Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Nieopowiedziana historia..

    Autor: kolorowyzolw   Data: 2022-01-06, 16:06:39               Odpowiedz

    Cześć!
    z góry proszę o nieocenianie, jak i nie wydawanie osądów. Każdy z nas w życiu może znaleźć się w niecodziennej i wyjątkowej sytuacji. Moja historia jest długa i skomplikowana..
    Od 3 lat jestem szczęśliwym mężem i ojcem naszego maleństwa. Kocham swoją żonę i dzieciątko. Jednakże, równo trzy lata temu pojawiła się kobieta, w której zakochałem się z ogromną wzajemnością. Czy jest możliwe kochać dwie osoby? Pani X (tak ją nazwiemy) jest piękna, wyjątkowa, szalenie inteligentna. Takie same cechy ma również moja żona! Jednakże różnica polega na tym, że Pani X jest ode mnie starsza o 13 lat (Ja 35, Pani X 48). Ma swoją rodzinę i nieszczęśliwe życie ze swoim mężem. Dbam o nią, pomagam w problemach życia codziennego, chodzę z nią do lekarzy, wyjeżdżam na wspólny urlop. Od pewnego czasu relacja między nami zaczęła się psuć. Jak wiadomo, Pani X zaczyna być zazdrosna o moje udane życie z żoną. Bo dlaczego to ona ma być tą druga?! Ma rację. Mówi, że pójdzie za mną choćby na koniec świata! Kocha mnie obłędnie. W tym rzecz, że ja ją również! Niestety, coraz częściej pojawiają się z jej strony awantury, jej życie emocjonalne zaczyna podupadać. Praca, w tym nie pomaga a dodatkowo powoduje ogromny stres. To wszystko zaczyna powodować, że zaczyna mieć problemy nerwicowo-depresyjne. Z jednej strony czuję się okropnie winny temu wszystkiemu. Bo to ja doprowadziłem do tego. Jednakże cały czas mówi, że nie jest to moja wina, tylko jej niepoukładanego życia, złych decyzji życiowych. Siłą rzeczy czuję się zobowiązany jej pomagać. Broni się przed tym, jednak to wszystko jest krzykiem rozpaczy i wołaniem o pomoc. Ostatnio mówi, że musi poukładać swoje życie uczuciowe, znaleźć kogoś odpowiedniego. Powiedziałem, że nie będę w jej decyzjach przeszkadzał. Wiem jednak, że jakakolwiek jej decyzja w życiu spowoduje, że ja nie będę mógł prowadzić sobie z emocjami. Chora zazdrość, rozmyślanie. Niestety przez tę patową sytuację i ja popadam w depresję i nerwicę. Wiem również to, że będzie nosiła się z bólem w sercu, jak się rozstaniemy. Zawsze będzie mnie wspominać. Skąd to wiem?, bo takiej miłości i zrozumienia nie spotyka się nigdzie i na co dzień. Każdy z nas podejmując jakąkolwiek decyzję będzie nożem w serce. A serce będzie krwawić. W życiu nie zawsze kierujemy się sercem a rozumem. Rozum szuka szeregu wymówek, aby serce uciszyć. Cały czas szukam w sobie odpowiedzi co robić. Problem decyzyjności jest okropny! Czy rozstanie jest dobrą decyzją, która nie będzie niszczyć nas obojga? Czy ucieczka do Pani X będzie dobrym rozwiązaniem? Czy niszczyć swoje udane i poukładane życie? Czuję swoją winę również wobec żony.. Wiem, że niejedna z Was mogłaby nazwać mnie szeregiem inwektyw.. Jednak nie proszę o to a dobrą radę... czy taka istnieje?!



    • RE: Nieopowiedziana historia..

      Autor: fatum   Data: 2022-01-06, 20:54:10               Odpowiedz

      kolorowyzolw powiedz mi wszystko swojej żonie. Czym Ciebie ujęła? Kiedy zauważyłeś u niej objawy znudzenia Tobą? Później zapytam o inne ważne zagadnienia. Ok?



    • RE: Nieopowiedziana historia..

      Autor: Anielaa   Data: 2022-01-06, 22:03:25               Odpowiedz

      Zadaj sobie pytanie, czy moglbys zyc bez zony i dziecka.
      Jak nie, to zakoncz ten romans. Jak tak, to odejdz od zony.
      Ona bedzie mogla sobie na nowo ulozyc z kims innym zycie. Zabierasz (kradniesz) innym czas, a to nie jest w porzadku.



      • RE: Nieopowiedziana historia..

        Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 22:43:45               Odpowiedz

        Anielaa

        On zdaje się nie takiej rady szuka ,bo to to on już wie, tylko nie chce z niczego(żadnej z nich) rezygnować :(((

        Złodziej czasu ? hym

        A tytuł wątku powinien brzmieć :

        Nieodpowiedzialna historia...
        bez happy endu zresztą :(((



        • RE: Nieopowiedziana historia..

          Autor: Anielaa   Data: 2022-01-06, 23:04:42               Odpowiedz

          On stoi na rozkroku jak ta zaba.
          Przeciez sie nie rozerwie, bo jest i piekny i madry ;))


          Tulus, ales wymyslila nicka :))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:07:02               Odpowiedz

            :)))))))))))

            Taak Aniele ,ales dołożyła do pieca
            Umieram ze śmiechu



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:10:41               Odpowiedz

            Eech on chyba jednak adekwatnie się nazwał,bo gad chyba bardziej mu pasuje niż płaz ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-06, 23:22:41               Odpowiedz

            :))
            A tak na serio, to przeciez nie mozna tego ciagnac w nieskonczonosc. Trzy lata to mozna sie chyba nerwicy nabawic.
            Mysle, ze wyploszylysmy autora watku. A moze sie myle i ma poczucie humoru?



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:40:44               Odpowiedz

            "Mysle, ze wyploszylysmy autora watku. A moze sie myle i ma poczucie humoru?"

            Podejrzewam ,że nie do śmiechu mu,a zwłaszcza teraz.

            A może on jest tym królem lwem ,bo inne te brzydkie zwierzęta ,co to by go oceniać chciały, to od razu na drzewo wysłał ?;)))

            A znasz ten dowcip -czym się różni jaszczurka od zwłaszcza ?



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:46:14               Odpowiedz

            Ech zarżnełam :(((nomen omen?;)))

            Miało być czym się różni żółw od zwłaszcza ?

            Zółw ma cztery nogi,a zwłaszcza dwie z tyłu ;)))

            znów zarżnełam :(((
            chyba dwie w domu i dwie na boku ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:25:08               Odpowiedz

            "Przeciez sie nie rozerwie, bo jest i piekny i madry ;))"

            i stosunkowo(nomen omen;) młody do tego,ale nie wiem czy wszyscy kunmają ten dowcip o żabie -ja go uwielbiam :)))



    • RE: Nieopowiedziana historia..

      Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 22:31:52               Odpowiedz

      kolorowyzolw

      "Wiem, że niejedna z Was mogłaby nazwać mnie szeregiem inwektyw.."

      Ciekawe dlaczego i skąd to wiesz ?
      heheh

      "Jednak nie proszę o to a dobrą radę... czy taka istnieje?! "

      No nic mi się nie nasuwa niestety oprócz :
      "A miało być tak pięknie..."

      A może zakochasz się w trzeciej ? ;)))

      Zmartwię Cię, ale wg mnie nie istnieje ani zbyt kolorowe życie zlowiu, ani dobra rada, ani dobre rozwiązanie tak zagmatwanej(zdaje się na własne życzenie) sytuacji.

      No chyba,że jesteś arabskim szejkiem ...(?)
      wtedy mógłbyś sobie stworzyć haremik ;)))

      A tak co byś nie zrobił, będziesz musiał zapłacić za swoją niefrasobliwość.
      Będziesz także cierpiał i któraś z tych kobiet, albo nawet obydwie niestety :(((

      Jedyna dobra rada to następnym razem zdecydowanie ZWOLNIJ zółwiu (tak nawiasem w twojej sytuacji to błotny, albo nawet bagienny bardziej by pasował ;)))



    • RE: Nieopowiedziana historia..

      Autor: APatia   Data: 2022-01-06, 22:51:10               Odpowiedz

      Najbardziej mnie intryguje to pytanie:
      "Czy niszczyć swoje udane i poukładane życie?"

      A...jest takie?

      Twoja Pani X zaczynając ten romans powinna być świadoma, że z żoną nie wygra.



      • RE: Nieopowiedziana historia..

        Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:05:09               Odpowiedz

        "Czy niszczyć swoje udane i poukładane życie?"
        "A...jest takie?"

        Dobre ;)))

        Kolejny facet z wadą postawy(doopa na boku;)której nawet nie dostrzega :(((

        Do fizjoterapeuty trza iść :)))



      • RE: Nieopowiedziana historia..

        Autor: Anielaa   Data: 2022-01-06, 23:24:50               Odpowiedz

        "Twoja Pani X zaczynając ten romans powinna być świadoma, że z żoną nie wygra."

        Podejrzewam, ze dawno by odszedl od zony, ale otoczenie mu tego nie wybaczy.



        • RE: Nieopowiedziana historia..

          Autor: TULUS   Data: 2022-01-06, 23:52:52               Odpowiedz

          "Twoja Pani X zaczynając ten romans powinna być świadoma, że z żoną nie wygra."

          "Podejrzewam, ze dawno by odszedl od zony, ale otoczenie mu tego nie wybaczy."

          A ja podejrzewam ,że on główkuje jak tu bez szwanku swoje status quo zachować i nielegalny haremik zatrzymać ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 00:13:04               Odpowiedz

            A tak na poważnie to trzeba mieć tupet ,żeby dwie kobiety unieszczęśliwić ,a trzecią, czwartą i piątą o radę pytać,jak tu w tej sytuacji tylka nie umoczyć...



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: kolorowyzolw   Data: 2022-01-07, 00:51:52               Odpowiedz

            Swoimi wpisami pokazaliście najgorsze cechy polskiego kołtuństwa czyli ocenianie, poniżanie a co gorsze wyśmiewanie innych. Klepiecie bzdury, bo czujecie potrzebę filozofowania? Jest mi wstyd i przykro, że nawet na takim forum pojawiają się osoby epatujące ironią wobec innych. Proponuję podpisać się z imienia i nazwiska, czy wtedy też jesteście tacy hop?

            Problem sam rozwiążę. Dziękuję za "wyjątkowe rady", a wątek można usunąć.




          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 01:07:42               Odpowiedz

            Wątków się tutaj nie usuwa. Są na wieczne czasy.Mówi o tym Regulamin Forum.Nie nabzdyczaj się! Weź igłę i przebij ten swój balon.Pisz.Po prostu.Bądź sobą!



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 02:07:04               Odpowiedz

            No i to było do przewidzenia .
            Pan zółw nie ma poczucia humoru na swoj temat i chowa głowę do skorupy ?
            My klepiemy bzdury, a on tylko laski na boku ;)))

            "Swoimi wpisami pokazaliście najgorsze cechy polskiego kołtuństwa"

            Oświecony,a powiedz ,co ty pokazałeś/zaprezentowałeś swoją postawą ?
            Te najlepsze cechy polskiej elity ???

            No jasne, przecież dbasz o żonę, dziecko i kochankę ...
            nawet do lekarza psychiatry ją zaprowadzasz ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 02:16:40               Odpowiedz


            "Jest mi wstyd i przykro, że nawet na takim forum pojawiają się osoby epatujące ironią wobec innych."

            Serio ?
            No popatrz ,a ja myślałem ,że ty wstydu nie masz, a z ciebie taki porządny gość :O
            Też jest mi przykro (tylko przykro, wstydzić powinieneś sie sam za siebie ) że istnieją tacy obłudni faceci i nie wstydzą się opisywać takich treści i to na takim forum ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 02:22:50               Odpowiedz


            No jasne my zacofany ciemnogród ,a ty oświecony,odkrywczy i mądry...
            Tylko zastanów się, gdzie był ten twój rozum ?
            Spał, kiedy żonkę w połogu i na wakacjach z kochanką zdradzałeś ?



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 02:28:07               Odpowiedz

            "Proponuję podpisać się z imienia i nazwiska, czy wtedy też jesteście tacy hop?"

            No nie tacy jak ty chyba.
            Naprawdę zabawny z ciebie gość ;)))

            Proponuję podesłać link o "nieopowiedzianej historii " żonie i kochance ,oraz podpisać się pod nim z imienia i nazwiska .

            Wtedy i ty będziesz hop do przodu ;)))))))))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 02:37:22               Odpowiedz

            "Problem sam rozwiążę. Dziękuję za "wyjątkowe rady""

            Nie ma za co, naprawdę.
            No chyba nie spodziewałeś się ,że rozwiążemy problem za ciebie,co ??? ;)))

            Sam naważyłeś piwa to i sam je będziesz musiał teraz wypić :((( taka stara mądrość i rada zacofanego, kołtuńskiego narodu ;)))

            Polecamy się na przyszłość.



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 09:23:36               Odpowiedz

            "Problem sam rozwiążę. Dziękuję za "wyjątkowe rady", a wątek można usunąć."

            Ten wątek musi zostać dla potomnych - jako ostrzeżenie... - jak można skoplikować sobie życie. Choć sprawa zaczęła się tak pięknie, niewinne nawet - aż stanęliśmy w rozkroku :( Jak widać emocje nie są dobrym doradcą. Tu nie ma tak naprawdę dobrego rozwiązania - w ogóle go nie ma... :( Zawsze ktoś na tym straci - no chyba że milość upadnie, zabijemy ją. Wtedy będzie wymówka... Musisz rozstrzygnąć w sercu do której kobiety Ci bliżej. Lub dalej to kontynuować, po cichu - choć niestety, jedna strona już tak nie chce, pojawiał się zazdrość Dlatego Ty naważyłeś piwa - i Ty musisz teraz podjąć męską decyzję! Inaczej dostaniesz po głowie od obu kobiet - lub tajemnica



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 09:27:03               Odpowiedz

            Przekonaj teraz kochankę, że lepsza jest dalej tajemnica, dopóki to się jakoś nie rozstrzygnie - wtedy będziesz mógł kontynuować miłosne zapędy...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 10:32:07               Odpowiedz

            No wybacz Adamos nie spodziewałam się tego po Tobie, chcesz być "świętszy" od papieża ?
            Tego wiesz JP2 ,co to pedofilię w kościele przez lata tolerował i kamuflował ?

            Do czego Ty -katolik namawiasz tę bezjajeczną żabę w rozkroku, co to jednego dnia bierze ślub ,a na drugi już zdradza żonę ?

            Zastanów się.

            No żeby jeszcze jednorazowy wyskok,"chwila zapomnienia"...(każdy ma w końcu prawo do błędu),ale wdawać się w romans tuż po ślubie i ciągnąc to przez trzy lata, oszukując i żonę i kochankę i dziecko nawet (okradać z czasu, pieniędzy i uczciwości)???

            Jeśli takie jest morale w KK to ja może juz Panu podziękuję za dalsze nauki.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 10:41:27               Odpowiedz

            A niech sobie poszuka dziesięć ,a nawet 100 takich pięknych "szalenie inteligentnych",wyjątkowych i dobrych w łóżku...

            Tylko niech je najpierw wszystkie uświadomi, na co się piszą i czego się mogą po nim spodziewać.

            A dzieciom poczętym z tych związków, zgwarantuje to co im należne ???

            Pomyśl...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 10:45:08               Odpowiedz

            Nosz wq żyłam się ,co to ma być w ogóle ?taka solidarność bezjajeczna ? Hipokrytka jedna z drugą będzie nam od uczciwości wymyślała i etyki nas uczyła ?!



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 10:48:18               Odpowiedz

            No uczeń przerósł mistrza, wielka "tajemnica" kościelna ?



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 10:53:23               Odpowiedz

            Sorry "radosna tajemnica wiary "miało być .

            Zdradzać i oszukiwać radośnie i ile wlezie ,ale po cichu,żeby kochanka szumu za dużego nie narobiła...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 11:28:31               Odpowiedz

            A ja nie spodziwalem sie tego po Tobie Tulus - ze bedziesz mnie tu umoralnial, na forum psychologicznym... ;) Ja potrafie po prostu wczuc sie w polozenie drugiego czlowieka, co on czuje - on katolikiem nie musi byc i tak mu odpowiadam. To to jakbym mial o czyms porozmawiac z ateista, ktory ma 5 zon - i pierwsze co mu mowie, idz do koscila i nawroc sie. Popukal by sie w glowe - i nigdy do kosciola nie poszedl, a nawet go znienawidzil

            To Ty jestes odjechany - ja po prostu oddzielam psychologie od wiary, podobnie polityke - naleze do partii liberalnych. Po to zeby widziec szerzej i lepiej - i tak to po prostu czuje!! Mam swoje wartosci - ale z kochanka tez porozmawiam i nie zgorsze sie - nie, nie bede wysylal ich do kosciola, tylko bede ich rozumial - kazdy jest W O L N Y.
            No, chyba ze mu sie zycie zagmatwa - ale to juz bedzie jego decyzja, jego wybor, ja tylko moge go wysluchac... POKORA - jest tez dobra cechą Tulus - i prowadzi do wiary... ;)

            A i jeszcze jedno - nie jestem katolikiem, bardziej chrzescianinem... - choc wartosci katolickie akceptuje. I przyjaznie sie z Zydami, Mulzumanami, Swiadkami Jehowy, naukowcami ateistami, homoseksualistami inowiercami i kochankami... Bedac soba i zachowujac swoje wartosci. Wolnosc to podstawa - oczywiscie, jest jakies ryzyko, nie wszystkim radze tego probowac - trzeba byc po prostu SILNYM!! ;) A czasami uwaznym i szerzej widziec - zeby nie wpasc w pulapke - bo zgadzam sie, czlowiek jest tez slaby...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 11:42:17               Odpowiedz

            Dobrze zrozumiałem ?

            Jak ateista, Zyd, czy homoseksualista to już może być nieuczciwy wobec najbliższych mu osób, okłamywać i zdradzać do woli, bo tylko chrześcijanin ma monopol na uczciwość i zwykłą ludzką przyzwoitość, tak ?



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 11:45:54               Odpowiedz

            Weż Adamos może już nie brnij w to bagno ...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 11:51:25               Odpowiedz

            Albo brnij, Twoja broszka,tylko pomyśl jak się teraz będziesz fatum tłumaczył ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 11:55:17               Odpowiedz

            "A ja nie spodziwalem sie tego po Tobie Tulus - ze bedziesz mnie tu umoralnial, na forum psychologicznym... ;)"

            Też prędzej bym się smierci spodziewał ;))))))))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 12:10:03               Odpowiedz


            "A i jeszcze jedno - nie jestem katolikiem, bardziej chrzescianinem... "

            Rozumiem ,że dokonałeś już aktu apostazji w Twoim KK ?



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 12:30:29               Odpowiedz

            Jak Ty lubisz naprawiac innych i pokazywac im droge... Zajmij sie soba. Innym mozesz dawac tylko wskazowki i delikatnie sluchac :)

            Fatum :))))) - ona ma meza i corke ;) A poza tym - ona mnie wlasnie uczy, bez slow, jak postepowac z kobietami... ;) Dlatego jestem silny. A moze ona rozmawia ze mna z punku matki?? ;))

            Ps. Fatum, ja ją kocham i pojde za nia w ogien - ale jak mi podpadnie..., dostanie solidnego kopa, tak ze wyladuje w Zakopanym ;) Zreszta, my sie rozumiemy - Ty Tulus jeszcze malo rozumiesz... - Ty tylko oceniasz innych :(



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 12:42:13               Odpowiedz

            "Jak Ty lubisz naprawiac innych i pokazywac im droge... Zajmij sie soba. Innym mozesz dawac tylko wskazowki i delikatnie sluchac :)"

            Hahaha
            Rozumiem ,że tu też monopol sobie zastrzegasz ?
            Ja tylko pytam i nie uzyskuję odpowiedzi.

            "A poza tym - ona mnie wlasnie uczy, bez slow, jak postepowac z kobietami... "

            Doprawdy ?

            Ah rozumiem i tą wiedzę tylko przekazujesz dalej, żółwiowi ;)))))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 12:51:42               Odpowiedz

            O co pytasz? - wszystko Ci odpowiedziałem... Czytaj dokładnie, parę razy, a zrozumiesz. A poza tym mam też inne sprawy - nie będę zajmował się tylko Tobą, zaborczy jesteś ;) Innym odpowiem jednym postem i wszystko wiedzą - Tobie napisałem 10 i wszystko mało - a może to namiętność? ;)))

            Pa. Na razie - zapytaj Fatum, ona resztę Ci dopowie :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 12:55:31               Odpowiedz

            "Ty Tulus jeszcze malo rozumiesz..."

            Jasne,jasne mea culpa, musze się chyba po nauki do tego Twojego guru wybrać ...wtedy już będę mogł zdradzać i oszukiwać do woli ? Super perspektywa ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 13:02:04               Odpowiedz

            Czy ja Ci każę zdradzać i oszukiwać? - każdy pilnuje siebie... A jak już doszło do tego - trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie... Ty zaraz "grzesznika" byś biczował... A on nawet nie wie co to jest grzech? - bo Ty siedzisz w swoim umyśle, wychowaniu, przywarach i nauce :(



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 13:10:49               Odpowiedz

            Ech... Gdyby tylko Fatum mogła zawczasu przestrzec autora przed tą zła panią X, która, zakochawszy się, sprowadzi go na manowce, nie miałby dziś kolega żadnych problemów i wiodlby życie przykładnego męża.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 13:28:15               Odpowiedz

            Tak TresDiscret - wszystko ma gdzieś początek... - a miłość nie wybiera. Potem już idzie się jak po sznurku - i jest coraz trudniej, gdy sprawy zaczynają się komplikować, weź przemów do serca ;) Człowiek popełnia błędy, nawet czasami w dobrej chęci pomocy, może wpaść. Zalecana jest oczywiście ostrożność - ale nie zawsze jest wszystko tak jednoznaczne... Teraz na pewno ktoś na tym będzie cierpiał - niezależnie jaką drogę się wybierze! No, ale jak już mleko się rozlało - trzeba je wytrzeć, choć boli :( Albo jak próbowałem napisać - trwać jeszcze w tym, może sprawy się same rozwiążą, choć rzadko tak się dzieje - lub łagodniej... Decyzję trzeba jakaś podjąć!! - i łatwo nie będzie



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 13:35:57               Odpowiedz

            Jeszcze jedno TresDiscret - więc jak widać miłości i seksu nie należy łączyć, to przepaść! Jeśli już zaczynamy - z kochanką tylko seks, a żonę należy kochać!! Jeśli rodzi się miłość do kochanki - szybko należy uciekać, no ewentualnie jeśli wypaliła się miłość do żony, zostawić żonę. I tak wszystko zostanie na głowie inicjatora!!! Inni będą tylko wniebowzięci albo cierpiący... ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 13:51:11               Odpowiedz

            A ostatecznie, głębiej - i tak będą wszyscy cierpieć... No chyba, że istnieje jeszcze coś takiego, jak dewaluacja ;)
            A mówiąc optymistycznie - i to się właśnie nazywa koloryt życia!! Ale to ja mogę tak powiedzieć - bo staję z boku i mam czyste sumienie... - zastanawiam się jak inni mogą tak bezmyślnie komplikować sobie życie... Czyste sumienie na razie może mam - właśnie, może na razie mam - bo w podobnej sytuacji, też nie wiem jak bym z tego wybrnął i rozwiązał, czy nie wpadł bym po uszy?? Dlatego nie oceniam jednoznacznie innych i nawet ich rozumiem i nawet im współczuję - i nawet im zazdroszczę..., to już do Fatum, ona będzie wiedziała jak to odczytać :)))

            A życie jest takie krótkie... - i weź tu wszystko zrozum, prawda Anielaa ;) Eh, życie to ryzyko - ale też piękne ryzyko - i trzeba umieć żyć, każdy jak chce i pragnie. I tak każdy sam będzie się cieszył i rozwiązywał swoje problemy! Pa, kochani na dziś ;) - nie mogę tylko dawać, muszę też brać... :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:01:01               Odpowiedz

            W każdym razie ludzie przed śmiercią bardziej żałują rzeczy, których nie zrobili, niż tych drugich. Tak słyszałam. ;-)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:06:15               Odpowiedz

            W każdym razie ludzie przed śmiercią bardziej żałują rzeczy, których nie zrobili, niż tych drugich. Tak słyszałam. ;-)"

            Przekonałaś mnie Kicia ;)))
            Wchodzę w to !



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 14:11:46               Odpowiedz

            No Tulus - widzę że Ty też się zmieniasz..., i to bardzo szybko, pod wpływem kobiet :))) :O



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:19:52               Odpowiedz

            No Tulus - widzę że Ty też się zmieniasz..., i to bardzo szybko, pod wpływem kobiet :))) :O"

            la donna mobile ,zdejm majtki na chwilę ...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:23:23               Odpowiedz

            la donna mobile ,zdejm majtki na chwilę ...

            A zę się z tego trzy lata zrobiły ...
            Widać przyjemnie było
            noo zazdraszczam po prostu życie,a jam nienasycony jak to Adamos zauważył był ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:28:07               Odpowiedz

            Przyjemnie to nie do końca. Ludzie, którym "przyjemnie" to tu nie zakładają wątków.

            Z pewnością ekscytująco, przynajmniej na początku. Potem zakochanie - taki stan chorobowy i teraz rozterki. Bo się pojawiły jakieś żądania, czy wymagania.

            Ludzie to różnie mają...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:35:55               Odpowiedz

            Przyjemnie to nie do końca. Ludzie, którym "przyjemnie" to tu nie zakładają wątków."

            Toż Ci napisałam wyrażnie Kicia ,że BYŁO ;)))

            "Ludzie to różnie mają..."

            Noo pokręceni jacyś są ,nie to co koty .Cieszy mnie bardzo,że Ty męża nie masz ;)))

            bo wiesz jak jest, żona to się nie liczy ;)))))))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:38:08               Odpowiedz

            Chociaż cieszy mnie ,że kochanki też do ludzi....
            zaliczyłaś... :)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 15:30:12               Odpowiedz

            Jak to nie masz, jak masz?

            https://www.youtube.com/watch?v=vaC8Vu8Hf-o

            :-)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 15:57:46               Odpowiedz

            Możesz się śmiać,ale właśnie tak bym zrobiła.TD....to,że ktoś ma zasady moralne to chyba dobrze? A co Ty sobie myślisz,że wolno tak sobie folgować? Bez przesady! Krzywda to krzywda i nie ma co udawać,że zdrada jest ok. Nie jest! P.S. lepiej pichwal się TD jak się bawiłaś w Sylwestra? Serio napisz. Pozdrawiam.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 17:15:49               Odpowiedz

            Ależ Fatuś, głuptasie, ja nie z zasad moralnych się śmieję, a z twojego przekonania o tym, że wina leży po stronie kobiety, a facet do bezwolne cielę, które ulega wyrachowanym babskim dążeniom do odbicia go gderajacej żonie.

            W Sylwestra się nie bawiłam. Byłam zupełnie sama. Poszłam spać około 22.
            Powinnam była oglądać szajsowne imprezy w tv? O swoim nastroju w tym dniu mam napisać? Był wyjątkowo podły. Wszystko dlatego, że mam przeklęte zasady moralne. Jak myślisz, jaka jest szansa poznania kogoś sensownego, niebędącego w związku?

            Ale bawiłam się na firmowym spotkaniu świątecznym. Przegadałam większość czasu z mężczyzną, który zrobił na mnie naprawdę pozytywne wrażenie. Dopiero pod koniec okazało się, że jedna z kobiet tam będących to jego partnerka. Taki już mój los. Jestem niemal pewna, że tak już zostanie.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 17:26:34               Odpowiedz

            Też tak myślę i piszę szczerze TresDiscret - że najlepsi mężczyźni dla kobiet są w związkach..., oczywiście po pewnym czasie ;) Bo już ich te baby złowiły - zostaje tylko przesiew, niedobitki i niedorajdy... ;) No chyba że ktoś autentycznie nie chce - ale też nie jest łatwo :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 17:42:19               Odpowiedz

            TD
            "Wszystko dlatego, że mam przeklęte zasady moralne. Jak myślisz, jaka jest szansa poznania kogoś sensownego, niebędącego w związku?"

            No wiem ...
            Faceci sa jak kible ,albo zafajdany ,albo zajęty ;)))
            ja na ten przykład z tych bez-sensownych jestem ,
            ale to bardziej z wygody, niż z zasad moralnych ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 17:45:53               Odpowiedz

            Ja to znałem z telefonem komórkowym.

            Albo zajęty, albo pomyłka, albo poza zasięgiem :-)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 17:48:38               Odpowiedz

            pmomyłka to ,oja była miała na drugie ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 17:52:20               Odpowiedz

            Tulus - aha, Ty tylko dorywczo zatrudniasz... ;) Faceci, to przeżytek! :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 19:17:10               Odpowiedz

            To zapytaj TD tego mężczyznę,który zrobił na Tobie pozytywne wrażenie, czy przypadkiem nie ma Kolegi i się z nim umów. Nie zapomnij się upewnić,czy ma jakieś zasady moralne? Zrobisz to?-:)P.S. to on mając partnerkę tak dobrze z Tobą TD rozmawiał? Nie wyczułaś, że jest zajęty? Daj spokój. Bądź bardziej czujna.Ok? P.S.2. a mrrru już nie chcesz?-:) No,tak. To tylko Koleżanka/Kolega. To niech mrrru Ciebie z kimś wyswata! To chyba umie robić?!Poproś go szczerze.Ok?



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 19:45:00               Odpowiedz

            Fatumku,

            Ciebie to trzeba delikatności w kwestii relacji damsko-męskich uczyć.;) Mogłabyś tworzyć filmiki instruktażowe dla chcących robić wrażenie zdesperowanych.;)

            A co Ci Kula mówi na mój temat? :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 21:26:25               Odpowiedz

            Proszę bardzo. TD. Za dużo wymagasz od faceta. Za szybko myślisz o seksie.Nie umiesz słuchać jak APatia.-:) Źle gotujesz. Chodzisz w spodniach.C.d.może nastąpić.Opłata za usługę wysoka.Stać Ciebie TD?*^*



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 21:33:43               Odpowiedz

            Jeśli zaprzeczę, to zostanie to potraktowane jak kłamstwo, więc zostawiam Cię z Twoimi urojeniami.

            Spodziewałam się czegoś naprawdę lepszego. Zupełnie innego przede wszystkim.

            Wyrazy współczucia dla Adama. Jeśli Fatum uczy Cię, jak postępować z kobietami, to naprawdę kiepsko na tym wyjdziesz.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 21:45:39               Odpowiedz

            ;) - to do TresDiscret, ja czasami umiem patrzeć z przymrużeniem oka...

            Tulu - został Ci Tyłu tylko jeden plus - to że jesteś inteligentna i potrafisz rozśmieszyć człowieka :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 21:53:12               Odpowiedz

            Tulu - został Ci Tyłu tylko jeden plus - to że jesteś inteli gentna i potrafisz rozśmieszyć człowieka :)"

            To chyba dwa powinny być ;)))
            Ojojoj będę płakać teraz :(((ale jakoś ten smuteczek zniosę(i wraz z tym plusikiem i wielką radością) na barki Twej ukochanej złożę z wyrazami wdzięczności i ogromnej ulgi .

            Bądzcie szczęśliwi ...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 22:02:42               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=keppfjOvtzo

            Stare ale jare ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 22:05:50               Odpowiedz

            Ty też bądź szczęśliwa z jakimś tam żółwiem.P.S. fajnie,że zaszczyciłaś to Forum swoją łaskawą obecnością.Pisz kiedy tylko chcesz.Najlepiej na trzeźwo.-:)Lepiej się wtedy Ciebie czyta cokolwiek to znaczy.Nie odbieram Ci IQ. Masz je.-:)*×*



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 21:51:52               Odpowiedz

            Ty nie możesz unieść prawdy TD.Wolę być niekompetentna niż robić tak jak Ty byś oczekiwała.Nie lubisz siebie i tym się zajmij.To już wystarczy. Kiedy ktoś siebie lubi,to przyciąga do siebie nie tylko żółwie.-:)P.S. Adamos325 wbrew Twoim oczekiwaniom zna psychikę Kobiet. Inaczej bym z nim nie pisała.Proste?×=×



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 22:04:45               Odpowiedz

            Gdybyś napisała na mój temat prawdę, nie miałabym żadnego problemu z tym, żeby przytaknąć. Problemem jest to, że ty swoje wyobrażenia traktujesz jak prawdę. I wykorzystujesz to, że na forum nie jestem w stanie udowodnić, że się mylisz.

            Co do Adasia - opieram się na tym, co sam pisał. Jak napiszę, że zna się na psychice kobiet, a nie na psychice kobiet pokroju fatum, to mu jak najbardziej uwierzę.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 22:18:04               Odpowiedz

            TD ok. Twoim problemem jest niskie poczucie wartości. Masz też problem alkoholowy.Także masz problem z zazdrością o wszystko.Dosłownie.I te problemy nie mogą Ci pomóc mieć mężczyznę.Zlikwiduj zazdrość.Podnieś swoją wartość.Uzupełnij luki w nauce.Koleguj się też z Kobietami podobnymi do mnie.Jeśli to uczynisz,to faceci i mężczyźni znajdą sami Ciebie.Taka energia zawsze jest w cenie.C.d.będzie,bo widzę,że tak trzeba!Pa.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 22:27:02               Odpowiedz

            Fatum,

            W kwestii swatania to Ty już lepiej nic nie sugeruj, bo wszyscy tu pamiętają jak zawaliłaś mój ślub. :-)

            Co do Tres to się zwyczajnie nie znasz. :-)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-08, 12:10:35               Odpowiedz

            Kto to jest wszyscy? Nie znam! Wymień nickami,a chętnie dam Ci ich wspaniałą charakterystykę.Ok?A Ty TresDiscret znasz? Ja ją czytam bezbłędnie i dlatego jeszcze tutaj TD pisze.W czym jej pomogłeś mrrru? Moim zdaniem w niczym.Pisałeś jej "komplementy" i utwierdzałeś ją,że jest ok.A czasem warto napisać,że jest zgoła inaczej. Taka nieszczera poprawność miesza w głowie. TD też się nie ustrzegła Twojej nieszczerości. Jeśli w Realnym świecie jesteś taaaki poprawny p.,to ja podziękuję.Rada jest dobra wtedy,gdy nieco boli.Pewnie Tobie to nie pasuje. Żyjesz ułudą? Siebie nazywasz kotem i nawet się z nim identyfikujesz. To jakaś fikcja literacka i Ty też.Nie bądź moim "nauczycielem",bo to się zwyczajnie nie sprawdza/nie opłaca dla Ciebie. Pa.P.S. nawet siebie dobrze nie znasz,a mnie chcesz zmieniać?Komedia.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 22:43:54               Odpowiedz

            Zabawne. :))

            Prawie w ogóle nie piję. Zupełnie mnie do alkoholu nie ciągnie.

            W większości Twoich działań na tym forum bardzo wyraźnie widać zazdrość, co zresztą nawet Adam tu zauważył. Zatem nie piszesz o mnie, tylko o sobie. Uzupełnić luki w nauce, to znaczy, co konkretnie i w jakim kierunku?:D

            Coś ci napisze o mojej rzekomej zazdrości, przewartościowany Narcyzie.

            Lata temu, idąc na pewien kurs widziałam dwie tluczace się laski o faceta. Walka o faceta jest dla mnie czymś tak żałosnym, że zawsze, kiedy na horyzoncie pojawia się ktoś inny, z miejsca odpuszczam.

            Co do kolegowania się z kobietami twojego pokroju. Nie potrafię takich traktować poważnie.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-08, 15:40:46               Odpowiedz

            Jak taka postępowa jesteś, to napisz odważnie, co Ciebie u mnie drażni? Pisz bez skrępowania. Jeśli coś Ci się uda super napisać, to Ci serdecznie podziękuję.Nie wyciągnęłaś żadnych wniosków z tej sceny o dwóch laskach tłuczących się o faceta? Niedobrze. Za szybko rezygnujesz! Dostajesz od losu ciekawe materiały,ale nie umiesz z nich skorzystać. Pamiętaj! Wiedzę zdobywamy wszędzie.I z wszystkiego. Trzeba tylko mieć oczy otwarte i Rozum i serce. P.S. powiem Ci, że ja bym wyciągnęła na maksa wiedzę od tych tłuczących się Kobiet,a najwięcej od tego przystojniaczka,faceta. Toż to kopalnia wiedzy o związkach damsko-męskich.TD pogrywasz sobie z losem,który Ci sprzyja.Stawia na Twojej drodze ludzi,którzy są inni od Ciebie,ale Ty się od nich niczego nie uczysz,bo wolisz ucieczkę od nauki.Zapytaj Adasia,czy tak powinnaś uciekać?-:)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 22:24:54               Odpowiedz

            No dobra, odpowiem Wam TresDiscret i Fatum, niech jeszcze raz stracę w tej szczerości ;) - trochę znam się na psychice kobiet, a trochę ją jeszcze poznaję :) Ciekawe doświadczenia lubię - dlatego trochę Ty masz rację Fatum i trochę Ty TresDiscret. Teraz wnioskując z tej dyskusji - nie mogę iść jednostronnie, w jednym kierunku - muszę trochę uczyć się od TresDiscret i trochę od Fatum - żebym nabrał prawdziwej męskiej wartości w oczach kobiet. I tu Was dokładnie rozumiem!!! :) Reszty mnie możecie uczyć... - ja tylko będę wybierał co ważniejsze i która nauka mi bardziej służy ;)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 22:35:33               Odpowiedz

            Życie jest skomplikowane - ale i piękne... Np. dlatego że możemy tu prowadzić tak głębokie i inteligentne dyskusje ;) Trochę skojarzyło mi się to, z psychicznym seksem :D, który tu uprawiamy grupowo i w parach ;) Chyba muszę zacząć bardziej doceniać to forum... Dotychczas je tylko lubiłem. Ja człowiek duchowy - znów schodzę trochę na ziemię, czuję ciało - i jak Was nie Kochać :))) Dobranoc, będę o Was myślał... ;) I stosował poznane tu nauki tak szerzej :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 21:07:08               Odpowiedz

            Adam
            "Jak ja bym był z Tobą..."

            Spokojnie... nie musisz fantazjować na mój temat ,nie musisz sobie tym w ogóle główki zaprzątać, bo to Ci zupełnie nie grozi Adasiu ,naprawdę ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 21:18:47               Odpowiedz

            Adam
            "Ty tylko oceniasz innych "

            A Ty za to wcale nie oceniasz stawiasz tylko plusy i minusy :
            "Tulu - został Ci Tyłu tylko jeden plus - to że jesteś inteligentna i potrafisz rozśmieszyć człowieka :)"

            Jakbyś mnie w real poznał to miałabym same szóstki z plusem ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-11, 22:52:06               Odpowiedz

            Jak ja bym był z Tobą..."

            Spokojnie... nie musisz fantazjować na mój temat ,nie musisz sobie tym w ogóle główki zaprzątać, bo to Ci zupełnie nie grozi Adasiu ,naprawdę

            Eh TULUS - teraz to Ty fantazjujesz,jak by mi tu dogryźć... ;) Ten Twój wpis tu, to ni przypiął, ni przyłatał :))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:58:12               Odpowiedz

            No cos Ty Adam ,nie chcę Ci dogryzać jak....
            , ale pośmiać to się lubię ...
            z Ciebie też czasem :(((
            Ciekawe,że "burak" Cię tak nie uraził (?)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-11, 23:05:27               Odpowiedz


            Ciekawe,że "burak" Cię tak nie uraził (?)


            To nie był burak - to była "druga strona", ta ukryta i podświadoma Fatum... ;)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 23:21:34               Odpowiedz

            "To nie był burak - to była "druga strona", ta ukryta i podświadoma"

            Ukryta ??? Podświadoma ???

            No nie powiedziałabym hehehe



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-11, 23:30:18               Odpowiedz

            No to Tulus się rozumiemy... ;), na dobranoc.buziak



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 22:47:18               Odpowiedz

            Adaś

            Masz szczęście, że nie mam takich ambicji jak Fatum. Zostałbyś niechybnie rozerwany przez dwie klacze galopujące w dwie przeciwne strony.

            :D



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 23:01:13               Odpowiedz

            ;)))))))))))

            widzę ,że "Plagi Breslau" widziałąś




















          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 23:09:25               Odpowiedz

            Tulu

            Jakąś część filmu widziałam. Nie pamiętam, w którym momencie zrezygnowałam.
            Jeśli film polega jedynie na szokowaniu widza drastycznymi scenami, to sobie daje spokój.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 23:22:23               Odpowiedz

            Ja tez zagorzałą Veganką nie jestem ,ale metaforka b udana ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-09, 20:19:28               Odpowiedz

            Wiesz TD wydaje mi się,że chyba nikogo już nie interesują zapiski kompulsywnie zamieszczane tylko i wyłącznie w celu u/lżenia sobie/innych osób.
            Są to wynurzenia/wynaturzenia mocno zaburzonych osob,które w dodatku mają problemy w zrozumieniu dość prosto kierowanego do nich przekazu, bo im jakieś połączenia mózgowe nie działają prawidłowo:(((
            A już na pewno, nikt nie chce tracić czasu i energii na jałowe dyskusje z takimiż ludźmi.


            A wracając do naszego tematu ;)))

            Myślę,że ten film niesie jakieś przesłanie ,ale masz racje głównie szokuje i jest to moim zdaniem szok dla samego szoku(jak to w filmach Vegi)który nieźle się u nas sprzedaje, podobnie jak disco polo.
            Na pewno nie trzeba się zastanawiać, co autor miał na myśli ;)))
            A te drastyczne sceny były w większości na tyle nieudolnie spreparowane,że ja zastanawiałam się nie tyle nad grozą,co nad warsztatem artystów,którzy te zwłoki-manekiny i sceny wyprodukowali.Na pewno były b kosztowne i czasochłonne niemniej jak dlamnie mało naturalne.

            A widzisz perzypomniałam sobie,że film dobry miałam wkleić w innym wątku ,ale nie mam dzisiaj czasu i ochoty ,żeby go szukać, innym razem może to zrobię, bo dziś jestem padnięta :(



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mimbla1   Data: 2022-01-11, 19:56:26               Odpowiedz

            @TULUS
            "A już na pewno, nikt nie chce tracić czasu i energii na jałowe dyskusje z takimiż ludźmi."

            A tego to akurat nie wiesz, co kto uważa za stratę swojego czasu i energii.Jeśli wypowiedź nie narusza w sposób ewidentny prostego bardzo regulaminu to dalej już każdy rozmawia wedle własnej woli i upodobania. To forum ma formułę bardzo otwartą i taką ma zachować. Po żołniersku - nie chcesz, nie czytasz i nie prowadzisz jałowych w swojej ocenie dyskusji. Musu nie ma - jest wybór. Jasne? Jak konstrukcja cepa :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 20:22:38               Odpowiedz

            O, akurat konstrukcja "cepa" jest mi dobrze znana ;)))

            NIE CHCE I NIE PROWADZĘ hehehe


            Mimbla wyrwałaś z kontekstu moje słowa.

            Początek był taki:
            "wydaje mi się,że chyba nikogo już nie interesują..."

            Ja sie odniosłam jedynie do tego ,że nikt przez dłuższy czas, nie odpowiedział na zaczepne prowokacje i bajdurzenia jednej osoby.

            Na tej podstawie wysnułam wniosek ,że " nikt nie chce tracić czasu... ".
            Może mylny błąd ,czas pokarze (ale kogo ;)))

            Ale zgadzam się i nie bronię nikomu ,także Tobie rozmawiania z kim chce i tracenia czasu ,wedle upodobania :)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: smuteczek   Data: 2022-01-11, 21:27:21               Odpowiedz

            Czas pokaże (i pokarze) w czasie stosownym, gdy się okaże, że świadczyłem prawdę, która była ustawicznie znieważana. Nie przez sposób w jaki głosiłem, lecz dlatego bo była to prawda, którą świat znienawidził.

            Doprawdy uważaj, by cie wojna nie zmiotła, bo się nie pozbierasz z otoczenia. Już niedługo się przekonasz czy jestem aż tak zaburzony, czy raczej to ty jesteś aż tak ślepa, że nie przygotowałaś siebie ani swojej rodziny.
            Przyjdzie jeszcze czas, że takim jak ty będę usługiwał w pozycji uniżonej. Takim niemądrym pannicą, które nawet 10 kg makaronu dla dzieci nie kupiły, a myślą że są niezależnymi paniami życia. ;) Komiczne.
            Przyjdzie krach, to pobiegniesz do mężczyzny...
            żeby ci coś upolował i rozpalił ognisko, bo się za bardzo przyzwyczaiłaś do elektrycznego piekarnika.

            Piękne to będą czasy na swój tragiczny sposób.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 21:37:08               Odpowiedz


            "Doprawdy uważaj, by cie wojna nie zmiotła, bo się nie pozbierasz z otoczenia."

            Noo jak mnie zmiecie to faktycznie się nie pozbieram ;)))))

            "Przyjdzie krach, to pobiegniesz do mężczyzny...
            żeby ci coś upolował i rozpalił ognisko, bo się za bardzo przyzwyczaiłaś do elektrycznego piekarnika.

            Piękne to będą czasy na swój tragiczny sposób. "

            Ktoś coś o proroku tu wspominał,czy przywidziało mi się ?;)))

            Noo wreszcie Sysu będziesz miał pole do popisu hehe
            Ognisko rozpalę ,ale z upolowaniem to faktycznie będzie gorzej ...
            zwłaszcza prawdziwego mężczyzny ,bo te kolejki pod Twoją chatą ...najpierw będę musiała pokonać te tabuny kobiet ;(((

            Oj już mnie głowa boli ;)))))))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-11, 21:38:51               Odpowiedz

            "Czas pokaże (i pokarze) w czasie stosownym, gdy się okaże, że świadczyłem prawdę, która była ustawicznie znieważana. Nie przez sposób w jaki głosiłem, lecz dlatego bo była to prawda, którą świat znienawidził."

            To tym bardziej trzeba teraz korzystac z zycia.
            No..bo jak nie teraz to kiedy? :))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-11, 21:51:43               Odpowiedz

            "Noo jak mnie zmiecie to faktycznie się nie pozbieram ;)))))"

            Ale Ciebie nastraszyl? hehe

            Straszono jego przez cale zycie, to i on teraz tez straszy.
            Na terapie :))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 21:55:50               Odpowiedz

            "Na terapie :))"

            hehehe

            Też mi brak Madziabanki na tym forum :(((



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-11, 21:58:35               Odpowiedz

            Wyrzucili mnie drzwiami, weszlam oknem ;)
            Madziabanka jak bedzie chciala to pewnie tez znajdzie wejscie.
            Brakuje duzo osob, nawet chelluni nie ma na forum :(



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:00:55               Odpowiedz

            No tak, one już nie chcą tu być :(((



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-11, 22:06:30               Odpowiedz

            jak wroci wiecej ze starej ekipy ;) to moze sie zdecyduja troche do pieca podlozyc. Co mysmy nazrywali bokow, to byla smiechoterapia :))Ja raz lezalam na ziemi i trzymalam sie za brzuch ze smiechu...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:29:16               Odpowiedz

            Ja raz lezalam na ziemi i trzymalam sie za brzuch ze smiechu... "

            Pamiętasz kiedy ?

            Opowiedz, też sie chętnie pośmieję



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-11, 22:37:26               Odpowiedz

            Tulu, ja nawet nie wiem juz o co chodzilo :(



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:41:48               Odpowiedz

            hehehe bo zapewne "pijana" byłaś .
            Ale ja mam tak,że czasem mi ktoś palec pokaże i już umieram ze śmiechu .
            Ale ...miały dziewczyny nieziemskie poczucie humoru :)))))))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:45:18               Odpowiedz

            My już naprawdę jak te starowinki...:
            "Kiedyś to były czasy" hehehe
            Czas się zawijać ...
            do spania pomału ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-11, 22:47:59               Odpowiedz

            Ja nocny marek :)) Spi to sie do poludnia, tak dla pieknosci :))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:53:19               Odpowiedz

            "Ja nocny marek :))"
            To Marek czy Aniela ,czy może ... tssyt

            Tylko ja wiem kim jesteś naprawdę ;)))


            "Spi to sie do poludnia, tak dla pieknosci :))"

            Tak Piękna ,też wyznaję tę zasadę ,ale dziś miałam ciężki dzień ...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 13:17:58               Odpowiedz

            Ps. To tak jak było z inkwizycją - oni też widzieli tylko jedną drogę, nawrócenia... Świat jest rozmaity - i Bóg to szanuje, to też atut artystów. A w dodatku władza zaślepiała im oczy, tym inkwizytorom. Zbrodnię nazywali świętością. Jezus tak nie postępował...



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 13:54:52               Odpowiedz

            Adamos
            "nie będę zajmował się tylko Tobą, zaborczy jesteś"

            Noo jakbyś zgadł nienasyconym :((( jak żółwik ? ;)))

            A mógłbyś mnie zrozumieć jak jego, zamiast oceniać ?
            Please :***

            "Ty zaraz "grzesznika" byś biczował... "

            Nie no coś Ty .w życiu !
            Niby uwielbiam BDSM , ale czworokąty ?
            Noo nie wiem ...to chyba nie dla mnie
            A może mnie jakoś zachęcisz, przekonasz ? ;)))

            Coraz bardzie postępowy się robisz, jak widzę :)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 14:04:30               Odpowiedz

            Ok Tulus - rozumiem Cię, rozumiem....A tak poza tym, lepiej już zamilczmy... ;) Za dużo słów, zdań, może nas przytłoczyć. Dobrze że piszesz - rozmowa dużo wyjaśnia - i ja też się uczę, choć stary już jestem ;)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 15:03:46               Odpowiedz

            Adamos
            " Ale jak wyjadą w góry, do Kazachstanu, tam już nie będzie się wspinał, nie da rady ;)))"

            " choć stary już jestem ;)"

            Nie mierz wszystkich swoją miarką ,oki ?
            I nie martw się na zapas mam dwa miechy jeden dla Kici drugi dla Ciebie, jeszcze rozpalę w tym Twoim starym piecu ;)))

            Będzie przypalanko ...
            Już się cieszę ;))))

            Narka chłopaki i dziewczyny :)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 18:46:19               Odpowiedz

            Adasiu masz rację. My się rozumiemy na wyższym levelu. Ty i ja mamy tam dostęp i nie chwalimy się nikomu. Po prostu to robimy.Też Ciebie kocham jak Bliźniego Swego.-:). A czasem....mocniej,bo silny jesteś jak tak ...kopiesz! Lubię Zakopane i koniec i kropka. P.S. jeszcze kiedyś sam tam będziesz.Serio. Kula sprawna jest.-:).



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Anielaa   Data: 2022-01-07, 19:05:01               Odpowiedz

            Boooze, nie bylo czlowieka chwile, a wyscie tutaj naprodukowali :)

            Przeciez Pan zolw sam zaczal z zartami.
            To on stroi sobie zarty z zony i kochanki, a wiec pomyslalam, ze zartownis ;))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 21:42:52               Odpowiedz

            Anielaa jak Ci idzie w tym Nowym Roku 2022? Pozdrawiam.



          • Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-10, 21:29:48               Odpowiedz

            "ale jak mi podpadnie...,dostanie solidnego kopa....". Zgłupiałeś do reszty!? Ty masz obie niesprawne kończyny i którą to nogą chcesz mi dać kopa? Ale burak z Ciebie Adam.Doprawdy przegiąłeś.Natychmiast kwiaty przez kuriera i nie żałować kasy.Nie pozdrawiam tym razem.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-11, 22:31:36               Odpowiedz

            Fatum, mogę kupić Ci kwiaty - ale przecież kobiety lubią brutalnych mniej lub bardziej i pewnych siebie mężczyzn - bardziej niż romantycznych... ;) Z romantycznymi chodzą tylko do parku i kawiarni - a potem "dają im kopa" - a na potomstwo biorą tych silnych i zdecydowanych mężczyzn..., bo życie musi przetrwać. Dlatego... buraki nie są wcale takie złe - co prawda potem płaczą, że nie tak miało być, ale i tak kochają!!! :) Czują się spełnione



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-11, 22:45:14               Odpowiedz

            A i jeszcze, co do mojej sprawności - nie wiesz do końca, tak, moje kończyny są niesprawne, ale nie całkiem, staje na nich jak mnie ktoś przytrzyma lub w chodziku - ia sprawność i chęć dokuczenia nie leży całkiem w nogach - tylko w psychice ;) Jak się bardzo chce to dużo rzeczy można osiągnąć, nawet nierealnych, by się wydawało... (ludzie golą się nogami, myją głowy, malują, jeżdżą samochodami 200 km/h kierując i jeszcze dużo, dużo, dużo więcej...) Więc całkiem nie zgłupiałem... ;)))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:48:44               Odpowiedz

            "staje na nich jak mnie ktoś przytrzyma lub w chodziku "

            Adaś ja wiem że Ci "staje" tam i ówdzie ,ale nie przystaje Ci o tym pisać ;)))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-11, 23:00:19               Odpowiedz

            TULUS, manipulujesz - piszesz trochę jak dziennikarz, wyrywasz jakieś zdanie z kontekstu - i zmieniasz jego sens... Eh, niedobra... ;) Rozumiem - jesteś na fali... :)))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-11, 23:40:57               Odpowiedz

            Adaś zabolało mnie,że chcesz dać mi kopa.To nie było ładne.Później i ja też się dobrze nie zachowałam [przepraszam]i napisałam co napisałam. Po prostu niewypał! Sorki. Ale nadal Ciebie lubię i w Zakopanem wypijemy coś ekstra. W to wierzę. Bądźmy mili dla siebie,bo jesteśmy ludźmi mądrymi,empatycznymi,kochającymi siebie i innych. Nie zapominaj,że tutaj Wszyscy nam zazdroszczą naszej wirtualnej przyjaźni.Doceń to Przyjacielu.Doceń.P.S. na koniec dodam,że sporo się od Ciebie Adamie nauczyłam i dziękuję Ci za to.Pozdrawiam i do jutra.Przytulam Ciebie bez grzesznych myśli.-:)Papa.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-12, 09:28:37               Odpowiedz

            Fatum - :*:*:*:*:* ;)
            Rozumiemy się bez słów... (?) :)
            Wszystko doceniam, doceniam, doceniam - oczywiście najbardziej naszą Przyjaźń - i czasami widzę trochę więcej... ;) Tzn. nie u nas, tylko tak ogólnie, u wszystkich, taki już mój dar i nawyk... :)) Ale uczyć też oczywiście chętnie się uczę - bo... tego wymaga pokorą i ciekawość ;) Dlatego Twoje nauki też chętnie przyjmuję i wdrażam w życie. Oczywiście z wzajemnością :)
            Na drink w Zakopanem jestem otwarty ;) - ale też ja ostatnio robię dobre drinki, nie dodając sobie - to moje nowe odkrycie i możliwości - więc zapraszam... :) Może atmosfera tylko nie będzie taka jak w odpowiedniej restauracji... - ale też może być jeszcze lepsza ;)
            Wszystko to napisałem z PRZYJAŹNI - choćby Tulus i inni jej podobni nie wiadomo co tu odczytywali i wyszukiwali... ;) - oni po prostu są uwiązani tylko w jednym kierunku :))), dlatego musimy być wyrozumiali i nie gorszyć się, robić swoje

            Ps. A kopa zmieniam na klapsa :d Dobrego dnia



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 10:15:58               Odpowiedz

            Przyjmuję tego klapsa Twoją tłuściutką rączką.-:)Jestem wyrozumiała od początku i nadal będę.Adaś Ty musisz częściej tutaj być,bo te Baby widzisz co czasem piszą? Dasz klapsa i wszystko wraca do normy.TresDiscret też stoi w kolejce do Ciebie po nauki.-:) Zainteresuj się jej potrzebami.Mrrru też wymaga Twojej błyskotliwości,itd. Masz mnóstwo roboty na tym Forum.A Ty tylko drinki sobie robisz.-:*)Zrób też i dla Nas Wszystkich.Od razu atmosfera się poprawi.-:)Nawet mimblę1 jakoś przeżyję.Dam radę.*)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 11:31:18               Odpowiedz

            Czasem jak tu wchodzę, to nie mogę się nadziwić, co też ludzie w swoich główkach wyprodukowali i opublikowali... :D
            Bywa, że trudno mi się powstrzymać od parsknięcia śmiechami, kiedy akurat jestem w miejscu publicznym.

            :))

            Proszę o wybaczenie.... ;)





          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 13:09:21               Odpowiedz

            TD u Ciebie śmiechy wywołać,to tylko mogę ja i Adaśko. Nie zaprzeczaj! To miłe. Ale,aby był ambaras to i Ty się weź i postaraj nas rozbawić. Mała podpowiedź.Pisz z Tuluzką. Ona,aż nóżkami przebiera,by z Tobą pisać.-:) Bądź wyrozumiała dla Kobiety.Poza tym Tuluzka/decontraction/TULUS [mnóstwo ma nicków,ale kiedyś mi zarzucała wielonikowość,mimo,że mam tylko 2nicki,to i tak ciągle pisała,że mam ich więcej!]nauczy Ciebie wszystkiego,co sama umie i nawet tego,czego nie umie.-:)Daj jej szansę.Zgoda?-:)I potem czytaj jej,Tuluzki wpisy i to koniecznie w miejscu publicznym i napisz,czy się śmiałaś?Też proszę o wybaczenie Tuluzkę,że ją zaczepiam. Kiedyś to ona robiła. Teraz więc i ja mogę też!?Pozdrawiam TD.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 13:29:22               Odpowiedz

            Przyznaję się.

            A nie, czekaj... Rozśmieszają mnie jeszcze żonaci mężczyźni w pracy. :D



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 20:23:13               Odpowiedz

            TD nie zauważyłam tego fajnego wpisu.Natychmiast mi napisz dlaczego rozśmieszają Ciebie żonaci mężczyźni w pracy.P.S. i APatia ma chyba podobny do Ciebie problem w pracy.Sądzę, że Ty TD to jednak nie wysłuchujesz tych mężusiów.Ty ich tylko "oglądasz" jak małpy w ZOO. Jest to możliwe,bo Twój gniew się wylewa i wylewa i końca nie widać!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 20:48:57               Odpowiedz

            Tobie trzeba tłumaczyć rzeczy, które dla wszystkich żyjących w społeczeństwie ludzi są czymś zupełnie oczywistym.
            Rozbawiają mnie żonaci mężczyźni w pracy, bo pracuję z żonatymi mężczyznami z poczuciem humoru. :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 21:57:19               Odpowiedz

            A tak już całkiem serio i bez złośliwości, będących reakcją na to, co czytam:

            Życzę Wam, żeby Wasza przyjaźń czy miłość trwała, niezależnie od tego, czy to się komuś podoba, czy nie.

            Autorowi wątku natomiast życzę, bo tylko tyle mogę, by wszystko poukładało się tak, byście się zbytnio nie poranili.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 22:12:41               Odpowiedz

            Niby czym tak Ciebie rozbawiają? W pracy się pracuje,a nie rozbawia TD.Od kiedy to mężczyźni w Twojej pracy mają poczucie humoru!?Nie wierzę Ci i tyle.I przestań się ciągle powtarzać z tym,że mi trzeba tłumaczyć,zwłaszcza,że tego nie robisz!Tylko się powołujesz na jakichś ludzi żyjących w tym samym społeczeństwie co ja i ty.Bierz przykład z APatii. Ona pisze zrozumiale. I taka jest prawda. Ty piszesz tak,aby nic nie napisać.Paradne to jest.Czyżbyś nie wiedziała,że kiedy coś ekstra napiszesz,to kiedyś Twoje potomstwo Ciebie przeczyta i w duchu Ci podziękuje.Ale trzeba pisać.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 22:18:13               Odpowiedz

            Fatum, zlituj się.... :D
            Ja nie jestem APatia i nie zależy mi na Twoim zrozumieniu.

            Co do pracy - nie spotkałam się jeszcze z taką, w której pracownicy ze sobą nie rozmawiają. Dlaczego Ty jesteś tak oderwana od rzeczywistości? :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 22:22:55               Odpowiedz

            "Czyżbyś nie wiedziała,że kiedy coś ekstra napiszesz,to kiedyś Twoje potomstwo Ciebie przeczyta i w duchu Ci podziękuje."

            Ło matulu! ;)
            A to nie wystarczy ze swoim potomstwem na bieżąco rozmawiać? Trzeba im zostawiać w spadku swoje forumowe skarby intelektualne? :D



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 22:52:40               Odpowiedz

            Ale Ty jesteś oderwana od rzeczywistości TD. Wpisy są dla potomnych. Takie proste rzeczy trzeba Ci tłumaczyć? P.S. powtarzam,że w pracy się pracuje,a nie rozmówki prowadzi.Zrozum to wreszcie.Albo zapytaj Chińczyka jak jest u niego w pracy.Czy może rozmawiać i to z mężatkami.Dowiesz się i może to Ciebie wyprostuje na maksa! Rozpieszczone te pracowniki w tej pracy,że w głowach się im poprzewracało! Jedź do Chin lub do Rosji i zobaczysz co się w pracy robi Kobieto!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 23:04:23               Odpowiedz

            "Ale Ty jesteś oderwana od rzeczywistości TD. Wpisy są dla potomnych. Takie proste rzeczy trzeba Ci tłumaczyć? P.S. powtarzam,że w pracy się pracuje,a nie rozmówki prowadzi.Zrozum to wreszcie.Albo zapytaj Chińczyka jak jest u niego w pracy.Czy może rozmawiać i to z mężatkami.Dowiesz się i może to Ciebie wyprostuje na maksa! Rozpieszczone te pracowniki w tej pracy,że w głowach się im poprzewracało! Jedź do Chin lub do Rosji i zobaczysz co się w pracy robi Kobieto!"

            Uuu.. Emocje... Uważaj, bo przez nie głupiejesz doszczętnie, co widać wyraźnie na powyższym obrazku. :))
            Miotasz się straszliwie w swojej niekonsekwencji.

            Mru, nie jestem mądrzejsza. Może raz, czy dwa miałam rację.:)

            Mówiłam Ci już kiedyś, że kocham Cię jak brata i gdybym kiedyś z jakiegoś powodu straciła z Tobą kontakt, to tak, jakby mi brata zabrakło?

            Myślisz, że ten tekst nadaje się dla potomnych?



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 18:44:42               Odpowiedz

            Ten tekst nadaje się nie tylko dla potomnych! Bardziej dla policji,bo Ty sypiasz z bratem.Fuuuj!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-12, 13:49:52               Odpowiedz

            Fatum, za Twoją zmienność też Cię kocham... ;) Ale rozwijając ten truizm, brać też trzeba trochę, nie tylko dawać - trzeba po prostu to uzupełniać żeby czerpać radość :) Tylko dając, się z czasem wypalisz..., to też do TresDiscret - a tak to będzie wszystko się rozwijało i tylko rosło ;) - a my będziemy konsumować smaczne owoce...
            Fatum, a tak myśląc optymistycznie i analitycznie - wyszło mi że na tego drinka mamy już 4 dusze: TresDiscret, Ty, Mrrru, Tulus i ja - a, to nawet 5 :)))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 13:55:36               Odpowiedz

            Czy naprawdę trzeba się tyle nagadać? Nie wystarczy wiedzieć i czuć? :)

            Ględzioły... ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 14:51:31               Odpowiedz

            Nie siedzimy w cudzych głowach.-:) Zatem ględzioły muuuuszą być.Spytaj....kogo? A domyśl się. Pa. Muszę już iść.Pa.TD.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 15:18:15               Odpowiedz

            Nie masz pojęcia, fatum, jak wszyscy (hiperbola) Ci zazdrościmy tego, co się tam będzie działo. Nikt z nas nigdy nie przeżył ani miłości, ani przyjaźni i nie ma pojęcia, co to ten enigmatyczny wyższy level porozumienia.

            Oby przyjaźń bez publiki okazała się równie satysfakcjonująca. :)





          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 20:05:25               Odpowiedz

            TD tylko szczerze,czy Tobie ktoś w ogóle w życiu dogodził? No,właśnie. Masz zatem problem Kobieto.Jesteś pełna gniewu.Nic Ci nie pasuje.Zatem pluj i łap i....)(().



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 20:45:16               Odpowiedz

            Nie ma żadnego znaczenia, co odpowiem. Werdykt już zapadł. :D

            Jeśli odpowiem zgodnie z prawdą, znajdziesz w tym inny minus mnie dyskredytujący. :)

            Zauważ jednak pewna rzecz. Nakazałaś mru parę postów wcześniej pomogać mi poprzez kopniaki, bo te są ponoć skuteczne podczas forumowych terapii prowadzonych przez samozwańczych terapeutów, po czym obraziłaś się na Adasia za niepochlebne wyrażenie się na Twój temat i domagałaś przeprosin.
            Interesujące, prawda? :)

            Ale zgadzam się z tym, że mru jest dla mnie, zbyt wyrozumiały. Wielokrotnie próbowałam go sprowokować do szczerych, krytycznych opinii, bym wiedziała, jaki błąd popełniam w danej sytuacji. Nie dało się. :))

            Wracając do tego, czy można mnie zadowolić. Bywa, że niektórym osobom jest trudno, bywa, że wystarczy drobiazg, ale najczęściej zupełnie nic nie trzeba, bom zadowolona z samego faktu istnienia, czyli jak każdy jak każdy przeciętny człowiek.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 21:56:36               Odpowiedz

            Oooo....zainteresowałaś mnie tym,że próbowałaś z mrrru.-:)A on Ci odmówił.-:) Ale z niego burak.To teraz go tutaj sprowokuj,a ja chętnie Ci podpowiem,gdzie kłamie mrrru. To jest dla mnie proste.Niektórzy chcą być tylko mili. Innym zależy na szczerości,mimo boleści.A jeszcze inni wiedzą,że w przyjaźni warto być po prostu szczerym.Zatem mrrru nie jest Twoim przyjacielem.A Ty go uważasz za przyjaciela, czy za dobrego Kolegę?Pewnie tutaj prawdy nie napiszesz.Szkoda.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 22:03:15               Odpowiedz

            Ale dlaczego miałabym tu cokolwiek na ten temat pisać? Pomyśl, czy każdy musi Cię o wszystkim informować.... :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 22:37:05               Odpowiedz

            Posłuchaj sroko jedna. Nie chodzi tylko o mnie.Wyluzuj! Przecież może się zdarzyć,że ktoś inny i życzliwy napisze Ci tak,że zabraknie Ci tchu z wrażenia.Jednak,aby tak się zdarzyło/wydarzyło musisz coś z siebie dać. Do czego mam się odnieść? Pomyśl i Ty.Wogóle to wiesz na czym się zasadza taka dyskusja?Właśnie,że nie wiesz,ale możesz to sprawdzić i tym samym dowiedzieć się.P.S. daj tutaj mrrru,bo przez niego będę z Tobą "rozmawiała",bo on ma do Ciebie więcej cierpliwości i zna Twoje słabe punkty.A ja się tylko domyślam.A przecież można sobie życie ułatwić."Przyprowadź"-:)tutaj mrrru.Ok?



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 22:45:24               Odpowiedz

            Jak mnie poprosisz o to, na czym Ci zależy, to się zastanowię, czy prośbę spełnić. Na polecenia kogoś, komu się wydaje, że jest autorytetem, nie reaguję.

            Masz jakieś dziwaczne przeświadczenie o tym, że to forum to jedyne miejsce i jedyni ludzie na nim, dzięki którym można ułatwić sobie życie.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-12, 22:48:06               Odpowiedz

            Fatumek, mnie się nie da przyprowadzać. Jestem kotem Kiplingowskim. ;-)

            Co do mojej kochanej TD, to jest po prostu ode mnie mądrzejsza i to ona mi mówi szczerze, co robię nie tak. :-)

            Mogę się rewanżować szczerością, ale z krytyką jest problem, bo nie ma czego w niej krytykować.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 22:59:28               Odpowiedz

            No,bo jaj! Wysil się człowieku.Ale za nim to uczynisz,to powiedz co ona ostatnio u Ciebie skrytykowała?Co robisz nie tak? Tylko nie pisz,że...za mało machasz...ogonkiem.-:)P.S. jesteś żonaty mrrru?Nigdy tego nie pisałeś? Fakt.Nie pytałam. Nadrabiam ten błąd.-:)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 23:08:14               Odpowiedz

            Ja tak grzecznie zapytam, Fatum.

            Co Cię to obchodzi? :))
            Brakuje Ci informacji o cudzych relacjach - obejrzyj jakiś paradokument lub parę odcinków serialu. Może jakieś chińskie lub rosyjskie produkcję? :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 23:12:18               Odpowiedz

            I taka właśnie wstrętna jesteś. Ty się boisz bliskości cokolwiek to znaczy.I dlatego masz takie zmienne poglądy w swoich wpisach.Ale cóż.Próbowałam.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 23:16:37               Odpowiedz

            Pytanie tylko, co próbowałaś. :)
            Zapewniam Cię, że nie potrzebuje od Ciebie pomocy. :)
            Nawet jeśli jakimś cudem trafiasz strzelając nieustannie ślepaki, to nie piszesz nic, o czym sama od dawna bym nie wiedziała.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-12, 23:17:57               Odpowiedz

            Fatum, litości. To są nasze prywatne sprawy. RODO i tak dalej.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 00:35:38               Odpowiedz

            Mrrru RODO zabrania Ci powiedzieć,czy jesteś żonaty? To jakieś kpiny są.Albo,że kochasz TD,ale nie możesz z nią być? Komedia.Prawdziwa komedia. Ok. Jeśli sądzisz,że ja się zbłaźniłam,to się grubo mylisz.Przekonasz się niebawem.Wkrótce!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 09:33:56               Odpowiedz

            Nie ogarniasz pure nonsense, Kochana.

            Mru ma 3 żony, dlatego nasze cierpienie katuszy z powodu niemożności razembycia jest trzykrotnie większe od Twojego. :D



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 10:08:17               Odpowiedz

            Nareszcie jakiś konkret.Przy okazji ja nie cierpię. Mąż mój jest spoko pod każdym względem. Ale wracając do mrrru, to on jest taki gigant w seksie?Próbowałaś już z nim tych rozkoszy?I jak było? TD powiedz. Jestem tak zaciekawiona,że aż pisać nie mogę.-:) Chyba jednak jesteś Kobietą TD mimo,że trudno w to uwierzyć.-:)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 11:56:36               Odpowiedz

            :D
            Opanuj się, błagam.;)

            Przecież nie takie treści chciałabyś pozostawić potomnym. Babka Fatum żywo zainteresowana czyimś życiem erotycznym. :)

            Naprawdę nie trzeba mnie już informować, że masz problem z wiarą w rzeczywistość i żyjesz urojeniami. Zauważyłam to już dawno. :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-13, 14:26:28               Odpowiedz

            Babcia Fatum skreca w lewo - zaczyna publicznie mowic o seksie... Poopowiadaj TresDiscret to i ja posluchm... ;)

            A mowiec naukowo i eufeminicznie, przeciez dzieki zyciu erotycznemu istniejemy... :) Moje pierwsze doswiadczenia, swiadome - to erotyczne, dopiero potem byly duchowe... Wiec nie warto zasypywac gruszki w popiele ;) Dla potomnych trzeba zostawic calosc i autentycznosc.

            Urojenia.... - no, to juz glebszy problem..., tu posluchamy Fatum :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 15:22:23               Odpowiedz

            Fatum zaczęła, Fatum kontynuuje.
            Będziemy mieli dwa tematy w jednym - seks i urojenia. ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 18:41:08               Odpowiedz

            TD przecież to Ty uprawiasz kazirodczy seks z bratem mrrru [wyżej pisałaś,że Ty TD mrrru traktujesz jak brata!,pamięć mam dobrą!]. Mi przypisujesz urojenia,a sama uprawiasz kazirodczy seks.Ohyda! Ale niewiniątko ta TD.Gwałci mrrru w Realnym świecie i jeszcze tutaj go prześladuje. Koniec świata z tą Babą.P.S. TD czy Ty nie boisz się więzienia? Za kazirodztwo jakieś 3latka Ci wlepią!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-13, 10:31:00               Odpowiedz

            I za to Cię kocham ;-)

            Co prawda się wygadałaś, ale zaznaczę, że czwarte miejsce jest wolne. ;-)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 19:05:21               Odpowiedz

            Mrrru dopowiedz!, kogo kochasz? TD? A te dwie pozostałe żony też kochasz? Nie czaj się tak. TD niby żartem,ale jednak całkiem niezłą Ci tutaj pisze biografię dla potomnych. Jej biografia też powoli nabiera rumieńców. Podsumujmy.W pracy uwodzi żonatych mężczyzn.Na Sylwestra niby była sama. Nie wierzę jej! Nic od nikogo nie chce,ale Ciebie gwałci. Mi przypisuje paranoję,a sama jest siedliskiem zarazy! O APatii nie ma dobrego zdania! Tuluzkę olewa dokładnie! Adasia szanuje,ale jeszcze to sprawdzę, czy to prawda. Lubi ten portal psychologiczny,bo czyta treści w miejscach publicznych i się głupawo śmieje. Tyle na tą chwilę! P.S. ożenisz się mrrru z nadpoczętą już TD? Nie żartuj!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-13, 19:21:46               Odpowiedz

            No to urojenia już mamy, to teraz coś o tym seksie poproszę :-)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-13, 19:36:37               Odpowiedz

            No, nawet niezła literatura fikcyjno-erotyczna i trochę kryminalna - bo ja jestem podlupą, podczas tej orgii ;) Masz rację Fatum , lubię czytać i Twój styl nawet mi się podoba, choć jest trochę trywialny, ale traci myszką... :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 19:40:18               Odpowiedz

            Mru

            O seksie też coś było i to w wersji hardcore. Fatum fantazjuje o gwałtach. ;)

            Fatum
            Kocham Cię. Jesteś boska. Czytając Cię co rusz wybucham szczerym, radosnym śmiechem. :D :D
            To o siedlisku zarazy podobało mi się najbardziej! :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-13, 19:50:14               Odpowiedz

            TD

            Co prawda to jeszcze nie marzec, ale jak już o tym seksie musi być, to ja wolę seksualnie, a nie kryminalnie. A fatum się miga. :-)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 20:09:12               Odpowiedz

            Dobra jak taki mądry jesteś,to napisz kilka zdań erotycznych,które i na mnie jeszcze zrobią wrażenie. Skoro jesteś taaaki wybitny w tej sferze seksu,to chyba pamiętasz co robisz i tylko to napisz poetyckim językiem.To chyba oczywista oczywistość.Myśl i pisz od razu.P.S. zobaczę jaki jesteś w wyobraźni, bo nie zamierzam zadawać z kotem w worku.Pokaż co potrafisz/umiesz.Jak narazie to widzę,że cienias jest z Ciebie mrrru.Żal patrzeć.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-13, 20:49:16               Odpowiedz

            No to teraz Mrrru pisze wiersz erotyczny - co zamilkł, pewnie tworzy...;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 21:12:25               Odpowiedz

            A co Ty taki podniecony? Możesz mu pomóc.Też tylko dużo gadasz.Napisz coś erotycznego Adasieńku.Mówię serio.Również napiszę. Serio.Poprosimy mimblę1 o "wycenę" naszych umiejętności poetyckich.Idę tworzyć.-:)P.S. TD nie poproszę o taki wiersz,bo z góry wiem,że byłby to gniot!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-13, 21:20:57               Odpowiedz

            Podniecona to pewnie Ty (?) - ja tylko stwierdziłem fakt. Może każdy napisze jakiś wiersz erotyczny? - Fatum daj przykład, jako inicjatorka zadania.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-13, 21:52:01               Odpowiedz

            Zniżając dłoń w dół szyi- ciepłem palców opuszkami subtelnej pieszczoty- rozgrzewając zmarznięte porankiem zmysły- każdą chwilą napawając nowe pragnienia- przemykając dłonią po gładkiej skórze- coraz niżej- pozwalając oniemiałym palcom błądzić- topniejącą pod dotykiem niewinną nieśmiałością- zmysłowym szeptem szeptem pocałunku- narastającym żarem stęsknionych ciał- pasją sięgającą gwałtownego ruchu- ust- miękkim nienasyconym grzechem namiętności- wpadając w niezahamowany wir- taniec miłości pod osłoną- zapachu-



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-13, 23:10:53               Odpowiedz

            Fatum - początek, pierwsza część niezła - potem trochę gorzej - z tą pierwszą częścią zasypiam... ;) Dobranoc



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-14, 11:26:49               Odpowiedz

            I jak noc?Adaś?Nie widzę Twojego erotyka.Podaj tutaj.-:)Z góry oceniam,że dobry jest.Napisz.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 11:30:33               Odpowiedz

            Bardzo ładnie, Fatum, tylko bardziej chodziło mi o własną twórczość, nie o umiejętność kopiowania cudzej.

            Wiersz, w nieco zmienionej formie, znalazłam na portalu "Kobiety - kobietom". Jego autorką, jak i kilku pozostałych, jest użytkowniczka o nicku Vision. Z niektórych wierszy można wywnioskować, że podmiotem lirycznym jest porzucona kobieta, adresatem również jest kobieta. Zatem autorka prawdopodobnie jest osobą homoseksualną.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 11:45:13               Odpowiedz

            No to teraz wszystko rozumiem, wiersz jest dobry, z uzupełnieniem TresDiscret, jeśli pisały go kobiety, to co czuły lub czego oczekiwały... ;)
            Nocka była taka sobie, lepszy był ranek, zgodnie z tym wierszem... ;) A swój wiersz piszę - choć dziś nie mam weny, muszę przeczekać :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 12:51:04               Odpowiedz

            Na Twoim miejscu, Adasiu, poradziłabym jednak przyjaciółce, by cudzą własność intelektualna umieszczała w cudzysłowie, bo jeśli spojrzeć na to nawet nie od strony prawnej, a zwykłej przyzwoitości, wygląda to raczej misternie.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 12:57:16               Odpowiedz

            *misternie raczej nie wygląda. Chodziło mi o sałatkę z ogórka ze śmietaną.;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 13:00:26               Odpowiedz

            A tak, TresDiscret - to są prawdy oczywiste..., dlatego nie tłumaczę. Fatum też umilkła i pewnie skruszona bije się w piersi... No chyba że jest taka utalentowana, że w swojej twórczości i uniesieniu, stworzyła plagiat ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-14, 20:38:31               Odpowiedz

            Ten wiersz dostałam w prezencie i jest teraz od dawna mój i nic nie muszę robić. Ściska zazdrość? To już nie mój problem.I Wasze gadki są śmieszne. A o przyzwoitości gadki TD to są zwykłą hipokryzją.TD i jej morale to dopiero śmieszność jest.Pozdrawiam hipokrytów.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 21:12:33               Odpowiedz

            :O A ja myślałem że już wiem prawie wszystko o Tobie Fatum - a teraz muszę się jeszcze dużo, dużo uczyć, od nowa ;) Choć ogólny kręgosłup to chyba znam, tylko lubisz swoimi zgrabnymi nóżkami wierzgać ;) Dasz się lubić, zazwyczaj jesteś szczera w swoich przemyśleniach - ale potrafisz też denerwować i zaskakiwać, lekko ponad okrąg :) A i jeszcze jedno osobiste, fajnie się z Tobą pisze...



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 21:26:10               Odpowiedz

            Adaś

            Zaskakiwać głupota?

            Tu się zgadzam.
            Aż próba oszustwa z wrażenia odchodzi w niepamięć. :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 22:00:48               Odpowiedz

            No, korygujcie mnie TresDiscret - bo ta Fatum to mi zamydla oczy... :Do Uczciwość uczciwością - a prawda musi być po naszej stronie! ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-14, 21:51:59               Odpowiedz

            Mi również się dobrze z Tobą pisze,bo nie tylko czytasz co inni produkują,ale i sam z siebie dajesz dużo. O sobie też dużo napisałeś i nic się nie wydarzyło.A inni jak mrrru i TD tylko by chętnie innych czytali,ale o sobie to nic nie piszą. Normalne burale. Owszem coś tam się o nich wie,ale udają nadal,że nie są kochankami. Mają swoje zobowiązania,ale im to rybka.Udają moralnych. Smiechu warte! P.S. Adaś jak chcesz to pisz z nimi. Mi oni podpadli bardzo. Postaram się pisać tylko z Tobą, z 124she i może z kimś nowym,ale nie zaburzonym. Wyczuję.Ale Ty to wiesz. Pa. Daj ten wiersz jak już go dokończysz.Ok? Pozdro.





          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 22:06:59               Odpowiedz

            Fatum - Mrrru i TresDiscret to ja nigdy o moralność nie posądzałem... ;) Oni są tylko grzeczni, no i może ciut coś ponad to :) Podobnie jak Tulus jest wesoła.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 22:13:08               Odpowiedz

            A ten mój brak moralności, to czym się objawia, panie Adamie, że tak z ciekawości zapytam. :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 22:33:06               Odpowiedz

            No tak to czuję przez skórę, intuicyjnie - nie mam jeszcze dowodów... ;) Mało ludzi jest moralnych, do dna - a dużo udających... Oglądałaś film "Niemoralna propozycja" - to kwestia tylko ceny... ;) Muszę jednak zwrócić honor - dowodów namacalnych nie mam, ale podobnież Fatum to wie... ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 22:42:41               Odpowiedz

            Chłopie drogi, to nie ja tu jestem osobą kreująca się na ideał i nieustannie moralizującą, a jednocześnie wciskającą innym skrajne negatywy na podstawie własnych urojeń.

            Nie dziwcie się, że Was się jak głupców traktuje, kiedy wystawiacie świadectwo o kimś bez jakiejkolwiek wiedzy, a kiedy ktoś udowadnia kłamstwa i manipulacje, okazuje się to zupełnie nieistotnym faktem.

            Żenada absolutna. :)




          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 22:22:52               Odpowiedz

            Ale trochę słabości to Ty Fatum jeszcze masz... - choć nie przeczę, może słabości odrobina też są potrzebne, do lepszego i pełniejszego życia, a zarazem szczerszego - a nie być we wszystkim takim doskonałym... (?) Dlatego wybacz, na tego erotyka jeszcze trochę poczekasz, powiem Ci go jak się spotkamy w Zakopanem ;)

            Jeszcze co do Tulus - ona jest wesoła po gorzałce, a potem znika i znów pije... ;) Aż jej humor wróci Ale tak subiektywnie i głębiej dodam - każdy od czegoś innego robi się pijany... ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 22:29:43               Odpowiedz

            O mnie Fatum też pisała, że piję.
            Chyba zaczynam rozumieć wasze ciągoty ku sobie. Oboje macie tendencję do wymyślania bzdur na temat czyjegoś życia w celu dyskredytacji i uznajecie wasze wymysły za prawdę. I już rozumiem, dlaczego nie oponujesz, kiedy fatum pierdolety wyssane z palucha pisze. Podoba ci się to.

            Co co szacunku - właśnie zmalał do zera.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 22:39:23               Odpowiedz

            Ostatnie zdanie na dziś - ze znajomymi to ja piszę pół żartem-pół serio - Twoje zadanie, wierzę w Twoją inteligencję, jest odczytać co jest żartem, co serio? Dobranoc ;) :*



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 22:48:01               Odpowiedz

            Ależ ja też ze znajomymi pisze pół żartem, pół serio. A jak bym zaczęła tak na serio żartem, to bym na forum totalnym wykolejeńcem została w oczach tej, co wie.... Inteligencja? :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 23:18:54               Odpowiedz

            Choć z drugiej strony to, że ktoś nie wie, a wiedzieć chciałby i żeby uzupełnić tę lukę w swoim małym łebku, musi sobie coś dopowiadać, jest czymś całkiem zabawnym.
            Bo dopowiada się najczęściej to, co się zna z autopsji. :)

            Zapamiętaj, Tupiąca Kopytkami z Niemocy - z reguły nie zwierzam się ze swojego życia ludziom twojego pokroju. Od tego mam znajomych, którym mogę w oczy spojrzeć przy kawie czy drinku.

            (Jak znam idiotyzm fatum, z powyższego wysnuje wniosek o moim alkoholizmie, a w to, co pozytywne lub neutralne, nie uwierzy, bo przecież niemożliwe, by ktoś, kto nie docenia jej "mądrości" był kimś przynajmniej ok.)

            :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-15, 10:12:52               Odpowiedz

            Takich masz znajomych TD, że ciągle sama siedzisz w domu.Z kotem.-:),popijąc drinka takiego 0,75 procent! Z Adamem też nie umiesz rozmawiać i taka prawda.Dostałaś szansę,by mi udowodnić jak potrafisz wyśmienicie konwersować,a tu lipa się okazała. Jak Ty tak interesująca jesteś jak tutaj,to nie dziwię się,że tylko ze znajomymi drinki pijecie.Burale tak mają.TD jesteś nudna jak flaki z olejem.Ze mną nikt się nie nudzi.Adaś,to nawet spać nie może cokolwiek to znaczy.A Ty jak prowadzisz konwersację?Poczytaj samą siebie. Ja chętnie czytam swoje wpisy.Są oryginalne i ponadczasowe.Miałam z Tobą nie pisać,ale z doświadczenia wiem,że nawet z buralami warto rozmawiać.Warto dać szansę. Po prostu.TD co dzisiaj gotujesz na obiadek?-:)Masz niezwykłe umiejętności tak sugerowałaś mi.Podaj przepis. Tylko nie plagiat.-:)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-15, 11:06:28               Odpowiedz

            Fatum

            Ty jesteś tylko modelowym przykładem narcyza, który nieustannie musi coś udowadniać. Zwykłą pozorantką, która jedyne, co potrafi to mielić ozorem i wcale nie w interesujący sposób, bo w twoim ględzeniu jest zdecydowanie za duzo słów i zbyt mało tresci. Większość twojej paplaniny można skondensować do dwóch zdań. Ubzdurałaś sobie jakieś dawanie szansy i to, że ktoś musi tu z tobą konkurować poprzez określoną jakość pisania. Nie musi.

            Wiem, jaka jestem, co mam, czego nie mam, co umiem, czego nie umiem, kto się ze mną nudzi, a kto nie. I absolutnie nie zniżę się do tego, by błaznom coś udowadniać w taki sposób, jak sobie tego życzą. W moich oczach pozostajesz bezdenną idiotką, która próbuje innymi kierować. Coś ci uświadomię - ludzie się głupcom nie poddają.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-15, 11:22:11               Odpowiedz

            Jako że twój wiersz okazał się kradziony, pytanie o to, co potrafisz stworzyć poza pierniczeniem, pozostaje otwarte. :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-15, 11:24:16               Odpowiedz

            "otwarte"
            * Aktualne, rzecz jasna.



          • TD

            Autor: mimbla1   Data: 2022-01-15, 11:38:26               Odpowiedz

            "W moich oczach pozostajesz bezdenną idiotką, która próbuje innymi kierować. Coś ci uświadomię - ludzie się głupcom nie poddają."

            może i nie, za to miewają skłonność do wdawania się z nimi w długie dyskusje tak, jakby nie byli w stanie wyciągnąć wniosków z własnych obserwacji :)



          • RE: TD

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-15, 11:54:17               Odpowiedz

            Mimbla

            No wiem, wiem.... :))



          • RE: TD

            Autor: mimbla1   Data: 2022-01-15, 13:56:14               Odpowiedz

            Między wiedzieć a wykonać bywa czasem spory odcinek drogi.

            Wiesz też , że walenie głową w mur daje w efekcie częściej urazy głowy niż rozwalenie muru, wiesz, że po rozwaleniu muru (dużym kosztem własnym) często się okazuje, że za murem kompletnie nic ciekawego nie ma, wiesz, że mur można rozwalać ale też można go obejść bokiem lub pokonać z użyciem drabiny... wybór jest:)



          • RE: TD

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-15, 15:01:34               Odpowiedz

            Mimblo,
            Niby się nie da wygrać, ale czasem się udaje...
            ...na chwilę...

            https://www.youtube.com/watch?v=hwD6i9eOiYE



          • RE: TD

            Autor: mimbla1   Data: 2022-01-15, 15:42:31               Odpowiedz

            Po to, żeby wygrać lub przegrać najpierw trzeba stanąć do pojedynku czy walki, wystartować w zawodach bądź konkursie albo przynajmniej zagrać na loterii :)
            Co kto lubi.



          • RE: TD

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-15, 16:34:08               Odpowiedz

            Jednak ludzie grają w Totka, obstawiają mecze, a niektórzy chodzą do kasyna, czy startują w czymś. Widać taka natura człowieków ;-)

            Murki się czasem przydają do treningów. W squasha wręcz są częścią boiska ;-)



          • RE: TD

            Autor: fatum   Data: 2022-01-15, 21:34:20               Odpowiedz

            TD nie wiesz,bo kompletnie nie zrozumiałaś przekazu mimbli1.Ale siara! TD! Zrób coś z tym! A mimbla1 mimo,że złośliwa to teraz nieźle napisała. Ale TD nie pojęła. Chyba musi Ci pomóc Adamos325.-:)*



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-15, 17:05:06               Odpowiedz

            TD przegrałaś i teraz się wściekasz.Jesteś po prostu nudną osobą i tyle. Gdybyś miała coś ekstra do mówienia,to byś się pajacu! nie zasłaniała bzdetami.Mądry odpowiada głupiemu. Nie widzisz, co ja robię? Odpowiadam Tobie. Tak jestem mądra i nie będę tego ukrywała przed nikim.A za idiotkę się nie uważam i tyle. Ty bądź Bogu wdzięczna,że miałaś okazję przez jakiś czas pisać ze mną.Szansę zmarnotrawiłaś jak i to samo robisz w Realnym Świecie.Guzik wiesz,ale się pysznisz przed innymi jaka to Ty jesteś.....[nie wymienię,bo mogę się pomylić]-:)Najlepiej zapytaj wroga,to Ci powie.I dowiesz się jaka jesteś! Pa.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-14, 12:54:38               Odpowiedz

            He he. No fajnie...
            Może fatum to Vision i jest les?

            Bo inaczej, to trzeba by powiedzieć, że popełniła PLAGIAT.
            A to jest bardzo nieładnie!

            Ciekawe, jak się z tego wywinie?
            I czego szuka na stronach LGBTQ?
            Bardzo ciekawe, fatum - nie sądzisz?



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-14, 13:48:52               Odpowiedz

            Mrrru, Fatum to można wszędzie spotkać, ja ją ostatnio widziałem w lesie i pod latarnią... Oczywiście jak nie ma jej przy komputerze i na forum ;D;D;D A może to według Was były halucynacje i przywidzenia (?) ;)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 13:56:56               Odpowiedz

            Adaś

            Chyba mi Ciebie żal... :)

            Nawet nie wiesz, jak z proste jest, z punktu widzenia kobiety, to, co fatuś tu odpiernicza. :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 21:00:12               Odpowiedz

            Mru :)

            "Ciekawe, jak się z tego wywinie?"

            No to już teraz wiesz. :D



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-14, 21:08:50               Odpowiedz

            TD,
            Ano wiem :-)

            Myślisz, że to fatum jest adresatką wiersza Vision?
            Czy go dostała od innego plagiatora (plagiatorki)?



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 21:20:36               Odpowiedz

            Mru

            Skoro tak pisze, to tak zapewne jest. ;)

            Gdybyś dostał ode mnie swój koci portret, przedstawiałbyś go jako swój?:D

            Zazdrościsz jej umiejętności tworzenia absurdalnych prób wciskania kitu? Ja bardzo. :D



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-14, 21:41:18               Odpowiedz

            TD

            Kit to trza umić kitować ;-)
            A nie się podkładać.

            Swoją drogą, ten wiersz jest też na wiersze.kobieta.pl a autorem jest Zielone Oczy. Też ciekawe, ile osób się do tego tekstu przyznaje. A może to alter ego Vision?

            No, jakbym swój portret dostał, to bym pisał, że mój, nie?
            :-)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-14, 21:48:40               Odpowiedz

            TD
            Wysyłam Ci mój koci portret i nie że jest Twój. :-)
            https://tvs.pl/wp-content/uploads/tvs/upload/155/85bd25ef4171b87b33eb8e45e7109492.jpg



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-14, 22:07:38               Odpowiedz

            Mru

            Chyba nie chce mi się już prowadzić dochodzenia w tej sprawie.
            Ale wyszło zabawnie.

            Baba cały dzień myślała, jak by z sytuacji wybrnąć i wymyśliła uroczo zaskakującą grę słów powalająca na kolana i wymazująca wszystkie napisane głupoty. Było do przewidzenia. :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-14, 21:58:19               Odpowiedz

            Jesteś odważny mrrru to napisz do Vision i się wszystkiego dowiesz. Może się nią zauroczysz i Tobie odda jakiś swój wiersz.Może się zdarzyć wszystko. Tylko musisz coś robić,a nie trzymać się spódnicy TD.P.S. to jeszcze nie dostałeś wiersza od TD?-:)Dziwne. Chwaliła się,że pisze. Chyba na murze pisze!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-14, 22:25:58               Odpowiedz

            fatum,
            Com dostał od TD to nie Twoja sprawa. A zarzucając komuś brak moralności wystawiasz sobie bardzo niemoralne świadectwo.

            Do Vision nie będę pisać, bo to jest przykrość i kłopot dla autora jak ktoś plagiatuje jego wiersze. Nie wiadomo, czy ścigać, czy domagać się podania autora, usunięcia, czy żądać tantiem itd.

            Poza tym - nic nie muszę robić. Wystarczy mi zajęcia przy moich trzech żonach. ;-)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-15, 22:00:16               Odpowiedz

            Mrrru Ty się o moje morale to się nie martw.Ok? Śmiesznie to brzmi cokolwiek to znaczy.Sto razy powtarzać nie będę, że są takie sytuacje,gdy ktoś dostaje od kogoś wiersz.Ty tego nie zrozumiesz,bo masz powiedzmy sobie taką, bardziej prostą wyobraźnię. Ale dla TD to i tak za duża jest.-:)P.S. masz rację. Zajmij się 3żonami. A co dasz TD? Ochłapy? Przykra sprawa. Ale mi nie jest żal TD. Ma co chce. Przestrzegałam ją przed Tobą.Ale nie posłuchała. Niech więc spożywa ochłapy.-:)Bye.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-16, 10:34:44               Odpowiedz

            Żeś się rozwierzgała tymi kopytkami, niczym młode diablę, któremu się ogonek od ognia piekielnego zajął. ;))
            A przecież już napisałam, co sądzę na Twój temat. Szkoda Twojego czasu i energii na dalsze tego udowadnianie. :))

            Przyznać jednak muszę, żeś persona wyjątkowa. Mało kto potrafi w sposób tak ponadczasowo żałosny łgać na swój i innych temat. Potomni ocenią... ;))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-16, 14:18:12               Odpowiedz

            Dla potomnych warto pisać.Ale i żywi coś ode mnie biorą,prócz TD,która już za życia jest martwa i letnia w poglądach.Jak ja nie cierpię letnich ludzi. Bardzo!



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-16, 14:51:42               Odpowiedz

            Przykro mi, Narcyziku, że nie dostrzegam Twojej rzekomej wielkości i nie zależy mi na Twoim lubieniu. Jakkolwiek mnie nazwiesz - to się nie zmieni. :)

            Niech cały świat ubóstwia Fatum - ja postoję. :))



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 21:22:14               Odpowiedz

            A ja Ciebie poproszę o wiersz, bo jak na razie wygląda na to, że jesteś dobra jedynie w wydawaniu poleceń i ocenianiu. :)

            Mam erotyki na swoim koncie, ale są zbyt osobiste. Nie z każdym się nimi dzielę.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 21:19:18               Odpowiedz

            A ja zmienię temat. :)

            Twórczość.

            Wiem, co Mru potrafi stworzyć, czytałam wiersz-niewiersz Adasia, ja rysuję i jestem w tym całkiem dobra, jak i we wszelkich pracach manualnych, dawno temu pisałam wiersze dla dzieci opatrzone puentą, zdjęcia nieźle mi wychodzą....
            A Ty Fatum? Wiesz, co znaczy satysfakcja z tego, co się udało stworzyć i co jest przez wielu doceniane?



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-13, 21:26:12               Odpowiedz

            Nie wiem, czy może nie zwróciłaś uwagi, ale jestem kotem konserwatywnym tradycjonalistą i poza marcem jestem totalnie niezainteresowany tematem.

            Tymczasem coś z tego seksu:
            https://fishki.pl/fishka,mowilas,130712.html
            :-)

            PS.
            Wcale nie jestem mądry, TD jest mądrzejsza. I mimbla też jest mądrzejsza, bo się nie daje wciągać w głupie dyskusje. :-)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-13, 21:34:37               Odpowiedz

            Dobranoc Mru.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-13, 21:39:19               Odpowiedz

            Dobranoc TD.



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: fatum   Data: 2022-01-12, 14:42:03               Odpowiedz

            Niebywałe. Też mi tak wyszło.Będzie się działo.Będzie ciekawie.Tylko nie mogą Baby się bić/tłuc o Ciebie i mrrru.Załatwisz to jakoś? Adaś?-:)Masz już wprawę w tych tematach.Pozdrawiam i do jutra,bo muszę byc też i w innych "ogniskach".Przytulam.-:)*



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-12, 11:45:44               Odpowiedz

            Widzisz Fatum, jeszcze się nie rozumiemy do końca :( - bo ja te drinki robię przede wszystkim dla innych..., dla siebie na końcu lub wcale, jeśli wszystko zużyję... Sam tylko nabieram umiejętności, robię to po to - gdybym robił dla siebie i pił, to te drinki nigdy nie były by dobre... ;)
            Przecież już Cię zaprosiłem... - innych nie zaprosiłem ze względu na skromność lub nie wiedziałem że będą chcieli przyjść... ;)
            Twoje przemyślenia, wskazówki przyjmuję i biorę do serca... - tzn. do drinka, jak będę dla Was przygotowywał :)



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-12, 11:50:50               Odpowiedz

            Przypominam zasadę pierwszą, przyjaźni :) - "więcej radości jest w dawaniu, niż w braniu... "



          • RE: Czekam na przeprosiny ......Adamosa325............

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-12, 12:16:03               Odpowiedz

            Adaś

            Piękny truizm. :)
            Ustawiam się w kolejce, byś mnie nauczył takie wygłaszać. :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 12:21:15               Odpowiedz

            A i jeszcze jedno hehe

            "Ja potrafie po prostu wczuc sie w polozenie drugiego czlowieka, co on czuje "

            A w położenie(nomen omen;) zdradzanej żony i kochanki potrafisz się wczuć ,czy już nie koniecznie, bo solidarnoęć bezjajeczna Ci na to nie pozwoli ?



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 12:33:41               Odpowiedz

            Zona i kochanka tu nie pisze - az takiej wyobrazni nie mam... ;) Moge sobie tylko to wyobrazic z punku widzenia swojego - tak jak i Ty. A to nie jest pelen punkt... To tez zalezy od sumienia i wrazliwosci



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 15:37:49               Odpowiedz

            Adam? Ty się zgrywasz?, czy serio nie wiesz,że piszesz z Tuluzką? To,że ktoś zmieni nick jeszcze nie oznacza,że zmieni swój,charakterystyczny styl pisania. Tuluzkę czuć już od 1cm.Adamie bądź wyczulony na Tulu! Wtedy przeżyjesz cokolwiek to znaczy.-:)*^* Buziaki.Nie wstydź się kochać Boga.Nigdy tego nie czyń! Nigdy!Proszę.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 15:56:33               Odpowiedz

            :O:O:O Widocznie Ty masz Fatum lepszy wygląd... - dlatego dobrze że Cię mam, wtedy Ty naprostowujesz moje powyginane boki ;), szybko. Dzięki Ci Boże - że przed takim podstępnymi ludźmi i szachrajkami jak Tulu mnie chronisz... - przez dobrą i wrażliwą Fatum ;d
            Za szybko piszę - i czasami nie zwracam uwagi na szczegóły..., tzn. zwracam, ale widocznie nie na te co potrzeba ;( - dlatego jeszcze raz dzięki Fatum że mnie naprostowujesz :*:*:*, kobiety to potrafią ;) - mężczyźni nie zawsze..., diabeł Boruta im oczy zawiąże ;(

            Ps. A myślałem że w Internecie jestem bezpieczny przed wdziękami niewiast - wychodzi że i tu muszę na zimne chuchać. Eh, zdradzieckie życie...

            Teraz już tylko mruuu wierzę - i będę z nią pisał :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 15:59:38               Odpowiedz

            Nie chuchać na zimne, TUlu by chciała ;) - tylko dmuchać, huraganem..., a Tulu pewnie myśli o ogniu... ;d



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 16:02:02               Odpowiedz

            No, Fatum, wykonałaś swoje zadanie, nie ustawiaj nas tak do szeregu - w końcu mamy karnawał, daj nam się choć trochę pobawić..., tym czym kto chce ;D



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 17:59:23               Odpowiedz

            "a Tulu pewnie myśli o ogniu... "

            A nie zgadłęś Sdam ,bo o fajerwerkach akurat ;)))

            Zdaje się ,że fatum ma Cię za gamonia (i mierzy wszystkich jak Ty ,jedną miarką ;(mężowską ,czy tez swoją ? ee za nią nie dojdziesz ;ze mną to co innego hehe

            A sieee tak zamaaaskowałeeeeem no na Maxa tzn na Tulusa, a ona rozgryzła tą sztuczną szczęką ,no ... ;(((
            przenikliwa petarda ...
            jak wirus przez maseczkę ;))))))

            I nic to że jako ostatnia się zorientowała...;))))
            A propo 's po dwudziestu latach na forum dobrze by było ,żeby jeszcze opanowała jak się stronę odświeża bez dubli ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 21:07:27               Odpowiedz

            Dla decontraction. Nie oczekuję od Ciebie,abyś mi fundowała rozrywkę! Ty mnie nie rozkochasz w sobie,więc daruj sobie.Pewnie jeszcze masz kaca i tak sobie pozwalasz pleść trzy po trzy.Ale masochistki tak mają.Ależ nie bierz tego do siebie przypadkiem.A na kaca polecam Ci ....))). Cenzura zabrania. Liczę na Twoje IQ.-:)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 16:09:46               Odpowiedz

            Wiesz Adam ja tak do końca to nie jestem przekonana,że mrrru to facet. Jednakże na potrzeby "swoje"-:)przyjęłam,że mrrru jest mężczyzną.Zatem dla Ciebie Adamie mrrru będzie Kobietą,a dla mnie facetem.Tak będzie zabawniej.Poza tym Ty i ja lepiej się rozumiemy na poziomie duchowym,a mrrru na poziomie fizycznym lepiej pisze.Wniosek.Potrzebuję i Ciebie i mrrru.Pozdrawiam i wybywam,bo czuję, że się znów angażuję i się wkręcam. A tego nie chcę. Po prostu chcę mieć spokój cokolwiek to znaczy.Spokój,spokój,spokój.Pa.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 16:26:40               Odpowiedz

            Mrrru - a do kogo to było? Facet... - jak namiętny, też się mogę zgodzić ;d

            Oj tam Fatum, taka byłaś szlachetna i prostoduszna - teraz myślę że po prostu zazdrość przez Ciebie przemawia... ;) Jak coś, to uzupełnienię post - po pierwszej randce, sprawdzę dokładnie ;D

            Ok - więc potrzebujemy się nawzajem, ja Ciebie i Mrrru, a Ty mnie i Mrrru - więc budujemy kolejny trójkąt :o. Mrrru, a czy Ty nas potrzebujesz... ;-)

            No to ja chyba też na razie skończę - bo... forum ma być merytoryczne, a nie żartobliwe i emocjonalne... Można tylko coś wtrącić czasami - reszta to już prywatnie :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 16:31:58               Odpowiedz

            Drzewko prawdę Ci powie, choć ze względu na archaiczne mechanizmy forum niczego tu nie można być pewnym.

            Coś w tym musi być skoro tu sobie rozmawiamy. Więc pewnie potrzebuję. Albo może "i chciała bym, i boję się" ;-)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 16:47:20               Odpowiedz

            Dla mrrru. DFTBA. P.S. ok?-:)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 16:55:50               Odpowiedz

            Jestem, koty są z definicji :-)
            https://www.youtube.com/watch?v=-19d_T472co



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 18:33:44               Odpowiedz

            Dla mrrru. BRB. P.S. muszę,bo widzę,że osoba,której chwalenie Pana jest kompletnie obce,może Tobie mrrru urwać ogonek.A tego nie chcę! Cokolwiek to znaczy. BRB na stałe!-:)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 17:46:36               Odpowiedz

            "Drzewko prawdę Ci powie,"

            taa, a wąż-gadzina zwiedzie ? ;)

            Co Ty Kicia myślisz ,że ja będę za Tobą latał po tych dzewach ...
            zwłaszcza żeś brzydka jak noc ???
            No już ...
            zadzieram kiecę i lecę,jak pani X za w/mężem ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 17:52:27               Odpowiedz

            O drzewku to do Adamosa było.

            Nie no, jakie drzewa? Teraz jest moda na dachy.
            Wiesz, takie z barkiem i basenem ;-)
            Ale pozostanę z myślą o tych miechach co to wspomniałeś do rozpalania. :-)

            Miłego :-*



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:03:46               Odpowiedz


            "Ale pozostanę z myślą o tych miechach co to wspomniałeś do rozpalania. :-)"

            Ok tylko się za bardzo mie romażżżż
            bo ci makeup puści z rozpaczy za mną :)



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:04:51               Odpowiedz

            jak Ci pu ści hehehe



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:09:57               Odpowiedz

            "Wiesz, takie z barkiem i basenem ;-)"

            Tak ,tak pamiętam,ze już nie jedną laskę na te domy z basenami tu wyrywałeś ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:20:08               Odpowiedz

            "bo... forum ma być merytoryczne"

            A gdzie to jest napisane ?
            Weż Adam nie przeginaj ...
            miarki ,ok ? ;)))
            Jak onegdaj krakers ,
            Ty to już sucharek jesteś ,to tylko fatumcia może Cię strawić i z wzajemnością
            czemu jak z nią romansujesz, to Ci nigdy dyrdymały jakoś nie przeszkadzają ???

            Przecież to jest już niemalże wasze prywatne forum ;)))

            A tu wejdzie człowiek raz na pół roku ,to go jeszcze wy..
            dumać chcą ...
            no dobra, dobra spadam już do Kici ,tylko żebyś później nie żałował ,ok ?

            Jak to dobrze ,że jutro Mimnbla ma dyżur ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:22:49               Odpowiedz

            Mimmbla włacz se drzewko, to nie będziesz miała spamu ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 18:40:46               Odpowiedz

            Tulus - weź nie oceniaj wszystkiego swoją miarą... Wszędzie tak jest - że jedni mogą trochę więcej, a drudzy trochę mniej. Ale jakiś umiar i formę trzeba zachować - my z Fatum wiemy, że Ty nie zachowujesz żadnej formy... ;) Nawet za faceta potrafisz się przebrać :O i udawać niewiniątko



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:42:43               Odpowiedz

            Tak tak wy z fatum ...
            niedościgły ideał ...
            ;))))))))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: fatum   Data: 2022-01-07, 19:32:11               Odpowiedz

            Tulu. Po prostu Ty się nie zmieniasz.Dlatego się męczysz i drażnię Ciebie tym,że jesteś inna niż Ty. Ogólnie mówiąc nigdy Ciebie nie obrażałam.Ty robiłaś to ciągle. Nie mogłaś czytać tego,co pisałam i rozwalałaś moje wątki.Ale to już było.Wiem,że Ty się nie zmienisz.Mimo tego nie jestem Twoim wrogiem.Zresztą wybaczyłam wrogom.Jest mi zwyczajnie lepiej. Wiem, że uczciwość,prawda,itd. są inaczej rozumiane przez różne osoby.Szanuję to.Ale i bardzo szanuję siebie,swoje poglądy i tego samego pragnę od innej osoby. Jeśli to się nie udaje,to rezygnuję z kontaku.Bye.Nie musisz mi odpowiadać. Miałam ochotę to Ci napisałam.Ty nie masz żadnych wobec mnie zobowiązań.Pa.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 18:44:36               Odpowiedz

            Jak ja bym był z Tobą, to bym uciekł kominem... - ee tam kominem, przez dziurkę od klucza, taką wąską :)))



          • OMG

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 16:08:10               Odpowiedz

            https://www.youtube.com/watch?v=3O8J2locx5o



          • RE: OMG

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 18:41:02               Odpowiedz


            "Jak to nie masz, jak masz? "

            Wszystko jest względne ...
            i zależy na kim aktualnie się leży i mruczy ,nie ?
            My faceci to jednak mamy przechlapane ;)))
            No jest nas mniej na tym świecie ,a one zamiast się cieszyć, ze dwie naraz zadowalamy ,to jakieś fochy i dąse odw.lają ?
            Wyłączności żądając ...
            na co to ma być ?
            TV publiczna ...?
            Przecież wiadomo kto tu rządzi,nie ...

            Wiadomo,że my mężczyźni ;)))
            Ech nigdy nie zrozumiem tych kobiet ... ;(???;)
            Łaszą się koło człowieka jak jakieś kotki w marcu i weż tu się oprzyj ...


            jak nie ma jak ,bo wada postawy przeszkadza przeciez ;(((



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 22:25:42               Odpowiedz

            zółw
            "Problem sam rozwiążę."

            Główkuj głowkuj ,tylko pamiętaj ,żeby odpowiedniej głowki teraz używać .
            Ale wg mnie i tak nic nie wymyślisz , aby wyjść suchą stopą z tego bagienka żabciu ...no nic ci płazem nie ujdzie ...
            gadzie ;)))taki żarcik;(((

            Za to ułatwię Ci analizę,
            Masz trzy wyjścia :

            1) Zerwiesz z kochanką - może się wściec i zrujnować ci "poukładane życie" z żoną
            2) Odejdziesz od żony - sam zrujnujesz życie jej i dziecku
            3) Nic nie zrobisz - kochanka najpierw urządzi ci piekło na ziemi, a potem zmądrzeje i odejdzie ...
            niestety do innego , a ty będziesz konfabulował w bólu i zazdrości na ich temat. Bedziesz także nieszczęśliwy i znudzony "poukładanym życiem"

            PS
            Napisałam to bardziej ku przestrodze dla Mrru , Adama i ew innych panów,którzy solidaryzują się z zółwiem i marzyli by o takim "sielskim" układziku na dwa fronty .

            Noo nie można mieć w życiu wszystkiego ...



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-11, 23:33:53               Odpowiedz

            "Napisałam to bardziej ku przestrodze dla Mrru , Adama i ew innych panów,którzy solidaryzują się z zółwiem i marzyli by o takim "sielskim" układziku na dwa fronty ."

            A dzięki Ci dobra mężczyzno :-)

            Czy ja tam się solidaryzuję to nie wiem - rozumiem trochę problemy gościa i tyle.

            "Sielski układzik" nie istnieje, oczywiście poza jawnym trójkątem czy islamskim małżeństwem, ale to nie ten przypadek.
            O ile kochać można do woli, to czas nie jest z gumy i nie da się w istotnych momentach /np. w marcu ;-)/ być tu i tu.



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 23:38:51               Odpowiedz

            Papa dobre kobiety ja Was szanuję bardzo :)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-11, 23:40:40               Odpowiedz

            Mruczących snów ;)



        • RE: Nieopowiedziana historia..

          Autor: APatia   Data: 2022-01-07, 20:27:26               Odpowiedz

          Anielaa
          '"Twoja Pani X zaczynając ten romans powinna być świadoma, że z żoną nie wygra."

          Podejrzewam, ze dawno by odszedl od zony, ale otoczenie mu tego nie wybaczy.'

          Tak. I dlatego z żoną nie wygra.

          Wkręcił się w romans z niestabilną emocjonalnie babką. Teraz 'wali ściemę' że nie wie kogo wybrać.
          Powinien raczej zadać pytanie jak uwolnić się od tej niestabilnej emocjonalnie bo zdał sobie sprawę, że ta 'cudowna' kobieta zagraża jego związkowi.
          Na początku było fajnie ale ktoś się za bardzo zaangażował i teraz nie wiadomo czego się po takiej spodziewać.
          Zostawi ją - będzie nim manipulować, straszyć że popełni samobójstwo, że powie wszystko żonie.
          Gość po prostu zrozumiał że cokolwiek zrobi jest n straconej pozycji. I nagle ma wyrzuty sumienia ;p



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 20:47:59               Odpowiedz

            APatia

            Nie wydaje Ci się, że ten cytat chociażby:

            "Ostatnio mówi, że musi poukładać swoje życie uczuciowe, znaleźć kogoś odpowiedniego. Powiedziałem, że nie będę w jej decyzjach przeszkadzał. Wiem jednak, że jakakolwiek jej decyzja w życiu spowoduje, że ja nie będę mógł prowadzić sobie z emocjami. Chora zazdrość, rozmyślanie. Niestety przez tę patową sytuację i ja popadam w depresję i nerwicę. Wiem również to, że będzie nosiła się z bólem w sercu, jak się rozstaniemy. Zawsze będzie mnie wspominać. Skąd to wiem?, bo takiej miłości i zrozumienia nie spotyka się nigdzie i na co dzień. Każdy z nas podejmując jakąkolwiek decyzję będzie nożem w serce. A serce będzie krwawić."

            Świadczy o czymś innym niż piszesz?
            Facet cały wywód poświęcił kochance, o żonie ledwo wspomniał. Gdyby zależało mu na uwolnieniu się od kochanki, to z takim problemem by tu zawitał i nie musiał się obawiać ocen czytających. Wystarczyłoby, że posypały lekko głowę popiołem twierdząc, że popełnił błąd.



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 21:44:22               Odpowiedz

            Pomyśl TD jak P X musi być zdesperowana i nieszczęliwa :(((

            Problem powstał,jak zaczęła chaotycznie zabiegać o swoje granice, jak nieco "oprzytomniała" i zaczęła mu kołki na głowie ciosać ;)))
            Jakby "wyjątkowo inteligentnie" dziub otwierała i to tylko w wiadomych celach , to by , nadal łykała jak pelikan te głodne kawałki (że on ją przeciez tak kocha i żonkę dla niej zostawi) i takie tam inne ochłapy z małzeńskiego stołu .


            A mi się wydaje,że shejk żadnej nie chce stracić .Zona z małym dzickiem prawdopodobnie nic nie podejrzewająca ,zakochana i/lub uzależniona, nie zagraża jego pozycji ,o dom i dziecko dba ,pełen relaks i wygoda, to i czasu jej za wiele nie poświęcił .
            Kochanka jest teraz dla niego problemem , jak wulkan gorąca ,podnieca ,grozi że odejdzie ,adrenalina znów skacze...

            Po takim luna Parku i roller costerach miałby teraz tylko w kapciach przed tv siedzieć ...



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: APatia   Data: 2022-01-07, 22:03:39               Odpowiedz

            TresDiscret

            To, że nie pisze o żonie oznacza wg mnie, że już dawno jej nie kocha.
            Ale jednocześnie wcale nie oznacza że chce od niej odejść. Przecież to takie wygodne. To żona zajmuje się dzieckiem, domem itp. Ponieważ autor nie ma za dużo zajęć to ma czas na głupie pomysły.
            Inna sprawa że i on nie wydaje się być emocjonalnie stabilny. Więc pod tym względem pasuje do Pani X.

            Zostawiając żonę i dziecko będzie 'spalony' u znajomych i rodziny ale będzie szczęśliwy?z kochanką. Przynajmniej przez kilka chwil, bo przecież ona jest nieprzewidywalna. Prawdopodobnie szybko się nim znudzi i zostanie sam, przed tv, nikt mu piwa nie poda, skarpet nie wypierze, obiadu nie zrobi.
            Wybierze żonę i dziecko - bo żona jest stabilna, nie zostawi go i się nim nie znudzi - to niezrównoważona kochanka wywinie mu numerek i zacznie być upierdliwa, zaborcza, zasabotuje jego związek. I wtedy żona go zostawi. Kochanka może go przyjmie, może nie.
            Tak czy inaczej przegrał tą gierkę. Myślę że jest tego świadomy ale gdzieś tam tli się nadzieja, że jest inna opcja.



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 21:53:38               Odpowiedz

            Pati
            "To, że nie pisze o żonie oznacza wg mnie, że już dawno jej nie kocha."

            W moim pojmowaniu miłości to on nie kocha żadnej z nich , a przynajmniej nie tak, jak one chciałyby być kochane .

            To, że żona póki co jest nieświadoma, że mąż ją zdradza, to jeszcze nie oznacza, że akceptuje ten fakt i że problemu wzw z tym nie ma .

            To tylko zołwiowi się tak WYDAJE .

            Jest przekonany, że w ich związku wszystko jest ok - to jest "udane i poukładane życie " ,a życie z kochanką to zupełnie inna sprawa, kt zupełnie nie dotyczy jego rodzinnego szczęścia.

            Wg mnie facet popełnia podstawowy BŁĄD poznawczy ponieważ
            problem dla niego jest :
            ----------------------

            a) zazdrosna o to "poukładane" kochanka
            b)strach przed utratą jednej i drugiej ,a co się z tym wiąże także lęk przed zmianą/pogorszeniem jakości jego życia.
            c)dyskomfort psychiczny związany z faktycznym ,czy też ewentualnie narzuconym mu przez innych poczuciem winy (nawiasem tutaj teza ,że on jest nieświadom "grzechu" siada)

            , a nie jego ROZWIĄZŁOŚĆ i brak lojalności względem obydwu pań.
            -------------------------



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 21:18:29               Odpowiedz

            Pati
            "I nagle ma wyrzuty sumienia "

            A ja podejrzewałam ,że to tak tylko pod publikę ,aby dobrą radę wydębić i "tylec" jakimś cudem uratować .

            Dostał porządną zje.kę żółw na innych forach, to i ubarwił/podkolorował opowieść w "wielką miłość" i to do obydwu niewiast,"poczucie winy ", "opiekę społeczną" etc .

            A było tak fajnie .
            Przez trzy lata żadnego problemu ,awantury i to z obydwu stron , tylko profity ,wakacje ,a to z żoną,a to z kochanką . Sielanka i adrenalinka na przemian ,aby się nie znudziło.

            Mi to szkoda tej X :(że taka"wyjątkowo inteligentna") i żony z dzieckiem :((( żółwia jakoś wcale ;)))



    • RE: Nieopowiedziana historia..

      Autor: TresDiscret   Data: 2022-01-07, 12:52:56               Odpowiedz

      Pani X jest zamożną kobietą?



      • RE: Nieopowiedziana historia..

        Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 13:49:13               Odpowiedz

        Pewnie zamożną. Po mężu. ;-)

        A tak serio to historia jakich wiele, przerobiona przez literaturę i film. Schemat ograny - nie rozumiejący mąż, młodszy, przystojniejszy i "nowszy" "pocieszyciel", gorące uczucie - i potem to już różnie, ale "Żyli długo i szczęśliwie" raczej nie należy się spodziewać.

        Z drugiej strony - kochać to można dwie kobiety na raz, z tym, że układać sobie z nimi życie to już gorzej. Oczywiście zawsze jest szansa, że dziewczyny lubią trójkąty, a przecież prorok Mahomet (niech będzie z nim pokój i błogosławieństwo) pozwala na 4 żony, więc jak się bardzo chce, to można.

        Generalnie to w sprawę jest zamieszanych 5 osób i podejmując decyzję należało by wziąć ich zdanie pod uwagę. Teoretycznie przynajmniej.



        • RE: Nieopowiedziana historia..

          Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 14:00:22               Odpowiedz

          No właśnie mruu - przecież bigamia jest dozwolona, w innych religiach, kulturach - i więcej, nawet nikt tam nie cierpi, po prostu to przyjmuje że tak jest!! Dlatego bierz obydwie kobiety Kolorowyzolw i przeprowadź się na Wschód - lub jak napisałem, żyj z nim tutaj, ale po cichu..., tym bardziej że zrobiłeś wszystko w dobrej wierze! ;) No, ale zazdrość nie może się pojawiać... - tu musisz uspokoić kochankę i wszystko jej wyjaśnić. Bądź mężczyzną!! Inaczej, będziesz musiał z którąś się rozstać...



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:05:36               Odpowiedz

            A to by za proste było. Po pierwsze - na drugą żonę wyrazić musi zgodę pierwsza. Po drugie - trzeba móc je obie utrzymać i równo obdzielać. No i pozostaje kwestia męża pani X, który może już ładować strzelbę i szablę ostrzyć.

            https://www.youtube.com/watch?v=HaOZXqQLW0Q



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: Adamos325   Data: 2022-01-07, 14:09:29               Odpowiedz

            Eh Mruu - a było już tak prosto... - jak zwykle, wy wszystko potraficie skomplikować... ;))) Ten 3 mąż to jest już stary - i on za dużo nie zobaczy. Choć strzelbę może naładować :))) Ale jak wyjadą w góry, do Kazachstanu, tam już nie będzie się wspinał, nie da rady ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:15:05               Odpowiedz

            Do Kazachstanu to akurat teraz bym nie planowała, można się łatwo zatruć metalami ciężkimi - tak w porcjach po 9g. ;-)

            Poza tym, tam, "Wszystkie żony tradycyjnie mają do dyspozycji własne mieszkanie, samochód i miesięczne uposażenie." No to lekko nie ma.



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:10:57               Odpowiedz

            "No i pozostaje kwestia męża pani X, który może już ładować strzelbę i szablę ostrzyć."

            Znając zycie to mąż pani X już ostrzy sobie zęby na 20 letnią kochankę ;)))

            trzeba zatem sekstet brać pod uwagę itd itd hihihi



        • RE: Nieopowiedziana historia..

          Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:03:01               Odpowiedz

          "dziewczyny lubią trójkąty"

          No bingo Mruczek :)))

          Niech zapyta zonę,czy lubi i problem z głowy.

          "Generalnie to w sprawę jest zamieszanych 5 osób i podejmując decyzję należało by wziąć ich zdanie pod uwagę. Teoretycznie przynajmniej."

          5 ???

          No nie wiem, nie wiem ...
          w sumie to ja się jeszcze waham ;)))))))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:09:48               Odpowiedz

            Dziecko miałam na myśli!
            A nie Ciebie ;-)

            Oczywiście, że należało zapytać żony, z tym, że 3 lata wcześniej. Choć może to nie był dobry moment, bo kobieta w połogu to może mieć humory i zareagować nieadekwatnie.

            Ale też zrozum trochę faceta - odstawiła go od cycka i zajęła się dzieckiem, to był podatny. Życie.



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:13:45               Odpowiedz

            Dziecko miałam na myśli!
            A nie Ciebie ;-)"

            No wiem kicia ,że drzemie w Tobie silny instynkt macierzyński.Kotki tak już mają ;)))



          • RE: Nieodpowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:15:46               Odpowiedz

            Ty TULUS uważaj, bo marzec się zbliża ;-)



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:16:31               Odpowiedz

            Ale też zrozum trochę faceta - odstawiła go od cycka i zajęła się dzieckiem, to był podatny."

            Jasne jasne, też jestem w końcu (a zwłaszcza tam ;)))facetem .



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: mrrru   Data: 2022-01-07, 14:19:44               Odpowiedz

            Ale że BDSM zaraz?



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-07, 14:26:12               Odpowiedz

            Ale że BDSM zaraz?

            No nie tak zaraz ,nie napalaj sie tak Kicia
            Poczekam na Ciebie do tego marca
            To już za dwa miechy ;)))



          • RE: Nieopowiedziana historia..

            Autor: TULUS   Data: 2022-01-11, 19:25:59               Odpowiedz

            Mrru
            "Ale też zrozum trochę faceta - odstawiła go od cycka i zajęła się dzieckiem, to był podatny. Życie."

            Noo tak,tak "ona temu winna ,pocałować go powinna..."

            Życie, ale chyba masz na myli życie zwierząt w puszczy ,a nie homo sapiens w XXI wieku ,prawda ? ;)))



    • RE: Nieopowiedziana historia..

      Autor: ciema   Data: 2022-01-17, 01:48:21               Odpowiedz

      Nie można kochać dwóch osób. Nie miłością romantyczną. Widocznie żadnej nie kochasz.
      Zauroczyło Cię coś w kimś, ale z Twojej wypowiedzi widać, że to coś toksycznego.
      Nie wnikam czy przyznasz się żonie o zdradzie, to jest Twoja sprawa.
      Zastanów się czy warto niszczyć swój związek dla osoby, która niewiele Tobie da.
      Jest fajnie, jesteś od niej młodszy, ale starość każdego dopadnie. Prędzej czy później.
      Ty będziesz dalej młodszy o te 13 lat.
      Moim zdaniem pakujesz się w coś czego później będziesz żałować i nie mam na myśli różnicy wieku a co Ty z tym zrobisz to już Twój wybór.



      • RE: Nieopowiedziana historia..

        Autor: TULUS   Data: 2022-01-17, 11:04:36               Odpowiedz

        ciema
        "Moim zdaniem pakujesz się w coś czego później będziesz żałować"

        A moim zdaniem wpakował się trzy lata temu iprzez ten czas z premedytacją oszukiwał żonę i mniemam ,że kochankę również , bo jej oczekiwania na bycie z nim na wyłączność z nikąd się raczej nie wzięły.

        On treaz się boi(cokolwiek by nie zrobił),że wszystko się wyda i jego "sielskie życie" legnie w gruzach.