Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: verona1986   Data: 2022-06-25, 12:42:03               

Dziewczyny, z całym szacunkiem dla Was ale nie.

Nie nie i jeszcze raz NIE.

Wiem co zrobił.
Byłam tam.
Wiem co czułam.


Ja się wyrywałam a on się śmiał albo mruczał.
Myślał, że to zabawa.


Mi do śmiechu nie było.


Nigdy w taki sposób się nie bawiliśmy.


i ja nie mówiłam NIE słodkim ponętnym zachęcającym głosem, tylko ostro.
Mówiłam żeby przestał.


To, że był podniecony nie zwalnia go z myślenia do cholery.


Jeszcze mi dzisiaj powiedział, że mam zaburzony obraz sytuacji przez swoje dzieciństwo.
Bo kiedyś ktoś dotykał mnie w sposób w jaki nie powinno się dotykać dziecka.


Jak w ogóle mógł poruszać tak bolesną kwestie dla mnie i używać tego jako argument?!


Ja mu się z tego zwierzyłam kiedyś a on to w kłótni wyciąga jako argument przeciwko mnie?!

Przegiął.

Jeśli uważa, że go przeproszę za cokolwiek to jest śmieszny.

i ja nie zostawię tej sytuacji bez echa.
Niech tylko wróci z pracy.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku