Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: mrrru   Data: 2022-08-09, 11:41:17               

"Nikt mi nie daje ZROZUMIENIA.
I to jest bardzo bardzo smutne.

Wiecie co to jest ZROZUMIENIE?
Błagam, niech ktoś powie że wie.
Ja potrzebuję ZROZUMIENIA.
Jak tlenu."

Chyba nie wiesz, o co prosisz. Zastanów się - kogo w życiu Ty tak naprawdę rozumiałaś? Żeby zrozumieć Ciebie, trzeba by być Tobą. Albo przyjąć Twoją perspektywę, a bardzo ciężko jest chyba większości z nas wyjść poza własną.
Jedno jest pocieszające w tym - jesteś człowiekiem, kobietą i to, co przeżywasz nie jest niczym wyjątkowym. Każdy kiedyś tam osiągnął jakiś cel i poczuł po początkowej euforii pustkę. To ma być to? Miało być tak pięknie a jest - zwyczajnie. I co teraz? "Dom i ogródek i tak, aż do śmierci?"

"Tak więc niby jest wszystko okej.
Tylko dlaczego tak strasznie się czuję?
Załamana.
Zrezygnowana.
Bez życia.
Przybita. "

Banalne. Niski poziom endorfin.

"Ostatnio często myślę o tym po co się ŻYJE?"

Sądzę, że jest to istotne pytanie i wielu filozofów już się nad tym zastanawiało. Zrobiłaś pierwszy (albo kolejny krok) w "rozwoju duchowym". Zadziwiające z tej perspektywy, jak można było żyć do tej pory, nie mając pojęcia "po co" :-)))

"Ale ile jest tych przyjemności, miłych chwil? W procentach? 10-20%?" - "W życiu piękne są tylko chwile" https://www.youtube.com/watch?v=y-IE1zHmbSc

Przyjemność i piękno istnieje tylko dlatego, że istnieją przykrości i brzydota. Gdybyś nie miała ciężkiego dnia, to ta chłodna pościel nie była by taka atrakcyjna. Np. po dniu wylegiwania się w łóżku.
Nie może być tylko przyjemnie, chyba, że masz jakiś defekt w mózgu. Najszczęśliwsi są podobno idioci.

Warto popracować nad tymi proporcjami. To tylko kwestia perspektywy. https://www.wykop.pl/wpis/342951/pewnego-razu-do-rabina-przychodzi-zyd-i-placze-mu-/

Ja mam z życiem dużo prościej. Kiedyś się topiłem przez chwilę - teraz to pomaga mi cieszyć się każdym oddechem. :-)

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku