Forum dyskusyjne

RE: Problemy Małżeńskie Miłość miłość..

Autor: mimbla1   Data: 2023-08-10, 00:24:04               

witaj, Mato 977 :)

Specjalistów znaczy zawodowców na forum nie ma, za to jest sporo osób z solidnym doświadczeniem własnym, także w kwestiach związanych z psychoterapią i psychologami/psychoterapeutami.
Na pewno żona nie ma obowiązku Ci udzielać informacji typu nazwisko, poradnia i innych takich. Ani odnośnie psychologa ani lekarzy wszelkiego rodzaju. W trybie zwykłym to na ogół się takie rzeczy wie albo nie wie, ale nie stanowi to problemu. Natomiast w Waszej sytuacji tej informacji żona będzie broniła niczym niepodległości. Innymi słowy nie wiesz i się nie dowiesz, co nie jest komfortowe.
Uzyskałeś informację o zdiagnozowaniu nerwicy lękowej. Jest to określenie potoczne, ale oznacza, że żona ma jakiś problem własny z grupy zaburzeń lękowych. Bywa. Nad tym problemem jak najbardziej pracuje się indywidualnie, nie w terapii par zatem tu powiedzmy że może i lepiej, że poszła indywidualnie. Bo jeśli faktycznie tą nerwicę lękową ma, to terapia par by nie pomogła. A ma czy nie ma to nikt nie zgadnie na forum, takich zdolności to nie mamy.

Nie wiesz - ani my też nie wiemy - co żonie powiedział ten psycholog. To wie żona.

Tekst "psycholog powiedział, że Ty jesteś winien kryzysu" to jest tekst żony. Nie psychologa. Zatem co najwyżej wiemy, że żona tak ten kryzys widzi. I podpiera się autorytetem psychologa, czego zweryfikować nie masz jak. Nie daj się wkręcić w "psycholog powiedział" bo zwariujesz. I nie uznawaj, że "żona mnie okłamała", bo tu jest raczej jej postrzeganie kryzysu takie a nie inne, dla niej jest to prawda w tym momencie. Jeśli trafiła do sensownej osoby to po jakimś czasie pracy w terapii to postrzeganie kryzysu jej się może urealnić, ale to jeśli trafiła do sensownej osoby i jeśli Wasze małżeństwo wytrzyma "próbę terapii" - wiele związków takiej próby nie wytrzymuje.
Przy okazji - na początku terapii par klienci dowiadują się, że skutkiem tej terapii może być także rozstanie. No chyba ze terapia jest katolicka.

Jesteś w bardzo niefajnej sytuacji, bo ewidentnie jest tak, że masz świadomość iż o Tobie bez Ciebie żona sobie rozmawia z tym psychologiem i psy na Tobie wiesza, a Ty się bronić nie masz jak.

Z tego co piszesz jeszcze nie wynika, że psycholog "kupił licencję na Allegro". Nie żeby się tacy pseudo-fachowcy nie zdarzali ale jeszcze nie moment, żeby tak oceniać.
Przypominam - na lustrze sobie napisz :)- że "psycholog powiedział" to nie jest to, co psycholog powiedział, tylko słowa żony.







Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku