Forum dyskusyjne

RE: Czy kiedyś toksyczny związek może stać się harmoni

Autor: Anamaria   Data: 2022-07-02, 12:02:51               

Z drugiej strony sama już nie wiem co myśleć. On mnie strasznie odpychał. Np. Jak mnie poznał, to na początku bardzo adorował, codziennie zagadywał, pisał niestanie. Potem był taki moment, że np. Zraz była cisza, milczenie. No więc napisałam i pytam co się stało, czy coś jest u niego nie tak? A on mi z takim tekstem "nie wszystko się kręci wokół Ciebie, chce pobyc sam". No więc ja z tłumaczeniem, że ja nie miałam złych intencji, tylko pytam czy coś u niego nie tak, bo zawsze pisał i miał dobry nastrój, a dzis milczenie lub wyraźna niechęć. A on dalej, że jestem egoistką, która chce tylko zabawiania i nie szanuje tego, że on tego dnia nie chce. To był zalążek do kłótni, bo ja się tłumaczyłam, że ja z troską, bez złych intencji, a on że na pewno mam złe intencje. Też się czułam źle oceniona i wpadałam w ciąg tłumaczeń.
Tak wyglądała każda trudna rozmowa np. o pracy. Kiedyś mi powiedział, że ma Fantazje o prawie wszystkich znanych mu kobietach. To było po przylapaniu go na czacie erotycznym, gdzie wyłudzał zdjęcia intymne kobiet. Wszystko się zaczęło od tego w ogóle, że zostawił na pulpicie zdjęcie kobiety, z którą kiedyś romansował przez internet i umówił się kilka razy na seks. Potem przestał się do niej odzywać. Zniknął bez słowa i dopiero po paru latach ką przeprosił za takie zachowanie. Zaczęłam drążyć co to za zdjęcie, kto to (bo zdjęcie było bardzo amatorskie) i tak odkryłam prawdę, że to była kochanka oraz odkryłam, że jak tylko wychodziłam do pracy, on logowal się na czacie erotycznym. To było dla mnie przykre, bo seks był codziennie. Co ciekawe ma tym czacie podawał sie, ze jest kobietą. Tak rzekomo sobie tłumaczył to, że nie jest sobą i to mniejsza zdrada. Tu też było dużo rozmów o tym, takiego babrania się w brudach.Podobnie trudnych, bo on na początku miał pretensje do mnie i zero skruchy. Byłam wtedy u seksuologa i miałam pójść też z nim na wspólną terapię, ale nie chciał. Jednak jakoś wybaczyłam to. Generalnie cały czas borykaliśmy się z takimi dziwnymi sprawami.


Być może nie zauważyłam jakiejś choroby?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku