Forum dyskusyjne

RE: Dorosłe dzieci a nasze życie.

Autor: Calmi   Data: 2022-07-29, 23:14:40               

"...partner mieszka poza granicami kraju i przykezdza tylko na weekendy).Wydawało mi się, że po tej jednej wizycie zrozumial ,że terapeuta pomógł mu zrozumieć, że mamy " weekendowy" związek a moje oczekiwania na końcu są inne po 10 latach znajomości. Pomógł mu ( szkoda ,że na krótko)..."

Madziu fatum ma swoje ograniczenia, ale...

mnie zastanawia mocno dorosły facet, któremu terapeuta musi tłumaczyć, że przyjeżdżając tylko na weekendy do kobiety, ma "weekendowy związek" (???)

w dodatku szybko o tym zapomina, a na koniec, gdy chcesz omówić sprawę Waszej przyszłości i związku stwierdza, że... sie czepiasz (???)

"Pomógł mu ( szkoda ,że na krótko)zrozumieć że czas idciac pępowinę i zacząć żyć swoim życiem a dzieci niech sobie układają własne."

On żyje swoim życiem wraz z dziećmi... i to mu najwyraźniej odpowiada/wystarcza .

Nie jest idiotą, tylko nie ma w nim chęci do zmiany :(((

Chcesz go zmuszać ?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku