Forum dyskusyjne

RE: problem w narzeczeństwie, Narzeczony mnie zawiódł

Autor: mimbla1   Data: 2022-04-19, 23:31:05               

Czyny nie słowa...słabo to wygląda, tak czyny rozliczając.
1. napisał niefajny tekst o narzeczonej do przyjaciółki
2. pokazał narzeczonej swoje wypociny
3. kupił kwiatki
tyle z czynów.

Aneta, część z tego, co napisał to jest prawda. Wyrażona w formie dla Ciebie niestrawnej, ale pomijając formę są tam też zarzuty jakieś. I to akurat jest prawda, te zarzuty. Tobie tego nie powiedział wprost, pozwolił Ci je poznać nie wprost, pokazując swoje wypociny emocjonalne co to je do przyjaciółki wysłał. Czyli o odwadze trudno mówić...
Z kimś, kto kumuluje urazy i anse życie jest paskudnie trudne. Bo wiadomo, że kumuluje, ale nie wiadomo co dokładnie zatem nie ma szans na zmienianie na bieżąco czegokolwiek w swoim postępowaniu czy zachowaniach. Dowiaduje się człowiek, że coś jest nie ok, dopiero przy wybuchu czyli jak już jest awantura i emocje. Paskudna huśtawka, przy czym skala wybuchu jest niestety czasem bardziej radykalna niż to, co opisałaś. Model takich "kumulujących" jest znany i opisany. Nic, nic, nic, sielanka i z zaskoczenia wybuch niekontrolowanych emocji pod silnym ciśnieniem.
Jeśli nie zrobicie czegoś z tą komunikacją (a piłeczka zasadniczo jest w jego ogródku, bo on kumuluje) to słabo widzę Wasz związek, a na pewno bym się zastanowiła nad małżeństwem.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku