Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: Adamos325   Data: 2022-10-10, 16:58:21               

Verona, ale to jest do naprawienia, Twój problem - może nie całkowitego, ale w dużym stopniu - tylko potrzeba chęci i czasu... Właśnie, jak powiedział psycholog, jak będzie bardzo Ci źle, to Sama się zgłosisz. Ważne teraz tylko żebyś tak łatwo nie rezygnowała, tylko walczyła o sobie, z całych sił, o lepsze swoje życie, samopoczucie - nawet jak boli i jest bardzo trudno - z czasem będzie łatwiej i ból będzie mniejszy..., przy terapii. Ważne też żebyś miała, znalazła dobrego psychologa... - nie zawsze ten pierwszy musi być jedyny i najlepszy. Ja podchodziłem i zmieniałem 3 razy - aż znalazłem :) Czasami życie wymaga trochę samozaparcia i siły - ale życzę Ci też piękna i kolorów, miłości - bo wtedy jest piękniej, łatwiej jest znieść trudności - gdy piękno jest naszym udziałem, bliski człowiek. Warto trochę powalczyć o swoje lepsze życie - z człowiekiem, tu psychologiem, który będzie Cię rozumiał. Choć będziesz czuła ból. Ja też na pierwszych spotkaniach, gdy przyszło mi mówić o sobie - to tak się jąkałem że psycholog tylko patrzyła i pewnie nie za dużo rozumiała ;)) Dobrze, że była miła i wyrozumiała... Na kolejnych spotkaniach, z czasem było coraz łatwiej - ale to wtedy, gdy trochę też poznałem osobowość tej psycholog. Może miałem też trochę łatwiej - bo musiała mnie ubierać - i poznałem ją też trochę po bliskości i dotyku ;))

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku