Forum dyskusyjne

RE: Czy ja przesadzam?

Autor: mimbla1   Data: 2022-06-21, 12:47:56               

"Bo ja się kiedyś bardzo buntowałam (i chyba nadal jeszcze buntuje) wobec tego,
że muszę być dla kogoś miła,
że muszę żyć według reguł które ktoś kiedyś wymyślił
savoir vivre
mówić dzień dobry i do widzenia,
robić coś "bo tak wypada"
bo takie są reguły w społeczeństwie.
A ja chciałam (i chce) robić to na co mam ochotę! Chce robić co mi się podoba.
I usłyszałam od kogoś, że na taką WOLNOŚĆ mogą sobie pozwolić tylko ludzie bogaci."

Nie, niezależnym finansowo bywa łatwiej, bo właśnie nie są zależni finansowo. Bywa co wcale nie oznacza zawsze jest. Dziecko nie może sobie pozwolić na asertywne zachowania względem dysfunkcyjnych rodziców - bo jest totalnie zależne od nich. Posłuszeństwo jest warunkiem przetrwania. Oraz - nie ma przykładu do naśladowania, zachowań asertywnych człowiek się musi nauczyć, nikt się z tym nie rodzi.

I robić co masz ochotę możesz, skarbie. Jako dorosła masz wybór oraz siłę na sprostanie konsekwencjom.
Nie ma "muszę" jest "mogę i wybieram".


Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku