Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (1)
- MOS Łomianki (1)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (73)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (13)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
- Lewo lub prawo - decyzja do dziś (65)
- Stara miłość nie rdzewieje? (38)
- Coś z Nietzschego (295)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1421)
- kochanek/przyjaciel - prośba o pomoc (89)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (42)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (1)
- Problem w malzenstwie (9)
- Zapytanie do Panów (4)
- Niefajni specjaliści (44)
- Magda odezwij się! (15)
- Potrzebuje pomocy w wypełnieniu ankiet... (1)
- Psychoza czy narkotyki? (2)
- Czy to jest prawdziwa miłość? (4)
Reklamy
Forum dyskusyjne
- Autor: wuesiarz Data: 2024-02-07, 20:29:52 Odpowiedz
A więc do rzeczy, bo już mi to nie daje żyć.
Bardzo zazdroszczę tym osobom, które potrafią żartować i szaleć, ja tego po prostu nie potrafię. Jestem w trzeciej klasie technikum, wielu kolegów ma dużo znajomości a nawet dziewczyny, a ja nie potrafię zagadać do nikogo.
Jednak na przykład podczas wfu staję się bardziej aktywny i mogę normalnie funkcjonować jak ci śmiali, ale potem czar pryska.
Wieczorami mam silną motywację na to czego dokonam jutro, a rano z ciężkim bólem wstaję i nawet nie chce mi sie z domu wyjść.
Te wahania doprowadzają mnie do obłędu i sam już nie wiem co z tym zrobić :( - Autor: fatim Data: 2024-02-08, 10:12:41 Odpowiedz
Z tego co piszesz to wychodzi mi abyś się zapisał na jakieś dodatkowe ćwiczenia fizyczne zorganizowane. Sporty walki czy coś...po kilku miesiącach ta aktywność ci zostanie jest będziesz stronił od używek :)