Forum dyskusyjne

RE: Czy kiedyś toksyczny związek może stać się harmoni

Autor: fatum   Data: 2022-07-04, 23:44:42               

Dziewczyno ostatni raz Ci tłumaczę.Zażartowałam sobie,że muchy upstrzyły Twoje lustereczko kupką/kałem,co miało oznaczać,że jest brudne bardzo. Tylko tyle.Wcześniej pisałaś,że mnie nie lubisz,to czemu ja nie mogę sobie pożartować z Ciebie Lustereczkopowiedz? Mogę. I to zrobiłam. Ktoś mnie prześladuje,a ja mam udawać,że deszcz pada? Jestem zdrowa,asertywna i nie mogę pozwolić sobie,by ktoś kto jest zazdrosny o wszystko co się rusza dokuczał mi,bo ma braki. To niech te braki uzupełni i nie korzysta z mojego nicku w każdym wątku. Niech pisze od siebie! Proste? Mam zasadę,że zawsze docenię mądrość i empatię.Natomiast zazdrości nie będę tolerowała wobec mnie.I na koniec Ci powiem,że od początku mnie nie lubiłaś. Twój problem. Ja jestem tutaj od dawna. Ty niekoniecznie musisz czytać moje wpisy.Są irytujące dla Ciebie,więc omijaj łukiem.Proste? To poproszę o to bardzo.Pozdrawiam i mimo wszystko zdrowia Ci życzę. Jest bardzo ważne.




Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku