Forum dyskusyjne

RE: Epimeteusz-Prometeusz

Autor: wloka   Data: 2022-06-15, 15:36:28               

hahaha "Może za dużo mówiłeś, ale nie było w tym szcerości, chęci/"atmosfery" odkrywania prawdziwych uczuć" hahaha

No to chyba 100% osób co idą na terapię tak ma. No i twoja postawa to jest sedno. To jest złoto.

Generalnie moją winą było, że byłem emocjonalnie wycofany i nie byłem zdrowy. lol. To jakbym poszedł z zapaleniem płuc do lekarza. Wyszedłem z zapaleniem płuc i usłyszał że "no może to właśnie z tego wynikało że masz zapalenie płuc"

Powiedz. Co ty jesteś w stanie wymyślić żeby bronić terapii? Zdajesz sobie sprawę, że ty piszesz że moja terapia zaburzeń lękowych była nieskuteczna..bo byłem lękowo nastawiony? Czytasz te swoje posty?

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku