Forum dyskusyjne

RE: Epimeteusz-Prometeusz

Autor: wloka   Data: 2022-06-11, 12:19:21               

brawo..dokładnie o to mi chodzi i postawił bym ci piwo gdybym, mógł, bo chciało ci się chcociaż coś zrozumieć z tego co napisałem.

Nie chodzi mi jednak o odwodzenie, ale chociaż jakąkolwiek formę może edukacji, żeby dac mi szansę na podjęcie sensowniejszej decyzji.

No bo ja na samym początku takiego zachowania mówiłem, że coś jest nie tak. Na poziomie intelektualnym wydaje mi się wszystko logiczne, ale na poziomie emocjonalnym mam wrażenie że popełniam błąd i pytałem "Czy może coś robię źle, może powinienem podjąć terapię grupową, która konfrontowała by mnie z moim lękiem itd..." to były pytania które ja zadawałem i odpowiedz padało wprost: Nie. Czyli zostałem wręcz utwierdzony w zachowaniach nieadaptacyjnych, które utrwalały moje lęki i które długoterminowo musiały przynieść dodatkowe szkody.

Myślę że każdy kto ma podstawy wiedzy klinicznej to rozumie.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku