Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Problem małżeński (14)
- Mam poważne pytanie (3)
- Powracająca przeszłość (5)
- Straciłem kobietę swojego życia (4)
- Problem (5)
- jak nie zamykać się w sobie? (5)
- Była. Bardzo była. (3)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1174)
- Zęby (2)
- Nadopiekuńcza rodzina-help (2)
- Przestałam kochać męża? (49)
- Niesamodzielna oporna na pomoc starsza... (2)
- Synek czterolatek wszystkich teroryzuj... (2)
- Ankieta do pracy magisterskiej - osoby... (1)
- Przerwana ciąża (1)
- jaką drogą iść dalej ? (6)
- Jak walczyć z problemami, niepowodzeni... (2)
- Czy to ból istnienia (3)
- Synek czterolatek wszystkich teroryzuj... (2)
- Proszę mi tu nikogo nie bojkotować (10)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: NieWiem Data: 2024-07-31, 22:39:16 Odpowiedz
Hej jak sobie radzić z tym, że się zamykam w sobie? Ogólnie jestem zamknięta w sobie, zawsze taka byłam ale zauważyłam że to postępuje coraz bardziej, ograniczyłam kontakty ze znajomymi, rodziną, zerwałam z chłopakiem. Dla mnie jedyną najważniejszą istotą jest pies bo to jego los zależy głównie odemnie. Z ludźmi mam na codzień jakiś kontakt i w pracy i gdziekolwiek indziej ale właśnie to bardzo męczy. Gdy wracam do domu nie jestem zmęczona pracą lecz ludźmi, atmosferą. Ogólnie coraz bardziej pogrążam się w tym swoim nie wiem świecie? Mam wrażenie, że nie pasuje tu, nie potrafię być jak inni lub jak ktoś tego oczekuje dlatego pewnie dla wielu jestem po prostu "dziwna". Ludzie stali mi się obojętni, nie żeby coś empatię mam jeśli komuś się dzieje krzywda natomiast gdy z kimś przebywam nie wiem pracuje jest mi ta osoba po prostu obojętna, najczęściej nie odzywam się wcale zastanawiam się jak sobie z tym radzić by to nie postępowało , by może spróbować inaczej ? Próbowałam i nie wyszło. Nie potrafię się otworzyć , jeśli już rozmawiam to zamieniam tylko parę słów nic więcej. Jeśli siedzę w kolejce a jest dużo ludzi to muszę sobie poruszać , tupać nogą bo inaczej chce stamtąd wyjść a gdy zostaje sama z myślami dochodzę tylko do wniosków że ten świat który mnie otacza nie jest dla mnie ucieczka w hobby czy marzenia nie daje rezultatu bo okej pojadę w fajne miejsce no dobra chwilowo mi się to podoba ciepło, fajne widoki, czyste powietrze ale za chwilę przychodzi myśl, że za 7 dni znów zderzenie z szarą rzeczywistością więc ja nie potrafię się cieszyć , nigdzie nie czuję się dobrze, dosłownie. Chociaż takim moim azylem jest balkon siedzę sobie lubię mieć kaptur na głowie słucham muzyki zapale sobie i tak błądzę myślami nie wiem gdzie serio. Ja bardzo chciałabym uniknąć wizyty u psychiatry bo ten to mnie pewnie do szpitala odeśle natomiast ja tam siebie nie widzę osoby z tego co wiem wychodzą z gorszymi stanami niż te w których zostali przyjęci.
Jest tu ktoś kto ma podobnie? RE: jak nie zamykać się w sobie?
Autor: TezNieWiem Data: 2024-08-28, 00:52:32 OdpowiedzJa mam podobnie. Chyba lepiej dla mnie będzie nie spotykać się z ludźmi z ktorymi nie mam "wspólnego vajbu", że tak to okresle, tylko żeby podtrzymywać jakąś namiastkę socjalizacji, która i tak mi nic nie daje. Nie pasuje po prostu do nich i już mi ktoś to kiedyś powiedział. Stwierdzam, że lepiej robić tylko to co się chce i być w miejscach w których będę czuć się komfortowo. Chcę być po prostu sobą, a nie udawać kogoś kim nie jestem, żeby się tylko komuś przypodobać, albo próbować się do kogoś dostosować, tylko żeby mieć z kimś pogadać. Uważam, że większość z tych osob jest prosta i ogólnie te relacje są bardzo płytkie. Nuża mnie ich tematy, ich mentalność i nic ciekawego z tego nie wynoszę, a tematy które mnie interesują są poza ich możliwością ogarnięcia.
Po prostu jestem kimś innym niż większość i czas najwyższy to po prostu zaakceptować.
Co do psychiatry to oni tak szybko do szpitala nie posyłają. Jest mała ilość miejsc, a osób które na nie czekają z bardzo poważnymi problemami jest spora. Tak więc bez obaw. Prędzej jakieś leki przepisze, lub zasugeruje terapię u terapeuty. Pozdro.RE: jak nie zamykać się w sobie?
Autor: fatim Data: 2024-08-28, 13:44:35 OdpowiedzNo więc ja się wypowiem.
Możliwe że strzelam na oślep....ale wydaje mi się, że masz problem z ruminacjami, czyli przeżuwaniem myśli.
Im więcej czasu spędzasz w swojej głowie, na fantazjowaniu, myśleniu i analizowaniu twój stan mentalny będzie się pogarszał.
Musisz nauczyć się tzw "higieny myśli".
Samo pomyślenie o czymś lub przeanalizowanie nie jest złe...ale jeśli robisz to cały dzień to już to jest złe.
Zapisz się na jakąś aktywność fizyczna....to 1 krok który przy zachowaniu regularności powinien zacząć ci pomagać.RE: jak nie zamykać się w sobie? NieWiem
Autor: fatum Data: 2024-08-29, 12:14:35 OdpowiedzMoim zdaniem to fajnie jest pogadać z osobą kompetentną. Psychiatra, psycholog doskonale się wpisują w taką,pomocową narrację. Zrobisz co uznasz za stosowne,ale specjalista więcej Ci pomoże, moim zdaniem. Zmień też swoje nastawienie na pomoc sobie. Forum na pewno Ci nie pomoże, bo przecież na świecie, nie ma identycznych ludzi. Pozdrawiam. Napisz jeszcze.-:)
RE: jak nie zamykać się w sobie?
Autor: jedenZwielu Data: 2024-09-02, 23:56:02 OdpowiedzA może tak?
Wyobraź sobie że przełamujesz się i rozmawiasz ludźmi. Coś się pojawia?