Forum dyskusyjne

RE: Uzależnienie od pieniędzy

Autor: Aktywny   Data: 2022-04-21, 19:13:28               

Nie do końca tak to wygląda.

Bo oczywiście leczenie prywatne jest od razu i jak są na to pieniądze, to nie ma problemu z leczeniem, ale...
Bardziej chodziło mi o takie choroby, których nie da się całkiem albo w ogóle wyleczyć nawet, prywatnie.
Rehabilitacje prywatne też wszystkiego nie wyleczą. Wystarczy, że ktoś zapadnie na raka złośliwego i wtedy żadna terapia, nawet prywatna na to nie pomoże, a ktoś z czasem umiera.
Poza tym chyba gorsze są od schorzeń fizycznych, schorzenia psychiczne.
Zdrowie psychiczne u ludzi to jest jedna z najważniejszych rzeczy. Bo jak złamie się nogę, rękę albo będzie inna rana fizyczna, to z czasem to się zagoi i człowiek wydobrzeje.
A rany psychiczne czasem pozostają już na całe życie i tego się nie wyleczy za żadne pieniądze.
To wszystko jest uzależnione od sytuacji i schorzenia.

Dlatego pieniądze nie dają szczęścia, bo są inne problemy, różne, które gnębią człowieka.
A poza tym, to tylko rzeczy materialne i do grobu tego nikt nie zabierze.
Człowiek może żyć długo albo krótko. Zależy od tego, jak prowadzi swoje życie i czy będzie zdrowy.
Każdy może stracić życie, w każdej chwili, a wszystko to co zgromadził, zostanie na ziemi.
Po co nieżywym pieniądze i dobra materialne w grobie?
Tacy już nic nie czują i nie maja świadomości, a widzą tylko... ciemność...

Więc, moim zdaniem gromadzenie majątków w życiu ziemskim, nie ma za bardzo sensu.
Bo człowiek na ogół krótko żyje, życie jest tylko... chwilą, a pieniądze i tak zostają w życiu ziemskim.
No ale myślenie często ludzi jest we współczesnym życiu inne.
Często ludzie nie myślą o tym, że: życie jest krótkie, że i tak pieniędzy ( ile by ich nie było ) nie da się zabrać ze sobą, do grobu, ani niczego innego, co ma wartość.
Oczywiście, pieniądze są każdemu do życia potrzebne, jeżeli ludzie żyją na ziemi, bo za coś muszą żyć.
Ale to jest też kwestia podejścia do pieniędzy i spraw materialnych.
Można skromnie podchodzić do pieniędzy i do rzeczy materialnych, nie "lansować" się z tym i znać granicę i umiar w posiadaniu.
Wystarczy tyle, ile mam i więcej nie potrzebuję.
Ale coraz więcej ludzi nie myśli w taki sposób. Czasy sprzyjają temu, by: gromadzić jak najwięcej i często ludzie się tylko na tym skupiają.
Ludzie myślą ( niektórzy albo większość ludzi ), że: jak nie będą mieli dużo: zarówno pieniędzy, jak i rzeczy materialnych, to będą gorsi i nie będą się liczyli.
Bo teraz, PIENIĄDZ rządzi człowiekiem, na każdym kroku.
Dawniej tego nie było, bo był inny rynek i czasy były inne.
Teraz, konsumpcja jest bardzo silna, a potrzeba na to jak najwięcej pieniędzy.
A że są ludzie: chciwi, pazerni na każdy pieniądz, to jeden właśnie jeden z rodzajów: uzależnienia od pieniędzy.
Takim nigdy nie jest dosyć kasy... Oni nie widzą umiaru, bo są od tego uzależnieni.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku