopaki mowily ze nuda:((
            A ile wtedy mieli lat?




          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 16:29:48               Odpowiedz

            O prosze, albo taki zwrot "Duża już jesteś i chyba warto.."
            No, taka starej generacji przedszkolanka, co to z wiekiem sama zdziecinniala:))
            Tak mi sie przypomina ze wlasie takie byly te opiekunki nooo "elokwentne" i "akuratne" bdziagowate :))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 16:37:31               Odpowiedz

            Ok, napisze prawde:))
            Ale, powoluje sie na cytat, wiec jesli kogos to zgorszy, to pretensje do poety Tuwima:)))

            Kazimiera Pomidorowato taka: "....za młodu niedorżnięta,
            Megiero...."



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-10, 17:21:49               Odpowiedz

            "Wiecie co!
            Pomyslalam teraz, je jesli Bastia miala az 3 jezyki obce w szkole i w tym lacine, to moze chodzila do medyka?
            Ja, uwielbiam pielegniarki, to sa takie dobre siostry:)

            Ale, kombinuje jak kon pod gore:))"

            Kombinuj dalej :))

            Zeby byc pielegniarka to trzeba byc pracusiem, a ja leniwiec pospolity ;))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 17:37:02               Odpowiedz

            Też uważam, że ta ksiazka powinna być lektura szkolna.
            Kupiłam ją, bo to dla 15 latkow.
            Ale z tym, jak ze "Szrekiem".
            Dla każdego.
            Chłopcy wówczas mieli 15 lat.Corka 17.5.





          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 18:33:07               Odpowiedz

            Mysle ze 15letni chlopcy, to moze za mlodzi na ta ksiazke.
            Tak czy owak, ta ksiazka to piekne wprowadzenie do filozofii, refleksji i innego swiata...

            Zatkala was widze ta ".za młodu niedorżnięta...":)))))
            Ale, Tuwim, noooo jemu wolno:))

            Jak tak czytalam te napalone posty Pomidorowej, to zawsze mialam ....Tuwima na mysli:)




          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 19:08:27               Odpowiedz

            Tuwimowi wszystko wolno.
            Pomidorówka rzeczywiście taka nienapasiona.
            Zarzuca nam 9 grzechów głównych, to niech posmakuje jak to jest!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: fatum   Data: 2025-04-10, 22:55:58               Odpowiedz

            Jeśli Ty jesteś chello,to pamiętam jak nigdy nie miałaś własnego zdania i to pamiętam dobrze. Lubiłaś Magdę,a nawet traktowałaś ją jak swoją córkę. Pamiętam też,że byłaś piekielnie zazdrosna o moją Inteligencję,wiedzę i empatię. Chello, Ty dziwna jesteś moim zdaniem. Naprawdę. Jeśli rzeczywiście jesteś chello, to mi nie! po drodze z Tobą. Oczywiście nie! żałuję mojego pisania tutaj. Tylko już nie! zamierzam pisać z kimś,kto się tak nagannie zachowuje. Mi to nie! odpowiada. Pa Lustro i przebieraniec chello. To się w głowie nie mieści.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 23:17:45               Odpowiedz

            Pomodorowka!
            Zaprzeczac, zaprzeczać i jeszcze raz zaprzeczac!

            Jak Magda mówi, że dziś jest czwartek, to mam zaprzeczać, bo Ty tak robisz?
            Nie umiesz doceniać ludzi.
            A ja z wielką przyjemnością czytałam rozmowę Madzi i Mrru.

            Ale napisałaś też coś bardzo optymistycznego.
            Nie będziesz się do mnie odzywać?
            Boże, jesteś!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-11, 12:07:06               Odpowiedz

            "Pomodorowka!
            Zaprzeczac, zaprzeczać i jeszcze raz zaprzeczac!"

            Lustereczko to jest właśnie kwint esencja narcyzmu. To takie stwarzanie własnej zakłamanej rzeczywistości - tworzenie swojego pięknego obrazu, za pomocą wymyślania i wytykania wad innych ludzi. Nie potrafi inaczej, bo tylko na tle tych "płaszczaków" wydaje mu się ,że jest kimś lepszym, wyjątkowym.

            To bardzo chory, szkodliwy i trudny do leczenia mechanizm
            tuszowania i wręcz negowania własnych wad, niedostatków i kompleksów, tylko i wyłącznie kosztem innych, oraz gloryfikowania swoich, najczęściej także wymyślonych zalet.

            Przy tym sam nic nie robi, siedzi na rencie i w necie, żeruje na tych "gorszych", konsekwentnie tworząc to swoje "divadlo"- przedstawienie, zaopatrzony w klapki na oczach, zapatrzony w yen swój "doskonały" obraz ...

            Jak ten dziad gada sam ze sobą, bo obraz oczywiście ani razu, wp..przając non stop tylko tę nudną pomidorową, bo innych ludzi nie słyszy. Słyszy za to głosy w głowie, bo tu dodatkowo inna choroba psychiczna się nakłada.

            W tym szalenstwie jest taka oto metoda :(((



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-11, 12:16:31               Odpowiedz

            Calmi, jeżeli zgodzę się z Tobą, to pomidorowa znowu wygłosi;
            Nie masz swojego zdania.
            Bo u niej wszystko musi być "jej"

            Otóż mam zdanie podobne do Twojego, Calmi.
            Tylko ja jeszcze tego " Kmicica w szale" w schoweczku trzymam:):):)
            Tak na wszelki, wielki
            Zrobiłam obiad i jadę dywany do myjni zawieść. Nie tylko rozmowami na forum człowiek żyje.Buzka Calmi.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-11, 12:34:08               Odpowiedz

            Ja właśnie odpoczywam, bo od rana zaiwaniałam nieźle i padłam teraz jak stówka;) Ja chyba nawet odpoczywam czynnie, bo równocześnie piszę sobie tu i uczę się czegoś, dlatego mi tak wolno to pisanie idzie ;)))

            Noo Ty to masz zdrowie do tych białych dywanów ;))))

            Buziole Kochana i miłego dnia :***



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-11, 12:19:14               Odpowiedz

            "Ale napisałaś też coś bardzo optymistycznego.
            Nie będziesz się do mnie odzywać?
            Boże, jesteś!"

            ;))))))))))

            Nie nacieszysz sie zbyt długo, bo niebawem zacznie od nowa do obrazu nawijać.Wielu juz obiecywała i nigdy słowa nie dotrzymała, bo Zachowania kompulsywne jej na to nie pozwolą .



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 19:09:29               Odpowiedz

            Madzia
            "Zatkala was widze ta ".za młodu niedorżnięta...":)))))
            Ale, Tuwim, noooo jemu wolno:))

            Jak tak czytalam te napalone posty Pomidorowej, to zawsze mialam ....Tuwima na mysli:)"

            A jak ja czytam Ciebie to sikam w majty ;))))

            I tu Pomidorową polecę bo

            Niedorżnięta niebezpiecznie kojarzy się z p...ta. Kto ...mądry domyśli się, a kto ...głupi weźmie do siebie ;)))

            Kiedyś krążyły po sieci bardzo dziwnie zestawione i śmieszne imiona i nazwiska ponoć autentycznych osób i mi się w tym momencie przypomniała ta Nadzieja Niedociupana tego forum ;)))))))

            Była tam też Kornelia Kiełbasa i Kunegunda Beton.

            Sorrki jeśli niechcący ujawniłam kogoś prawdziwe dane (zbieżność nazwisk całkowicie przypadkowa ;) .



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 19:23:09               Odpowiedz

            PS A tak serio to widzę w tych farmazońskich postach, oraz w "nie !wyobrażalnej" ilości wykrzykników i " Nie!normalnej " składni prawdziwe szaleństwo :O

            "Nie!stety " niektóre choroby psychiczne wzmagają się na wiosnę :(((



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 19:26:42               Odpowiedz

            Ja lubię nauki przyrodnicze, bo one wyjaśniają jak działa ten świat.

            I to nie jest tak, że fizyka to tylko teorie, które się zmienią kiedyś tam. To raczej sposób opisania tego, co obserwujemy i wyjaśnienia mechanizmów tego w miarę możliwości.

            Owszem, dla wielu zjawisk - jak chociażby mechanika wszechświata - mamy teorie, które się zmieniają w miarę pojawiających się nowych obserwacji. Ciągle więcej nie wiemy, niż wiemy. Ktoś to ładnie opisał jak budowanie mola w głąb morza. Im dalej budujemy, tym więcej morza przed nami widzimy :-)




          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 19:28:47               Odpowiedz

            Nadzieja była Pociupana :-)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 19:40:19               Odpowiedz

            Mrruczek weź na logikę . Gdyby była Pociupana, to nie mogłaby być niedorżnięta pzecież ;)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 19:54:21               Odpowiedz

            "Ja lubię nauki przyrodnicze, bo one wyjaśniają jak działa ten świat."

            Biolog: Komórki mnożą się poprzez dzielenie.
            Matematyk : Że jak ?



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 20:23:50               Odpowiedz

            "Biolog: Komórki mnożą się poprzez dzielenie.
            Matematyk : Że jak ?"

            Psycholog: Chcesz o tym porozmawiac?

            Cos mi sie wydaje ze do raportu, ktory pisze pomidorowa i ja dolacze i Tuwim:)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 20:38:46               Odpowiedz


            "Cos mi sie wydaje ze do raportu, ktory pisze pomidorowa i ja dolacze i Tuwim:)))"

            Heheh

            Madzia to samo pomyślałam, ale nie! chciałam Cie straszyć ;))))))))))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 20:42:55               Odpowiedz

            "Biolog: Komórki mnożą się poprzez dzielenie.
            Matematyk : Że jak ?"

            Psycholog: Chcesz o tym porozmawiac?

            Filozof; Wiem ,że nic nie wiem .

            Nauczyciel: Pała!

            Przedszkolanka pomidorowa: Nie! rozmawiam z tobą!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 20:48:22               Odpowiedz

            "Przedszkolanka pomidorowa: Nie! rozmawiam z tobą!"

            A ja, zeby nie byc w raporcie, to dam jej ogorka zamiast pomidora:)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 20:56:17               Odpowiedz

            A ja, zeby nie byc w raporcie, to dam jej ogorka zamiast pomidora:)))

            heheheh tylko z ostrzeżeniem ,że jak nie będzie grzeczna to pokroisz na plasterki .

            Wiem mizeria ;)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 21:06:56               Odpowiedz

            Mam na myśli astrofizykę. Galaktyki nie do końca chcą się zachowywać zgodnie z tym jak nam się wydaje. To kombinujemy z ciemną materią. Wszechświat też się rozszerza trochę inaczej, to kombinujemy z ciemną energią.

            Teoria Einsteina nie jest sprzeczna z mechaniką kwantową, to tylko dwa sposoby na opis rzeczywistości, gdzie jeden działa w skali kosmicznej, a drugi w bardzo małej. Przy wzroście skali efekty kwantowe zanikają, a przy zmniejszaniu grawitacja przestaje mieć znaczenie.

            Jedyny problem jest w tym, że na samym początku wszechświata skala była mała, a grawitacja silna i fizycy by chcieli to mieć w jednym równaniu.

            Ale wystarczy zwalić ten początek na Allaha i problem znika ;-)



          • Techniczna uwaga w sprawie Beetlejuice.

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 21:09:10               Odpowiedz

            Trzeba uważać, żeby trzykrotnie nie wymienić jego imienia, bo wtedy się pojawi.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 21:12:50               Odpowiedz

            "Ale wystarczy zwalić ten początek na Allaha i problem znika ;-)"

            Raczej się pojawia :O

            Czy wiedziałeś, że ponoć w zeszłym roku w Anglii i Holandii statystyki wykazały , że najczęściej nadawane imię męskie to Mohamed ?



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 21:33:16               Odpowiedz

            "Teoria Einsteina nie jest sprzeczna z mechaniką kwantową, to tylko dwa sposoby na opis rzeczywistości,"

            No nie:)))
            Tu sie nie zgodze, tych teorii nie da sie polaczyc i wiadome jest ze musi cos nowego powstac.
            Proba polaczenia tych teorii, byla czy moze nadal jest teoria strun, noooo ale marnie to wyglada.
            Moze teoria M, teoria wszystkiego, bedzie kiedys...

            Ja wiem ze obie teorie perfekcyjnie funkcjonuja iTW imechanika kwantowa, bo dzieki nimi latamy w kosmos, mamy komorki itp itd, ale NATURY Wszechswiata nie opisuja juz perfekcyjnie.

            Ale, jesli dyplomatycznie nazwales to "dwa sposoby na opis rzeczywistosci", to dodam ze jest ich wiecej, co pewnie wiesz.
            I za nic nie da sie zgrabnie, fajnie i elegancko polaczyc kwantowa mechanike z teoria wzglednosci.
            Ale, fizycy sa na tropie:))

            "Jedyny problem jest w tym, że na samym początku wszechświata skala była mała, a grawitacja silna i fizycy by chcieli to mieć w jednym równaniu."

            To nie jedyny problem, ale jesli juz mowimy o poczatku Wszechswiata, to odchodzi sie juz od Teorii Wielkiego Wybuchu, dalej nie wiemy skad ciemna energia...czym jest ciemna materia, ba czy w ogole jest.
            Pytan a pytan jest bez odpowiedzi...



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 22:01:59               Odpowiedz

            Mnie się wydaje, że nie ma co się przejmować tym początkiem.

            Teoria strun to ślepy zaułek. Ale była modna i dawali granty, to się rozwijała :-)

            Jak liczymy lot rzuconej piłki, to nie jest nam potrzebna ani TW, ani mechanika kwantowa, wystarczą równania Newtona.

            Albo, że jadąc z punktu A do punktu B nie uwzględniamy efektów relatywistycznych, bo przy naszych prędkościach są pomijalnie małe.

            TW z mechaniką kwantową nie da się połączyć, bo TW nie uwzględnia w ogóle efektów kwantowych, a mechanika kwantowa grawitacji - i to działa w adekwatnych skalach. Dlatego też żadna tych metod nie nadaje się do opisu początku, bo tam warunki wymagają uwzględnienia obu efektów. To nie oznacza sprzeczności tych opisów, tylko tyle, że do opisu BB się nie nadają.

            Rozszerzanie się Wszechświata jest mierzalnym faktem, skoro się rozszerza, to kiedyś był mniejszy, nie wiem, co można zaproponować poza tym, że kiedyś był bardzo mały.

            Ciemna materia nie jest czymś realnym, to matematyczna sztuczka, żeby galaktyki kręciły się zgodnie z oczekiwaniami. Są próby opisu ruchu galaktyk bez jej udziału. Podobnie z ciemną energią.

            Jedną z fajniejszych rzeczy, jakie są w fizyce, to właśnie znalezienie miejsc w których teoria rozmija się z obserwacją - jest to okazja, do odkrycia nowych zjawisk czy mechanizmów.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 22:12:51               Odpowiedz

            "Jak liczymy lot rzuconej piłki, to nie jest nam potrzebna ani TW, ani mechanika kwantowa, wystarczą równania Newtona."

            Wybralam ten cytat, bo jest taki prawdziwy:))
            Bo, wiesz ze na historii matematyki pokazywali nam obliczenia do rakiet z czasow 2 wojny swiatowej i byly one na podstawie teori o plaskiej ziemi.
            A nawet teorii wkleslej ziemi.
            Wiadomo bylo ze teorie te falszywie opisuja nature swiata, a w w obliczeniach rakiet perfekcyjnie funkcjonowaly:

            "Ciemna materia nie jest czymś realnym, to matematyczna sztuczka, żeby galaktyki kręciły się zgodnie z oczekiwaniami. Są próby opisu ruchu galaktyk bez jej udziału. Podobnie z ciemną energią."

            A wiesz dlaczego musiala powstac matematycznie ciemna materia i ciemna energia?
            Bo inaczej okazaloby sie ze TW jest nie calkie prawdziwa.
            A to przeciez prawie dogmat:)
            A ja teraz herezje wypisuje:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 22:20:23               Odpowiedz

            Ale przecież Ziemia jest wklęsła! Inaczej by się oceany wylały, czego płaskoziemcy nie kumają zupełnie.

            Buty sobie zobacz, jak się ścierają bardziej na czubkach i obcasach z tyłu...



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 22:27:33               Odpowiedz

            "Buty sobie zobacz, jak się ścierają bardziej na czubkach i obcasach z tyłu..."

            :)))
            Noooo fizyka eksperymentalna:)))

            Ale, wiesz ze jesli przyjmiemy wielowymiarowosc, 9 wymiarow.....choc tu nie jestem pewna.
            To wedlug tej teorii, ziemia jest plaska, ale zwinieta w kule do jakiegos wymiaru - no prosze!
            Jak tu nie kochac matematyki:))
            Ja nawet nie wiem czy to nie jest w teorii strun.
            Kiedys mie jarala fizyka i duzo czytalam, ale tak pod wzgledem matematycznym.
            Teraz, nooo tak jak pisalam wycham kwiatki, spiewam skacze i tylko czysami jakis atak paniki mi toa zabawe przerwie;)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 22:33:47               Odpowiedz

            Teraz sprawdzilam i w teorii strun jest dziesiec wymiarow, to czemu mi sie 9 w glowie tlucze?
            Bo moze pusta:))

            Tam sa fajnie rownania kaluzy kleina wyprowadzane, modyfikowane.
            No magia:)
            To Biblia juz jest bardziej realna:))))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-10, 22:54:57               Odpowiedz

            Zamiast ciemnej materii wymyślili np. takie coś:
            https://en.wikipedia.org/wiki/Modified_Newtonian_dynamics

            I jak każda taka teoria - coś tam wyjaśnia, czegoś nie, komuś się podoba a ktoś krytykuje.

            A Zeus siedzi na tronie na Olimpie i się brechta do rozpuku ;-)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 22:57:49               Odpowiedz

            "I jak każda taka teoria - coś tam wyjaśnia, czegoś nie, komuś się podoba a ktoś krytykuje...."

            I prawdy dalej nie znamy;)
            Lece spac...
            Dzieki za ciekawa rozmowe:)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 21:36:53               Odpowiedz

            "Wszechświat też się rozszerza trochę inaczej, to kombinujemy z ciemną energią."

            To nie jest kombinacja.
            To sie da obliczyc i to na podstawie panujacej nam Teorii Wzglednosci.

            No chyba ze sie Einstein mylil ze nie ma eteru...:)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 21:52:48               Odpowiedz

            Nie znamy natury wszechswiata, nie wiemy czy jest skonczony czy nie, nie wiemy czy nie ma wiecej wszechswiatow...
            Nawet nie wiemy co to jest zycie.
            Teorii jest multum;)
            Ale, powtarzam NATURY .
            BO, duzo zjawisk jest dokladnie i precyzyjnie opisanych i matematycznie bardzo dokadnie obliczonych.
            Tu Allaha nie na da:))
            Umiemy WYKOrzystac energie atomow, fale magnetyczne, obliczac i nawet sterowac niektorymi zjawiskami...
            Ale, dalej prawdziwej natury swiata i wszechswiata nie znamy.

            Wiesz, mrrru, no na pewno wiesz, ze i w fizyce sa dogmaty:)

            Bardzo mi sie spodobalo to porownanie do molo......



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 22:01:29               Odpowiedz

            ""Teoria Einsteina nie jest sprzeczna z mechaniką kwantową, to tylko dwa sposoby na opis rzeczywistości,""

            Nie, bo TW nie opiszesz swiat kwantow.
            Mechanika kwantowa, nie opiszesz makro kosmosu.
            A rzeczywistosc jest jedna;)

            ok, OFICJALNIE daje se siana, bo juz chyba wszyscy na mie wk...ni ze przynudzam :)))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Lustro..

            Autor: fatum   Data: 2025-04-10, 21:59:44               Odpowiedz

            Kłamałaś? Zatem nikt Ci nie! pomógł? To jednak jest świństwo pisać,że ktoś Ci pomógł, a potem udawać głuchą. Doprawdy Lustro już sobie samej wystawiłaś świadectwo. Nikt od tej chwili nie! powinien Tobie wierzyć. Po prostu nikt!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 22:19:18               Odpowiedz

            "Taka dyskretna matematyczka:))
            I chodzi mi tu o matematyke dyskretna, noooo jest taka:))"

            Moja cora miala Leistungskurs Mathematik pewnie mi wytlumaczy :)) Studiowala tez w tym kierunku. Ciekawe po kim to ma? :D



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 22:22:04               Odpowiedz

            Moja cora miala Leistungskurs Mathematik pewnie mi wytlumaczy :)) Studiowala tez w tym kierunku. Ciekawe po kim to ma? :"

            Mysle ze po Tobie!
            Jestes bystra, logiczna, trafne wnioski wysowasz i masz poczucie humoru, co swiadczy o inteligencji.

            Jeszcze troche a sie w Tobie zakocham:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 22:23:44               Odpowiedz

            WYSUWASZ!!!

            No, masz zdolnosci me...jezykowe:))
            Zaraz sie pomidorowa zajara:))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 22:30:14               Odpowiedz

            O to fajnie :D Steskni Ci sie i przylecisz samolotem.
            Zrobimy Frankfurt unsicher ;))



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-09, 22:33:42               Odpowiedz

            Wez Calmi ze soba, bedzie nas targac ;D



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-09, 22:52:53               Odpowiedz

            Wywołana w międzyczasie do tablicy mimbla uprzejmie zawiadamia zainteresowane panie, że jest do obrzydliwości interdyscyplinarna i stworzyła swój pakiet autorski.
            Historia w nim jest w jakimś zakresie, socjologii domieszka, antropologii kulturowej też, psychologia się plącze i jeszcze inne , ale co do meritum...pozostanę tajemnicza. Niech ja mam ciut złudzenia anonimowości na forum internetowym :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?

            Autor: fatum   Data: 2025-04-10, 00:19:28               Odpowiedz

            "Pedagogika specjalna ma charakter interdyscyplinarny...". P.S. faktycznie nie! ma się czym chwalić!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 09:27:39               Odpowiedz

            To wykształcenie przydaje się w relacji z Twoim trudnym przypadkiem;);)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?

            Autor: fatum   Data: 2025-04-10, 10:35:57               Odpowiedz

            Jasne. Jednak ona zupełnie uległa jakiemuś wypaczeniu i traktuje ludzi jako upośledzonych. Nie! zaprzeczaj! Tyle komentarzy moich wyrzucać,bo jej się nie! podobają? Weź przestań! Poza tym nie umie być sprawiedliwa i nie zna się kompletnie na psychologii. A to jest Forum psychologiczne i na pewno ona nie ma porządnych kwalifikacji. Nie! zaprzeczaj! Zniechęca ludzi do mnie i to jest w porządku? Ale z niej psycholog? Nadawała często z innymi Użytkownikami na mnie,a powinna ich zachęcać do prawidłowych rozmów ze mną. Ale ona woli usuwać moje,mądre komentarze tylko dlatego,że ich nie rozumie. Nie pozwala też ludziom na wyciąganie własnych wniosków. Często ludzie nie mają szans na przeczytanie mojego pisania, bo potrafi moje wszystkie,ważne treści dać w Kosmos. Tak postępuje psycholog? Lustro daj spokój. Dobrze wiesz,że ona się nie! nadaje na Moderatora. Ale, cóż. Nikt jej tego nie powie, bo boi się, że będzie usuwała komentarze, co tylko świadczy o jej słabych umiejętnościach. Bywam na innych kanałach, to wiem nieco o pracy moderatorskiej. Tamci Moderatorzy są elastyczni i zadają pytania Użytkownikom i nie obrażają się na ludzi. Temat rzeka. Mają wiedzę o relacjach, psychice,itd. Pa Lustro.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-10, 10:11:09               Odpowiedz

            mimbla

            WOW :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki?

            Autor: fatum   Data: 2025-04-10, 10:43:07               Odpowiedz

            Bastia12=== włazi......pupa?¿¿¿



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-09, 21:35:57               Odpowiedz

            W L.O. to angielski, rosyjski + ta łacina.

            Z łaciny najbardziej pamiętam "walenie magistra" (vale magistra). :-)

            Ja jestem "ścisły". Studiowałem fizykę na UJ



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki? Bastia12

            Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-09, 21:40:52               Odpowiedz

            "Ja jestem "ścisły". Studiowałem fizykę na UJ"

            Szacun!
            wlasnie mialam w poscie do Basti pisac, ze gdybym teraz byla po maturze, to wybralabym inny kierunek.

            Ja, choc leac wode potrafie, to tez jestem po "scislym" kierunku.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?Calmi..

            Autor: mrrru   Data: 2025-04-03, 16:47:53               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=8r-e2NDSTuE



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?Calmi..

            Autor: fatum   Data: 2025-04-03, 18:13:35               Odpowiedz

            https://youtu.be/2Wq80eYh7Es?si=UgEABEDtObHirMKb



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru...

            Autor: fatum   Data: 2025-04-03, 18:31:59               Odpowiedz

            Kochany mrrru nie! musisz być religijny,ale na pewno powinieneś być miłym i pełen szacunku dla ludzi. Nie wmówisz mi mój Drogi,że tutaj pewne osoby są takie [ miłe i pełne szacunku ] dla mnie. Nie powiesz mi, że te pewne osoby przestrzegają tej prostej zasady [ być miłym i pełnym szacunku ]. P.S. a film ma swoją wartość, bo pokazuje człowieka zagubionego i tyle. Poza tym nie! sądzę,aby tego typu wesołkowatość tego gościa powodowała u niego łatwiejsze życie. Nie sądzę,żeby tacy ludzie jak George Carlin mieli łatwiej w życiu. Według niego religia to bzdury, ale stracha przed zejściem to ma bardzo dużego i ucieka w bajdurzenie. Po prostu nie! jest sobą. Boi się i ogólnie jest smutnym człowiekiem. I moim zdaniem przekracza granice "dobrego smaku" w swoich "żartach". Smutny wesołek. Pa mrrru. Nie oczekuję Twojej odpowiedzi. Znam ją.~



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru...

            Autor: Bastia12   Data: 2025-04-03, 20:07:54               Odpowiedz

            fatum, rownie dobrze o Tobie mozna powiedziec, ze masz bardzo duzego stracha przed zejsciem i dlatego uciekasz w bajdurzenie :) Nie miesci sie w Twojej glowce, ze Twoja organizacja do ktorej nalezysz jest organizacja zerujaca na strachu ludzkim. Wystraszeni ludzie sa sklonni placic wiecej za niewiadomo co :)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru...

            Autor: fatum   Data: 2025-04-03, 21:06:45               Odpowiedz

            Bastia12. Mam prośbę. Odnieś się do filmu,który zaproponował mrrru.Doprawdy nie ma tutaj z kim rozmawiać. Straszne. Nie macie własnego kręgosłupa, ani swojego zdania. Tragedia. Co prawda jestem nonkonformistką,ale rozmawiać potrafię. Tylko tutaj nie ma z kim. Szok.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru...

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-03, 22:11:15               Odpowiedz

            "Nie ma tu z kim rozmawiać..."

            Oesu....może nareszcie przestaniesz się do nas odzywać?



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru...

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-03, 23:28:13               Odpowiedz

            Lustereczko, masz dziś wieczór marzeń? Ja jestem realistką, nie przestanie.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru...

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-03, 23:57:36               Odpowiedz

            Marzenia warto mieć.
            Ale niestety, jestem na takim etapie rozwoju;);););), że wiem, że niektóre marzenia się spełniają a niektóre, niestety nie!



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1

            Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 00:01:10               Odpowiedz

            Tak z czystej ciekawości, to czemu realiści nie! mają marzeń?! Wyobraźnia ponoć jest u każdej Istoty ludzkiej. Czyżby Twoja poszła spać?



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1

            Autor: mimbla1   Data: 2025-04-04, 00:11:31               Odpowiedz

            Realiści mają marzenia, synonimy dla słowa "wyobraźnia" na wszelki wypadek załączam
            https://synonim.net/synonim/wyobra%C5%BAnia

            a w cuda nie wierzę.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-04, 09:30:07               Odpowiedz

            Mimbla czasem mnie coś miłego zaskoczy, więc trzeba żyć nadzieja.
            Nie zdarza się to co prawda codziennie ale...zdarzyć się może!
            Nie wiedziałam jednak, że Fatum jest mi potrzebna do zdrowia psychicznego;)
            Nie wiedziałam, że wróciłam, żeby czytać jej powynauczania.
            Wróciłam, żeby z gronem ludzi, których lubię i cenie porozmawiać o istotnych sprawach

            W moim życiu nie ma już toksycznych osób.I napewno do takich nie tęsknię.
            Mam dzieci, wnuki, grono przyjaciół, ustabilizowana sytuację.
            Czasem zajmuje się wnusia.
            Chodzę do teatru, do kina, chodzę na kije. Dorabiam na obiekcie sportowym.Mam kontakt z ludźmi.
            Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ? Lustro.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 12:12:38               Odpowiedz

            -:).....

            Autor: laleczka58 Data: 2025-02-06, 21:45:31 Odpowiedz
            witam zapomniałam swojego nicku to i tak cudem jakoś udało mi się zalogować "po staremu"
            Kiedyś pamiętam jak ludzie nagle znikali z forum to zastanawiałam się jak tak można. Opowiadali swoje historie było zaangażowanie a potem cisza.
            A u mnie wyglądało to tak. Kiedyś odpalałam kompa pierwsze co to Psychologia.net . Znani uczestnicy ,nowe osoby z problemami trochę śmieszno trochę straszno :) Wciągały mnie
            "trudne sprawy" , ale też sama miałam pokiereszowane życie.
            Od momentu kiedy wyszłam na prostą ,kiedy sama sobie przestałam robić problemy. Wszystkie trudne sprawy moje o których kiedyś pisałam przestały mieć dla mnie znaczenie.
            Chciałam znaleźć swoje wcześniejsze posty ale nie wiem jak nie pamiętam nicku .Tak bym chciała poczytać moje wcześniejsze posty. ___________________________________________Lustro przeniosłam Tobie laleczkę58. Możliwe, że tutaj da głos.-:)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ? Lustro.

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-04, 13:08:14               Odpowiedz

            Daj głos!
            Tak mówi się do psa!
            Zrozumiałaś, czy potrzebujesz przypisu?

            Madziu wiem, powinnam powiedzieć "pomidor"!



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ? Lustro.

            Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 13:16:23               Odpowiedz

            Powinnaś podziękować,że oddałam Tobie laleczkę58. P.S. Magda nie lubi laleczki58. Akurat to dobrze pamiętam. Nie! lubi. Moje żarty są miłe. Pa.



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1

            Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 12:18:35               Odpowiedz

            Lustro dziękuję. Wydedukowałam,że i mnie też pozdrawiasz? P.S. lubię obiekty sportowe. Teraz będę Ciebie poszukiwała na obiekcie sportowym. -:) Moja Intuicja mi powie,że ta Pani, to Ty.-:)



          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-04, 13:02:20               Odpowiedz

            Lustereczkopowiedz przecie,
            kto najbardziej natrętnym jest na świecie?






          • RE: wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mimbla1

            Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 13:32:33               Odpowiedz

            Ale ja pozwalam ludziom pisać o mnie,a Twoja mimbla1 od razu kasuje moje pisanie o niej. Nie kasuje tylko Magdy,gdy ona wciąż pisze, że jara marychę. Mimbli1 to wcale nie! przeszkadza. Ale napisz człowieku jedno słowo o Bogu, to od razu lecisz w Kosmos. Pomyśl i o tym. Bądź sprawiedliwa.Ok?



          • wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?Lustro..

            Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 00:11:12               Odpowiedz

            Nie mogę tego zrobić. Wasze zdrowie zależy ode mnie.-:) Dzięki czytaniu moich nielicznych komentarzy [ dużo usuwa mimbla1] istniejecie. Poprawia się Wam równowaga psychofizyczna i lepiej śpicie. Oddaję Wam tyle dobrej energii, że tylko ja wiem jak dużo. Taka prawda. Możecie zaprzeczać,ale poddajecie się mojej energii. Dlatego jeszcze funkcjonujecie. Ale mimbla1 nie chce,abyście mieli dobrze i zrobi wszystko,by mnie odsunąć od Was. Dlatego swoje, wszystkie żale kierujcie tylko i wyłącznie do mimbli1. Pa.÷



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: Calmi   Data: 2025-04-01, 21:32:16               Odpowiedz

            Madzia
            "Bo to jest pospolita maciwoda!
            Nawet pasuje do rzeki:))"

            Za(prze)klęte re wiry ;))))



          • RE: . wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?mrrru

            Autor: fatum   Data: 2025-04-01, 20:49:58               Odpowiedz

            W zasadzie to 1raz [ 1Kwietnia ] mogę się z kotem zgodzić. Mówię więc: "Na bezrybiu i kot ryba". P.S. mrrru, czy Ty czytasz Calmi i Magdę? I dobrze robisz, że je jednak omijasz łukiem. Ja też to robię,ale one robią wszystko, by zepsuć wątek Lustra. Szkoda, że Lustro udaje,że tego nie widzi. Ale,ok. Niech udaje,jak tak lubi udawać. Człowiek moim zdaniem, powinien być uważnym i na pewno nie powinien udawać, że nikt mu nie! bruździ, skoro wielu widzi, że jednak bruździ. Tym samym,powoli taki człowiek pozwala innym szykować sobie pętlę na szyję. Mrrru znikam,bo sam wiesz,że Magda, Calmi nie! odpuści,aż zepsuje wątek Lustra. Taka prawda.Pa.



    • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

      Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-02, 09:43:15               Odpowiedz

      Madziu, wracając tu wiedziałam, że Troll będzie mi zakłócał rozmowy.
      Ale chciałam sobie z Wami porozmawiać.
      Dzisiaj mam awarie.Ale jeszcze tu wroce;);)
      Pozdrawiam serdecznie.



      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: fatum   Data: 2025-04-02, 10:37:55               Odpowiedz

        Sama jesteś niezłym Trollem. Robię tylko to, co Ty mi robiłaś. Psułaś moje wątki z premedytacją. Robiła to też Magda, Calmi. P.S. ale widzę, że życie powoli stawia Ciebie do pionu! Poza tym możesz mieć kontakt z Magdą,z Calmi mailowy.-:) Rozumiem,że nie wpadłaś na taki pomysł. To już wiesz. ÷



    • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

      Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-04, 14:09:46               Odpowiedz

      Karmienie trola, odc. 2137.

