Forum dyskusyjne

RE: Czy kiedyś toksyczny związek może stać się harmoni

Autor: Anamaria   Data: 2022-08-06, 21:16:16               

Nie, to nie jest normalne. Po raz kolejny nie mam pojęcia o co chodzi jednak. Zaczął pisać, że o mnie fantazjuje i go pociągam. Myślałam, że może chce mnie odzyskać. Ale on mnie tylko namawia do seksu i nie wiem jakie ma intencje. Czy zle? Cały wieczór wczoraj wypisywał mi, że mnie chce zdominować i opisy co mi zrobi takie, że wam oszczędzę. To by miała być kara, że nie czuł się przy mnie mężczyzną w związku. Za chwilę jakieś romantyczne opisy seksu lub wspomnienia z tego. Potem stwierdził, że już nie będzie romantykiem, tylko będzie %u#^% na prawo i lewo. Potem, że chce tylko mnie. Potem, że niby ja kiedyś powiedziałam, że po rozstaniu możemy się spotkać na seks (powiedziałam w jakichś żartach lub w grze wstępnej, że sobie tak chwake seks z nim, że po rozstaniu też bym chciała, ale to nie było na poważnie i nawet tego nie pamiętam za bardzo). Raz, że ja jestem najlepsza, bo go chciałam kiedy nic nie miał i zawsze będę ważna dla niego. Za chwilę, że gdybyśmy byli razem dla seksu, to jakby się w kimś zakochał, to byśmy się już orzestali spotykać. Za moment, że z naszego seksu też mogłoby wyniknąć, że byśmy do siebie wrocili. Przyjechał późnym wieczorem do mnie i chciał uprawiać seks. Dobrze, że mnie nie było. Nie wiem. Po prostu nie wiem. On tak potrafi namieszać. Nie ufam jego intencjom i nie pozwolę na zrobienie z siebie pogotowia seksualnego lub żeby postrzegał mnie tylko w kategoriach obiektu seksualnego.


Jestem głupia. Ciągle miałam wrażenie, że może próbuje mnie odzyskać. Że mu zależy. Że mnie doceni? Czemu kobiety są takie głupiutkie? :)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku