Forum dyskusyjne

RE: Jestem materialistą?

Autor: mimbla1   Data: 2022-05-28, 00:30:58               

@mrrru

Uprzejmie proszę o nie mieszanie fizyki do wiosennego filozofowania. Filozof nie musi znać fizyki, choć może. Zagadnienie czy czas jest ciągły czy dyskretny mnie ewidentnie przerasta, nie moje dziedziny. :)

Nadal nie przekonałeś mnie, że przeszłość jest martwa. Albowiem nie pasuje mi to, że coś martwego może mieć moc wytwórczą - jeśli wspomnienie tworzy emocje to martwe nie jest. Może kompromisowo uznamy, że przeszłość może też częściowo być zombi? :)

Robić coś faktycznie można tylko w teraźniejszości. Tu sporu między nami nie ma. Bez filozofowania i dla odmiany praktycznie do spodu.

NLP właśnie dlatego jest wątpliwe, że niezmiernie skomplikowane i bardzo zindywidualizowane procesy usiłuje sprowadzić do programowania mózgu ludzkiego. Co jest przerażająco wręcz ryzykownym uproszczeniem.
Programowanie jako takie to raczej nie może być procesem chaotycznym i nieuporządkowanym. Chaotyczne i nieuporządkowane to mogą być notatki, zapiski ale nie nazywajmy tego programem, bo się już na początku robi pomieszanie pojęć. Że się w człowieku różne rzeczy zapisują to zgoda, czasem chaotycznie, czasem w większych spójnych ciągach. Ale litości, to nie jest oprogramowanie.

Zdaję sobie sprawę, że "zabijanie myśli" to figura retoryczna, ale z jakiegoś powodu takiej a nie innej użyłeś.
Słowa, które wybieramy bardzo wiele potrafią powiedzieć...naprawdę. Takich rzeczy, których wcale nie jesteśmy świadomi. Wybieramy je szybko i spontanicznie. Mając możliwość użycia innych, równie skutecznie przekazujących treść. Zwróciło moją uwagę to, że w Twojej narracji dotyczącej myśli jest klimat walki, przemocy, ataku i obrony, pozbywania się, agresji (wyśmiewanie jest agresją)...a ja to tak wedle Sun Zi czyli najlepsze jest osiągnięcie celu bez konieczności podjęcia walki, walka to smutna ostateczność, bo w niej zawsze są straty w ludziach i mieniu...

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku