Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: DieselSiostra   Data: 2025-02-10, 07:44:19               Odpowiedz

    "Mąż jest bardzo dobrym opiekunem moim i kierownikiem w pracy. Pracownicy go cenią."

    Pracujecie razem, spędzacie czas nonstop,Ty jesteś jego podwładną i jeszcze chce Cię kontrolować jak idziesz po pracy do fryzjera?
    Pracownicy go "szanują". Niech zgadnę, w jego mniemaniu i rozmowach z Tobą, prawda? Mąż samodzielnie ogarnia finanse, sprawy mieszkaniowe, Twoją komputerową niewiedzę ... przepraszam, ale muszę zapytać: jesteś opóźniona umysłowo, że w wieku prawie 40 lat potrzebujesz takiej "opieki"? Jak sobie radziłaś zanim za niego wyszłaś? Rodzice się Tobą tak opiekowali?

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-02-10, 00:41:38               Odpowiedz

    Zrobiłaś już fotkę jego miny? Nie! musisz wklejać tutaj. Wystarczy,że się jeszcze tutaj odezwiesz.Fajnie by było jeszcze pogadać. Pozdrawiam.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 22:44:32               Odpowiedz

    "Chyba jest ofiarą własnych marzeń i wyobrażeń ."

    Ja tylko pozwole sobie dodac oczekiwania.
    One tez nas w konia robia.

    Przeciez ktos ze zdrowa samoocena i miloscia wlasna - nie pozwoli sobie na takie kontrolowanie i inne tam "dowody" milosci!

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 22:29:28               Odpowiedz

    Madzia
    "Czy ta kontrolowana osoba jest ofiara?
    Czy raczej ochotnikiem, bo "sobie na to pozwala"...."

    Ciężko to rozgraniczyć, moim zdaniem takie dwa w jednym.

    Chyba jest ofiarą własnych marzeń i wyobrażeń .

    Oczywistym jest też, że Basiula zatraciła zdolność wyznaczania własnych tzw zdrowych granic niejako na własne życzenie

    ale

    nie mała w tym zasługa Kameradenpolizei, który powolutku zaciska tę pętlę wokół szyi, początkowo niezauważalnie, później nawet trochę sexy (wow ależ mu musi na mnie zależeć!), ale zawsze pod płaszczykiem ich wspólnego dobra, tak że ofiara/ochotnik nawet nie orientuje się kiedy zaczyna się dusić w tej relacji .

    Madzia
    "Ja, zdechlabym w takim zwiazku.
    Zabralabym mu przyjemnosc i poszlabym w sina dal....."

    Ja prawie zdechłam heheh, ale oprzytomniałam, a mojego exika ,mimo iż nie był aż tak kontrolujący jak "tentu", za to bardziej manipulujący, pieszczotliwie nazywałam kapo ;))))

    "czasami mi sie wydaje ze ja bylam kiedys ta koltrolerka......."

    Noo a ja utożsamiałam się bardziej z ofiarą ,ale to było dawno i nieprawda ;)))

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-01-23, 21:18:47               Odpowiedz

    "A poprzedni partnerzy mi robili wymówki ile to
    Kosztuje ( mimo że w własnych płaciłam zawsze)." Przepraszam bardzo. To ilu miałaś tych Partnerów? Buuuuuu....! I płaciłaś zawsze za Siebie? 2razy buuuuuuuu......)))! Toż to się robi powoli kryminał. Ech!-:)

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: mrrru   Data: 2025-01-23, 19:17:47               Odpowiedz

    Basiu, proponuję przy następnej kontroli telefonu zażądać jego telefonu do kontroli. Skoro chce być całym światem, to niech ma to, co lubi.

    Zasadne będzie również pytanie przy o żeńskich kontaktach "A to kto?" i "O czym przez godzinę z nią rozmawiałeś". Możesz też przy okazji zaznaczyć, że to Ci się wydaje podejrzane (cokolwiek tam znajdziesz).

    Zrób fotkę jego miny i wklej tutaj :-)

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 19:08:43               Odpowiedz

    A wszystko to, bo ciebie kocham!.....
    Albo nie, wejdzmy do jaskini platonskiej;)
    Wiezienie duszy, ktora to dusza bierze jaskinie za caly swiat....

    Dobra spoko, nie bede przynudzac:))
    Niektorzy ludzie nie zdaja sobie sprawy ze moze cos istniec poza tym co znaja, a jesli juz, to napewno nie jest to normalne...
    Obrastamy w jakies przekonania, idee, religie i "zyciowe madrosci" i trzymamy sie tego kurczowo.
    Jak juz, jak niby Bog przykazal, wchodzimy w zwiazek, to juz nie wyobrazamy sobie zycia bez tej przyjemnosci;)
    Ale, ta przyjemnosc to ma dwie strony, jak ten przyslowiowy medal, bo pojawia sie tez strach ze mozna utracic ta przyjemnosc.
    Dlaczego ten strach u niektorych jest tak silny ze wrecz patologiczny, to juz temat rzeka.
    I wart dyskusji, ale pozniej, ok?
    Okrutny paradoks jest taki ze przyjemnosc moze sie stac zrodlem cierpienia, nawet na sama myl ze ukochana osoba odejdzie....caly swiat zabierze.
    Wiec, trzeba kontrolowac, zabraniac i nie spuszczac z oka...

    Musze sie streszczac, wiec krotkie pytanie.
    Czy ta kontrolowana osoba jest ofiara?
    Czy raczej ochotnikiem, bo "sobie na to pozwala"....
    Noooooo... pytan wiele.
    Ten kontrolujacy tez jest ofiara, ofiara wlasnych lekow, kompleksow , traum dziecinstwa itp itd...

    Ja, zdechlabym w takim zwiazku.
    Zabralabym mu przyjemnosc i poszlabym w sina dal.....

    Ale..., czasami mi sie wydaje ze ja bylam kiedys ta koltrolerka.......Ale, to bylo dawno i nie prawda;))



  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 17:35:50               Odpowiedz

    i z wielkiej miłości !

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 17:34:19               Odpowiedz

    "Ale, gdy klawsisz ciagle sprawdza, kontroluje i nie spuszcza nas z oka, to zaczyna byc to przykre i wrecz chce sie pilowac
    wtedy kraty."

    Nie przesadzaj Madziula ! na manicure ją przecież puszcza, a tam ona już knuje i tym pilniczkiem do paznokci za te kraty i nic ,że tak tylko pro forma, żeby nie było, że więzionam , wolnam ,a mąż to tak tylko z nudów ...;))))))


  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 17:24:27               Odpowiedz

    "Takie zachowanie i taka zazdrosc, jaka opisujesz, jest patologiczna."

    Pomyliłam się pisząc, że to Basiuli życie;((( mea kulpa) najgorsze, że oni planują w tę patologię (upss "cały świat"i bezgraniczną miłość;) niewinne dziecko wmieszać :(((

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 17:22:11               Odpowiedz

    "I pamiętakj ,że jak mąż będzie się upierał, że pójdzie z Tobą do tej fryzjerki, to będzie to objaw jego bezgranicznej miłości, a nie kontroli :))))))"

    No ba!

    Milosc to tez wolnosc, bo to takie dobrowolne tkwienie w "niewoli"....
    Dzwi otwarte, a nikt nie chce uciekac:)
    Ale, gdy klawsisz ciagle sprawdza, kontroluje i nie spuszcza nas z oka, to zaczyna byc to przykre i wrecz chce sie pilowac
    wtedy kraty.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 17:14:00               Odpowiedz

    "Wiec, ide se odrosty zrobic;)"

    :DDDDDDDDDD

    I pamiętakj ,że jak mąż będzie się upierał, że pójdzie z Tobą do tej fryzjerki, to będzie to objaw jego bezgranicznej miłości, a nie kontroli :))))))

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 17:13:34               Odpowiedz

    Basia, ale Ty wiesz ze nie da sie natury meza zmienic.
    Owsze zmienic sie da DANE zachowanie, ale wtedy pojawia sie inne, rowniez uciazliwe zachowanie.

    Ja, raczej nic nie doradze, bo Ty strasznie bronisz to toksyczne zachowanie meza....
    I wydaje mi sie ze myslisz ze jak on sobie hobby znajdzie, to po sprawie bedzie.
    Nie bedzie.
    Takie zachowanie i taka zazdrosc, jaka opisujesz, jest patologiczna.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1 Calmi

    Autor: fatum   Data: 2025-01-23, 17:12:15               Odpowiedz

    "i łapać się nielogicznych fatumowskich teorii". Na sto procent mi zazdrościsz tych "nielogiczności". Jesteś zabawna. Chcesz pisać na Forum, ale mimo,że masz dobre zdanie o sobie samej, to przeszkadza Tobie w pisaniu tutaj Twoja zazdrość. Współczuję. Zazdrość to przykra jest dolegliwość. Naprawdę męcząca osobę,która jest zazdrosna. Ty jesteś. P.S. pisz od siebie! Zapunktujesz u Czytelników. Serio. Bye!

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 17:06:02               Odpowiedz

    "Ty mnie obrażasz i taka prawda"

    To chyba do mnie.
    Wiec, nie nie jest to prawda.
    Ciebie tak naprawde kazdy obraza, tylko ze delikatniej.

    "Inaczej będziesz wkrótce pisała. Ale nie! tutaj!"

    Mnie tez na policje zglosisz.
    Za mundurem panny sznurem.
    Wiec, ide se odrosty zrobic;)

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-01-23, 17:00:06               Odpowiedz

    Inaczej będziesz wkrótce pisała. Ale nie! tutaj! Powtórz sobie ortografię! I nie! zapomnij leków! P.S. rzeczywiście tutaj każdy pisać może, ale Ty mnie obrażasz i taka prawda. Ale mimbla1 czuwa! Może Ci zwróci uwagę?! Wszystko zależy od Eli.-:(

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Bastia12   Data: 2025-01-23, 16:55:10               Odpowiedz

    Wiesz Basiabasiula, ze czlowiek ma to na co sie godzi.
    Dlaczego pozwalasz grzebac w Twoim telefonie? Dlaczego sluchasz jego zakazow i nakazow? Ty sie po prostu jego boisz.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 16:53:45               Odpowiedz

    "Chciałabym żeby jego świat miał też innych ludzi i inne hobby."

    I co zrobisz z tymi pobożnymi życzeniami ???


    "Mąż również chciałby ( to jeszcze bardziej!) żeby on był całym moim światem."

    Nie widzisz i raczej nie zobaczysz ,że te słowa to manipulacja, skrywająca chęć całkowitej kontroli/ chęć odebrania wolności partnerowi .

    Chcesz wierzyć ,że to taka wielka miłość, a nie kontrola, bo " zegar tyka"...

    My to widzimy ,Twoi znajomi to widzą ,ale Ty wolisz się oszukiwać...
    i łapać się nielogicznych fatumowskich teorii.

    Twoja sprawa, Twoje życie. Nic na siłę :)))

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: TresDiscret   Data: 2025-01-23, 16:50:43               Odpowiedz

    "Np jeśli jesteśmy w restauracji mąż dostanie nie to danie co zamówił, to będzie w ciszy jadł i nic nie powie, albo zrobi awanturę i będzie wstyd na całą restaurację."

    Prawdziwy samiec alfa, budzący respekt w otaczającej go gawiedzi poprzez wymowne milczenie lub trzaśnięcie pięscią w stół, kiedy trzeba.

    Żona powinna odziewać się przynajmniej w hidżab.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-23, 16:46:16               Odpowiedz

    Głównie z zazdrości, wtedy są kontrole telefonu zwykle.
    A z nudów to raczej idzie ze mną na przykład do żabki.. chociaż kto go tam wie, pan jest fajny w Żabce. Tylko że oprócz miłej rozmowy nic nigdy się miedzy nami nie dzieje i nic nie wskazuje że miałoby się dziać.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-23, 16:41:58               Odpowiedz

    Mąż chce żebym była całym jego światem, ale ja nie chcę, to zbyt kontrolujące i czuję się jak w klatce. Chciałabym żeby jego świat miał też innych ludzi i inne hobby.

    Mąż również chciałby ( to jeszcze bardziej!) żeby on był całym moim światem. A cóż to za świat! Nudy. Bezbarwny porządny świat.
    Mąż nie rozumie nawet jak mówię "styczeń to najdłuższy miesiąc w roku" albo "Grzesiek wyszedł z szafy". Kłóci się ze mną, a przecież nie wszystko trzeba brać dosłownie?? Są też żarty i aluzje i analogię, nie tylko dosłowność?? 🙄

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 16:34:44               Odpowiedz

    "Wszędzie ze mną chce chodzić chyba z nudów."

    Madzia
    "Wczesniej pisalas ze z zazdrosci .
    To ogromna roznica."

    Autorka zmienia narrację i teraz będzie adwokatem męża , bo ...?

    wystraszyła się ... ?

    a czego ?

    hymmm

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 16:26:25               Odpowiedz

    fatum
    "Calmi nie! piszę z Tobą! Pisz! w swoim imieniu! Minęły te czasy,że ciągle pisałaś do mnie! Ja piszę tylko z osobami, które mają coś mądrego do przekazania światu ogólnie mówiąc. Na pewno z Tobą pisać nie! będę. Zapamiętasz? Zrób sobie screena,bo wiesz....))))."

    Forest Gump
    "Poznasz głupiego po czynach jego " ;)))

    Bo
    " kazdy, kto ma powyzej 70IQ;))" nie będzie tak bezmyślnie przeczył samemu sobie ;)))

    Aha i nikt mi nie zabroni(a zwłaszcza fatum) komentowania kompletnie nielogicznych wniosków i wiem, że ta ostatnia tego nie skuma, więc pewnie nieustająco będzie się tu kompromitowała ;(((

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 16:20:15               Odpowiedz

    "Wszędzie ze mną chce chodzić chyba z nudów."

    Wczesniej pisalas ze z zazdrosci .
    To ogromna roznica.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-23, 16:11:05               Odpowiedz

    Jestem "niezależna" ale tylko towarzysko sobie radzę.
    Tak ogólnie to jestem dość zależna or tego co mąż robi dla mnie, a wcześniej rodzice. Mąż jest bardzo dobrym opiekunem moim i kierownikiem w pracy. Pracownicy go cenią. Dla mnie jest bardzo dobry, umie szybko ogarnąć tematy których ja nie rozumiem tj finanse i rzeczy z mieszkaniem. Umie też pomóc mi z komputerem.
    Można powiedzieć że się uzupełniamy. Np jeśli jesteśmy w restauracji mąż dostanie nie to danie co zamówił, to będzie w ciszy jadł i nic nie powie, albo zrobi awanturę i będzie wstyd na całą restaurację. Zależy to chyba od jego chumoru?
    Ja zwykle wtedy jestem pomocna bo potrafię to miło rozwiązać i nie ma problemu:)
    Ale inne rzeczy to mąż ogarnia. Poza tym podoba mi się że nie obgaduje i się nie wtrąca do innych osób, i się mnie nie czepia jak pójdę na pazurki albo na rzęsy. A poprzedni partnerzy mi robili wymówki ile to
    Kosztuje ( mimo że w własnych płaciłam zawsze).
    Także mąż jest tolerancyjny wobec mnie.

    Ale nie ma w sumie własnych znajomych to
    Wszędzie ze mną chce chodzić chyba z nudów. Nawet, nie uwierzycie, wczoraj był ze mną w sklepie i aptece. Nie żeby były ciężkie zakupy, tylko tak z nudów.
    Ja bym wolała żeby sobie znalazł jakieś zajęcie lub hobby i dał mi trochę wolności. Oraz żeby nie interesował go mój telefon. Nic tam i tak nie ma ciekawego.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 16:02:48               Odpowiedz

    Choc, ja, sklaniam sie do opcji ze psycho jest:)
    Czysto logicznie rzecz biorac, to jesli ktos wypisuje ze prezydent (oczywiscie 47) pomoze jej na forum (ch.j wie w czym) a i z Jezusem, nooo Jezusem Chrystusem, ma dobry kontakt i uklady, to albo jest na prochach albo chory.

    A moze tylko biedna, samotna kobita dla ktorej to forum jest calym swiatem.....
    Zywi sie uczuciami i emocjamii innych, wywoluje go.noburze, by psychicznie kopac juz skopanych....

    Tak czy owak dno.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Magdasienudzii   Data: 2025-01-23, 15:50:50               Odpowiedz

    Fatum:
    " bla bla bla pier...nie bla bla bla"

    Ja widze dwie opcje.
    Albo, jestes psychiczna albo niedorozwinieta.
    Wiec, w sumie trzeba Ci wybaczyc...
    To jest otwarte forum, wiec kazdy moze pisac do kogo chce, gdzie chce i jak chce.
    Jesli tego nie rozumiesz, to jestes niedorozwinieta.
    A jesli to rozumiesz, ale probujesz byc cw3ana, to jestes psychicznma.
    Innej opscji nie ma.

    Kiedys myslalam ze fatum, to taka nie calkiem szkodliwa wariatka.
    Ktos jej "mundrosci" przeczyta, wzruszy ramionami albo bedzie miec beke.
    Teraz troche innacze to widze.
    Fatum jest bardzo szkodliwa.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-01-23, 15:41:10               Odpowiedz

    Calmi nie! piszę z Tobą! Pisz! w swoim imieniu! Minęły te czasy,że ciągle pisałaś do mnie! Ja piszę tylko z osobami, które mają coś mądrego do przekazania światu ogólnie mówiąc. Na pewno z Tobą pisać nie! będę. Zapamiętasz? Zrób sobie screena,bo wiesz....)))).

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-23, 14:06:14               Odpowiedz

    fatum
    "I można będąc sprawiedliwym powiedzieć Tobie, że w zasadzie to mąż nie jest Tobie potrzebny."

    Taa w ogóle. Co za bzdury piszesz.

    Dlatego Basiula godzi się, żeby ją nawet u fryzjera pilnował , sprawdzał telefon itp itd ?

    Dla każdej w miarę niezależnej osoby takie zachowania są chore i nie zgodziłaby się ona na taką kontrolę.

    Świadczą o braku jakiegokolwiek zaufania i szacunku do partnerki.

    Ba ...
    To się nazywa przemoc psychiczna i tyle w temacie ;(((jakby to Madziula powiedziała ;)))

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-01-23, 13:31:11               Odpowiedz

    Pytania są ważne. A odpowiedzi szczere na pytania pomagają osobie,która założyła wątek. Czytając komentarze różnych osób, możemy wysnuwać różne wnioski i pomagać sobie. Sama już teraz widzisz,że jesteś niezależna, bardziej cenisz Towarzystwo innych osób niż męża, nieco się wywyższasz nad męża,itd. To jasno widać w Twoich komentarzach. I można będąc sprawiedliwym powiedzieć Tobie, że w zasadzie to mąż nie jest Tobie potrzebny. Serio to wychodzi z Twoich odpowiedzi. Napisz coś pozytywnego o mężu. Potrafisz? Chcesz? Poproszę o tekst pozytywny o mężu. Najlepiej 15zdań. Dzięki.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-23, 13:01:10               Odpowiedz

    Hmm no nie wiem co się nie podobało innym adoratorom że nie chcieli wyjechać z pierścionkiem..
    Mogło się nie podobać że byłam zbyt młoda żeby się wiązać tak na poważnie ( i długo była w trybie "młoda" kiedy inne w moim wieku już miały po dwójkę dzieci)
    Na przykład poznałam chłopaka a miałam już zapłacony tydzień w Szklarskiej Porębie z koleżanką.. i mimo że chłopak chciał też jechać, mówiłam mu że nie, jadę z koleżanką. Albo miałam bilety na koncert z rodzicami i nie chciałam żeby nowo poznany chłopak z nami też szedł.
    Taka trochę niezależnosc.
    Nie byłam brzydka więc absztyfikantów nie brakowało, ale szybko się to
    Kończyło i pojawiał się kolejny..

    Co się tak bardzo spodobało mojemu obecnemu mężowi? On twierdzi że ja mu dawałam poczucie bezpieczeństwa swoim optymizmem i że znam dużo osób to mu załatwię i zorganizuje pewne rzeczy.
    Tak się raczej nie dzieje, ja wolę się spotkać z ludźmi sama, bez męża. Wtedy jest bardziej zabawnie, mój mąż większośći żartów nie łapie. Nawet jak jesteśmy sami to on mojego humoru nie czai, co dla mnie jest w porządku, każdy jest inny.

    Nie umiem za bardzo gotować, najczęściej robie kanapki, nic specjalnego, a czemu pytasz?

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-01-22, 16:18:46               Odpowiedz

    Niesamowicie ciekawa jest Twoja odpowiedź. Popatrz, proszę na te zdania: "No wyróżniał się.. bardziej "chciał" od innych, nie miał wątpliwości że chciał
    Się hajtać, i to akurat ze mną. Inny myśleli i zastanawiali się, jeszcze potrzebowali czasu. A mój teraz mąż bach! I już był pierścionek." Prosta analiza i znów mamy pytania.-:) Co takiego w Tobie nie! podobało się Twoim adoratorom? Czy Ty jesteś może mało stanowczą osobą? Jak myślisz, czemu wpadłaś w oko Twojemu mężowi? Lubisz gotować? Smacznie?-:)

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-22, 15:53:18               Odpowiedz

    "Tak naprawde ten smiech I dobre porozumienie z innymi osobami (plci meskiej I zenskiej) najbardziej go boli. "

    Jeśli faceta boli Twoja radość życia, czeka Cię przy nim gehenna :(((

    Zastanów się, czy naprawdę chcesz takiego życia ?