      Wszystko wróciło do normy, czyli, jak mawiali starożytni Papuasi: jest ch....o, ale stabilnie.


      To forum jest mocno niezdrowe. Ludzie mają do wyboru albo tu nie pisać, albo godzić się na bycie pożywką.



      • Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?TD.

        Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 16:34:14               Odpowiedz

        "Ale mimbla1 nie chce,abyście mieli dobrze i zrobi wszystko,by mnie odsunąć od Was. Dlatego swoje, wszystkie żale kierujcie tylko i wyłącznie do mimbli1. Pa.÷"



      • Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?TD..

        Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 16:48:39               Odpowiedz

        "Autor: Lustereczkopowiedz Data: 2025-03-30, 15:16:19 Odpowiedz
        Witajcie.
        Czasem Was podczytuje.
        Zawsze ciekawie piszecie.
        Ja już w sumie nie mam problemów.
        Dzieci usamodzielnione. Mam cudne wnusie.
        Zajrzałam tu w celach towarzyskich;);)
        Chciałam przywitać Calmi, Basti, Magdę, Siostrę Diesel,Fatima, mrru...
        Zarzekałam się,jak żaba błota, że nie wrócę nigdy już. Ale się za Wami stęskniłam." ___________________________________________Nie! jesteś wymieniona, więc nie! produkuj się!÷



        • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?TD..

          Autor: Calmi   Data: 2025-04-04, 18:07:36               Odpowiedz

          "Nie! jesteś wymieniona, więc nie! produkuj się!"

          Powiedziała se do lusterka ;)))))))))))))))))))))))))))



          • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?TD..

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-04, 18:33:01               Odpowiedz

            Calus,wiem, no wiem.
            Mówią, że jak nieustannie popełniasz ten sam błąd i ciągle wierzysz, że skutek będzie oczekiwany tos (...tu wpisz dowolne)
            Lustereczkopowiedz postawiłam jej pod nos, to je "osr.la".
            Nie zniesla obrazu.

            A ja nie jestem lepsza.Pytam lustereczkopowiedz:
            Kto jest największym naiwniakiem na świecie.
            Pa pa.



      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: Calmi   Data: 2025-04-04, 17:38:10               Odpowiedz


        "To forum jest mocno niezdrowe. Ludzie mają do wyboru albo tu nie pisać, albo godzić się na bycie pożywką."
        "jest ch....o, ale stabilnie."

        W samo sedno TD.

        Jakie ten troll musi mieć ch...we życie w real, że stale tu żebra i karmi się uwagą nieprzychylnych mu osób ?
        Straszna wegetacja :O





        • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

          Autor: fatum   Data: 2025-04-04, 19:05:12               Odpowiedz

          Calmi jaka Ty jesteś kłamliwa ogólnie mówiąc. Tylko dzięki mnie to Forum jeszcze dycha. Tak się składa,że ja serio lubię ludzi. Lubię i taka prawda jest. Wszechmocny stawia na mojej Drodze życia takie nieco "nieudaczne"-:)Istoty i patrzy co mi się uda zrobić dla tych smutnych Istotek. Robię, więc co mogę, ale te Istoty są tak zatwardziałe w swoich sercach, myślach, działaniach,że i mi się powoli kończy cierpliwość. Jestem tylko człowiekiem. Ja daję dobro, a inni udają, że deszcz pada. A Calmi ze swoimi prostackimi diagnozami, to jest ...........)))). Szkoda gadać. Sama jesteś Calmi Trollem,ale aby ukryć ten fakt nadajesz na mnie, by tylko ludziom robić wodę z mózgu. Jesteś żenua.Po prostu taka jesteś!



    • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

      Autor: fatum   Data: 2025-04-07, 10:44:13               Odpowiedz

      Tutaj Tobie przeniosłam. Może masz szczęście i zdążysz przeczytać? Ja Ci życzę tego. "Wszechobecny smutek Lustro...
      Autor: fatum Data: 2025-04-07, 10:41:04
      Zostaw swoje wpisy_opisy kim tak naprawdę jest dla Ciebie mimbla1?! Możesz skorzystać z moich podpowiedzi, jeśli są celne i trafne. Mimbla1 to osoba,która zniszczyła to Forum. Mimbla1 to człowiek,który nie zna psychologii kompletnie. To osoba,która kasuje komentarze,które mówią prawdę o niej! To człowiek,który nie! lubi ludzi. Na pewno wywali moje pisanie,ale próbować warto. Zanim usunie, może Lustro zdąży przeczytać. Albo ktoś inny zapisze sobie na pamiątkę, kogo mamy na Forum za Moderację. Lustro życzę Ci szczęścia,abyś zmądrzała na koniec swojego pobytu tutaj. Może wnusia przeczyta o Tobie tutaj?! Może jakiś sąsiad? Pogadacie sobie o tym!"



      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-07, 10:54:18               Odpowiedz

        Fatum:
        "bla bla bla schiza schiza bla bla ba"

        POMIDOR



        • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

          Autor: fatum   Data: 2025-04-07, 13:00:29               Odpowiedz

          Zepsułaś wątek Lustra. To było do przewidzenia. A teraz zapal sobie! Tylko to potrafisz. Żenada. I oczywiście dodaj wulgaryzmy,bo to tylko umiesz. Żenada. P.S. niech ktoś,kto Ciebie w pracy nie zna od tej strony forumowej=== niech przeczyta Twoją twórczość. Tego życzę Tobie i sobie. Niech się więc wypełni proroctwo prawdziwe! A ludzie niech odsuną się od Ciebie, Ty palarko nieskończona i niszcząca to Forum. Destabilizująca to, co pomocne i dobre! Czytaj szybko! Albo zrób zdjęcie! Albo ktoś dla Ciebie zrobi zdjęcie Twoich poczynań i wyśle Twojemu Przełożonemu. Tego sobie i Tobie życzę!



    • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

      Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-10, 20:14:53               Odpowiedz

      Filozofia to chyba najbardziej irytująca dziedzina nauki, a raczej "nauki". Filizofujacy filozofowie próbują odpowiedzieć na pytania, na które odpowiedzieć się nie da, snują domysły i teorie, próbując udowodnić nieudowadnialne, często rözniąc się w odpowiedziach między sobą diametralnie. I tak od tysięcy już lat. ;)
      Może ktoś powinien im w końcu powiedzieć, że to nie ma sensu? ;))

      Tak, wiem, spłycam pewnie, albo zwyczajnie nie mam pojęcia, o czym piszę... :)



      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 20:22:50               Odpowiedz

        Moi chlopcy też tak mówili.
        Ale oni uważali, że są tacy mądrzy, że nie potrzebują madrosci.



        • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

          Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-10, 20:29:17               Odpowiedz

          Zwierciadełko

          Ja uważam, że jestem tak głupia, że mi żadne mądrości już pomóc nie są w stanie. :) I jestem coraz bliżej pogodzenia się z myśla, że bezrozumna umrę.



          • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-10, 20:42:03               Odpowiedz

            Jesteś inteligentna kobieta.
            I dobrze o tym wiesz.
            Piszesz troszkę z przekąsem.
            Znam Twoje pisanie.
            Kordi,Amelia...?



          • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

            Autor: TresDiscret   Data: 2025-04-10, 21:43:01               Odpowiedz

            Lusterko

            Pisanie o własnej głupocie nie zawsze jest kokieterią. Czasem faktycznie się samobiczuję. Z czego to wynika pisać nie będę, bo w przeciwieństwie do niektórych łatwiej jest mi się otwierać rozmawiając na żywo z człowiekiem, na którego patrzę, niż na forum, gdzie czytają nieznane mi osoby, i gdzie zresztą nie do końca jestem anonimowa.

            Kordi i Amelię słabo kojarzę. Chello znacznie bardziej, ale przyznam, że byłam zaskoczona, że nią jesteś. Ty wydajesz mi się nieco bardziej łagodna i wrażliwa. Ale pamięć zawodna jest, jak się już o tym wielokrotnie przekonałam.
            Jeśli wtedy coś pisałam, to raczej bardzo mało. Jeśli miałam wtedy jakiś nick, to go nie pamiętam. Byłam skupiona na innym forum.



          • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

            Autor: Lustereczkopowiedz   Data: 2025-04-11, 16:09:25               Odpowiedz

            TD, tak mi się kojarzylas.
            Ale spoko, to były fajne kobiety.

            Ja byłam wówczas w złym stanie psychicznym. Byłam bardzo przemęczona. Mialam troje dzieci. Dwoje studiowało.Mama zachorowała na Alzheimera,miałam odpowiedzialna pracę.Moj ex znalazł sobie azyl u innej kobiety. Walczylam o dom dla siebie, dla dzieci. Harowalam na dwa etaty.
            O szczegółach na forum nie chce pisać. W swojej naiwności napisałam, co się w moim życiu dzieje, co czuje.Troll chodził za mną i prowokował, podszywał się pod różne Nicki, żeby mnie skompromitować i upokorzyć.

            Pomógł mi Anonim 63.
            Magda, gołębie serce,nie dała mnie publicznie okładać.
            Calmi była mi bratnia dusza, chociaż różnimy się bardzo ale lubię tego lotnego człowieka, podziwiam.
            Basti była mi przyjacielska.

            Znalazlam to forum, bo spotkałam się z reklamą:
            Masz problem? Pomożemy.

            Wyszłam z problemów.
            Dzieci skończyły studia.Pracuja! Maja swoje domy. Mamy nie oddalam. Bylam z nią do końca.Pracy i domu nie straciłam.

            Jasne, że jestem innym człowiekiem.Nie dźwigam już ciężarów.Stac mnie na spokój.
            Modlę się o pokój.











      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-04-10, 20:37:35               Odpowiedz

        "....próbując udowodnić nieudowadnialne, często rözniąc się w odpowiedziach między sobą diametralnie. I tak od tysięcy już lat. ;)..."

        Niczym fizycy:))

        Musza sie roznic, bo tu chodzi o to zeby logicznie, spujnie i na podstawie roznych zalozen dojsc do wnioskow.
        Napisalam niby zartem, ze jak fizycy, bo w fizyce tez jest duzo roznych teorii.
        Roznica jest taka, ze fizycy potrafia zjawiska fizyczne nie tylko opisyc teoretycznie, ale tez wykorzystac np prad, fale radiowe, swiatlo...
        Ale, prawdziwej natury tych zjawisk nie znamy.
        Tu znow mozna filozofowac;)

        Ja nie bardzo rozumie co mrrru, mial na mysli piszac "mechanika wszechswiata", bo jesli chodzilo mu o opis wszechswiata, to mamy problem.
        Bo, mozemy go opisac dwoma teoriami (teori Einsteina i mechaniki kwantowej) .
        I tu bummmm, niespodzianka, one sie wykluczaja nawzajem;)




      • RE: Nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki ?

        Autor: Calmi   Data: 2025-04-10, 20:53:48               Odpowiedz

        "Filizofujacy filozofowie próbują odpowiedzieć na pytania, na które odpowiedzieć się nie da, snują domysły i teorie, próbując udowodnić nieudowadnialne, często rözniąc się w odpowiedziach między sobą diametralnie. I tak od tysięcy już lat. ;)
        Może ktoś powinien im w końcu powiedzieć, że to nie ma sensu? ;))"

        Heheh A ja pomyślałam ,że Ty o pomidorowej piszesz ;))))

        Esu Pewnikiem jak otworzę lodówkę to wylezie ,bo przejadła mi się już, tyle lat jedno i to samo ;(((