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Calmi   Data: 2025-01-22, 15:47:30               Odpowiedz

    Basiabasiula1

    "Po prostu był na poważnie i to
    Dość szybko zainteresowany, nie zwlekał, nie czekał
    Na właściwą fazę księżyca :)"

    Może mu się śpieszyło, bo bał się ,że jak go poznasz lepiej to uciekniesz ?

    "Ale teraz widzę o co tu chodziło- on jakby szybko chciał mnie usidlić, żebym była całym
    Jego światem, ale on też ma być całym moim światem. A nie jest! I nie będzie. I bardzo jest z tego niezadowolony."


    I co, chcesz spędzić życie z klawiszem u boku, do tego bardzo i wiecznie nie zadowolonym ???

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: mrrru   Data: 2025-01-22, 15:06:43               Odpowiedz

    Dziecko to będzie świetny argument, żeby jeszcze bardziej ograniczyć wolność. I nie będzie już ucieczki, bo dziecko i jego dobro, dwoje rodziców itd. A jak broń boże córka będzie, to taka kontrola zniszczy jej młodość.

    Jak się tego męża nie da jakoś szybko naprawić, to nie wróżę szczęścia. Bo konflikty będą tylko rosły, kontrola coraz większa i wtedy się pojawi ten drugi, który zrozumie i pocieszy, a skoro i tak jesteś podejrzana, że coś ukrywasz, to z satysfakcją dasz powód do tego.

    Wpadnij tu za kilka lat z relacją.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Bastia12   Data: 2025-01-22, 14:44:52               Odpowiedz

    Kolezanki maja racje, ze maz Ciebie kontroluje i sie psychicznie zneca. Nakazy, zakazy i kontrola. Dlaczego sie nie uwolnisz od takiej zaborczosci? Jak dlugo jeszcze chcez zyc w takim toksycznym zwiazku? Przeciez ten mezczyzna pomylil malzenstwo z aktem posiadania wlasnosci.
    Potrzebujesz pomocy z zewnatrz, bo bedzie coraz gorzej. Ale rozumiem, ze przymykasz oko na to wszystko, najwazniejsze, zeby splodzic dziecko. Zegar biologiczny tyka.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: fatim   Data: 2025-01-22, 14:17:58               Odpowiedz

    No stąd, że ostatnio widzę spory wysyp właśnie ludzi w takiej sytuacji co się złapali na to samo ;)


    Tak jest. Tu nie chodzi o nic innego niż kontrolę z zazdrości i niepewnosci...a już kwestia, że każe dawać sobie czytać wiadomości ? Słodki Jezu....zgadzając się na to na porządku dziennym nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie obciążenie za to przyjmuje psychika.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-22, 14:12:39               Odpowiedz

    Tak, masz rację, mamy oboje mało doświadczenia w związkach.
    I miałam kiedyś a i owszem, powiedzmy bardziej atrakcyjnych kolegów. Którzy mieli hobby i dobra gadkę, fajnie wyglądali. Mój obecny mąż był inny, masz rację, a skąd wiesz? Po prostu był na poważnie i to
    Dość szybko zainteresowany, nie zwlekał, nie czekał
    Na właściwą fazę księżyca :)
    Uważałam jego postawę jako komplement. Ale teraz widzę o co tu chodziło- on jakby szybko chciał mnie usidlić, żebym była całym
    Jego światem, ale on też ma być całym moim światem. A nie jest! I nie będzie. I bardzo jest z tego niezadowolony.

  • RE: Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-22, 14:07:33               Odpowiedz

    No wyróżniał się.. bardziej "chciał" od innych, nie miał wątpliwości że chciał
    Się hajtać, i to akurat ze mną. Inny myśleli i zastanawiali się, jeszcze potrzebowali czasu. A mój teraz mąż bach! I już był pierścionek.

    Czy koleżanki zazdroszczą? Nie. Uważają że mąż mnie kontroluje i się znęca. To znaczy oprócz chęci chodzenia ze mną wszędzie każe mi regularnie pokazywać wiadomości w telefonie. To znaczy nie-regularnie ale często - wtedy kiedy on chce. Daje. Nie mam nic do ukrycia.
    Ale przyznam że to jest trochę przerażające, taka kontrola, jakbym była dzieckiem. Mąż twierdzi że na pewno wszystkie "podejrzane" wiadomości na pewno usunęłam dlatego nic nie może znaleźć ( szuka na mnie haka?) ale cały czas chyba ma nadzieję że coś znajdzie?
    Koleżanki mi tego nie zazdroszczą, ani tej kontroli ani łażenia za mną.
    Mnie też już to trochę wkurza.

  • Zazdrosc meza Basiabasiula1

    Autor: fatum   Data: 2025-01-22, 13:21:11               Odpowiedz

    Czy moje pytanie o to, że Twój mąż się bardzo, bardzo mocno wyróżniał od innych mężczyzn, którzy też liczyli na trwały związek z Tobą?, nie zdenerwuje Ciebie Basiu? I 2pytanie, czy Twoje Koleżanki zazdroszczą Tobie męża? Pozdrawiam i ew.czekam na odpowiedź.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: mrrru   Data: 2025-01-22, 12:06:44               Odpowiedz

    Czyż to nie urocze? Cy marzeniem kobiety nie jest, żeby być dla mężczyzny całym światem, by nawet nie spojrzał na inne? Cały twój, wpatrzony jak w obrazek, nie odstępujący na krok, by chronić, bronić i opiekować się nią?

    Tak, wiem, klęska urodzaju...
    Ale też, widać, że zadowolić kobiety nie sposób. :-)

    W związku powinna być równowaga pomiędzy częścią wspólną i prywatną partnerów, bo inaczej to się udusić można, lub w przeciwnym wariancie odizolować nadmiernie.

    A jak jakieś sytuacje sprawiają komuś dyskomfort, to potrzebna jest rozmowa i jakiś kompromis.

    To nie prawda, że on "nie ma problemu". Przecież właśnie ma, że nie podoba mu się jak żartujesz z fryzjerką. I to jest akurat temat dla psychologa.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: fatim   Data: 2025-01-22, 11:34:23               Odpowiedz

    Mogę odpowiedzieć w swój arogancki sposób ?

    Jego zachowanie wynika hmmmm....to troszkę bardziej zawiły temat bo mąż ma duże deficyty. Zakładam że mniej lub bardziej byłaś popularna w życiu ? Nie wykluczone że może nawet i ładna, i wybór męża w dużym uproszczeniu mógłbym określić jako wybór mężczyzny w typie w którym wcześniej nie gustowalas ? Jeżeli się tu mylę to nic bo reszta myślę, że będzie pasować.

    Pozwolę sobie odnieść się do postu który pojawił się tu niedawno, od pani otyłej której mąż jest sierotką i na wszystko się zgadza a ona by chciała trochę więcej emocji - w dużym krzywdzącym dla niej uproszczeniu :)
    Mówię i tym bo jest ona świetnym przykładem na to co chce powiedzieć...owa pani prawdopodobnie w wieku powyżej 50 weszła w swój pierwszy związek i dlaczego to ważne ? Ponieważ teraz chciala by dosłownie aby mąż robił tylko to co ona chce i jak ona chce. Brzmi znajomo ? To takie przeciwieństwo złotej klatki a jednak wykazujące wiele cech wspólnych.

    Błędne myślenia tej pani wynika jedynie z tego, że w mojej opinii nie żyła nigdy w prawdziwym środowisku, tylko żyła spełniając zachcianki swojej rodziny i nadużywających jej pomocy znajomych. Co sprawia że nigdy nie zakosztowała prawdziwego życia. Wiem to bo przy swoim 1 związku też miałem podobne zaburzoną wizję związku. Więc dopiero życie w pełni dynamicznym środowisku, przeżycie kilku nieudanych związków zmusza nas do porzucenia tych zaburzonych wzorców.

    Dlaczego to ważne dla ciebie ? No więc twój mąż mi wygląda na to że doświadczenie przed tobą miał znikome gdyż jakimś cudem jego toksyczne zachowania nie zostały wyeliminowane przez środowisko.


    I twoje pytanie ...wydaje mi się że chciała byś o coś innego zapytać....takie rzeczy to u terapeuty się załatwia i to jest praca na wiele lat. Czy ktoś ci może zagwarantować że jak się przemeczysz z nim 5 lat ganaiajc go terapię to w końcu będzie normalnie ? Tego nikt nie wie, równie dobrze po 5 latach terapi może się okazać inna osoba.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-22, 10:59:58               Odpowiedz

    Ale dlaczego on to robi, w sensie mnie pilnuje? Po co mu to. Skąd ta jego potrzeba?

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: fatim   Data: 2025-01-22, 09:07:17               Odpowiedz

    Ogólnie dobrze myślisz, intuicja ci dobrze podpowiada :)

    Bo jego hobby to pilnowanie ciebie :)

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Bastia12   Data: 2025-01-21, 14:40:32               Odpowiedz

    Basiabasiula1, niech on sobie kupi psa, bo Ciebie tresuje ;)
    Co mu sie udaje.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-21, 14:30:28               Odpowiedz

    Obawiam ze ze gdybysmy mieli dziecko, a planujemy, to maz bedzie zazdrosny ze zwracam uwage za bardzo na dziecko.
    Wiec co robic? Moze sie rozstac?
    Juz sugerowalam mezowi zeby sobie znalazl po pracy jakies hobby lub zajecie ale to nie skutkuje. On chce wszystko robic ze mna.

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-21, 14:26:37               Odpowiedz

    Sugerowalam terapie dla par, nawet zaoferowalam ze znajde termin i zaplace. Ale maz twierdzi ze on nie ma zadnego problemu, tylko ja go mam, to po co mu terapia?

    Wiec powiedzialam ze sama w takim razie pojde. Tez mi zabronil bo ja powiem temu terapeucie swoja wersje wydarzen ze swojego punktu widzenia, wiec to tez bez sensu.
    Wiec jakie rozwiazanie maz widzi?
    Zebym przestala gdziekolwiek chodzic i okazywala zadowolenie z meza i chwalila go codziennie. Chwalic moge, ale mam siedziec w domu? Dlaczego? Przeciez nie zdradzam meza, moze wszedzie chodzic ze mna jesli ma ochote (oraz nie szkoda mu czasu?)

  • RE: Zazdrosc meza

    Autor: fatim   Data: 2025-01-21, 14:16:40               Odpowiedz

    Tiaaa...temperamenty to wy macie inne, chociaż temperamentu męża jak na razie nie mogę określić bo zasłania go jego zaburzenie.

    "maz stwierdzil ze chce byc calym moim swiatem."

    Ogólnie to jak to pięknie brzmi w założeniu....to w prawdziwym świecie oznacza nie mniej ni więcej niż "złota klatka bo jestem niepewny siebie" ogólnie ta klatka nigdy nie jest złota ;)


    Więc jak chcesz być ok to zasugeruj mu terapię dla par i udajcie się razem. Inaczej nie dasz rady.

  • Zazdrosc meza

    Autor: Basiabasiula1   Data: 2025-01-21, 14:10:27               Odpowiedz

    Od prawie pieciu lat jestesmy malzenstwem, bez dzieci. Mamy po 38 lat I oboje pracujemy zawodowo.
    Problem mam z mezem ktory jest zazdrosny o wszystkich. Kiedy spotykam sie z kolazankami czy osobami z pracy maz robi mi wymowiki a czasem nawet awantury o to. Nie zeby mnie podejrzewal o zdrade. Raczej chodzi o to ze maz jest zazdrosny ze z kolezankami sie dobrze bawimy, smiejemy, rozumiemy. Maz jest raczej malomowny, co mi nie przeszkadza w domu. Ja poszukuje jednak innych bodzcow I rozrywek poza domem, w towarzystwie glownie damskim, ale I meskim czasem tez.
    Ostatnio maz postanowil wszedzie ze mna chodzic, nawet na kawe do kolezanki I do fryzjera. Byl bardzo zly na mnie kiedy z pania fryzjerka, ktora jest juz teraz znajoma, opowiadalysmy sobie kawaly I smialysmy sie.
    W domu mielismy ostra rozmowe I maz stwierdzil ze chce byc calym moim swiatem. Chce zebym po prostu nie chciala I nie miala potrzeby szukania rozrywki czy ciekawych czy glebokich rozmow z innymi osobami.
    Czy ma racje? Czy maz powinien byc dla zony "calym swiatem"? Czy to ja robie cos zlego bawiac sie gdzie indziej? Tak naprawde ten smiech I dobre porozumienie z innymi osobami (plci meskiej I zenskiej) najbardziej go boli. Czy po prostu nie pasujemy do siebie, mamy inne potzreby? Czy to ja powinnam sie ograniczyc I nie spotykac z innymi? Co jest mozliwe ale bede sie czula troche jak ptak w klatce.
    Nie zdradzilam nigdy meza ani nigdy nie myslalam o tym, ogolnie uwazam ze jestem dobra zona, ale moze on oczekuje czegos innego?